Telenowele

Zaglebista · Wysłany: 20:41:24 17-04-08 Temat postu:

w budzie jak wiadomo ogólnie są nudy ale często jest beka

dziś na ang. baba mi i mojej koleżance kazała przetłumaczyć dialog, a ja i moja kumpela wymyślałyśmy takie teksty że prawie się posikałyśmy ze smiechu xD ja to aż spadłam z krzesła a nauczycielka co chwilę "Klaudia! Zaraz dostaniesz uwagę!"

marta:)) · Wysłany: 19:30:28 25-04-08 Temat postu:

ja z kumpela ostatnio na religii gralysmy sobie w statki i ja mowie b5 a siora "a moze D8?"

wogole to na ten jakze wspanialy pomsyl zeby pograc w statki wpadlysmy na angielskim bo tam sa takie nudy ze h*j mnie czasami strzela... chilami jest smiesznie jak facet walnie jednym ze swoich madrych tekstow, ale to tylko przez chwile a pozniej sie zastanawisz: "czy on jest normmalny?" odpowiedz chyba jesna

Summer · Wysłany: 19:40:33 25-04-08 Temat postu:

a ja sobie dzisiaj na dwóch lekcjach oglądałam jakiś poryty film xD folwark zwierzęcy czy coś takiego ;D
aa a pani [Crazy] z polskiego powiedziała mi ze jestem mądra

marta:)) · Wysłany: 19:45:32 25-04-08 Temat postu:

o a czemu ci tak powiedziala?

mi sie podobal ten film... swinie byly nalepsze ;P te ich ryje ;P

Summer · Wysłany: 19:56:35 25-04-08 Temat postu:

a bo jak omawialiśmy testy to spytała mi się coś o charakterystykę, a ja jej odpowiedziałam że nie zabardzo mi poszła,a ona na to: nie przejmuj się ja wiem że jesteś mądra ;D no ;DD

a świnie.. hah xD no spoko były ;D ten pierwszy przywódca świnia był obleśny fujj xD
ogólnie rozwalają mnie takie filmy

marta:)) · Wysłany: 22:11:48 25-04-08 Temat postu:

nie no film byl oblesny tu sie zgodze oczywiscie xDD ale ma w sobie takie przeslanie, ktore daje do myslenia i to mi sie w nim podobalo

to nie taki film, ze obejrzysz i koniec, tylko taki co zostawia cos wartosciowego widzom.

Zaglebista · Wysłany: 16:28:04 26-04-08 Temat postu:

w piątek rano szłam po koleżanke, była jeszcze w szlafroku więc mnie wpuściła do domu, za chwile puka nasza kumpela i mówi że nie ma prądu a jak sobie nie wyprostuje włosów to nie pójdzie do szkoły, więc musiałyśmy na nią zaczekać i jak szłyśmy do budy to już lekcja trwała, to zrobiłyśmy se małe wagary i juiż nie poszłyśmy na ten polski i poszłyśmy se do miasta
oczywiście musiałysmy miec szczęście i jak wracałyśmy to spotkałyśmy dyre i nie dość że się pytała gdzie byłyśmy to jeszcze się przyczepiła do naszego wyglądu (co wy takie rozebrane?! dłuższych spodni nie macie?) i nam wpisała po -5

marta:)) · Wysłany: 18:42:55 26-04-08 Temat postu:

zebym ja tak miala... jam mnie i moja kumpele taka suka ze szkoly spotkala w lesie w czasie lekcji topowiedziala mojej wychowawczyni i pozniej nasze matki wzywala do szkoly i wyklad na nasz temat zrobila... a i oczywiscie jeszcze bedziemy mialy zachoiwanie obnizone... o jendna lekcje na ktorej zreszta nie bylo nauczyciela... wyobrazacvie sobie?!

Summer · Wysłany: 19:08:19 26-04-08 Temat postu:

ja też kiedyś miałam pewną przygodę na wagarach;D
A więc z przyjaciółkami nie chciało nam się iść do szkoły.. no to wpadłyśmy na pomysł, że pójdziemy sobie na miasto ;D no i tak sobie chodziłyśmy po sklepach i po pubach, aż nadeszła godzina 13;D o 13:30 każda z nas normalnie jest już w domu, więc musiałyśmy już powolutku iść na chatę;p no i szłyśmy, szłyśmy sobie aż napotkałyśmy naszą byłą wychowawczynie [która przyjaźni się z naszą obecną] zapytała sie nas czy już skończyłyśmy lekcje i coś tam coś tam jeszcze z nami gadała i powiedziała że musi się spieszyć bo idzie na konferencje :p no i poszła i powiedziała naszej wychowawczyni ze nas spotkała.. no i tak się wydało xD

heh a kiedyś również z przyjaciółkami nie chciało nam się siedzieć na ostatniej lekcji więc poszłyśmy do domu.. a wychowawczyni zadzwoniła do naszych rodziców i się spytała "dlaczego sabinka nie ma usprawiedliwionej ostatniej godziny w dniu[nie pamiętam którym]"

więc fajnie, za jedną godzine zadzwoniła a za cały dzień już nie xD

Lizzie · Wysłany: 19:09:47 26-04-08 Temat postu:

Ja też kiedyś miałam przygodę z wagarami i od tej pory już nie chodzę

marta:)) · Wysłany: 19:13:05 26-04-08 Temat postu:

dla mnie to nawet wagary nie byly bo pol grupy sobie poszlo a oczywiscie nas usiala spotkac...

Gatita · Wysłany: 19:52:32 26-04-08 Temat postu:

Ostatnio ze wszystkimi dziewczynami z klasy postanowiłysmy uciec z informatyki...nie chcialo sie nam siedziec w budzie...juz sie naradzamy a tu sie okazało ze infy i tak nie ma

wiec nie musiałysmy wiac..tylko poprostu sobie poszłysmy

Summer · Wysłany: 19:55:32 29-04-08 Temat postu:

hehe dziś na lekcji miały być tylko 4 dziewczyny bo reszta klasy poszła do jakiejś innej szkoły pooglądac ją... tak więc te 4 dziewczyny [ja i 3 moje przyjaciółki] postanowiłyśmy nie iść do szkoły, a iść na miasto. Tak więc poszłyśmy i usiadłyśmy na przypadkowej ławce pod blokiem.. tak sobie siedziałyśmy i gadałyśmy.. aż z klatki obok wyszła nasza wychowawczyni

byłyśmy tak zrąbane że zaczęłyśmy się chować za małym krzaczkiem

ale chyba nas nie widziała

no i poszłyśmy sobie na zakupy, a tam spotkałyśmy naszą szkolną sekretarkę, sprzątaczkę, byłą wychowawczynie i babke od WF

najlepsze jest to że wróciłyśmy do domów z nowymi ciuchami xD hehe ;P ale rodzice jak narazie się nie domyślili xD

leon27 · Wysłany: 8:46:49 28-05-08 Temat postu:

heh ja dzis jestem jakby na legalnych wagarach bo zadzwonilam do starego ktory ma wylaczony telefon ze nie ide dzis do szkoly bo sie zle czuje ze nie dam rady i takie tam pierdoly

beka bedzie jak przyjdzie do domu i nie odslucha waidomosci

Natalia · Wysłany: 12:51:58 22-12-08 Temat postu:

Szkoła, szkoła, ja nigdy pilnym uczniem nie byłam,
Ba, nawet kujonem nie byłam