Telenowele

Atahan · Wysłany: 17:54:45 13-02-20 Temat postu:

A dzisiejszy odcinek już mi się podobał. Narin najlepsza. "Niee, postoję tak z zapakowaną walizką. Hobby. Może nadejdzie pociąg, statek, powóz."

Cavidan się wścieka na fryzjera, a sama mu nawet nie płaci. Śmiałbym się gdyby Reyhan po słowach Emira, że on się stąd nie ruszy, ona zadzwoniła na policję.

rubi225 · Wysłany: 22:16:43 13-02-20 Temat postu:

Narin pyskata, troszkę rozrusza Kemala, mi się podobał test Kemala, że Narin jest nienormalna - jakby on był ok z tym swoim wkurzającym "trzeba przestrzegać prawa, należy to zgłosić na policję, tak nie można" itp. Narin mu pokaże, że można wszystko

Ja bym na miejscu Cemre nie zapłaciła za kawę Cavidan niech odrobi na zmywaku

U Emira wesoło, ale go Narin szarpała i tarmosiła, biedny aż zaniemówił

dziś też mi się podobało (mało kiedy jest odwrotnie

)

Atahan · Wysłany: 23:07:36 13-02-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 18:13:02 14-02-20 Temat postu:

No i był plaskacz, Reyhan zna już całą prawdę, a Emir miał wypadek.

rubi225 · Wysłany: 22:41:39 14-02-20 Temat postu:

Biedaczek mój ale mu plasnęła... teraz Reyhan dowie się jak bardzo złamała Emira

cieszę się że Kemal do końca wierzył bratankowi i zawsze będzie przy nim trwał w późniejszych odcinkach

w przyszłym tygodniu będziemy mogli zobaczyć jak tatuś zniszczył syna (ale szacun za odwagę za przyznanie się do tego) a tak z innej bajki... lektor bardzo dobrze tłumaczy jestem pod wrażeniem... prawie nic nie pomija, zdecydowanie lepiej niż w pierwszym sezonie

Atahan · Wysłany: 23:55:53 14-02-20 Temat postu:

Zdążyłem tylko na kawałek tej kłótni, ale za takie słowa to, jakbym był na jej miejscu zrobiłbym dokładnie to samo. Kemal w końcu się przydał na coś do tej rodziny, dobrze że chociaż on go wspiera. O rodzicach Emira, nie tylko Hikmecie, to ja się może lepiej wypowiadać nie będę. Jedną intrygi doprowadziły do rozwalającej się chaty, zaś on dalej ślepy chyba na wszystko, co się dzieje. On jest od tego, żeby uwierzyć synowi.

Nie zwróciłem uwagi, na to kto się zajmuje tłumaczeniem, ale choć jest zrobione tak, że lektor nic nie pomija, to są kwestie, które są inaczej przetłumaczone, choć mają ten sam przekaz. Dzisiaj przy jednym zdaniu to zauważyłem, ale już nie pamiętam, co to było za zdanie.

rubi225 · Wysłany: 12:24:49 17-02-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 17:37:09 17-02-20 Temat postu:

Oglądam tak ten dzisiejszy odcinek i oprócz manier Cavidan nic ciekawego się nie dzieje. Szkoda.

Atahan · Wysłany: 18:03:24 17-02-20 Temat postu:

Te ostatnie 10 minut było już ciekawsze, chociaż przyznam, że myślałem, iż Reyhan znowu się coś śni.

rubi225 · Wysłany: 18:04:07 17-02-20 Temat postu:

No wiesz... ja zauważyłam inne kolory kabelków podłączonych do Emira w dwóch różnych scenach a Ty tylko maniery miss zauważyłeś

ależ ona się rzuciła na ten twarożek

zasłużyła sobie... Reyhan nareszcie się przyznała do swojej winy ale my to już wiemy od sezonu pierwszego, że najpierw milczy, przewraca oczami, ewentualnie wali w twarz a potem myśli... Kemal dopiero po 5 minutach odcinka skumał się, że wypadałoby Reyhan pocieszyć... Szkoda, że Emir nie słyszał co ona do niego mówiła, bo na kolejne takie wyznanie chłopak sobie poczeka, no ale się doczeka

fajnie się oglądało, szkoda że Sunę dziś pokazali bo byłoby cudownie... A tak działa mi na nerwy tym swoim użalaniem się nad sobą, że nie mogę na nią patrzeć...

Atahan · Wysłany: 8:45:00 18-02-20 Temat postu:

Właśnie ja nie zauważyłem tych różnych kabelków, bo akcja była wyjątkowo wolna. Reyhan oczywiście powiedziała wszystko nieprzytomnemu Emirowi, a gdy ten się ocknie pewnie albo ją weźmie za rękę, albo każe jej iść, a do sali poprosi Cemre. Suna jest denerwująca tym, że nie ma w niej już prawie życia.

Brakuje mi takich akcji, jak lichwiarze zabrali Cavidan i Reyhan. Była akcja, dramatyczna muzyka i emocje. A wczorajszy odcinek jakiś przegadany, przepłakany i nawet mojej mamie, która ma ogromną cierpliwość do Reyhan, odechciało się na nią patrzeć. Spodobała jej się bardzo Narin.

rubi225 · Wysłany: 12:24:59 18-02-20 Temat postu:

ojojoj Atahan, to dziś Twoja mama straci pewnie cierpliwość, bo Reyhan wyleje morze łez... moja mama też mówi, że Reyhan jej działa czasami na nerwy i traci cierpliwość... ale podobnie jak ja już teraz uważa, że Emir to ma ciężkie życie w tej rodzinie, a gdzie tu reszta serii? ja płakałam oglądając niektóre odcinki drugiego sezonu i nie wiem jak to mama zniesie

mnie to oprócz Suny wkurza też Cemre, nie podoba mi się jej mimika twarzy, strojenie min (często śmiesznych a nie budzących grozę)... a co do porwań, o których piszesz... są ciekawe ale ja znowu przy takich akcjach zauważam, że są one niekiedy sztuczne, dłużą się, no i zwłaszcza Reyhan nie umie w takich sytuacjach grać

co do kabelków, w związku z tym, że akcja była wolna powinieneś je szybciej zlukać ode mnie

Atahan · Wysłany: 18:21:27 18-02-20 Temat postu:

Nie podoba mi się to, że Emir znowu się jej 'odpłaca'. Serio. Jeszcze z 30 odcinków temu, prosił ją żeby mu wybaczyła jego WSZYSTKIE przykrości, których przez niego doświadczyła. Później zastała go na 'zdradzie', miała prawo w to uwierzyć. A kiedy dowiedziała się prawdy, przeprosiła go, co robi Emir, od nowa sprawia jej przykrość. A Reyhan jeszcze żałuje, że dała mu z liścia. W domu Kemala nudą wieje na kilometr, herbaciany kryzys będzie mieć Narin, a ja będę mieć psychiczny, jeśli Ci nowi scenarzyści w II sezonie nie wezmą się do pracy. Psiapsi Cemre z tyłka wzięta, tak samo jak sama ta Cemre. Co ona ma na sobie? Pomyliła już nawet szpital z cyrkiem. Tak krzykliwie się poubierać. Zgadzam się, że Ceyda Olguner gra dziwnie mimiką twarzy. Ja już chyba pisałem. Przy niej widzę przedstawienie z przedszkola, gdzie Pani mówi, że trzeba pokazać złość i dziewczynka na siłę robi takie grymasy na twarzy, Ceyda, jako Cemre robi to samo. Tą rolę, to chyba po znajomości dostała.

rubi225 · Wysłany: 20:13:29 18-02-20 Temat postu:

Emir teraz czuję się oszukany przez wszystkich... Wyznał Reyhan miłość a ona nic, prosił o wybaczenie a ona nic, mówił że teraz będzie między nimi inaczej bo ona go zmieniła na lepsze a ona nic, że zrobi wszystko żeby ją uszczęśliwić a ona nic.. Uważa, że przez ten czas Reyhan robiła z niego głupca (co zresztą jej za jakiś czas powie) i w pewnym sensie go rozumiem... Reyhan zasłużyła na to, że teraz musi żałować, jak już też wcześniej pisałam nie dał jej powodu żeby uważała go za bawidamka i nie potrzebnie go uderzyła - nie zasłużył na to, był niewinny

Sama postawa Hikmeta świadczy o tym, że Emir dostał najwięcej ciosów od życia a przy okazji i Reyhan, dzięki ukochanemu wujkowi... Fakt, nie powinien aż tak się obrażać ale dzięki niemu coś się dzieje

Ja oglądam już dalsze odcinki ale już teraz widać, że pomimo przykrych słów Emira, on darzy Reyhan uczuciem i widać jego metamorfozę gdy na nią patrzy... Gdy już oboje będą wiedzieć o swoich uczuciach będzie już tylko sielanka

ale jeszcze na to poczekamy...

rubi225 · Wysłany: 20:28:23 18-02-20 Temat postu:

Dodam, że Emir sprawiał jej przykrość przez mamę i Cemre... Nie wie nic o ich intrygach... Kocha ją, powiedział jej to a ona odeszła na 3 miesiące... Człowiek naprawdę zakochany, tak jak Emir, cierpi przez ten czas... A jak Kemal powiedział, że Emir niewinny to ona z przeprosinami... Nie uwierzyła mężowi... Szkoda ale będzie teraz ciekawiej, będzie akcja... Chociaż szczerze, zdziwiłam się, że Reyhan odważyła się do Emira odezwać w ten sposób, zawsze taka milcząca... Fajnie by było gdyby oboje byli tacy jak jeden Emir - oj to by dopiero wszystko fruwało