Telenowele

Matthias_96 · Wysłany: 22:46:27 28-08-20 Temat postu:

Przemyślenia po odcinku 7

Powiem tak. Odcinek podobał mi się, choć było parę niesmaków,
i obawiam się, że mogą one mieć większe znaczenie w kolejnych odcinkach.
Ale zacznę od początku.

Scena, kiedy Serkan stoi z Edą przed jej mieszkaniem, jest przyjemną
dla oczu. Dlaczego? Super ujęcia, takie uśmieszki między tymi dwojga
ludźmi sprawia, że przyjemnie się to wszystko ogląda na ekranie

.
Bardzo spodobały mi się te fragmenty, jak Eda się uśmiecha, spogląda
Serkanowi w oczy, tak jakbyśmy właśnie byli jego oczyma

Jej reakcja na otrzymanie plastikowej kosteczki do grania na gitarze
powiedziała wszystko. Nie potrzeba człowiekowi czegoś drogiego,
żeby stać się szczęśliwym. Serkan tego nie rozumie/ał ze względu na to,
że ma wszystko, czego jego dusza zapragnie

. Bardzo romantyczna była
ta scena i w ogóle super nagrana.

Kolejną taką scenką, która zasługuje na uwagę, to ciotka Edy,
która uważa i uświadamia dziewczynę, że chyba się zakochuje w swoim
"wrogu". Tak się zastanawiam. W końcu ciotka Edy wie o tej umowie?
Bo ja już zapomniałem, czy ona z nią o tym rozmawiała. Na pewno
wspominała jej, chwytając dłoń ciotki, że kiedyś jej to wszystko wyjaśni.

Nie spodziewałem się, że Eda komuś się wygada. Myślałem, że pozostanie
to tajemnicą do momentu wygaśnięcia kontraktu. A tu proszę,
najmniej spodziewanej osobie powiedziała Eda, wyrzuciła z siebie.
Z jednej strony cieszę się, że Ceren po przerwie dwuodcinkowej wróciła
i dostała "zaufanie" od Edy, natomiast z drugiej strony martwię się,
czy gdy to wszystko dobiegnie końca, to Fifi i Melo nie będą miały
żalu do Edy, że nic im nie powiedziała o tej umowie.

Z drugiej strony Melo też ma kilka rzeczy za swoim kołnierzykiem.
Nie podobało mi się to, jak unikała wszelakich rozmów i podstępem
dopiero ciotka z niej to wyciągnęła. Dodatkowo skoro wie teraz Melo,
ciotka Edy, i jak wyjdzie na jaw, kto ukradł ten projekt, i z kim jest Melo
związana, to spodziewam się potężnej "wojny" w tym mieszkaniu.
Najbliższe osoby Edy ją okłamały, chociaż ona też im o niczym nie powiedziała.

Fifi

Jak ona szybko gada przez ten telefon.
Jeszcze zdania nie skończyła powiedzieć i już pędzi do pracy.

Bardzo mi się podobała także scena na schodkach, jak Eda
wręcza Serkanowi prezent i musi zdmuchnąć świeczkę

.
Oj, sam bym chciał być na miejscu Serkana

Alptekin sądzę reaguje tak na Aydan, po tym, co usłyszał jak ta,
wydzierając się i krzycząc sto lat, obudziła go. Ona nieświadoma tego,
że mąż ją słyszy, zaczęła po nim jeździć, więc teraz nie dziwię się,
że postanowił jakos odegrać się na żonie. Chociaż żal mi jej, bo chciała
pochwalić się wieloma rzeczami, to ten ją odtrącał za każdym razem.
Ale to i tak nie zmienia faktu, że Aydan jest wyjątkowa

No i finał finałów. Nie rozumiem co tutaj się zadziało. Rozumiem, że Serkan
może mieć żal do Edy za to, że ta miała jako jedyna folder z projektem,
ale w końcu udało jej się załatwić sprawę u notariusza. Teraz pytanie,
czy to co zrobił Kaan, pokrzyżuje plany Serkanowi? W końcu chyba
Serkanowi i spółce udało się opatentować to? Czy jednak polega to na tym,
że Kaan zrobił dzieło Serkana i zaniósł do hotelu, czy gdzieś tam?
Bo się pogubiłem tutaj...
Ponadto krzykiem nic się nie zdziała. Jak Selin się dowie, że Serkan
"zerwał z Edą" to będzie w skowronkach i znowu obrośnie w piórka.
Niedobrze... Bardzo niedobrze...

P.s.
Zastanawia mnie jak Eda zareaguje jak się dowie, co się stało z "wujaszkiem"

.
P.s. 2.
Tak mi się nie podoba Ceren... Jako jedyna chyba z całej obsady.
Ma coś, co mnie od siebie odraża.

Next · Wysłany: 22:47:42 28-08-20 Temat postu:

Co do wyboru kobiety do engina, przez chwilę nawet lubiłem rudzielca, jak niby się troszczyła o edę, a zaraz po tym jak się zjawiła cerem ta zadzwoniła do ptaszyska i wszystko powiedziała,

Na przekór jej chciał bym by engin miał bliższe kontakty z ceren. Ja ceren lubię a po tym odcinku awansowała, zwłaszcza po tym co ta desperatka łamane na idiotka robiła . Ceren nie jest tak barwną postacią jak fifi czy melo ale przez to to równoważy.

Matthias_96 · Wysłany: 22:59:16 28-08-20 Temat postu:

Jeśli chodzi o partnerkę dla Engina, to sam nie wiem. Piril jest zazdrosna, i to widać. Ceren wydaje się,
że lepiej pasuje do Engina, ale to Piril widzę koło niego. Pożałuje tego co robi, i może wtedy
zrozumie, że nie warto było knuć i paplać wszystkiego komu popadnie

.

edka · Wysłany: 23:28:06 28-08-20 Temat postu:

Nie no jedno słowo Serkana do Edy: odejdź.. Tak łamie serce że hej

biedna Eda tak mi jej szkoda w tym momencie. Jest niewinna a płaci między innymi za głupotę Melo - nie przepadam za bardzo za takimi naiwnymi postaciami.

Matthias_96 · Wysłany: 23:57:46 28-08-20 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:14:33 29-08-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 0:24:54 29-08-20 Temat postu:

Wiesz, ona się zakochała. Z tego co wiemy, to jej pierwsza miłość
i nie wie tak naprawdę, czy to jest miłość, czy to jest- kochanie

.
A że taki przystojniak zwrócił na nią uwagę, to pomyślała zapewne, że
chwyciła Boga za nogi

. Mam nadzieję, że w 8 odcinku powie Edzie wszystko.

Owszem, Edy życie, Edy sprawa. Skoro tak, to mogła nie mówić niczego Ceren.
Złamała kontrakt. Więc skoro złamała w ten sposób, to mogła powiedzieć na dobrą
sprawę ciotce, która chyba jest dojrzalsza i być może bardziej zrozumiałaby tę sprawę.
Melo gdyby poznała, to z pewnością by wypaplała. Ale co z tego, skoro Kaan i tak
się o niej dowiedział już od Firata. Urywek, bo urywek, ale Kaan nie jest głupi

.

P.s.
Engin w końcu wie o tym? Bo podczas rozmowy z Enginem, gdy Eda stoi za plecami Serkana,
ten informuje Engina, że będzie musiała wybrać jego lub Ferita. Nie kumam...
To on też po kryjomu by się wygadał Enginowi? Gdyby coś takiego powiedział Serkan,
a Engin by nie wiedział, to zrobiłby wielkie oczy i zapytał: Po co się związałeś z Edą?
I takie tam. A tak to normalnie przyjął

.

Next · Wysłany: 3:28:36 29-08-20 Temat postu:

Wydaje mi się że to że eda powiedziała ceren o kontrakcie nie było spowodowane tym że jest jej ciężko w tym kontrakcję wytrwać,
tylko raczej że się w nim zakochuję i rozstanie edy z serkanem po zakończeniu kontraktu było by dla edy bardzo bolesne, i dla tego zaczęła się od niego oddalać.

Eda się tym różni od serkana że myśli i czuje sercem, a to nie zawsze się dobrze kończy. Z kolei serkan ma wszystko rozplanowane co do sekundy.
Serkan zwrócił edzie uwagę jak byli na wyjeździe że się z wszystkimi za bardzo spoufala. Na początku kontraktu eda odliczała dni do końca kontraktu.

A po wyjeździe do antalya coś się przestawiło zaczęli inaczej na siebie patrzeć, Serkan jak przy tym wystroju domu po przyjeździe, najpierw edę opieprzył przy wszystkich, a potem popędził na ratunek.

Teraz pytanie kiedy się przed samym sobą przyznają że coś do siebie czują, Wydaje mi się że serkan będzie z lekka przerażony i się sam przed sobą nie przyzna że coś może czuć do edy.

O ile był z selin w sferze fizycznej to ja nie wiem czy ten związek można było nazwać miłością, była dla niego wygodna nie zadawała pytań była mu uległa i to serkan miał ostatnie zdanie.

A tu przyszła eda zupełnie inny żywioł, pewna siebie znająca swoją wartość i nie tak potulna jak selin. I były tarcia, tam się paliło iskrzyło wszystko tam było. Nie wiem jak się serial dalej potoczy ale jeśli serkan
wrócił by do starego stylu życia po pewnym czasie zatęskni za edą, jak już nie tęskni Zawszę uśmiechniętą życzliwą wulkanem energetycznym.

Natalijka · Wysłany: 6:57:50 29-08-20 Temat postu:

A zauważyliście, że Ceren przywiozła Engina do biura samochodem. A gdy wychodziła to wsiadała do taksówki. Niezłe niedopatrzenie jak na serial na takim poziomie. Chyba za dużo razy już ten odcinek widziałam i co raz wiecej niescisłości mi sie rzuca w oczy.

Lineczka · Wysłany: 7:25:22 29-08-20 Temat postu:

edka · Wysłany: 7:52:57 29-08-20 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 8:20:18 29-08-20 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 8:50:51 29-08-20 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 8:54:28 29-08-20 Temat postu:

Natalijka · Wysłany: 9:22:41 29-08-20 Temat postu: