Telenowele

Notecreo · Wysłany: 22:42:19 01-02-09 Temat postu:

mozliwe, ze to nie bedzie wierny remake, tylko taka bardziej wariacaj na temat, jak w przypadku Brzyduli. Ja nie rpzekreslam calkowicie remakow, bo czasami moga byc bardzo ciekawe, jesli tylko rezyser podejdzie bardziej kreatywnie do tematu.

Lubie rowniez serialle amerykanskie, ale akurat BH do gustu mi nie przypadlo. a co do tego, czy ten remake bedzie nedzna podroba i gniotem, czy tez nie, to an razie za wczesnei sie wypowaidac, sadze,z e znajda sie ludzie, ktorym sie spodoba.

Val · Wysłany: 23:07:23 01-02-09 Temat postu:

Oczywiście, z pewnością serial będzie miał fanów.

Chyba jestem zbytnio uczciwy, dla mnie to niczym kradzież, gdy robi się remake, zwłaszcza czegoś, co jest nadal emitowane w telwizji i nie ejst zapomniane

Notecreo · Wysłany: 1:22:53 02-02-09 Temat postu:

ale jaka kradziez, z cala pewnoscia Telemundo zaplacilo niezle za prawa do remaku, poza tym serial byl jednak krecony kawalek czasu temu. To , ze ejst jeszcze powtarzany, nie oznacza swiezej emisji (dla niektorych pierwsze BH90210 moze byc juz neico zdeaktualizowane, trzeba zrozumiec, ze nie akzdy musi miec sentyment z przeszlosci).
uwazam, ze troszke za bardzo to przezywasz dlatego, ze ejstes fanem Beverly Hills, dla mnie to byl jeden z wielu seriali, wiec nie podchodze do tego z takim namaszczeniem. I jeszcze raz powtorze- kradziez to by byla, gdyby ktos ot tak sobie zaczal krecic serial bez wykupienia praw. Jak ktos zechce porownac sobie z oryginalem, to moze i BH obejrzy

Arbuz · Wysłany: 9:26:05 02-02-09 Temat postu:

Ale jednak emitowana jest kontynuacja. Telemundo zapewne chce wykorzystać fakt, że ostatnio znów głośno o BH.

Val · Wysłany: 12:51:17 02-02-09 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 14:29:24 02-02-09 Temat postu:

to ja chyba juz nie rozumiem pojecia kradzieży
Kradzież (art. 278 kk) to zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej przez sprawcę lub jemu powierzonej.

adriano17 · Wysłany: 14:46:27 02-02-09 Temat postu:

Dokładnie, kradzież to by było jakby zostały wykracione scenariusze Aarona Spellinga i wszystko tak samo nakręcone, bez nabycia praw.

Val · Wysłany: 14:56:59 02-02-09 Temat postu:

Oj, moderatorzy, a ściąganie pomysłów to nie kradzież [nawet jeśli są wykupione]? Może w śweitle prawa nie, ale w świetle etyki zdecydowanie tak!

Notecreo · Wysłany: 15:10:42 02-02-09 Temat postu:

nie kradziez, bo nie zostalo to zrobione potajemnie i bez zgody wlascicieli praw do pierowtnego pomyslu
co innego, gdyby np Telemundo bez kupienia praw skopiowalo caly pomysl, ale stwierdzilo, ze to ich autorska tela, bo np imiona sa inne, wtedy to bylaby kradziez

Val · Wysłany: 15:15:34 02-02-09 Temat postu:

Veronica · Wysłany: 15:30:51 04-02-09 Temat postu:

weźcie się tak nie denerwujcie

na pewno żadna ze stron pokrzywdzona nie będzie - o to sie nie musicie martwic

a poza tym to jeśli to jest wersja latino to jednak bedzie osadzona w troche innych realiach co Beverly Hills!

Merlinamujer · Wysłany: 8:31:02 08-02-09 Temat postu:

Saul · Wysłany: 14:23:58 08-02-09 Temat postu:

Trudno z serialu amerykańskiego zrobić telenowelę, myślę, że to nie lada wyzwanie.
Te dwa gatunki mają zupełnie inny klimat. No, ale trzymam kciuki.

Edit:

Co to za aktor: (chodzi mi o tego, którego otoczyłem białym kwadratem).
Czy to Sebastian Rulli ?

a_moniak · Wysłany: 15:18:54 08-02-09 Temat postu:

do Rulliego nie podobny, zresztą co by tam robił, hehe

nie znam, oprócz carmen niekogo nie kojarzę nawet..

Saul · Wysłany: 15:27:42 08-02-09 Temat postu: