Telenowele

natalia** · Wysłany: 15:33:14 17-10-21 Temat postu:

Został Mi do obejrzenia finałowy odcinek

Tak Jak się spodziewałam to Emilia jest ciotką Angeli , a Humberto ojcem .
Czułam tak coś od początku i Moje przeczucia się sprawdziły

Emilia odkryła prawdę gdy pojechała do rodzinnego miasteczka protki , na grobie kuzynki odkryła szokującą prawdę , Angela powinna znacznie szybciej powiedzieć ciotce prawdę a nie czekała tyle czasu ! Humberto wyznał córce cała prawdę , a mianowicie , ze to Delia zabiła Pedra bo przyłapał Ich na kłótni i zepchnęła go ze schodów powodując skręcenia karku , a potem uciekła z miasteczka .
Nie rozumiem tylko dlaczego zawsze obwiniała Emilię o wszystko co najgorsze , przecież To Ona miał a romans z Jej mężem !! Chyba faktycznie pomieszało się Jej w głowie .
Humberto zachował Ją jak tchórz bo zadzwonił do Diany i wyznał Jej , ze Ją kocha a potem popełnił samobójstwo , to było podłe z Jego strony bo Diana słyszała wystrzał z broni przez telefon

Angela po wszystkim postanowiła wrócić w swoje rodzinne strony , wcześniej napisała list do Marianna , ze zawsze będzie go kochała , ale lepiej będzie jak wyjedzie

Matka Jimeny odkryła , że to młodsza córka stoi za śmiercią Susany , znalazła w Jej rzeczach pierścionek zaręczynowy , Jimena oczywiście żadnej skruchy nie wykazała ze swojej strony bo jak stwierdziła matka , zawsze kochała Susanę a Ją wcale .

Julita · Wysłany: 16:16:35 17-10-21 Temat postu:

Mi zostały jeszcze 3 odcinki, ale jestem po odcinku z konfrontacją Emilii z Angelą. Po tej rozmowie Angela wyszła na idiotkę, bo ona nic nie wiedziała, nawet Delia nie powiedziała jej za wiele, większość Angela sama sobie wmówiła i wciąż wysuwała mylne wnioski, na podstawie nie wiadomo czego. Wcześniej znowu pełna wyniosłości poszła do Diany aby jej oznajmić "prawdę", którą w tym samym czasie Emilia miała poznawać będąc w jej rodzinnym miasteczku, tylko na jakiej podstawie ona uważała że to prawda, nie mając żadnych dowodów, poparcia tych swoich chorych teorii. Jedyne co to wiedziała, że jej matka nienawidziła Emilii, reszta to chora wyobraźnia Angelii.
Ale podobała mi się scena Emilii na cmentarzu! W trakcie konfrontacji też. Zdecydowanie mocna postać, która w moim odczuciu trochę rekompensuje niesmak jaki zostaje u mnie po protce hahahah Protka to niby taka charakterna postać, a ryczy przez połowę telenoweli

Głównie przez swoje kłamstwa i głupią zemstę, którą w sumie nawet nie umiała dokonać ( nawet się za nią zabrać

), choć tak się zarzekała przed Marianem, że jest do tego zdolna. Choć po tym jak się dowiedziała o Humbercie, trochę było mi jej szkoda, bo dowiedziała się prawdy o matce. Mimo że Delia od początku nie była wzorową matką, mi akurat nie jest trudno uwierzyć, że okłamała córkę w tak ważnych sprawach, to jednak dla Angelii to musiał być cios.
Szkoda, że scenariusz opierał się na tej idiotycznej zemście. Zdecydowanie wolałabym aby Angela po śmierci matki chciałaby odkryć prawdę o matce, jej tajemniczej przeszłości i przeprowadzałaby takie swoje prywatne śledztwo- może wtedy ten watek miałby ręce i nogi...

Mam prośbę, czy możemy zacząć "Prześladowaną" oglądać od wtorku???

roksi 20 · Wysłany: 16:40:55 17-10-21 Temat postu:

Dziewczyny co planujecie oglądać po Angeli?

Julita · Wysłany: 16:44:17 17-10-21 Temat postu:

roksi20, będziemy oglądać "Prześladowaną" ( "Los Miserables" )

natalia** · Wysłany: 20:08:10 17-10-21 Temat postu:

Uważam , że telenowela była bardzo średnia , protka bardzo irytowała Swoim zachowaniem tak samo było sporo wykurzających postaci drugoplanowych .
Zemsta była kluczem przewodnim w telce , ale uważam że Im się wcale to nie udało bo Angela tak naprawdę nie wiedziała co się stało i Sama dużo Sobie wymyśliła i wmówiła , lepiej było by jakby przyjechała do miasteczka odkryć prawdę !! A tak faktycznie wyszła na idiotkę bo mogła znacznie szybciej powiedzieć Emilii kim jest naprawdę , a nie czekała na nie wiadomo co ! Emilia Mnie trochę rozczarowała w ostatnich odcinkach , scena przy grobie kuzynki dziwna , przecież Delia nie żyje a Ona stuka kamieniem w Jej grób , rozumiem że Ona zniszczyła Jej życie bo romansowała z mężem Emilii , ale be przesady !
Marianno oczywiście pierwszy wyciągnął dłoń i przyjechał do Angeli , wszystko Sobie wyjaśnili i postanowili się pobrać . Protka ładnie wyglądała na ślubie , nawet Emilia przyszła na uroczystość i postanowiła zwrócić kopalnie ojcu Martinowi , Marianno też dostał spadek po ojcu postanowił zainwestować go w kopalnie

Jimena trafiła do więzienia , ale nic to Ją nie zmieniło ! Dalej pluła jadem jak żmija .
Diana postanowiła dać szansę Brunowi

Julita jasne możemy zacząć oglądać Prześladowaną od wtorku

Julita · Wysłany: 21:35:18 17-10-21 Temat postu:

Dzięki, jutro nie będę miała czasu, a nie chcę zaczynać od zaległości

Skończyłam "Angelę". Ostatnie odcinki mi się podobały i sam finał. Więcej napiszę na dniach.

Co do zachowania Emilii na cmentarzu, to ja to odebrałam jako złość a jednocześnie ból, że Delia umarła. Emilia się nie spodziewała, że odnajdzie kuzynkę na cmentarzu...

Naomi16 · Wysłany: 21:35:52 17-10-21 Temat postu:

Ja też już po finale

I zgadzam się z tym co napisałyście. Angela niestety irytowała swoim zachowaniem przez większość telenoweli. Ale były też na szczęście takie postacie jak Francisca, Yolanda(powtarzam się, ale to moja ulubiona rola Bucio), Emilia, Mariano czy Susana, a ostatnimi czasy także Feliciano, których lubiłam

Lineczka · Wysłany: 12:37:52 18-10-21 Temat postu:

Dziewczyny, uważajcie na spoilery w temacie LM, prowadzę tam listę uśmierconych postaci i opisuję wrażenia z odcinków, zostało mi jeszcze 5 do obejrzenia.

natalia** · Wysłany: 15:06:46 18-10-21 Temat postu:

Julita spoko , Ja czasami lubię zrobić sobie mała przerwę po obejrzeniu telenoweli

Tez niedługo napisze podsumowanie , ale finał był fajny i Angela pięknie wyglądała na ślubie

Fajnie , ze Diana dała też szansę Brunowi

Naomi16 faktycznie Marianno ciągle musiał wyciągać pierwszy dłoń do Angeli bo Ona była strasznie uparta i gdyby nie przyjechał do Jej miasteczka , pewnie razem by nie byli . Może jeszcze kiedyś razem coś wspólnie obejrzymy

Lineczka oki

Mam nadzieję że telka przypadnie Nam do gustu

Lineczka · Wysłany: 16:05:37 18-10-21 Temat postu:

Mnie LM wciągnęło, cały czas coś się dzieje, jest akcja, kapitalni villani, ciekawe postaci drugoplanowe. Nie przypadli mi do gustu proci (razem ani osobno, prot porażka pod względem postępowania, protka wyidealizowana), ale przynajmniej mają chemię.

Naomi16 · Wysłany: 19:01:16 18-10-21 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 15:07:43 19-10-21 Temat postu:

GiovannaLuna92 · Wysłany: 15:39:49 22-10-21 Temat postu:

Oglądalam tą telenowele kilka lat temu. Pamiętam jak nie mogłam doczekać się jakiś romantycznych scen Angeli i Mariana i byłam rozczarowana, że było ich tutaj tyle co kot napłakał. Angelica i Juan mieli chemię, która nie została wykorzystana.

Telenowela ma jedną z najpiękniejszych piosenek w entradzie. Christian potrafi sprawić, że piosenka staje się magiczna.

natalia** · Wysłany: 15:02:19 25-10-21 Temat postu:

Faktycznie mało scen romantycznych między protami było , jak byli razem to zaraz się pokłócili i rozstali i tak było praktycznie przez cała telenowelę

Bo chemia między aktorami była to prawda

Entrada cudowna