Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M@rcin King kong

Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2670 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:25:52 29-11-22 Temat postu: |
|
|
Zaczynam się bać o Salvadora... |
|
Powrót do góry |
|
 |
GiovannaLuna92 King kong

Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 2870 Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:21 29-11-22 Temat postu: |
|
|
No to już po Salvadorze Popełnił on wiele błędów, ale nie zasłużył na taką śmierć. Rafaela by uniknąć więzienia posunęła się nawet do odebrania dzieciom ojca. Nic jej ta zbrodnia nie da i tak jest główną podejrzaną, a teraz tym bardziej będzie na celowniku.
Czyżby Angel chciał się zabić? Oby nie było kolejnej śmierci. |
|
Powrót do góry |
|
 |
GiovannaLuna92 King kong

Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 2870 Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:20 30-11-22 Temat postu: |
|
|
Ciekawe co Rafaela ma zamiar zrobić z Ingrid? Po co ona ją zabrała ze sobą? |
|
Powrót do góry |
|
 |
GiovannaLuna92 King kong

Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 2870 Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:48 02-12-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek finałowy średnio mi się podobał. Za bardzo przynudzali w nim.
Nieudolnie pokazali działania policji w celu schwytania Rafaeli. Tak po prostu im uciekła. Tyle policjantów i wszyscy w jednym miejscu stali. Ona zdołała postrzelić 2 osoby, a oni nawet jej nie trafili.
Tak myślałam, że Antonio i Angel się rozstaną. Antonio nie chciał stracić dzieci, czego Angel nie rozumiał.
Marcela podjęła dobrą decyzję co do rozwodu z Abelardo. To właśnie w tej wersji mi się podobało. Po tym wszystkim ciężko by było odbudować rodzinę. Poza tym dlaczego ona miałaby poświęcać siebie dla dzieci. Dzieci kiedyś odejdą z domu i nie będą się przejmować tym, że matka dla nich została z ojcem. Ona w końcu coś zrobiła dla siebie i widać, że była szczęśliwa.
Otwarte zakończenie dało nam nadzieję, że Marcela i Martin stworzą w przyszłości związek o jakim marzyli.
Ogólnie telenowele oceniam pozytywnie. Nie ma w niej typowych wątków romantycznych, ale villana sprawila, że mnie tego nie brakowało. Rafaela to jedna z lepszych villan jakie widziałam. Alejandra Barros dała z siebie wszystko. Eduardo też dobrze wcielił się w rolę Abelarda. Czasem jego postać była na granicy antagonisty. Reszta obsady też na plus, chociaż mam zastrzeżenia do gry Fabioli i Arapa. Ta pierwsza była jak drewno, a on czasem wyglądał jak obłąkany, za bardzo wczuwał się w rolę i trochę przerysował postać Martina. Mnie jakoś bardziej Arap odpowiada w rolach negatywnych. Chociaż nie powiem, bo w "Uzurpatorce" jako Facundo mi się podobał. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Arcymistrz

Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 25537 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:21:03 03-12-22 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic przeciwko wątkom gejowskim ale ten był moim zdaniem kiepski. Tchórze, tchórze i jeszcze raz tchórze. Oszukiwanie i zdradzanie bliskiej osoby jest obrzydliwe.
Alejandra i Eduardo świetni aktorsko. Grettell miała irytującą bohaterkę ale ogólnie wolę ją w takim typie postaci niż jako villany.
Fabiola ma wyraz twarzy jaki ma i to nie jej wina ale nie wzbudziła mojej sympatii swoją postacią. Jakby ciągle niezadowolona, nabzdyczona i zazdrosna. Nie podobała mi się gra jak i postać Arapa, zresztą nigdy nie byłem jego fanem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
GiovannaLuna92 King kong

Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 2870 Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:38:41 03-12-22 Temat postu: |
|
|
Mnie się w ogóle nie podobał wątek Antonia i Angela właśnie ze względu na zdradę. Gabriela otrzymała podwójny cios. Zdrada męża i najlepszego przyjaciela. Czy było warto? Na końcu widać było że jednak nie, bo i tak się rozstali. Wiedziałam, że Antonio wybierze rodzinę. Angel i Antonio w ogóle do siebie nie pasowali, dlatego ten związek nie miał przyszłości. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda67 Cool

Dołączył: 27 Mar 2022 Posty: 528 Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:49 04-12-22 Temat postu: |
|
|
Nadrobiłam dwa ostatnie odcinki i inaczej wyobrażałam sobie finał, myślałam że mimo wszystko Marcela da drugą szansę mężowi a tu jednak nie. Marcela wydała książkę po trzech latach. Wogole to nie czuję że telka się skończyła, ani napisu Fin ani nic. Moja ocena 6/10  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27243 Przeczytał: 48 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:04 04-12-22 Temat postu: |
|
|
Magda67 napisał: | Nadrobiłam dwa ostatnie odcinki i inaczej wyobrażałam sobie finał, myślałam że mimo wszystko Marcela da drugą szansę mężowi a tu jednak nie. Marcela wydała książkę po trzech latach. Wogole to nie czuję że telka się skończyła, ani napisu Fin ani nic. Moja ocena 6/10  |
W DEE? Dana wybaczyła mężowi i postanowiła ratować rodzinę. O wiele bardziej podobała mi się ta opcja niż miałaby związać się z Cristobalem. Sam finał tamtej telki był nudny, bo wszystko rozstrzygnęło się w przedostatnim odcinku.
Tutaj też Rafaela trafiła do psychiatryka i uzyskała wybaczenie brata? |
|
Powrót do góry |
|
 |
M@rcin King kong

Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2670 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:10:38 04-12-22 Temat postu: |
|
|
Tutaj Marcela została z Abelardem do czasu, aż dziewczynki podrosną oraz dzieci Rafaeli i Salvadora otrząsną się i usamodzielnią. Marcela szczerze jednak zapowiedziała Abelardowi, że robi to tylko ze względu na dzieci, a oni przez ten czas będą spać osobno. Po kilku latach, gdy Tomas i Ingrid wyjechali na studia do Europy, Marcela i Abelardo rozwiedli się, ale pozostawali w dobrych, przyjacielskich stosunkach ze względu na dziewczynki.
Marcela po części wróciła do zawodu dziennikarki i wydała książkę o pokonywaniu bólu związanego ze strata najbliższej osoby, która okazała się bestsellerem. Jedną z osób w kolejce po dedykację był Martin. Marcela w dedykacji napisała, że nigdy nie przestała go kochać. Umówili się na kawę w swojej ulubionej kawiarni, tą sceną skończyła się telenowela.
Co do Rafaeli to biegli orzekli, że kobieta jest poczytalna i odsiadywała wyrok w więzieniu.
Abelardo owiedził ją tylko raz, aby przekazać list od dzieci, w którym Ci wyznali, że nie chcą jej nigdy wiecej widzieć, a wyjechali na studia do Europy, również po to, aby być dalej od niej.
Abelardo zapowiedział, że nigdy jej nie wybaczy oraz nigdy więcej go już nie zobaczy, ani swoich dzieci, bo do tego nie dopuści.
Ostatnio zmieniony przez M@rcin dnia 22:41:47 04-12-22, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda67 Cool

Dołączył: 27 Mar 2022 Posty: 528 Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:29:51 04-12-22 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Magda67 napisał: | Nadrobiłam dwa ostatnie odcinki i inaczej wyobrażałam sobie finał, myślałam że mimo wszystko Marcela da drugą szansę mężowi a tu jednak nie. Marcela wydała książkę po trzech latach. Wogole to nie czuję że telka się skończyła, ani napisu Fin ani nic. Moja ocena 6/10  |
W DEE? Dana wybaczyła mężowi i postanowiła ratować rodzinę. O wiele bardziej podobała mi się ta opcja niż miałaby związać się z Cristobalem. Sam finał tamtej telki był nudny, bo wszystko rozstrzygnęło się w przedostatnim odcinku.
Tutaj też Rafaela trafiła do psychiatryka i uzyskała wybaczenie brata? |
Ja 'Gdzie jest Elisa?' nie oglądałam więc porównania nie mam, ale tu nie spodobało mi się to, że Marcela nie spróbowała 😏 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|