Telenowele

brodzia · Wysłany: 20:49:06 20-02-17 Temat postu:

Nie, to już napisałam po obejrzeniu chyba 16 odcinka?

wtedy Ci się wyjaśni

martoslawa · Wysłany: 20:51:41 20-02-17 Temat postu:

Kurczę, zamiast komentować tutaj, to wkleiłam to niżej w temacie Icerde.

Już się gbur dowiedział, że Rita wróciła! Ależ te dzieci są przekupne!

Jędza znowu wyszczuplający kostium kąpielowy założyła.

brodzia · Wysłany: 20:54:53 20-02-17 Temat postu:

Jędza z twarzy bardzo bardzo przypomina Monalise

martoslawa · Wysłany: 20:56:01 20-02-17 Temat postu:

Ale teraz mają inne włosy, więc nie powinny Ci się mylić!

Widzę, że Ty już masz rozjaśnione wszystko, a ja nadal w buszu!

Hahahaha, z niewiernego jaki dobry tatuś, lubi dzieci.

brodzia · Wysłany: 21:00:22 20-02-17 Temat postu:

Ale popatrz na twarz!!!!

Ogarniam bo się tym mega jaram!!

on jest Pedofilem.. tak myślę

martoslawa · Wysłany: 21:02:07 20-02-17 Temat postu:

Kto jest pedofilem? Niewierny?!

Pewnie o gburze ze śmietniska mówisz?

Jeśli chodzi o twarz, to nie wiem, ja nie widzę wiele podobieństwa.

Jędza ma wyraźniejsze rysy!

brodzia · Wysłany: 21:03:51 20-02-17 Temat postu:

O starym ze śmietniska mówię

Ja niewiernego nazywam KAWALEREM bo kiedyś sam się tak nazwał

Odcinek 18

Małżeństwo nie ma przyszłości, kiedy nikomu nie chce się już wynajdywać wymówek

Kawaler ma przerąbane, jest zazdrosny o wszystkie swoje kobity, a sam hasa jak szalony, hahahaha.

Leleko bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Na początku był dla mnie niefortunnym lewym skrzydłowym, burakiem strasznym. Natomiast teraz pokazuje, że jest świetnym gościem, ojcem, dziadkiem i mężem.

I zazdrosnej babci też się trafił młodzieniaszek

martoslawa · Wysłany: 23:37:36 20-02-17 Temat postu:

Kontynuuję 10 odcinek.

ten niewierny jest zbyt pewny siebie! Żeby się nie zdziwił gdy te jego żony znajda sobie innych i się okaże że nie jest taki super.

brodzia · Wysłany: 23:47:20 20-02-17 Temat postu:

Jego babki są super

alexis to moja ulubienica

martoslawa · Wysłany: 23:49:21 20-02-17 Temat postu:

O matko, już Jędza zrzędzi Jorginho, ech... szkoda, że ją przeprosił.

I nawet się przytulili! Na całe szczęście się wyprowadza!

O nieeee, i tak się skończyły przeprosiny, znowu kłótnia, ahhahaha. Z taką matką się po prostu nie da inaczej.

Co jej tak zależy na jego miłości? Nie ogarniam. xd

Też bym chciała wziąć urlop od rzeczywistości.

W sumie na takim właśnie jestem.

Lucinda i Nina mają super scenki, miło się na nie patrzy.

Co to jej dali za uniform?

Mam nadzieję, ze Nina będzie w nim całkiem dobrze wyglądać.

O nie, dostała czerwony, a gotuje w czarnym?

Jak to się STANĘŁO?

Ech, będzie spotkanie Niny z Jędzą po latach! Pewnie nie pozna dziewczyny.

Chociaż może...

Kurczę, ja właśnie mało ogarniam te jego żonki, nie rozróżniam ich.

Odcinek 11

Że też Jorginho musiał się wyprowadzić akurat wtedy gdy wprowadziła się Nina.

Ale mam nadzieję, że tak czy siak niedługo się zobaczą!

Hahahahha, Jędza już się martwi, że jak będzie za miła, to Nina będzie chciała za wysoką pensję, co za baba. :'D O wszystko się martwi na zapas, hahahahahha. Tylko pieniądze jej w głowie!

Jorginho lunatykuje.

Po co mu ta dziewucha w mieszkaniu? Niech ją wygoni.

Ciekawe czy to nowe otoczenia tak na niego wpłynęło, czy od zawsze tak ma.

Jorginho nie podoba mi się z wyglądu, noooo. Nie mój typ zdecydowanie.

Ajjj, Nina pomaga córce Jędzy!

Chyba się zaprzyjaźnią.

I w końcu założyła swój czerwony uniform, to chyba taki na dzień.

A sukienka, którą wybrała tej małej nie za krótka troszkę?

hahaha. Ale dobra, ja też takie noszę.

Lucinda i Nina są cudne razem!

Lubię je oglądać! Lucinda już wie gdzie pracuje Nina, o! No to teraz zacznie się przekonywanie jej, ze robi źle. Ale poważnie chciałabym by dała sobie spokój z tą zemstą. Karma i tak do jędzy wróci!

O nieee, Jorginho się oświadczył, no a co z Niną? Ona niedługo wróci, a on tworzy takie rzeczy, gdzie jego szósty zmysł?!

Dziwną ma tą szczękę Nina, nie mogę się przyzwyczaić.

Hahahahahahha, rosyjski szpieg na wakacjach w Rio, ahhahahahahahahahahhahaha. Amant jest świetny, hahahahahahha, co on wymyśla byleby go nie nakryły, hahahahahha.

Odcinek 12

Lucinda szybko załatwia sprawy!

Już przyszła "pognębić" Ninę, hahaha.

Hahahahahha, dziadek jest dobry! Laseczkę sobie poderwał, warto jednak bronić kobiet, hahahaha, niech inne chłopy się uczą!

Piłkarz to w sumie szybko zapomniał o Monalisie... wydaje się być szczęśliwy w swoim nowym związku... Ech, co a chłop!

Nie miałam głowy do takich bzdur, skupiam się na pracy. <-- Nina dobrze gada!

O nie, nie mów mi, że ona będzie go masować! Tragedia i w dodatku stopy! O nie! Coś strasznego! I jeszcze w dodatku nakryła ich jędza, hahahaha, będzie zazdrosna, hahahaha.

Hahahahahaha, Amant wystawił kobietę na morzu, hahahahaha. ma przechlapane, hahahaha, dziewczyna się wkurzyła, hahahahaha. Ale aj tam, on to jeszcze naprawi.

Hahahahha i kolejny raz upiekło się Amantowi, ja nie wiem jak on to wszystko ogarnia.

J zabrał narzeczoną do Lucindy.

Nawet fajna z niej dziewczyna, nic do niej nie mam... Ale wolę Ninę!

Ej, Iran jednak jest ładniejszy od J!

Hahahahaha, Monalisa chciała przyłapać Irana na gorącym uczynku i nic z tego, hahahahahahaha. Panna uciekła, hahahaha.

hahahahahha, córka jędzy dobrze powiedziała, że jędza jest skąpa, ahhaha.

O nieee!!!! Mała pokazała jej zdjęcie Batata!

Cudownie! Może teraz nasza Nina zrezygnuje z zemsty! Już od razu poszła do jego pokoju, hahahha.

Ej, ale szybko się dowiedziała, że to on!

Ja myślałam, że dopiero przy spotkaniu się poznają, haha.

Odcinek 13

Co to Nina wymyśla z podbijaniem serca jędzy?

Ma takie wysokie mniemanie o sobie, że wszyscy maja ją lubić?

Chyba, ze umie się podlizywać, hahaaha.

A Ninę nic nie wzruszyły zaręczyny J?

Lubię tę muzyczkę, która leci przy scenach Amanta!!!

Hahahahaha, Amant chyba przegiął z przyjemnościami, te baby go wykończą, hahahahaa. Anie, to ta służąca go załatwiła!!! Ojej, ale się porobiło! hahahaha, wszystko usunął na całe szczęście, nic z tego dziewczynki, hahaha.

O nie, jakie metody otwierania zamka spinką! Mam nadzieję, że nasz amacnik nic tam ciekawego nie ukrywa, hahaha.

No nie, znalazły jakiś inny telefon!

J to taki dżentelmen, umie zadbać o kobietę.

Ach!

No nie!!! Żony się spotkały w aptece!!! TAK SZYBKO?!

Hahahahahha, żonka, ta matka narzeczonej J jest dobra, hahahaha, ciekawe jak się zdziwi, że małożonek ją zdradza, hahahaa, dwie już się dowiedziały!

Ta ruda żonka też jest dobra, hahahaha, zapatrzone wszystkie w tego Amanta są strasznie, nawet im nie przeszkadza, ze ma inne. :'D I się oszukują, że to jedynie przelotne romanse, masakra.

O nie, miałam zakończyć oglądanie na tym odcinku, ale widzę, ze nie da rady z taką końcówką, hahahaha.

Odcinek 14

Co on jej nie rozpoznał? O nie! Jak on mógł?

Oj, Nina, widzisz co to się porobiło. Musisz od razu powiedzieć J, że ty to ty i nie będzie problemu.

Choć nie wiem... jakoś tak obecnie lubię tę narzeczoną J, a Nina jest jakaś taka niezrównoważona.

J oberwał w głowę podczas meczu.

Jędza jak się przejęła! Nie ogarniam czemu tak jej na nim zależy.

Co ona ma do dziewczynek?

Nina przesoliła - aż tak się zakochała, hahahahahha.

Co ta jędza każe jej sprzątać, zgłupiała? Na całe szczęście J przerwał te męki...

Gdzie te gbur tu się wkrada do domu Lucindy.

Spadaj, dziadu!!!

Odcinek 15

Nie komentowałam go od razu przy oglądaniu, więc będzie ciężej, ale spróbuję coś napisać.

Po pierwsze ta modelka ma szalonego narzeczonego, masakra! Oby jak najdalej od takich psycholi!

Piłkarz kazał Jędzy masować sobie stopy.

Hahahahaha, wybuchnęłam śmiechem jak wystawił tą swoją stópkę, hahahahaha, skubany.

Jeszcze lepszy jest amant, hahahahaha. A raczej jego ruda żonka!

To to jest artystka, dobrze go załatwiła, zamiast użalić się nad sobą poszła w tango, hahahahahha. Ten zazdrośnik jakie groźby gadał temu chłopakowi, z którym tańczyła, hahahahaha, wątek tego amanta jest udany, coraz bardziej ich wszystkich lubię!

Ta nie żona ma rację, ze powinien sobie odpuścić choć jedną rodzinkę, bo nie daje sobie rady, hahahahahaha, na co mu była ta kochanka?

Aj!

J znów lunatykował i prawie wpadł pod ciężarówkę, na całe szczęście uratowała go Nina!

ładne mieli scenki, trochę pogadali!

Szkoda, ze w kuchni, gdy przyszedł z siostrą podziękować za smaczny posiłek była taka niegrzeczna, miała ich po prostu w czterech literach, nawet nie przerwała pracy i się nie odwróciła do nich, trochę niegrzecznie z jej strony.

Lubię to jak J kocha swoją siostrę i jej mówi, ze jest piękna, chcę więcej scenek z nimi! On jest taki kochany!!! Szkoda, że z wyglądu mi bardziej nie pasuje, haha.

Ale za to jest chłopak namiętny.

Jędza jak przeżywała to, że J nie ma w pokoju, hahahaha, już zdążyła Ninę oskarżyć o to, że ukradła wszystko (a przecież nie zginęło nic, bo sprawdzali) i w dodatku porwała J.

Nie ma co, dobra jest, hahahahahha.

A Nina została aniołem stróżem J, nawet jędza to przyznała, hahahaha. Ale w dzieciństwie to on był takim stróżem dla niej, ajjj.

J taki kochany, że nawet chciał się pożegnać z Niną.

I dał jej książkę! Jaki z niego jest przekochany facet, to nie mogę wyjść z podziwu!

Na Ninie też on robi wrażenie wielkie, ale się nawzdychała przy tych drzwiach, hahahaha, tchu jej brakło!

Plusy są takie, że zaczynam chyba w końcu ogarniać który chłopaczek jest którym!

Szkoda mi tych żab! Ale nie dziwię się dzieweczce, że się ich wystraszyła, ja też się boję takich stworzeń.

Końcówka dobra, włączyłabym kolejny odcinek, gdyby nie było tak późnej, godziny, no ale cóż... nie była ona aż tak dobra by mnie zachęcić do kolejnego odcinka o tej porze, o!

Myślałam, ze będzie ciężko skomentować, ale trochę się rozpisałam, hahahaha.

Ale to ciekawy odcinek był!

Muszę jeszcze nadrobić 5 odcinków by być równo z Tobą, haha.

Jesteś burzą, rakietą i błyskawicą.

brodzia · Wysłany: 9:43:36 21-02-17 Temat postu:

WOW!!!!!!! Ale dałaś teraz czadu, haha. Jeszcze tylko 6 odcinków i będziemy oglądać wspólnie

- teraz jesteś w najlepszym momencie, więc powinno Ci się oglądać z ogromnymi chęciami

i bardzo szybko

Odcinek 21

Mnie najbardziej w tym wszystkim się podoba to, że on za nią chodzi, że on nie ogarnia tego co się dzieje, już mniej to że ona jest taka rozchwiana (chociaż jemu się nie opiera

)

Wkręca sobie uprzejmie, że ona jest w tym domu tylko dla niego..

Leleko się najlepiej urządził

znalazł se modelke i żegnaj Gienia świat się zmienia

Piłkarz też pójdzie wreszcie w jego ślady i przyjdzie na kolanach do Monalisy!!!

Babcia też nie traci czasu, już jest zaręczona

te dzieciory w ogóle nie biorą przykładu ze swoich rodziców

Ej, jak mogłaś mylić tych dwóch gości? Teraz śmiga mi przed ekranem i oni są kompletnie różni - przede wszystkim wizualnie

Alexis musi udawać, że fascynują ją lekarz - na złość Kawalerowi, hahhhahahahah - jest podobna jak jasna cholera do Teri Hatcher

Jędza jest dobra. Nie jest zazdrosna o Ivane, ale jest zazdrosna o sekretarke i każdą, która pojawi się wokół Maxa

Relacja Piłkarza i Jorginho jest super. Mam nadzieję, że Piłkarz nie pozwoli młodemu pójść z litości w swoje ślady.

Stary pierdziel jest obleśny.. żre jak świnia i wygląda okropnie.

Lucinda kogoś w przeszłości zabiła. To już wszystko jasne, jestem tylko ciekawa jaki był tego motyw i kto był tym któremu pomogła. Bo Jędza do niej też o to dymiła

NIC NIE MÓW. JĘCZ

Niezły przypał z tym, że Nina musi się uśmiechać i dyskutować na temat ślubu Jorginho.
Nina udaje w tym za dużo sierote. Mam nadzieje, że w ciąży nie jest skoro cały czas wymiotuje.

martoslawa · Wysłany: 13:31:02 21-02-17 Temat postu:

Faktycznie ta babeczka podobna jest do Alexis.

Reszty nie czytałam, no ale zdjęcie musiałam zauważyć, hahahaha, myślałam że mi tłumaczysz która żonka jest Twoją ulubienicą po zdjęciu, bo zauważyłaś, że nie ogarniam, hahahaha.

Odcinek 16

Najlepszy w tym odcinku był dziadek! Hahahahahha, co tam się działo! Pięknie stanął w obronie modelki! Jej uroda bardzo mi się podoba, ale na protkę to ona by się nie nadawała, bo jest strasznie sztywna, nie umie grać.

Nie mogłam po prostu z tego, że ten zbrodniarz wypadł przez okno, a potem dziadek stwierdził, że nie upadł na głowę, tylko połamał sobie nogi.

Byłam pewna, że zginął, a tu takie rzeczy.

Aresztowali biednego dziadka! Najbardziej się zdziwiłam gdy mógł on sobie w areszcie rozmawiać z żonką normalnie przez komórkę przyniesioną przez dziewczyny, hahahaha, chyba że w Brazylii tak można, nie wiem, nie znam się, ale obok stał strażnik i nic z tym nie zrobił.

Dobre jeszcze było jak te dzieweczki przyszły do dziadka, a inni więźniowie zaczęli coś tam wrzeszczeć, że stary ma szczęście, a on się oburzył, hahahahaahha.

Dobrze tam też ściemniał żonce, hahahahahahahahahaha, jak udawał, ze coś mu przerywa, hahahahaha, no nie no, dziadek chyba zostanie moim ulubieńcem, hahahaha.

Ale babka nie taka głupia i poszła to sprawdzić, kolega o mało co go nie wsypał, hahahahahaha, dobrze że inny był w pobliżu i pomógł, hahahaha.

Ale kolejny już go wydał, ech. Babka miała dobry naszyjnik z jakimś robalem, lol. Można się wystraszyć.

Dziadek chodzi sobie na boso, a piłkarz w klapkach, ahhahahahaha, o co chodzi?

W sumie w takim gorącym klimacie tak najwygodniej.

Ach, dziadek jeszcze był dobry wybijając drzwi, hahaahahaha, jaki to jest maczo! hahahahahha.

Dziadowi z wysypiska zepsuli telewizor i z żalu się upił i pojechał do domu Jędzy, ojej, ja rozumiem, ze on wykąpał się w basenie, no ale gdzie mydło?! I tak pewnie cuchnął, nie pojmuję jak mogli go zaprosić do kuchni, masakra, jeszcze jakieś pchły ma czy coś, nie, nie, nie, nie pojmuję tego! Dobrze, że chociaż małpiszonka nie chciała już mu więcej płacić za informację o Ricie.

Okazało się, ze gbur to ojciec Maxa, no ładnie.

Zaraz całą kasę przepił, hahaha, tragedia. xD A potem ktoś go pobił. To się dziadowi porobiło.

Jędza zapragnęła zabrać Ninę do syna, hahahaha, co to się porobiło. I jeszcze wyrzuca jej, ze ciągle jest chora, hahahahaha. CO TO MA BYĆ?! No ale racja, takiego schorowanego pracownika nie ma co trzymać.

Co ona tę bieliznę kupowała przy Ninie? Co ona tak się popisuje, szalona?

Co ta Nina wymyśla, po co włożyła jej tę bieliznę do torby i jeszcze się przyznała do tego?

brodzia · Wysłany: 15:27:55 21-02-17 Temat postu:

Dzięki temu że wzięła na siebie temat, to Jędza zmieni o niej zdanie, łatwy chwyt!

martoslawa · Wysłany: 15:51:25 21-02-17 Temat postu:

Odcinek 17

Ech, co ta jędza chciała bieliznę ukraść, nie rozumiem, hahaha, ale Nina dobrze ją porobiła, teraz jędza będzie jej ufać, nawet już zostawiła ją samą w mieszkaniu z synem, hahahaha, jędza się nawet nie spodziewa co uczyniła.

Fajne scenki Niny i Jorginho w mieszkaniu, ale te gonitwy z parasolką lepsze, haha.

Ale co on jej perfumy wyczuł? Przecież ona na tym śmietnisku nie mogła mieć perfum, trochę nie ogarniam, w dodatku była małą dziewczynką. xD

Zostawiła bidula w tym deszczu, jego też coś do niej ciągnie, a ona to w ogóle ledwo przy nim dyszy, haha, biedna.

O nieeee, nawet narzeczoną odrzucił po przeżyciach z Niną, no no.

Hahahahahha, z Niny jaki Lizus, już się zaprzyjaźniła z jędzą, rzeczywiście szybko jej poszło. xD I jeszcze ta jej gada, że potrafi słuchać jako jedyna, hahahahha.

To dziewcze to wszystkie problemy załatwia przez łóżko, hahahaha.

Jorginho sobie przybija żółwika ze służbą na powitanie, hahahaha, on jest dobry.

Chyba w końcu zapamiętałam jego imię, mam nadzieję, ze dobrze je zapisuję.

Jej, jak ta jędza mnie denerwuje jak tak się łasi do Jorginho. O nie, a ta Nina jeszcze rozrabia! Co ona się tak boi tego chłopaka, hahahaha, musi trochę dziewczyna wyluzować, hahaha.

Trzęsie się przy nim jak osika.

Ładny ma piłkarz ten dom! Mogłabym w takim mieszkać choć... marzy mi się inny.

Ta modeleczka jak się ucieszyła na widok dziadunia maczo, hahahaha.

Na romans żaden nie liczę, ale mogą się zaprzyjaźnić.

O nieee, Jorginho zobaczył lalkę Rity/Niny!!!

I się zorientował, że to ona, cudownie!!! No to teraz się zadzieje!!! AHHHHHHH! CUDOWNIE!!!!

Dziadek tak w ogóle ma dobre stylówy, na jakiegoś gangstera, hahahha. Muszę obczaić czy ma jakieś buty na stopach tym razem, hahahaha.

NIEEE!!!!! Ona mu powiedziała, ze się w nim zakochała!

Nie wierzę! Dziadek jaki kochany, mówi że jest wierny.

Złamał dziewczynie serce, ale podziwiam go.

Moja ulubiona postać w tym serialu, uwielbiam dziadeczka.

Miałam zakończyć oglądanie na tym odcinku, ale widzę, że końcówkę mi walną zabójczą, pewnie Jorginho dopadnie Ninę i tak się skończy.

Co oni mi robią.

Babka wpadła i robi awantury - a dziadek taki wierny jej jest! Niech się na niego babka nie gniewa! Zapomniałam spojrzeć czy ma buty i nie chce mi się przewijać.

Nina się w końcu przyznała, że jest zakochana w Jorginho, haha. Jakiś postęp jest.

Aj, chyba się jednak nie zobaczą pod koniec tego odcinka.

Ale J jest teraz przynajmniej pewny, ze to Rita!!!

brodzia · Wysłany: 15:57:25 21-02-17 Temat postu: