Telenowele

Atahan · Wysłany: 9:23:09 10-12-19 Temat postu:

Ale po kim miał odziedziczyć mózg?

rubi225 · Wysłany: 10:35:02 10-12-19 Temat postu:

mózg to on ma, co nie raz udowodni ale on teraz go nie używa bo jego myśli zaprząta Reyhan

już wie, że się zakochał chłopak więc nie myśli

Atahan · Wysłany: 11:39:08 10-12-19 Temat postu:

Właśnie ciekawi mnie po kim.

Jeszcze się okaże, że był adoptowany.

rubi225 · Wysłany: 15:17:29 10-12-19 Temat postu:

ja bym raczej skłaniała się ku wujkowi Kemalowi

on identycznie kojarzy fakty jak Emir a jest prawnikiem

mamusia jest szybsza niż natychmiast a ojca ciągle nie ma a jak już jest to i tak robi tą swoją biżuterię a Emir jest w firmie

chyba Hikmeta widziałam w firmie 2 razy w początkowych odcinkach... na pewno jak Emir pozbył się Reyhan a on chciał z nim porozmawiać, i kolejny raz jak Emir chciał pieniądza na okup dla Vurala...

Atahan · Wysłany: 17:52:35 10-12-19 Temat postu:

Nudny był ten dzisiejszy odcinek, nie obejrzałem całego. Oby za bardzo nie rozwlekli teraz tej sprawy z więzieniem.

rubi225 · Wysłany: 12:26:50 11-12-19 Temat postu:

te odcinki z Zeynep są ogółem nudne, nic nie wnoszą... na szczęście Reyhan dziś wyjdzie ale będą szukać dziewczynki i ... też się przeciągnie....

podsumowując w tym tygodniu nic ciekawszego nie będzie

Atahan · Wysłany: 12:45:41 11-12-19 Temat postu:

Haha, jak streścić 5 odcinków
"W tym tygodniu nic ciekawszego nie będzie." - rubi225

Elysa Argento · Wysłany: 22:00:56 11-12-19 Temat postu:

Mózg może i ma, ale jakiś mały i ociężały

rubi225 · Wysłany: 10:25:50 12-12-19 Temat postu:

rubi225 · Wysłany: 10:30:04 12-12-19 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 22:13:49 12-12-19 Temat postu:

To mnie denerwuje w tym scenariuszu. Że postaci są strasznie tępe, w tym Emir też. Nad jedną sprawą będą się zastanawiać i kłócić przez 50 odcinków, a drugą rozwiążą w 10 minut 1 odcinka.

Cemre i Cavidan się grunt zaczął palić pod nogami. Cemre dzwoni do jakieśtam, ale ta ma wyłączony telefon. Sekundę później Cavidan "Zadzwoń jeszcze raz.". Tak Cavidan. Ta kobieta ma radar w głowie wyczuła, że próbujesz się z nią skontaktować i telefon zdążył się w sekundę uruchomić.

A Cemre ze zdziwieniem i bezradnością odpowiada "No nie odbiera."

rubi225 · Wysłany: 9:22:59 13-12-19 Temat postu:

wierz mi Atahan, w sezonie 2 zmienisz zdanie o Emirze i powiesz, że Reyhan to dopiero jest tępa

objętość jej rozumu jest zaskakująca

no ale taki scenariusz, byle odcinki wyciągnąć, a spokojnie mogliby zrobić mniej odcinków, szybciej wyjaśnić pewne kwestie i przyjemniej by się oglądało

Atahan · Wysłany: 18:07:57 13-12-19 Temat postu:

Właśnie... przecież 440 odcinków tureckich, to będzie z 600 polskich. Mogliby zamknąć historię w 300 odcinkach, dzięki temu wszystko działoby się szybciej.

Myślałem, że dzisiaj wreszcie wyjaśni się sprawa z porwaniem Zeynep. No niestety.

Atahan · Wysłany: 18:40:20 16-12-19 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był epicki!!!

1. Emir jechał 95% odcinka, żeby uratować Reyhan, ale ostatecznie mu się udało.
2. Yonca na wieści o rzekomym małżeństwie Kemala i Leyli prawie na zawał nie zeszła.
3. Cavidan rutynowo chodziła i sama do siebie mówiła.
4. Reyhan jako zakładniczka wyglądała komicznie i to pokazuje, że aktorka ma jeszcze sporo do dopracowania w swoim warsztacie aktorskim.
5. Cemre rozwaliła system w tym odcinku. Po rozmowie z Cavidan musiała wygłosić monolog sama do siebie. "Uratuję Reyhan, to zostanę bohaterką.". Tak się zbierała, że Emir to by ją pięć razy zdążył uratować, a ta by dopiero do auta wsiadła.
6. Ten wujek jakiśtam (teraz Atahan myśli, jak on miał na imię) Aa! Hikmet. Wchodzi do salonu i "Stało się coś?".

No nie wierzę. Porwaliby go, obrabowali, pobili, a on wróciłby do domu, spojrzał w lustro i spytał się sam siebie "Stało się coś?".

Jeden z lepszych odcinków od początku.

Chociaż się pośmiać mogę!

Elysa Argento · Wysłany: 22:58:17 16-12-19 Temat postu:

Ja się sporo tutaj śmiałam, ale później to już przeszło w zażenowanie. No bo ileż można tych głupot.

Tak naprawdę to nie wiem kto tu jest głupszy Reyhan czy Emir