Telenowele

Mooniaa · Wysłany: 11:09:20 14-04-22 Temat postu:

Romina to niezła psycholka, po tym zajawkach (odcinka jeszcze nie widziałam) gdzie faszeruje czymś Jimenę, zakłada maskę smaruje jej twarz jakaś czerwona mazią, masakra 🙈
Ale już powoli, bo w 45 odcinku Jimena dowie się o wszystkim. Teraz pytanie od Oscara, bo w końcu pójdzie po rozum i dla jej dobra powie, czy jednak od Rominy. Zacznie się 😅

minka:) · Wysłany: 15:46:52 14-04-22 Temat postu:

Skąd wiadomo ze w 45 sie dowie?

Mooniaa · Wysłany: 22:14:46 14-04-22 Temat postu:

Widziałam na Instagramie streszczenia po hiszpańsku i prawdopodobnie jak nic nie będzie znowu na przeszkodzie prawda wyjdzie na jaw.

A ja tymczasem jestem po 1 razie i 1 pocałunku Juriel. Nie podoba mi się ta para, brak chemii, są dziwnie infantylni, i jeszcze seks w takich dziwnych okolicznościach. Mimo, że tyle razy się spotykali zachowywali się jak małe dzieci. No serio to jedna z najgorszych par, które dane mi było oglądać. Szkoda, bo niestety to główna parka w telce, a mam ochotę ich przewijać.

WilkSzary · Wysłany: 0:01:06 15-04-22 Temat postu:

Ja cały czas przewijam sceny Muriel i JD, ta parka jest mega mdła. Nie wiem czy to efekt telenowelowy i po prostu mam dosyć tego ciągłego słodzenia sobie na każdym kroku, czy oni naprawdę są tacy przerysowani. Chciałabym w końcu zobaczyć jakiś realny związek a nie cukier wylewający się z ekranu.

Mooniaa · Wysłany: 6:12:42 15-04-22 Temat postu:

Dla mnie oni są przedewszystkim infantylni, JD to facet 25 lat a zachowuje się jakby 1 raz był na randce z dziewczyną i nie wiedział jak się zachować, i te ciągłe teksty typu jestem z tobą taka szczęśliwa/y.
Brak chemii, para niby patrzy sobie w oczy ale brak tu prawdy. I seks w takich okolicznościach, kiedy miała atak paniki i przypominała sobie jakieś sceny dziwne, jakby ktoś ją molestował, no sorry...ale jak wtedy można myśleć o 1 razie....
Para jest mdła i sztuczna, a podobno bardzo lubiana.
Jak pomyślę sobie jakie sceny i chemię mialo 6 bohaterów w 1 sezonie to jak niebo i piekło, nie ma porównania.

Liam · Wysłany: 12:59:29 19-04-22 Temat postu:

Kolejny antyrekord - tylko 574K

Amapola · Wysłany: 17:29:11 19-04-22 Temat postu:

Akurat ostatnie odcinki są ciekawe, wszystko zmierza ku temu, że lada moment niektóre sprawy wyjdą na światło dzienne.

Podoba mi się, gdy pokazują, jak Norma i Jimena są ze sobą zżyte, jak Norma wspiera teraz Jimenę. Ale brakuje mi w tej siostrzanej relacji Sarity.

Przed emisją pierwszych odcinków wyglądało na to, że Gaby i Muriel będą najlepszymi przyjaciółkami, więc już chyba czas najwyższy, aby ten wątek się rozwinął, tym bardziej że akurat mieszkają razem.
Niestety, ale ja również przyznaję, że Muriel i Juan David jako para są strasznie nudni. Nic ciekawego się u nich nie dzieje, nawet ta początkowa chemia gdzieś wyparowała. Są jacyś tacy nijacy : /

Wcześniej to Libia w snach Ruth ostrzegała swoich bliskich o niebezpieczeństwach. Teraz tę rolę przejął dziadek Martin, choć gdy coś opowiada, wszyscy utrzymują, że to tylko sny, a nie coś rzeczywistego.

Podoba mi się, że Norma zaczyna układać wszystkie elementy w jedną całość, widzi, że coś jest między Oscarem a Rominą i jej synem. A nie podobało mi się z kolei, jak Oscar z nią rozmawiał. Myśli, że ucieknie na wakacje z Jimeną i temat przycichnie?

Marzenka20 · Wysłany: 21:03:01 19-04-22 Temat postu:

Miałam chwilową przerwę w oglądaniu, ale dziś już sporo nadrobiłam i jestem po 39 odcinkach i mi się podoba chociaż były pewne przestoje, gdzie nie chciało mi się oglądać...głównie jak pojawia się Rosario. Baba strasznie mnie drażni 😏
Jak się oburzyła kiedy Norma powiedziała jej prawdę w oczy, że molestuje jej syna ha ha ha
W ostatnich odcinkach najbardziej podobał mi się wątek Juana i Normy...jak to wszystko zostało przedstawione. Żałuję, że gdzieś wyczytałam komentarz o Albinie i jego referencjach bo pewnie podobnie jak Juan byłabym zaskoczona gdy wszedł do pokoju z bronią 😂😂😂😂😂
W tym sezonie moją ulubioną postacią jest bardzo Juan. Już w I części go bardzo lubiłam, ale dopiero w II etapie kiedy nadali jego postaci komizmu. Dał się nabrać pozorom biedaczek 😁
Demetrio irytuje, a Gabriela chyba jeszcze bardziej przez tę swoją ślepotę.
Wciąż czekam na Franco 😑 brakuje go bardzo.
Co do oglądalności to jestem niemiło zaskoczona bo nie uważam, żeby ta II część była aż tak słaba i trochę mnie to boli bo jednak mam sentyment do I części i całej obsady i szkoda mi ich. Tyle było entuzjazmu i dobrych chęci, a bądź co bądź fani jednak przepadli bo skoro nie oglądają...
Ja zaczęłam oglądać początkowo na siłę bo pierwsze odcinki moim zdaniem były słabe, ale odkąd pojawiła się Muriel było tylko lepiej a ostatnie są naprawdę ciekawe

Lineczka · Wysłany: 21:25:58 19-04-22 Temat postu:

Nic dziwnego, że oglądalność słaba biorąc pod uwagę co wymyślili scenarzyści. Śledząc ten temat nie mam ochoty zabierać się za II sezon żeby sobie nie zepsuć miłych wspomnień po świetnym pierwszym.

Mooniaa · Wysłany: 11:10:42 20-04-22 Temat postu:

Dla mnie Juriel to mega mdła para, tam nic nie ma, są sztuczni i nudni.
Juan też w tym sezonie bardzo irytuje, Norma mniej, ale też wkurzająca.
J jest panem i władcą robi fochy, a prawie gwałci Rosario. Nie jestem na etapie jak już pogodził się z N, ale bardzo mnie ciekawi jak do tego doszło, że ona po 2-3 odcinkach mu coś takiego wybaczyła 🤣
Teraz czekam na rozwiązanie sprawy Oscara, i jestem mega ciekawa jak to naprawdę było, bo on tylko pamięta jakieś strzępy z nocy, gdzie był odurzony, a jak było naprawdę tego jeszcze nie wiemy.

NaYa · Wysłany: 11:38:17 20-04-22 Temat postu:

Ja też uważam, że Muriel i Juanda są bardzo nudni, ale na siłę oglądam te ich sceny i nie rozumiem zachwytów nad tą parą wśród latynoskiej publiczności.
Faktycznie można powiedzieć, że Norma szybko zapomniała co zrobił Juan, szczerze sama myślałam, że zajmie to kilkanaście odcinków. no ale cóż zrobić? Jak wszystko ma trwać 80 cap to na każdą parę przypada niewiele. Trochę mi brakuje wątku Ericka i Sibili, taki przestój jest a później dadzą wszystko w ostatnich dwóch odcinkach.

Pisząc to jeszcze nie obejrzałam wczorajszego capitulo, ale to w jaki sposób zachowuje się Oscar to jest niepojęte. Nie podoba mi się jak traktuje Jimenę i że się nie domyśla czyja to sprawka. Wogóle ten ich dom to jest jakaś porażka, nie przejęli się wcale że im zginęły te klucze, po domu bez przerwy ktoś łazi, teraz jeszcze biedna Bertha, a monitoringu dalej nie ma. Co oni zrobili z ich wątkiem to jest straszne, z Oscara zrobili największego tchórza. Swoją drogą Romina pewnie myślała, że Bertha nie żyje...mam nadzieję, że nie straciła pamięci i coś jednak będzie w stanie powiedzieć. Też uważam, że te przebłyski Oscara tej nocy z Rominą świadczą o tym, że to nie jest tak jak większość myśli, tutaj jeszcze coś jest na rzeczy, coś dziwnego.

Lineczka · Wysłany: 12:34:37 20-04-22 Temat postu:

Widziałam scenę Sary i Franco na ławeczce z retrospekcji - rewelacja.

Marzenka20 · Wysłany: 13:50:15 20-04-22 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 19:42:25 21-04-22 Temat postu:

Sceny z Sarą i Franco z 45 odcinka przecudowne 😍😍😍 Jacy zabawni. Buzia sama mi się uśmiechała. Kocham ich razem! ❤❤❤❤❤

roksi 20 · Wysłany: 21:28:12 21-04-22 Temat postu:

Mogłabym prosić o animki z SyF?