Telenowele

Esa si soy yo · Wysłany: 19:47:31 21-09-17 Temat postu:

No se a quien se le ocurrio dar a la Dulce este papel...

Brujis · Wysłany: 7:06:30 22-09-17 Temat postu:

Dla mnie pierwszy odcinek całkiem przyjemny więc odpalę drugi. Przypomina trochę Tylko mnie kochaj więc kolejny plus. Okazało się, że Betty Mornore jednak pot trafi grać a Sueno de amor d\to wypadek przy pracy. Zupełnie nie widzę pary Dulce i Victor, no ale.

Marzenka20 · Wysłany: 11:50:09 22-09-17 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 13:50:43 24-09-17 Temat postu:

Dla mnie też Dulce zawsze bedzie Robertą i to sie nie zmieni.. Ogladam tylko wątek ojca i syna bo mi się bardzo podoba ten maluch

Brujis · Wysłany: 12:56:38 27-09-17 Temat postu:

Nawet się wciągnęłam w tą telkę. Podoba mi się, bo jest taka lekka i przyjemna. Nie ukrywam jednak, że najbardziej interesuje mnie wątek Alana i Arturo, mam nadzieję, że z pomocą Jenny szybko odzyska syna. Podoba mi się też gra chłopca, który wciela się w Santiago, jest przeslodki i mega uroczy. Jestem bardzo ciekawa co się takiego wydarzyło, że matka musiała go zostawić i wyjechać i dlaczego akurat w tym momencie sobie przypomniała o Emilio.

Aurora · Wysłany: 17:20:09 28-09-17 Temat postu:

Jak ta samo. Najciekawszy wątek to Alan, Jenny y Arturo.

Też bardzo lubię Santiego, słodziak.

Lubię też Margaritę i Ricarda.

Izzi · Wysłany: 20:09:08 30-09-17 Temat postu:

To nie jest przypadkiem remake argentyńskiej telki Senores Papis?
Oryginał był genialny, a Caceres jako Franco podbił moje serce.

Mel · Wysłany: 20:22:35 30-09-17 Temat postu:

Brujis · Wysłany: 20:30:11 30-09-17 Temat postu:

Hombree · Wysłany: 20:29:04 02-10-17 Temat postu:

Jitomates y Lágrimas: ¡Muy Padres!

Esta semana inició ¡Muy Padres! en Imagen TV, ganándole a Televisa en la historia enfocada en la paternidad. Hacía falta una telenovela lígera y divertida en las noches para hacerle competencia a Mi Marido Tiene Familia, que ahorita es la reina. La tercera cadena nacional tuvo el acierto de comprar los derechos de esta historia y adaptarla con Héctor Suarez Gomis, Victor González y Mario Morán en los roles principales.

El primer capítulo estuvo medio aburrido y hasta me dormí a la mitad. Tuve que buscar el capítulo en internet al día siguiente para acabar de verla porque en realidad hubo pocas situaciones de risa, y lo que hubo, era algo demasiado exagerado de Gomis haciendose el chistocito cuando no da risa.

Mi Dulce María es la protagonista de esta historia, pero se quedó tanto tiempo en roles “juveniles” en Televisa que cuesta verla en un personaje más adecuado a su edad. Su nivel de actuación es limitado y no me convenció del todo su interacción con los niños como maestra. Esperemos que en futuros capítulos los guiones ayuden a que la Miss Pamela se vuelva entrañable y que se haga algo para suavizarla para que en verdad convenza en el rol.

La historia más cautivante, al menos en el primer capítulo, fue la de Alan (Morán) y su hijo. Este es padre soltero ya que la madre del niño murió. Es el más joven de los “papis” y tiene problemas de alcohol. Desde el principio su lucha no será fácil ya que los abuelos del niño se lo quieren quitar ya que ven a Alan demasiado inmadura como para ser un buen ejemplo para Arturito.

La calidad de producción no está mal, aunque si se nota que tienen menos presupuesto, pero mucho mejor que aquellas novelas de Azteca que hacía Antulio Jimenez Pons bien acartonadas con colores espantosos. Aquí el menos no se ve tan pobre el asunto, mas que el fake grass de la escuela de los niños que está mal puesto.

Basandonos en el primer capítulo le damos LÁGRIMAS porque el asunto está para llorar, pero sabemos que los niños son los que se llevarán las historias y seguramente se pondrá mejor en capítulos consecuentes.

Aurora · Wysłany: 22:50:59 27-12-17 Temat postu:

Patrzę na załamanego Emilio, po stracie Santiaga i kompletnie mnie nie rusza jego rozpacz!!! Gra aktorska Victora Gonzaleza to porażka!!! Zresztą gra Dulce Marii również.

syla6667 · Wysłany: 22:55:29 27-12-17 Temat postu:

Ale jakoś dajesz radę oglądać

Widać dobrze dobrali Victora i Dulce

A poza porażką tych głównych protów to jak tam reszta?

Aurora · Wysłany: 0:59:29 28-12-17 Temat postu:

A teraz na piszę coś co nigdy bym nie napisała po oglądnięciu Por Siempre Mi Amor!!!! Héctor Suárez Gomís, tak mi jego rola tam obrzydziła aktora, że w życiu bym nie pomyślała o polubieniu go. A tu Ricardo jest bardzo komediową postacią, częstą robiącą rzeczy zanim pomyśli. Nie zawsze uczciwie zachowuje się względem swoich kobiet, z czego wynikają zabawne sytuacje. Bardzo lubię go w parze z Betty Manroe.
Drugi z ojców Alan, grany przez Mario Morán, samotnie wychowuje synka, lubi imprezować, często się upijając. Przez co stracił synka, którego odebrali mu rodzice jego zmarłej żony. Popełniał błąd za błędem m.in. porwał własnego synka, spowodował wypadek po pijanemu, co tylko było wodą do młyna teścia Alana przeciw byłemu zięciu. Pomagała mu początkująca adwokatka Jenny, która się w nim zakochała i która wierzyła w niego raz po raz, aż powiedziała dość i go zostawiła, bo ja co chwilę zawodził. Więc pomijając protów jest co oglądać.

syla6667 · Wysłany: 1:04:02 28-12-17 Temat postu:

Co prawda trochę czasu minęło od Por siempre mi amor (jedynie w tej produkcji go widziałam), ale faktycznie postać Hectora była tam okropna... miło słyszeć, że ma tutaj całkowicie odmienną rolę

a czyli wszystko spoko oprócz głównych protów

Aurora · Wysłany: 1:08:56 28-12-17 Temat postu:

Ojjj tak!!!