Telenowele

Liam · Wysłany: 17:41:47 24-02-22 Temat postu:

Najlepsza w tej telenoweli to ta babuszka. W piątym odcinku dała czadu

martoslawa · Wysłany: 18:33:56 24-02-22 Temat postu:

< 4

Wcale nie było mi szkoda Zenaide, trzeba było nie planować z babką zabójstwa narzeczonego Marii da Paz, to nic takiego by się nie stało.

Babka w ogóle nie ma honoru - łamie dane słowo i w ogóle się tym nie przejmuje i jeszcze twierdzi że tamci są źli.

Powinni ją pierwszą załatwić.

Nie mówię, że ta druga rodzina jest lepsza... bo mieszają do całego konfliktu dzieci. Ale Vicente jednak nie zabił dziewczynki, więc nie jest bez serca.

Maria da Paz pewnie będzie przez całą telkę wspominać swoją babkę, jako że ta nauczyła ją gotować, ech... a ja już bym chciała zapomnieć o tej diablicy.

M@rcin · Wysłany: 0:14:32 25-02-22 Temat postu:

Nie wierzę!

Babka za jednym zamachem wykończyła niemal całą rodzinę Mateusów.

Sama też się wykończyła, ale przynajmniej zdążyła przekazać rodzinie prawdę na temat zaginięcia dziewczynek.

Sylwia94 · Wysłany: 15:02:08 06-03-22 Temat postu:

Martoslawa, dalej oglądasz telkę?

Odcinków po polsku dalej nigdzie nie ma, ale jeśli telka jets dobra to mogę oglądać w oryginale (o ile w oryginale znajdę

), choć dopiero po Palomie

martoslawa · Wysłany: 22:22:29 06-03-22 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 14:43:39 07-03-22 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 0:16:45 08-03-22 Temat postu:

Renzo, czeka Cię jeszcze epicka akcja z zemstą babki Dulce. Cóż to był za odcinek!
Fernanda Montenegro dała prawdziwy popis aktorstwa.

Nie spodziewałem się, że tak szybko dojdzie do ponownego spotkania Marii da Paz i Amadeu

Sądziłem, że będa się mijać przez pół telenoweli.

Josiane raczej nie będzie zadowolona z odnalezienia tatusia, wszak ten nie jest milionerem.

Konflikt pomiędzy rodzinami Ramirez i Mateos nie do końca wygasł.
Przy życiu został siostrzeniec Amadeu, któremu babka wpajała nienawiść do Ramirezów.
Szkoda tylko, że za czyny babki Ramirezów ma odpowiadać Maria da Paz, która już dość w życiu przeszła.

Renzo · Wysłany: 22:02:59 10-03-22 Temat postu:

Vicente nie miał sumienia zabić Fabiany i wcale mu się nie dziwię. Mała była urocza siedząc u Matheusów, którzy patrzyli na nią jak banda rekinów na małego śledzia

Mężczyzna podrzucił dziewczynkę do sierocińca prowadzonego przed siostry zakonne i ubrudził jej bluzkę krwią koguta jako rzekomy dowód wykonania zadania. Matka Marii da Paz domyśliła się, że za zniknięcie Fabiany odpowiada rodzina Matheus i chcąc chronić drugą wnuczkę wysłała ją i Zenaide do São Paulo do Marii. Niestety radosne chwile matki z córką na plaży przerwało pojawienie się mężczyzn, którzy zabili Zenaide, a małą rozproszyli.

Renzo · Wysłany: 1:39:43 11-03-22 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 11:19:22 11-03-22 Temat postu:

No niestety, Nilda będzie podsycać we wnuku nienawiść do Marii da Paz.

W obecnie emitowanych odcinkach telenowela weszła już w centralny punkt fabuły.

Renzo · Wysłany: 5:30:19 15-03-22 Temat postu:

Dobrnąłem do momentu, gdy Maria da Paz dorobiła się imperium cukierniczego. Nie podoba mi się, że zrobiono z niej taką nowobogacką. Widać, że brak ojca próbowała zastąpić Josiane przyjemnościami?

Według mnie błędem było wysłanie córki do szkoły dla bogatych, choć rozumiem, że i w tej dla średniej klasy mogłaby być wytykana przez pieniądze matki. I tak źle i tak nie dobrze.
Dzieciaki z rodziny Macondo wyrosły, choć tylko Ze Helio na takiego porządnego. Sabrina niestety sprzedaje się na ulicy... Amadeu doczekał się syna z Gildą, ale i tak nadal nie wyzbył się uczucia do Marii da Paz. Czekam na ich ponowne spotkanie. Przyznam, że po przeskoku czasowym jakoś inaczej mi się ogląda teraz te odcinki...

Sylwia94 · Wysłany: 21:29:17 16-03-22 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 4:08:51 17-03-22 Temat postu:

W siódmym odcinku mamy przeskok czasowy. I szczerze to bardziej podobały mi się odcinki na początku

jeanneKA · Wysłany: 7:35:23 23-03-22 Temat postu:

Mam taką myśl że Josiani wcale nie jest córką Marii w momencie kiedy urodziła w szpitalu było druga dziewczynka wcześniak Później w momencie kiedy Maria odbierała dziecko w szpitalu było zamieszanie i córkę wydawała jakaś zupełnie nowa pielęgniarka ...co o tym myślicie?