Telenowele

Julita · Wysłany: 22:53:38 20-11-16 Temat postu:

Jeśli MJ jest w ciąży, to na pewno będzie z Vinim, bo ja się jednak naiwnie łudzę, że Vinie nie będzie takim idiotą i jednak nie będzie z MJ, ale jeśli będzie w ciąży to nie ma ratunku dla niego

Wiadomo coś o finale? Bo może oni ten ślub przeciągają do ostatnich odcinków

Courteney · Wysłany: 4:26:13 22-11-16 Temat postu:

Gdzieś czytałam, że ma być 116 odcinków, ale że nie mogę teraz znaleźć źródła, to nie jestem pewna. Ślub ma się odbyć w serialu już "jutro", więc mam nadzieję, że nie będą tego jutra przeciągać na następne 20 odcinków.

A co do dzisiejszego odcinka, to ja nie wierzę, że Majo zrobiła Andresowi scenę o pocałunek z Lucią.

Szkoda, że Andres jej nie zapytał czy podobało jej się jak była z Vicente.

Julita · Wysłany: 11:54:32 22-11-16 Temat postu:

Przynajmniej Andres szczerze sam się przyznał, a nie jak ona która nawet przyparta do muru dalej kłamała patrząc mu w oczy.
Naprawdę liczę, że do ślubu dojdzie!
Nadal lubię klimat tej teli, ale nie mogę znieść widoku MJ, a jak nie dojdzie do ślubu, to ja nie wiem jak ja zniosę sceny w których Vini znowu zabiega o tą idiotkę

PaolaiAndrea · Wysłany: 12:46:53 22-11-16 Temat postu:

A ja chcę, żeby doszło do ślubu i MJ była nieszczęśliwa i wtedy Vicente powinien ją posłać do diabła

anjace · Wysłany: 17:29:33 22-11-16 Temat postu:

ja też trzymam kciuki za ślub aby MaJo za wszystkie swoje grzeszki jednak była z Andresem a Vincente znalazł jakąś fajną dziewczynę!

Courteney · Wysłany: 5:43:54 23-11-16 Temat postu:

Za dużo już tej Majo i tych podchodów do ślubu.

Najlepiej niech się pobiorą i niech Andres zabiera MJ jak najdalej, bo już na nią patrzeć nie mogę. A przy okazji mógłby jeszcze teścia ze sobą zabrać.

Nie rozumiem, po co ta cała historia z Poncho i Supremo. Połowa odcinka to ich kolacja w domu Stelli, jakby nie mieli czym zapchać czasu, a scen protów tyle co kot napłakał.

kraincc44a · Wysłany: 14:46:32 23-11-16 Temat postu:

Dokładnie, już to jest strasznie drażniące, ciągle ona i ona.

anjace · Wysłany: 21:49:15 23-11-16 Temat postu:

Szkoda mi było dzisiaj widzieć zapłakaną Lucię i smutnego Vincentego

Andres i MJ nie zasługują na nich!

anjace · Wysłany: 23:21:22 24-11-16 Temat postu:

Avance odcinka

https://www.youtube.com/watch?v=KjhdwF7ut_E

jestem mega ciekawa czy Andres ucieknie czy MJ.

87

Wreszcie coś AJ zrobił dobrego ! Dzięki niemu MJ nie wpakowała się w bagno , co do Andresa to mam nadzieję że nie będzie z Lu chociaż i tak wiem że będzie z Lucią...
Stella się wreszcie dowiedziała co się stało z pieskiem .
Chivis i Angie pięknie wyglądały!

Courteney · Wysłany: 4:09:53 26-11-16 Temat postu:

Generalnie, mimo całej tej sytuacji, którą Majo sama sobie wytworzyła, to podobała mi się scena, w której MJ przychodzi do domu Vicente. A co najważniejsze, w końcu skończyła się ta akcja ze ślubem, teraz tylko zobaczymy jak zareaguje AJ, gdy się dowie, że jego córeczka jest zakochana w sąsiedzie.

Julita · Wysłany: 22:24:40 26-11-16 Temat postu:

Nareszcie koniec tej akcji z ślubem! MJ oczywiście sama wpakowała się w to bagno i na koniec jeszcze bardziej zraniła Andresa uciekając w dniu ślubu, porzucając go przed kościołem - bo oczywiście trzeba czekać do samego końca, tak aby cała rodzina i przyjaciele byli tego świadkiem

Wiem, że ślub byłby gorszym rozwiązaniem, ale przecież ta dziewucha od dawna wiedziała że ten ślub to pomyłka, sama nalegała a nawet ostatnio wyglądała na zadowoloną że ma się ten ślub odbyć. Nie dość, że okłamywała Andresa, bawiła się nim na boku flirtując z Vinim, porzucała go i zaraz wracała a na koniec jeszcze go zostawiła przed kościołem wyręczając się tatusiem, żeby zakomunikował biednym Andresowi, ze go zostawia. I jak mnie wkurzyła ta jej pseudotroska o Andresa

Jak powiedziała pobre Andres myślałam, że wyjdę z siebie... Mi szkoda Andresa, Viniego też. Ja na jego miejscu wcale nie cieszyłabym się, że taka krętaczka chce być ze mną

Nie znoszę MJ. Za dużo jest jej w tym serialu.

anjace · Wysłany: 13:50:48 27-11-16 Temat postu:

Też się cieszę że już koniec tej szopki! Co do Lucii to mnie wkurzała bo wiadomo że Andres potrzebuje byc sam a ona się na maxa narzucała

Julita · Wysłany: 13:52:50 27-11-16 Temat postu:

Ona się po prostu bardzo o niego martwiła. Bała się, że coś może się wydarzyć. Była bezsilna a bardzo chciała mu pomóc. Też uważam, że nie powinna się narzucać i pozwolić mu samemu uporać się z tym co się stało, ale rozumiem jej zachowanie

anjace · Wysłany: 14:10:58 27-11-16 Temat postu:

Ja rozumiem że się martwiła ale też powinna zrozumieć stan Andresa i nie dzwonić i pisać cały dzień..

Naomi16 · Wysłany: 18:48:28 29-11-16 Temat postu:

Dzisiaj też nie było odcinka?

Animki z ostantich odcinków

[link widoczny dla zalogowanych]