Telenowele

adriano17 · Wysłany: 17:57:03 30-06-07 Temat postu: Ladron de Corazones -Telemundo 2003-

Rok produkcji: 2003
Produkcja: Telemundo & Argos
Obsada:
Manolo Cardona .... Gustavo Velasco
Lorena Rojas .... Verónica Vega
Humberto Zurita .... Antonio Vega
Roberto Mateos .... Esteban
Fabiola Campomanes .... Inés
Claudia Lobo .... Celia
Marcos Valdés .... Ramiro
Raúl Arrieta .... Froylan
Roberto Medina .... Padre Anselmo
Marco Antonio Trevińo .... Mateo
Sergio Ochoa .... Tarta
Lisa Owen .... Nenena
Wendy de los Cobos .... María
Teresa Selma .... Dońa Francisca
Paola Ochoa .... Refugio
Enoc Leańo
Aarón Beas .... Gabriel
Carlos Coss .... El chino
Alberto Guerra .... Tony
Marisol Centeno .... Claudia
Teresa Tuccio .... Susan
Daniela Bolańos .... Nancy
Marisol del Olmo .... Marcela
Álvaro Guerrero .... Chepe
Marcelo Buquet .... Bentiz

"Ladron de Corazones" to telenowela o odważnych scenach namiętności, akcji, dramacie a także historia miłości między Gustavem Velasco, złodzieju oraz Veronice Vega, policjantce.

a_moniak · Wysłany: 18:19:46 30-06-07 Temat postu:

fajni proci

no opis też przypadł mi do gustu złodziej i policjantka- bardzo fajnie

adriano17 · Wysłany: 18:21:40 30-06-07 Temat postu:

Taka inna fabuła, prawda ?

a_moniak · Wysłany: 19:18:43 30-06-07 Temat postu:

zgadzam się, oryginalnie on złodziej, ona policjantka, a wyjdzie z tego miłość

martuuusia · Wysłany: 20:27:08 30-06-07 Temat postu:

fajna obsada, fabuła nawet ciekawa dość orginalna

Aniucha · Wysłany: 18:02:46 01-07-07 Temat postu:

kasiamala · Wysłany: 23:17:59 01-07-07 Temat postu:

mogli obsadzic innego aktora zamiast Manolo Cardona

EveLynn · Wysłany: 6:32:29 02-07-07 Temat postu:

entrada: tej telenoweli: http://www.youtube.com/watch?v=xjtLdyx0MyE

Erika_Buenfil · Wysłany: 7:52:21 02-07-07 Temat postu:

Juz mi sie podoba ta telcia

Napewno sobie ją oblukam

adriano17 · Wysłany: 9:01:52 02-07-07 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 0:23:08 17-09-07 Temat postu:

To niezbyt dokładny opis. Gustavo jest rzeczywiście złodziejem, ale raczej złodziejem z konieczności, bo w ten sposób może dobrać sie do mafii narkotykowej. Ponadto współpracuje z policją mimo, iż do końca jej nie ufa. Tam też poznaje Veronicę Vega, śwetną policjantkę grupy antynarkotykowej.
To jest telcia, jedna z nielicznych, w której wprost uwielbiam protów. Ale Lorena Rojas i Manolo na to zasługują bo są po prostu świetni, a chemia między nimi aż bije po oczach, coś podobnego było w Porywach Serca, gdzie między bohaterami aż iskrzyło. A i telcia jest niesamowita. Spotkałam się z opisem, iż jest to telenowela kryminalna i tak jest w rzeczywistości, gdyż wątek mafii jest równorzędny z wątkiem miłosnym głównej pary, przez co w każdym odcinku wiele się dzieje.
Niestety nie ma żadnych szans na tą telcie w Polsce i to nie tylko dlatego, że jest z 2003 roku, ale także dlatego, że jest bardzo brutalna. Nie owija się niczego w bawełnę, nie ma niedomówień. Jak mafia się mści, to są pokazane egzekucje i masakry. Był odcinek, w którym z zemsty na Gustavo, za to że nadepnął mafiozom na odcisk, niszcząc ładunek narkotyków Veronicę porwano i potraktowano ...prądem

.
Przez to jest bardzo realistyczna i nie ma głupich wpadek. Jest scenka w początkowych odcinkach, jak za zdradę zamordowano całą rodzinę chrzestnego Gustavo. Ponieważ wcześniej zadzwonił on do niego niego, by przekazać mu informację, to jak łatwo się domyślic, Gustavo znalazł ciało i wziął pistolet do ręki. Tak też zastała go policja. Nie był jednak oskarżony o morderstwo jak w 90% telć, gdzie do wpakowania do więzienia wystarczyło znalezienie broni, ale przeprowadzono badania balistyczne i od razu stwierdzono brak prochu na rękach, więc go uwolniono.

A wiec pokolei:
On to Gustavo Velazco (Manolo Cardona) spacjalista d/s informatyki (jak dobrze zrozumiałam, bo ogladałam w orginalnej wersji

). Mieszkał sobie w Nowym Orleanie, gdzie był jakimś ważnym doradcą w jakiejś firmie, przyjaźnił się z Amerykanką meksykańskiego pochodzenia Susan Estevez (Teresa Tuccio świetna postać, chyba najbardziej obok protków ulubiona

), gdy zadzwonił do niego jego chrzestny z więzienia, z informacją, że wktótce go opuszcza, i ma dla niego trochę informacji o ojcu. Gustavo bardzo niechętnie wraca do Meksyku. Ma żal do ojca, którego zabiła mafia, jak miał kilka lat. Mafia zabiła go, bo chciał opuścić jej szeregi. Gustavo nie może zapomnieć o tym, że ojciec dał się skusić na łatwy zarobek, mało tego wciagnął swojego najlepszego przyjaciela, właśnie chrzestnego Gustavo. Współpracę przypłacił życiem, a "padrino" więzieniem. Gustavo wychowała matka Celia (Claudia Lobo) z pomocą swojej teściowej- babki Gustava, siostry i brata- księdza. Dzięki temu wysiłkowi Gustavo doszedł do czegoś, pomimo niezbyt dobrej dzielnicy w jakiej się wychował i przeszłości ojca.
Po powrocie spotyka się z rodziną i przyjaciółmi, byłą dziewczyną z czasów młodości Inez (Fabiola Campomanes), kumplem Tartą (Sergio Ochoa) i Mateo (Marco Trevino - Vanja w WPM). Inez zdradza mu, iż życie zmusiło ją do pracy w nocnym klubie, cieszącym się sławą głównego miejsca przerzutu i handlu narkotykami. Gustavo chce sie dowiedzieć jakiś szczegółów, bo wypowiedział prytwatną handlarzom z powodu przeszłości. Inez mówi mu, iż jeśli się pragnie czegoś bliżej dowiedzieć musi spytać Cynthi, drugiej tancerki, która jest bliżej do szefa dopuszczona. Gustavo postanawia więc iść wieczorem do klubu spotkać sięz Cynthią

Ona to Veronica Vega (Lorena Rojas) doświadczona, chociaż bardzo młoda policjantka specjalnej grupy utworzonej do walki z mafia narkotykową. Szefem tej grupy jest Chepe (Alvaro Guerrero). I właściwie praca jest jej życiem zawodowym i prywatnym, bo narzeczonym jest inny policjant Esteban (Roberto Mateos) a najlepszą przyjaciółką Nancy (Daniela Bolanos) policjantka z grupy. Veronica wbrew pozorom nie miała łatwego życia. Jej rodzice rozwiedli się, a matka wylądowała w szpitalu psychiatrycznym i nie ma wogóle kontaktu ze światem. Ojciec to Antonio Vega, emerytowany oficer policji (Humberto Zurita) darzony wielkim respektem i szacunkiem, w ślady któego poszła córka. Ożenił się on ponownie z Marią, niezbyt bogatą dziewczyną (Wendy De Los Cobos) i mają nastoletniego syna Toniego. Veronica mieszka osobno, gdyż zarówno macocha, jak i przyrodni brat są o nią zazdrośni, tym bardziej, że Antonio nie ukrywa że ma bzika na punkcie córki i jest ona jego oczkiem głowie. Antonio ma jeszcze kilka mrocznych tajemnic. Bo to on jest szefem mafii w Meksyku, był nim jeszcze jak był komendantem policji i wykorzystywał brutalnie wiedzę operacyjną. Teraz też ją wykorzystuje, bo cieszy się jako były komendant dużym szacunkiem i policja wiele informacji mu przekazuje. A on pod maską profesjonalisty, ukrywa swą brutalną i bezwzględną twarz mordercy (jeden z lepszych villanów, jakich widziałam). Właśnie podjęto nowy trop w sprawie mafii. Ślady prowadzą do nocnego klubu. Veronica zostaje więc tam wysłana z misją udawania tancerki i ma za zadanie jak najbadziej zbliżyć się do właścicieli. Zakłada perukę i zaczyna tam pracować jako Cynthia

Zaprzyjaźnia sie z Inez, która opowiada jej o swojej wielkiej miłosci, którą straciła, Gustavo Velazco. Jakież jest jej zdziwienie, gdy pewnego dnia Inez ich sobie przedstawia, a Gustavo, chcąc by doprowadziła go do szefa, wyraźnie ją uwodzi

Widzą to policjanci w tym Esteban

. Robią zdjęcia Gustavo, Chepe uważnie im sie przygląda, bo dla niego Gustavo nie jest postacią anonimową. Jest synem jego dobrego przyjaciela z dawnych lat, Domingo Velazco, pochodzi bowiem z tej dzielnicy co Domingo i Gustavo i nie był w niej od kilkanastu lat. Czuł się winny, bo po tym jak się zczaił że Domingo współpracuje z mafią namówił go do odejścia (chyba tak, bo aż tak dobrze nie zrozumiałam), zapewnił go, że wszystko dobrze się skończy, ale tak się nie stało. Nie ochronił Dominga i ten zginął. Zastanawia sie jaką drogą poszedł jego syn. Podejrzewa, że skoro jest w takim miejscu i szuka takiego towarzystwa, to tą samą co ojciec.
Następnego dnia opuszcza więzienie chrzestny Gusa (nie pamiętam imienia), mimo iż zarówno policja jak i mafia obiecali sobie, go dobrze śledzić, bo ma ukryte ważne dokumenty i nikomu nie zdradził gdzie one są, nic z tego nie wychodzi, bo pewien osobnik na motorze skutecznie z nim ucieka. Policjanci rozpoznają Gustavo. On ukrywa wujaszka, a ten przekazuje mu klucz i informacje na temat kont finansowych i operacji mafii. Niestety, w momencie jak Gustavo wychodzi on dzwoni do niego na telefon. Ponieważ zarówno mafia jak i policja rozpoznali i namierzyli Gustava, namierzają teraz chrzestnego. Mafiozi zabijają jego wraz z żoną i dzieckiem z zimną krwią (straszna scena), a policjanci znajdują załamanego Gusa z bronią w ręku. Na szczęście szybko wychodzi na jaw że to nie Gustavo strzelał. Chepe więc proponuje mu współpracę, by pomścić ojca i padrino. Gustavo jest wściekły, bo oczywiście rozpoznaje dobrego kumpla ojca. Zaskoczony też jest gdy widzi że tancerką, która wpadła mu w oko jest policjantka.
Niby godzi się na współpracę, ale nie ufa po historii z ojcem policji. Padrino wyjawił mu, że to nie Domingo jego, ale on wciagnął Domingo w bagno, dlatego też jemu przekazał informację, bo chce chociaż trochę odkupić winy wobec przyjaciela i jego rodziny. Wykorzystuje więc informacje jakie dostaje od policji by toczyć prywatną wojnę z mafią. W młodości razem z Tartą zajmowali się niezbyt moralnymi rzeczmi. Byli po prostu złodziejaszkami i włamywaczami. Teraz Gustavo odświeża "umiejętności"

ale już tym razem w służbie dobru. Nie mówi policji nic o tym co mu padrino powiedział (policja jemu też za bardzo nie ufa i go śledzi

)i przystępuje do akcji.
I tak w wielkim skrócie wygląda fabuła. Pominęłam kompletnie wątki postaci drugoplanowych, a są niesamowite, jak chociażby Inez.
O jednym muszę wspomnieć, bo fascynował mnie momentami nawet bardziej niż głównej pary, to wątek wspomnianej już Susan. Gustavo walcząc z mafią z pomocą informacji uzyskanych od padrino będzie jej zadawał ciosy i ją szantażował. Wciagnie do tego Susan, która poprzez internet będzie mafii wysyłała wiadomości od niego. Ponieważ parę razy dość mocno mafię po kieszeni uderzy podpalając parę dostaw narkotyków zapadnie wyrok na Susan. Mafia ją namierzy i wyślą do Nowego Orleanu -Gus myślał że będzie tam bezpieczna, mordercę. Będzie nim Froylan (Raul Arietta), najbliższy i najbardziej zaufany pomocnik Antonia. Zanim Susan zabije będzie miał za zadanie wyciągnąć od niej jak najwięcej informacji. Postanawia więc ją uwieść. Niestety wpada we własne sidła, bo zakochuje się w słodkiej, pięknej, inteligentnej i ufnej Susy. Susy też jest oczarowana błyskotliwym Froylanem. Kiedy nadchodzi dzień wyroku Froylan nie jest w stanie tego uczynić i nie zabija Susan, ta ukrywa się w łazience, rani go nożyczkami i ucieka. Froylan ją jednak odnajduje, finguje też jej śmierć. Zdjęcia jej rzekomej śmierci daje Antonio a ten internetem wysyła do zszokowanego Gustavo. To jest boska scenka. Akurat w tym czasie porywają mu też Veronicę i Gustavo jest załamany. Uważa, trochę słusznie, że to wszystko jego wina, bo sam w pojedynkę, lekkomyślnie chciał pokonać mafię czym naraził na śmieć dwie ukochane osoby. A wracając do Susan, Froylan ją ukryje i będzie więził we własnym domu. Wjdzie z założenia, że najciemniej pod latarnią. Będzie też przekonywał Susan, że robi to dla jej dobra, bo jakakolwiek jej próba wyjścia lub skontaktowania się z kimkolwiek to wyrok śmierci na nich oboje. Susan nie jest głupia i wie że to prawda, ale też wie że Froylan to morderca i ona nie może z kimś takim się związać. Gardzi nim i sobą za uczucie jakim go darzy. W tej telci nie ma prostych rozwiązań. Z powodu miłosci do Susy, Froylan wcale się nie zmienił, wcale nie przestałbyć z dnia na dzień mordercą, bo to byłoby zby banalne. I to chyba mi się w niej najbardziej podoba, ze jest taka prawdziwa. A więc Susy, przekonana że za to co robi Froylan powinien zginąć (ma depresję ) a ona też powinna zapłacić za uczucie, szykuje im kolacje. Niesamowita scena. Jak dodaje wszystkie składniki do sałatki, muzyczka niczym z horroru, a potem truciznę, by otruć ich oboje

. I jak wraca Froylan ucieszony z lepszego stanu psychicznego Susan, je kolacje, a ona tak zimno się temu przygląda i ze spokojem godnym mistrza informuje go o truciźnie. To trzeba zobaczyć. Nie mogłam na miejscu usiedzieć

To naprawdę jedna z najlepszych telć jakie życiu oglądałam, a oglądałam sporo.
Jak się łatwo domyśleć była hitem Telemundo, zresztą w takim celu zrealizowanym: dwie największe gwiazdy tej wytwórni jako proci, ściagnięty z Televisy Zurita jako villan, coś niesamowitego. Scenariusz to remake argentyńskiej telci z lat 90-tych, którą po tym co widziałam też chciałabym zobaczyć

Entrada i piosenka śliczne, muzy bardzo dobrze dobrane. Jeżeli są jeszcze odcinki na necie to polecam. Nie słyszałam nawet jednej złej opinii o tej telenoweli z osób, które ją oglądały

adriano17 · Wysłany: 8:57:33 17-09-07 Temat postu:

TeleMundo i Aragos zawsze robili super telki.

a_moniak · Wysłany: 5:36:42 18-09-07 Temat postu:

wow ale opis Jantar

ja od dawna mam wielką ochotę na tą telcię, wątpię żebyśmy zobaczyli ją w polskiej TV, ale warto mieć nadzieję

xoxo · Wysłany: 22:15:01 21-09-07 Temat postu:

Świetny ten opis.Jeśli mówisz Jantar ze telcia jest brutalna to mósi być fajna

kasiamala · Wysłany: 22:33:55 21-09-07 Temat postu:

ciekawa obsada....jak dla mnie może być....