Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Formuła 1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Sport
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:15:50 22-03-10    Temat postu:

Formuła 1: wkrótce Kubica będzie miał udoskonalony silnik
Już wkrótce Robert Kubica będzie miał w swoim bolidzie udoskonalony silnik. FIA zezwoliła ekipie Renault na wprowadzenie drobnych poprawek konstrukcyjnych.
Motory Renault to jedna z najsłabszych jednostek napędowych w stawce. Nieoficjalnie mówi się, że deficyt mocy do najlepszych - Mercedesa oraz Ferrari - wynosi od 15 do 30 KM. Jaka dokładnie jest moc silników F1? To pilnie strzeżona tajemnica. Szacuje się jednak, że stosowane tu wolnossące jednostki V8 o pojemności 2.4 litra osiągają około 750-800 KM.
Najgłośniej na niedobory mocy skarżyli się szefowie Red Bulla. - Trzeba coś z tym zrobić, inaczej skończy się na tym, że samochody napędzane silnikami Mercedesa wygrają wszystkie wyścigi - powiedział Christian Horner, którego team używa motorów Renault. Wiadomość o tym, że Renault złożyło do FIA poddanie o pozwolenie na modyfikacje, rozeszła się w Bahrajnie pocztą pantoflową, ale oficjalnie jej zaprzeczano.
Podczas konferencji prasowej spytaliśmy Sebastiana Vettela i Roberta Kubicę, czy faktycznie czują wielkie niedobory mocy. Obaj spojrzeli na siebie porozumiewawczo. - Silnik tu, silnik tam - odparł Vettel.
- W zeszłym roku wszyscy mieli podobne opinie, że motory Mercedesa są prawdopodobnie ciut lepsze od pozostałych, ale skoro poprawki silników są zamrożone, to co możesz zrobić? Sądzę jednak, że nie mamy powodów do obaw i nie jest to nasza słabość. No może odrobinę, ale bardzo trudno jest to zmierzyć. Bolidy za bardzo się różnią... - pokrętnie tłumaczył Niemiec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:46:50 22-03-10    Temat postu:

dori83 napisał:
Formuła 1: wkrótce Kubica będzie miał udoskonalony silnik


Już się cieszę na tą wiadomość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lovejka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 8010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:06:22 22-03-10    Temat postu:

Całkiem sympatyczny wywiad z Sebastianem:

Zawsze chciałeś lepiej poznać swojego ulubionego kierowcę Formuły 1? Poznać tajemnice z ich życia spoza toru wyścigowego? Teraz jest to możliwe dzięki nowej serii oficjalnej strony F1 - "Sekrety z życia". Pierwszym kierowcą "prześwietlonym" przez formula1.com został zawodnik Red Bulla, Sebastian Vettel.

Jesteś typem faceta, który ma plan B?
- Nie, zupełnie.

Jaka jest Twoja ulubiona używka?
- Red Bull. Cóż by innego?

Z kim chciałbyś pójść na wymarzoną randkę?
- Ze swoją dziewczyną.

Na jakim filmie płakałeś?
- "La Vita e Bella" (Życie jest piękna). Jeśli oglądałeś ten film, to zrozumiesz.

Czego boisz się najbardziej?
- Myszy. Nie cierpię ich. Nie pytaj dlaczego

Jaką ostatnią książkę czytałeś?
- Nie pamiętam. Nie czytam książek. Wolę filmy.

Jaki był Twój największy mandat za przekroczenie prędkości?
- To było w Szwajcarii, około 250 franków szwajcarskich. Przekroczyłem dozwoloną prędkość o 21 km/h. To w Szwajcarii bardzo dużo.

Wymień pięć rzeczy, których nienawidzisz?
- Skrzypiących butów, korków, zepsutego jedzenia, wczesnego wstawania oraz stref dla palących na lotniskach i klubach, gdzie jest tyle dymu, że powietrze mógłbyś ciąć nożem.

Czy kiedykolwiek farbowałeś włosy?
- Tak, kiedy miałem 14 lat. Poszedłem do sklepu, kupiłem farbę "zrób to sam", wróciłem do domu i przefarbowałem się na czarno. To był eksperyment i uwierz mi, nie wyglądałem dobrze.

Jaka była Twoja pierwsza płyta CD, którą kupiłeś?
- Pamiętam to dokładnie. "Informer" artysty Snow. Dalej muszą ją gdzieś mieć.

Masz tatuaże lub kolczyki?
- Żadnych, o których bym wiedział.

Co mówili o Tobie nauczyciele w szkolnym raporcie?
- Prawdopodobnie, że byłem niegrzeczny i robiłem dużo hałasu.

Kto był Twoimi idolami w dzieciństwie?
- Było ich trzech: Michael Schumacher, Michael Jordan oraz Michael Jackson. Chciałem Jacksonem jak byłem młody. Bardzo cierpiałem, że nie mam głosu.

Czy masz jakieś słabości?
- Nie. Lubię desery, ale nie mam z tym problemów.

Kolekcjonujesz cokolwiek?
- Nie.

Za co byłbyś gotowy zginąć?
- Za domowe jedzenie, kuchnię mojej mamy.

Twój najgorszy zakup?
- To było w gimnazjum, kiedy zakochałem się w jednej dziewczynie. W szkole były automaty z gumami do żucia, gdzie można było wylosować różne rzeczy. Chciałem wylosować pierścionek i straciłem pieniądze kupując pięć gum, aby wreszcie go dostać, ale nigdy nie trafiłem na odpowiedni moment. Tak straciłem swoje kieszonkowe.

Jaką pijesz kawę?
- Nie piję kawy. Chyba jestem za młody, aby zrozumieć picie kawy. Wolę wodę.

Twój pierwszy samochód.
- Motorower. Kreidler Flory rozwijający prędkość 25 km/h. Oczywiście nie majstrowałem przy nim, aby jeździć szybciej. Wiemy, że to niedozwolone.

Jaki był Twój najbardziej upokarzający błąd?
- Pewnego dnia, schowałem się w klasie do szafy. Nauczycielka znalazła mnie po pół godzinie - musiałem wyjść i wyglądałem jak idiota.

Jakie dania najlepiej gotujesz?
- Spaghetti z sosem pomidorowym.

Kiedy po raz ostatni byłeś naprawdę wkurzony?
- Podczas przedsezonowych testów, ale nie mogę wam powiedzieć dlaczego. W mniejszym stopniu, kiedy w ubiegłym tygodniu przegrałem z moim trenerem w badmintona. Było bardzo blisko, przegrałem 14:16. Nie daje mi to spokoju.


wp.pl


Ostatnio zmieniony przez Lovejka dnia 16:41:16 23-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:32:48 23-03-10    Temat postu:

- Robert Kubica jest urodzonym zwycięzcą. Niestety z Renault, które jest daleko z tyłu za Red Bullem i Ferrari, będzie mu bardzo trudno - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" David Coulthard - doradca zespołu Red Bull i były kierowca F1.

- Kubica jest wciąż młody, ale dla niego lata uczenia się już minęły. Przy swoich umiejętnościach powinien dostać się do najlepszego zespołu i mieć samochód, w którym będzie wygrywał Grand Prix - dodaje Coulthard.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:09:09 23-03-10    Temat postu:

miałam rację, że zawsze lubiłam Davida Coultharda
Aniucha dzięki

Bolid Kubicy zyskał nowe elementy
Na GP Australii zespół Renault pojedzie z nowymi częściami do bolidu i nadziejami na zdobycze punktowe. - Przed sezonem czułem, że tor Albert Park będzie dla nas lepszy niż w Bahrajnie.

Teraz, gdy zobaczyliśmy auta rywali w akcji i zdobyliśmy więcej danych na temat naszej pozycji w stawce, jestem przekonany, że tor w Melbourne będzie pasował naszemu bolidowi - powiedział Robert Kubica. - Na początku weekendu będzie ślisko, więc potrzebna będzie dobra przyczepność i stabilne hamulce. Mam nadzieję, że dzięki temu wykorzystamy potencjał auta i osiągniemy dobre wyniki - dodał Kubica.

- Obecnie nie należymy do tej samej ligi, co Red Bull i Ferrari, ale nasze osiągi w Bahrajnie dają mi pewność, że możemy w tym roku walczyć przynajmniej o duże punkty. Na Melbourne przygotowaliśmy nowe przednie skrzydło i nowy element na tylnym, które powinny zwiększyć ogólny docisk aerodynamiczny i poprawić prędkość bolidu. Naszym celem w Australii będzie wprowadzenie obu kierowców do trzeciej fazy kwalifikacji - mówi Alan Permane, glówny inżynier teamu Renault.

za 2 dni i 11 h znowu rusza F1
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:32:14 24-03-10    Temat postu:

Nie milkną krytyczne głosy odnośnie GP Bahrajnu. Nuda spowodowana brakiem wyprzedzania wywołała dyskusję, jak poprawić widowiskowość wyścigów. Komentatorzy zaważają, że jednym z nielicznych w Bahrajnie, który wyprzedził rywali w bezpośredniej walce na torze był Robert Kubica.

Kierownictwa FIA (Międzynarodowa Federacja Samochodowa) przed sezonem przywróciło przepis zakazujący tankowania, który jak zapewniano spowoduje, że na torze będzie więcej emocji. Bahrajn szybko zweryfikował nadzieje organizatorów i kibiców.


Wszyscy najważniejsi ludzie w F1 wliczając kierowców zastanawiają się teraz, co trzeba zrobić, aby wyścigi nie stały się nudną procesją do mety. Analizując GP Bahrajnu zwrócono uwagę, że jednym z nielicznych kierowców, któremu udał się manewr wyprzedzania na torze był Robert Kubica.

Akcje Polaka były jednak możliwe głównie dlatego, że zaraz po starcie na skutek kolizji z Adrianem Sutilem, spadł niemal na koniec stawki i musiał odrabiać straty. Kubica bez większych problemów poradził sobie z dużo wolniejszymi kierowcami nowych zespołów. Na godne podziwu zasługuje za to wyprzedzenie Pedro de la Rosy z Saubera na 24. okrążeniu. Kierowca Renault na jednym z zakrętów wykorzystał nieuwagę Hiszpana i momentalnie znalazł się przed de la Rosą.

W czołówce jednak nie działo się praktycznie nic. Gdyby nie awaria w samochodzie Sebastiana Vettela, to na czele stawki kibice nie zobaczyliby żadnych wyprzedzeń. Jak zmienić tę sytuację?

Pomysłów jest kilka. Jednym z najpopularniejszych jest wprowadzenie przepisu o obowiązkowych dwóch pit stopach. Miałoby to zwiększyć roszady kierowców w stawce i spowodować, że wyprzedzanie będzie możliwe chociaż w alei serwisowej. Ale czy na pewno oto kibicom chodziło? Jak słusznie zauważył Mark Webber z Red Bulla, fani chcą oglądać walkę na torze a nie w pit lane.

Wydaje się, że bez gruntownej reformie przepisów, nie da się zwiększyć widowiskowości wyścigów. Tu jednak pojawia się pytanie, czy ludzie zarządzający F1 oraz zespoły odważą się na radykalne zmiany. Zdaniem wielu ekspertów, takich jak chociażby Peter Wright, były inżynier i wieloletni doradca techniczny FIA "musi być naprawdę źle, aby ludzie zdecydowali się podjąć działania, na które normalnie by się nie zdecydowali".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:25:34 25-03-10    Temat postu:

GP Australii: kierowcy F1 bawią się na całego
Grand Prix Australii to jeden z ulubionych wyścigów kierowców, a także personelu ekip Formuły 1. Nie chodzi tylko o wspaniałą atmosferę i ciekawy, wymagający uliczny tor położony w malowniczym parku. Wyjazd na antypody to dla wszystkich także okazja do tego, by się odrobinę wyluzować.
- Raczej nie miewam problemów ze zmianą stref czasowych i zawsze po dotarciu na miejsce zasypiam bez problemu. Do Australii przyjeżdżam jednak trochę wcześniej niż na wyścigi europejskie - przyznaje Robert Kubica.
Korzystając z faktu, że zawodnicy są na miejscu wcześniej i muszą ze sobą coś zrobić, specjaliści od PR planują dla nich różne atrakcje. I tak na przykład Lewis Hamilton sterował jachtem, a Sebastian Vettel stawił się na promocyjny event w liceum w Melbourne, gdzie pobierał między innymi nauki w rzucie bumerangiem, na czym - jak twierdzą świadkowie - lekko ucierpiał jeden samochód i fotoreporter.
- Jazda autem jest łatwiejsza, natomiast rzut bumerangiem to dosyć trudna sztuka. Byłem zaskoczony. Zawsze przed rzutem musisz wyczuć wiatr, a sama technika oraz siła są kluczowe - opowiadał kierowca Red Bulla, który przed niedzielnym wyścigiem jest pewny swojego bolidu.
- Widziałem, że zazwyczaj na trofeach znajduje się wizerunek kangura i bardzo chciałem takie zdobyć już w zeszłym roku (odpadł z wyścigu po kolizji z Kubicą - przyp. red.). Może w tym roku się uda - dodawał Vettel, który - zdaniem wielu - ma najszybsze auto w stawce.

F1: australijska klątwa Kubicy
Robert Kubica tak fatalnej serii nie ma na żadnym innym torze. W GP Australii startował trzy razy i... za każdym razem nie udało mu się ukończyć wyścigu. Teraz Polak liczy wreszcie na dobry wynik.
Albert Park w Melbourne to dla Kubicy najbardziej pechowy tor w kalendarzu. Zabrakło jednak niewiele, a mógł być jednym z najszczęśliwszych. Rok temu Kubica przed metą był trzeci i był bardzo blisko objęcia prowdzenia. - Co za rozczarowanie! Jechałem po zwycięstwo w tym wyścigu, bo Button i Vettel byli na supermiękkich oponach i zmagali się z brakiem przyczepności - mówił po wyścigu Kubica. W bolid ówczesnego zawodnika BMW Sauber "wpakował" się Vettel, doprowadzając do kraksy.
W 2008 r. szanse polskiego kierowcy zniweczył Kazuki Nakajima, po bezmyślnym staranowaniu bolidu Kubicy, zyskując przy tym przydomek "Kamikadze". W debiucie w GP Australii w samochodzie Polaka zepsuła się skrzynia biegów.
- Teraz liczę na dobry wynik - mówi Robert Kubica, który liczy, iż zdejmie wreszcie australijską klątwę.

Schumacher: F1 to nie nudy; Kubica się zgadza
Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1, Michael Schumacher postanowił podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat obecnego sezonu. Niemiec uważa, że kierowcy, którzy krytykują nowe przepisy nie mają racji.
- Może i GP Bahrajnu było nudne, ale to są wyścigi samochodowe i kibice nie powinni spodziewać się spektakularnego widowiska - upierał się kierowca Mercedesa.
- Czy jeśli mecz kończy się wynikiem 0:0, to jest nudny? A jeśli w koszykówce padnie wynik 100:100, to jest ciekawe? W Formule 1 zawsze był problem z wyprzedzaniem i nowe przepisy nie wpłynęły bardziej negatywnie na widowiskowość wyścigów - zapewnił partner Nico Rosberga i podobnie jak prezydent F1, Bernie Ecclestone zaapelował do kibiców i innych kierowców, by wstrzymali się się z krytyką obecnego sezonu F1.
W sukurs przyszedł mu kierowca Renault, Robert Kubica: - Jeżeli chodzi o widowiskowość, nie sądzę, by GP Bahrajnu było mniej ciekawe niż w zeszłym roku. Poziom był ten sam. Nie było najgorzej - stwierdził Polak.

Kubica: mam dobre przeczucia
Robert Kubica, polski kierowca Renault, uważa, że jego ekipa jest na dobrej drodze do poprawy w stosunku do Grand Prix Bahrajnu, otwierającego sezon w Formule 1. Polak twierdzi też, że problem z wyprzedzaniem nie jest większy niż w przeszłości.
Nasz kierowca podczas GP Bahrajnu wiele stracił na starcie i kolejnymi manewrami wyprzedzania przesuwał się do przodu, pokazując, że przy nowych przepisach też można jeździć efektownie.
- Nie wiem, czy w Australii możemy spodziewać się zupełnie innego wyścigu. Na pewno trzeba się liczyć z tym, że może to być podobny wyścig do tego w Bahrajnie. To nie była jednak wielka niespodzianka. Nie sądzę jednak, że zobaczyliśmy gorszy wyścig niż ten z 2009 roku. Był dokładnie taki sam - powiedział Kubica.
- W pewnym momencie na torze poruszaliśmy się osiem sekund wolniej niż w kwalifikacjach. Jako kierowca dajesz zawsze maksimum z siebie. Zawsze starasz się pokonać dystans jak najszybciej. W związku z tym, że nie możemy tankować w czasie wyścigu, czujemy większy stres. Większe jest też obciążenie na hamulce i opony - wyjaśnił krakowianin.
Kubica jest bardzo pozytywnie nastawiony przed startem w GP Australii na torze Albert Park w Melbourne.
- Myślę, że w Bahrajnie zobaczyliśmy, że nie jest w cale tak daleko od Mercedesa. W sumie to był dobry występ dla nas. Cały czas pracujemy, żeby możliwie jak najszybciej stać się konkurencją dla najlepszych. Przed startem w Melbourne mam dobre przeczucia - zakończył.

F1: zaskakujący lider, Kubica krezusem
Szacuje się, że Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata, który do Formuły 1 wrócił po trzyletniej przerwie, zarobi najwięcej pieniędzy spośród kierowców ścigających się w tym sezonie w królewskiej klasie.
Niemiecki dziennik "Bild" ocenia, że kierowca zza naszej zachodniej granicy powinien zarobić w tym sezonie około 20 milionów euro. 12 mln zarobi na torze, zaś kolejne osiem będzie pochodziło od sponsorów. Podobno jest szansa na to, że Schumacher może w ciągu najbliższych trzech lat zasilić swoje konto kwotą 75 mln euro.
Na siódmym miejscu w tym zestawieniu znalazł się polski kierowca Renault Robert Kubica. Krakowianin może w tym roku "zgarnąć" 8 milionów euro (6 mln/2 mln).
Zestawienie szacunkowych zarobków kierowców F1:
1. Michael Schumacher (Niemcy/Mercedes GP) - 20 mln euro
2. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari) - 18 mln
3. Lewis Hamilton (Wielka Brytania/McLaren) - 16 mln
4. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) - 14 mln
5. Jenson Button (Wielka Brytania/McLaren) - 12,5 mln
6. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull) - 12 mln
7. Robert Kubica (Polska/Renault) - 8 mln
8. Mark Webber (Australia/Red Bull) - 7 mln
9. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP) - 6 mln
10. Rubens Barrichello (Brazylia/Williams) - 5 mln


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:35:32 26-03-10    Temat postu:

Australijska pogoda pokrzyżowała kierowcom szyki podczas drugiego treningu przed niedzielnym Grand Prix Australii na torze w Melbourne. Najszybszy był Lewis Hamilton, Robert Kubica ściganie ukończył z dziewiątym czasem. Polak był natomiast najszybszy podczas pierwszej sesji treningowej.

Drugi trening

Zawodnicy, którzy nastawiali się na osiąganie dobrych rezultatów, dwukrotnie musieli przejść "atak" australijskiej pogody w postaci deszczu, który na długi czas paraliżował osiągi na śliskim torze Albert Park.

Najlepsze rezultaty kierowcy osiągnęli w pierwszej części oraz pod sam koniec drugiej sesji treningowej.

Jako pierwsi na torze zaprezentowali się Jarno Trulli (Lotus) i Nico Hulkenberg (Williams). Trening rozpoczął się jednak od lekkiego deszczu. Na szczęście tor dość szybko wysechł, a do boju przystąpili pozostali kierowcy. Robertowi Kubicy pierwsze kółko przyniosło drugi czas, ale po chwili wynik Polaka zaczął być poprawiany przez innych kierowców.

Ostatecznie Kubica uzyskał 11. czas drugiego treningu, najlepszy uzyskał były mistrz świata Lewis Hamilton z McLarena - 1.25,801, który wyprzedził swojego kolegę z zespołu - Jensona Buttona - 1.26,076 i Marka Webbera z Red Bulla - 1.26,248.

Zapis relacji "na żywo" z drugiej sesji treningowej

W trakcie drugiej sesji treningowej przez długi czas kierowcy musieli zmagać się ze śliskim torem, co spowodowało, że kilku z nich uzyskało słabsze rezultaty (np. Felipe Massa, który miał dopiero siedemnasty czas, czy Fernando Alonso - piętnasty wynik). Dopiero w końcówce z dobrej strony pokazał się Michael Schumacher z Mercedesa - 1.26,511, który przez większość treningu miał problemy z ustawieniami bolidu.

Niespodziewanie bardzo dobry, piąty czas - 1.26,732 uzyskał Witalij Pietrow, kolega Roberta Kubicy z teamu Renault.

Wyniki drugiego treningu:

1. Lewis Hamilton McLaren-Mercedes 1.25.801
2. Jenson Button McLaren-Mercedes 1.26.076 + 0.275
3. Mark Webber Red Bull-Renault 1.26.248 + 0.447
4. Michael Schumacher Mercedes 1.26.511 + 0.710
5. Witalij Pietrow Renault 1.26.732 + 0.931
6. Sebastien Buemi Toro Rosso-Ferrari 1.26.832 + 1.031
7. Adrian Sutil Force India-Mercedes 1.26.834 + 1.033
8. Vitantonio Liuzzi Force India-Mercedes 1.26.835 + 1.034
9. Rubens Barrichello Williams-Cosworth 1.26.904 + 1.103
10. Nico Rosberg Mercedes 1.26.956 + 1.155
11. Robert Kubica Renault 1.27.108 + 1.307
12. Pedro de la Rosa Sauber-Ferrari 1.27.108 + 1.307
13. Kamui Kobayashi Sauber-Ferrari 1.27.455 + 1.654
14. Nico Hulkenberg Williams-Cosworth 1.27.545 + 1.744
15. Fernando Alonso Ferrari 1.29.025 + 3.224
16. Sebastian Vettel Red Bull-Renault 1.29.134 + 3.333
17. Felipe Massa Ferrari 1.29.591 + 3.790
18. Heikki Kovalainen Lotus-Cosworth 1.29.860 + 4.059
19. Jaime Alguersuari Toro Rosso-Ferrari 1.30.510 + 4.709
20. Jarno Trulli Lotus-Cosworth 1.30.695 + 4.894
21. Timo Glock Virgin-Cosworth 1.32.117 + 6.316
22. Luca di Grassi Virgin-Cosworth
23. Karun Chandhok HRT-Cosworth
24. Bruno Senna HRT-Cosworth

******
Pierwszy trening

Jako pierwszy na tor Albert Park wyjechał Włoch Jarno Trulli (Lotus). Za moment pojawili się inni kierowcy na okrążeniu instalacyjnym. Wszyscy zaliczyli po jednej takiej rundzie, a kilku zawodników wykonało nawet dwie.

Po 20 minutach od rozpoczęcia treningu zanotowaliśmy pierwszy czas. Zapisano go przy nazwisku Brazylijczyka Bruno Senny (HRT) - 1.39,329. Pozostali zawodnicy nie bardzo kwapili się do wyjazdu na tor, który miał jeszcze zbyt małą przyczepność.

Pierwszym z wielkich kierowców, który pojawił się na torze był Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren). Wyjechał on z boksu po 32 minutach treningu. Prawdziwy trening rozpoczął się jednak po blisko 40 minutach, kiedy większość z kierowców pojawiła się na torze.

W pewnym momencie trening został jednak przerwany, bowiem Japończyk Kamui Kobayashi (Sauber) po najechaniu na krawężnik stracił przednie skrzydło. Uszkodził przy okazji fragment toru, który trzeba było naprawić. Po pięciu minutach trening wznowiono.

Bardzo dobrze, odkąd tylko pojawił się na torze, poczynał sobie Robert Kubica. Polak cały czas znajdował się w stawce zawodników z najlepszymi czasami.

Na pół godziny przed zakończeniem pierwszej sesji treningowej, znowu została ona przerwana. I znów za sprawą Kobayashiego. Japończykowi po zderzeniu z barierą ochronną toru na szczęście nic się nie stało.

Na 16 minut przed zakończeniem treningu Kubica po raz pierwszy uzyskał najlepszy czas, który potem sukcesywnie poprawiał. Polak przejechał podczas pierwszego treningu 22 okrążenia.

Drugi wynik "wykręcił" Niemiec Nico Rosberg (Mercedes GP) - 1.27,126, a trzeci mistrz świata Brytyjczyk Jenson Button (McLaren) - 1.27,482. Szósty czas uzyskał lider klasyfikacji generalnej MŚ Hiszpan Fernando Alonso (Ferrari) - 1.27,747. Dopiero 12. wynik należał do Niemca Michaela Schumachera (Mercedes GP) - 1.28,550.

Wyniki pierwszego treningu.

1. Robert Kubica Renault 1.26,927
2. Nico Rosberg Mercedes 1.27,126
3. Jenson Button McLaren-Mercedes 1.27,482
4. Felipe Massa Ferrari 1.27,511
5. Sebastian Vettel Red Bull-Renault 1.27,686
6. Fernando Alonso Ferrari 1.27,747
7. Lewis Hamilton McLaren-Mercedes 1.27,793
8. Sebastien Buemi Toro Rosso-Ferrari 1.28,014
9. Witalij Pietrow Renault 1.28,114
10. Vitantonio Liuzzi Force India-Mercedes 1.28,192
11. Paul di Resta Force India-Mercedes 1.28,537
12. Michael Schumacher Mercedes 1.28,850
13. Jaime Alguersuari Toro Rosso-Ferrari 1.28,572
14. Mark Webber Red Bull-Renault 1.28,683
15. Pedro de la Rosa Sauber-Ferrari 1.29,465
16. Rubens Barrichello Williams-Cosworth 1.29,712
17. Nico Hulkenberg Williams-Cosworth 1.30,249
18. Kamui Kobayashi Sauber-Ferrari 1.31,654
19. Jarno Trulli Lotus-Cosworth 1.31,652
20. Heikki Kovalainen Lotus-Cosworth 1.31,654
21. Lucas di Grassi Virgin-Cosworth 1.32,831
22. Karun Chandhok HRT-Cosworth 1.33,401
23. Bruno Senna HRT-Cosworth 1.34,251
24. Timo Glock Virgin-Cosworth 1.34,924
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:36:53 26-03-10    Temat postu:











Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:15:49 26-03-10    Temat postu:

Już się nie mogę doczekać wyścigu

Jeszcze news
Kierowca testowy Mercedesa, Nick Heidfeld został wybrany przewodniczącym Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA). Niemiec zastąpił na stanowisku Hiszpana, Pedro de la Rosę.


Ostatnio zmieniony przez Aniucha dnia 20:17:04 26-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:15:01 27-03-10    Temat postu:

Robert Kubica w kwalifikacjach do Grand Prix Australii zajął dziewiąte miejsce, które, biorąc pod uwagę możliwości bolidu Renault, jest bardzo dobrymi wynikiem. Zdaniem ekspertów telewizji Polsat Sport Kubica więcej zrobić nie mógł.

- Robert podjął heroiczną walkę - stwierdził Włodzimierz Zientarski. - Uważam, że on jedzie na jakimś limicie przyczepności - dodał Maurycy Kochański, kierowca Formuły 3.

Z ich opiniami zgodził się także Jakub Giermaziak, młody zawodnik startujący w Porsche Super Cup. - Wygląda na to, że Robert był szybszy niż jego bolid - mówił.

Przed kwalifikacjami wydawało się, że w Australii zespół Renault może być szybszy niż w pierwszym wyścigu sezonu w Bahrajnie. Sam Kubica liczył na nawiązanie walki z kierowcami Mercedes GP, którzy do wyścigu ruszą z 6. i 7. miejsca. Jednak zmiany wprowadzone przez mechaników w nocy z piątku na sobotę okazały się nietrafione. Bolid R30 spisywał się gorzej, niż w czasie treningów.

Eksperci Polsatu Sport szansę na poprawę 9. miejsca w niedzielnym wyścigu upatrują w dobrych, równych czasach Kubicy. - Robert jest znany z tego, że ma bardzo dobre tempo wyścigowe, jeździ bardzo równo i nie traci koncentracji. Musimy liczyć na to, że będzie z przodu - powiedział Giermaziak. - W wyścigu liczy się tempo, trzeba mieć trochę szczęścia. No i pogoda może być różna. To zupełnie inna historia niż kwalifikacje - uważa Kochański

Z kolei Andrzej Borowczyk radzi Kubicy, by uważał na Adriana Sutila, który wystartuje z 10. pola. - Robert musi założyć wielkie lusterka i obserwować co się dzieje za nim, gdzie będzie Sutil. Kubica powinien uciekać przed nim tak daleko jak się da - żartował komentator Polsatu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:17:05 27-03-10    Temat postu:

Wyniki kwalifikacji

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:22:11 27-03-10    Temat postu:

"Lewis Hamilton został aresztowany - podaje dziennik "The Sun". Skandaliczne zachowanie słynnego kierowca Formuły 1 sprawiło, że został on zatrzmany przez australijską policję. Początkowo jako powód podano przekroczenie dozwolonej prędkości, jednak jak się okazuje chodziło o coś więcej. Mistrz świata z 2008 roku wygłupiał się i stwarzał niebezpieczeństwo na ruchliwej ulicy.

Jak informuje dziennik "The Sun", w piątek wieczorem czasu australijskiego Hamilton jeździł na jednej z ulic w Melbourne tak, jak gdyby był na pokazie, a nie w miejscu, gdzie takie zachowanie stwarza zagrożenie dla przechodniów i uczestników ruchu drogowego. Palenie gum, kręcenie "bączków" i nadmierne szybka jazda nie są wskazane w centrum zatłoczonego miasta. "Silnik wył, dym unosił się ze spalonych tylnych opon, a potem Hamilton zarzucał tyłem auta, machając nim to w jedną, to w drugą stronę" - relacjonuje "The Sun".

Policjanci zatrzymali kierowcę srebrnego Mercedesa C63. Nie musieli się zresztą trudzić. Zawodnik McLarena zatrzymał auto wprost przed zaparkowanym radiowozem. Kiedy funkcjonariusze zobaczyli, że za kierownicą siedzi gwiazda Formuły 1 byli zdziwieni, ale nie mieli litości. Bycie słynnym kierowcą nie usprawiedliwia straszenia ludzi i zakłócania porządku publicznego.

Po zatrzymaniu skruszony Hamilton przepraszał za swoje zachowanie i przyznał, że prowadził auto w nieodpowiedni sposób. - To co zrobiłem było durne - powiedział kierowca zdaniem "The Sun" "aresztowany pod zarzutem niewłaściwego użytkowania pojazdu".

Świadkowie zdarzenia twierdzą, że policjanci rozmawiali z Hamiltonem przez pół godziny. Przeprowadzili na nim nawet badanie alkomatem. Auto zostało odholowane, co zezłościło brytyjskiego mistrza kierownicy.

To nie pierwszy raz, gdy as Formuły 1 ma problemy z prawem. Dwa lata temu we Francji policja zatrzymała go i ukarała mandatem za jazdę z nadmierną prędkością.

Legenda F1, sir Stirling Moss, skrytykował zachowanie Hamiltona. - Daje bardzo zły przykład - powiedział 80-letni weteran wyścigów samochodowych, ale dodał, że w młodości robił równie głupie rzeczy.

Co ciekawe - dla Hamiltona litości nie mają także niektórzy brytyjscy kibice. Większość z nich jest zakochana w swoim mistrzu, ale tym razem pojawili się i tacy, którzy są zniesmaczeni postawą kierowcy McLarena. "Arogancki palant. Mam nadzieję, że dadzą mu za to 10 lat" - to chyba najbardziej radykalna opinia internauty na forum dziennika "The Sun". W rzeczywistości kara będzie znacznie mniejsza - Lewisowi grozi grzywna w wysokości tysiąca funtów. "Nigdy nie lubiłem tego aroganta, znowu pokazał mi dlaczego tak jest" - napisał inny internauta. Jednak jest też wielu fanów broniących Hamiltona. "Nie przesadzajmy. Po prostu zabawiał publiczność" - twierdzą brytyjscy fani.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lovejka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 8010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:04 27-03-10    Temat postu:

O Boże, Adrian za Robertem.
Módlmy się...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:20:04 28-03-10    Temat postu:

Aniucha dzięki za wyniki i notę

Lovejka modlitwa jak najbardzej wskazana


co do kwalifikacji, szkoda że dopiero 9, ale biorąc pod uwagę, że Pietrow się nie dostał nawet do Q2, to nawidoczniej nie dało się więcej, w każdym razie jest sznasa na punkty, więc trzymam kciuki, żeby Robert przełamał klątwę i wywiązł z Australi jak najwięcej punktów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Sport Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 23 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin