 |
Telenowele
Forum Telenowel
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
julietta kinga
King kong
Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: 10:55:55 24-08-12 Temat postu: |
|
|
ja uwazam ze angela tez dosc szybko zakochala sie ponownie w jm ale w koncu w takim facecie kto nie zakocha sie a juz dzisiaj chce spac z nim;)) szybko akcja sie rozkreca tez myslalam ze fer potrzyma troche jm ze bedzie go torturowac:)) |
|
| Powrót do góry |
|
 |
kr86100
Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 5411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 11:00:52 24-08-12 Temat postu: |
|
|
aj Willy uwierzył tatusiowi i jeszcze Niko dołożył swoje 3 grosze  i Willy sie wyprowadził ale dzięki Cecili Miguel dowiedział sie gdzie jest Willy a dzięki nemu Sam się dowiedziała.. ciekawa jestem ile czasu berdzie udawała asystentkę Willego i tak piszczeć 
Padłam jak Fabiola wpakowała się Miguelowi do łóżka a on tak wyskoczył... później ta scena z Cecilią już jedna o druga zazdrosna... i ten tekst Fabioli do Miguela ze czeka na niego w łóżku  oj Miguela teraz napastują 2 kobiety... a on przespał sie z Cecilią żeby wybić sobie z głowy Fabiole 
Podobały mi sie sceny Angeli i JM a najbardziej ta scena w której pociągną ją na łóżko i pocałował... ale potem wpadły dziewczynki z Emmą i im przeszkodziły... fajna minę miał kiedy dziewczynki wymyśliły ze będą wszyscy razem spać
Jak widzę Camilo to się go boje bo mam wrażenie że to Luis
Pojawił sie bratanek Bernarda... |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paro
Generał
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 9826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 11:03:27 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| julietta kinga napisał: | | ja uwazam ze angela tez dosc szybko zakochala sie ponownie w jm ale w koncu w takim facecie kto nie zakocha sie a juz dzisiaj chce spac z nim;)) szybko akcja sie rozkreca tez myslalam ze fer potrzyma troche jm ze bedzie go torturowac:)) |
No szkoda, szkoda, że tak krótko go trzymała Fajnie by było, jakby został tam na dłużej, a przynajmniej do momentu, gdy cała koszulka zostałaby z niego zdarta
Szkoda też, że nie pojechali na całego i Juan Marcos nie strzelał z dwóch pistoletów, jak na zdjęciu |
|
| Powrót do góry |
|
|
madoka
Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 11:07:26 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| Paro napisał: | | Wiem, że większość tutaj lubi Angelę, ale ja nie i muszę napisać, że jak ją odwiązywali od tego słupa, to miała minę jak jakiś jaskiniowiec, albo jakby była naćpana. Nie podoba mi się, że znów jest z Juanem Marcosem, no ale cóż będę musiała chyba poczekać na nową telkę Jose, żeby zachwycać się jego duetem z jakaś inną aktorką. |
Ja powiem tak, na pewno polubiłam ją, jako pracownicę cukierni. Była tam taka promienna, radosna i naprawdę przyjemnie się na nią patrzyło. Natomiast nie podobają mi się i chyba już nigdy nie spodobają sceny jej krzyku, lub dzikich ataków (jak np. ten na Fernandę, jeszcze podczas pobytu w więzieniu). Sprawiają wrażenie bardzo nienaturalnych i takich właśnie "jaskiniowych". Ale chcąc, nie chcąc faktycznie spojrzałam bardziej przychylnie na Valdez, jak i na samą Fonsecę, po jej roli Milagros
Kurczę, tyle tu zacnych komentarzy na temat scen JuanMarcos&Fernanda, że koniecznie muszę natychmiast nadrobić odcinek
EDIT:
Wdech, wydech, wdech, wydech...Ułaa, sceny Juana Marcosa z Fernandą były naprawdę hot  Czyli takie, jakich się spodziewałam. Podobały mi się te wszystkie gwałtowne pocałunki ze strony naszej villany, wmuszenie w Juana Marcosa wina - którym bezceremonialnie ją opluł, rozdarcie jego bluzki i przesunięcie ustami, czy też językiem po jego nagiej klatce piersiowej. Mmm, cóż to był za widok. Unieruchomiony Arroyo, do którego dobiera się dzika, rozochocona i pełna nienawiści kotka. Dla Aylin wielkie brawa, bo jest kobietą, która bez problemu wyraża pożądanie swoimi postaciami, w której głosie - jeśli trzeba - jest tyle jadu i złości, że absolutnie nikt nie ma problemu z odebraniem uczuć, miotających jej bohaterką Stanowi klasę samą w sobie, za którą ją po prostu uwielbiam. A jej duet z Jose naprawdę godny ogromnej uwagi - bez wątpienia potrafią stworzyć na ekranie buchającą na wszystkie strony, namiętność Juan Marcos miał również jedną, cudowną scenę z Angie - mam tutaj na myśli moment, gdy siedzi na łóżku, a ukochana żegna się z nim, informując przy tym, gdzie ją w razie potrzeby znajdzie. A on z tą czułością i niepowtarzaną zmysłowością oznajmił jej, że potrzebuje tylko jej osoby. Chwila, gdy chwyta ją za rękę, pociąga na łóżko i całuje - w bardzo zacnej pozycji - naprawdę bezcenna W scenie wcześniej jego wzrok, również porywał moje serducho. Mmm. Chodzący ideał
Willy wyprowadził się z domu - i po części wcale mu się nie dziwię. Każdy niewidomy zdaje sobie bowiem sprawę, że w jakimś stopniu jest ciężarem dla swoich bliskich. A gdy doszły do tego komentarze ze strony Bernarda i wypowiedź Nikolasa, nie widział innego wyjścia, jak tylko opuścić rodzinę. O dziwo pomoc znalazł u Estebana - który chyba nadal nie ma do końca szczerych zamiarów - i u Cecilii - która akurat ostatnio wyszła na prostą. W sumie dzięki miłości Miguela, ale wyszła. Nie knuje już z Berniem, tylko działa po dobrej stronie mocy Aczkolwiek szykuje się nam nie lada zatarg pomiędzy nią, a Fabiolą. Obie są bowiem zazdrosne o siebie nawzajem, jak i o Valdeza. Tyle, że Cecilia jest już chyba na straconej pozycji. Bo choć Miguela zapewnia, że taka dziewczynka, jak Fabiola go nie pociąga, to jego myśli biegną tylko i wyłącznie do niej. A czego dowodem jest wspomnienie pierwszego pocałunku z Ferrarą Z avance wynika, że w kolejnym odcinku znowu będzie między nimi gorąco. Ciekawe, jak się skończy basenowa scena?? Czyżby hot stosunkiem??
Ofelia to była jednak totalnie głupią osóbką do samego końca. Nigdy jej nie lubiłam, ale w finale swojego życia przeszła samą siebie. Żeby przebierać się za Fernandę i chcieć zabić Angelę, trzeba było mieć naprawdę nie pokolei w głowie. I pierwszy raz zgodzę się z Bernardem - bo to właśnie ona okazała się tą idiotką, która dała się złapać policji. Fernanda zawsze była tą inteligeniejszą i lepiej zorganizowaną, która bezustannie uciekała z rąk sprawiedliwości W tym miejscu mam małe pytanie - Ofe zdążyła powiedzieć, że jest matką Ofelii, jak ktoś tutaj wspomniał?? Bo ja usłyszałam, tylko i wyłącznie kwestię "bo jestem..." - po czym siostra del Castillo umarła. Co prawda i mnie cały czas kołatała się myśl, że może Fer jest jednak córką Ofelii, ale dziś dzień, jak tak patrzę, to nie wiem, jak by miało do tego dojść. No chyba, że w przeszłości Ofelia była z Berniem związana jakimś romansem, nie wiedząc, że ten jest jej bratem...
Ten Rodrigo...Siostrzeniec Bernarda, faktycznie jakiś niemrawy  Ale pojawił się dosłownie na kilka sekund, więc narazie nie wyrokuję w kwestii jego postaci
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 12:39:33 24-08-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Pączek
Generał
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 9898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 15:02:40 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| madoka napisał: |
W tym miejscu mam małe pytanie - Ofe zdążyła powiedzieć, że jest matką Ofelii, jak ktoś tutaj wspomniał?? Bo ja usłyszałam, tylko i wyłącznie kwestię "bo jestem..." - po czym siostra del Castillo umarła. Co prawda i mnie cały czas kołatała się myśl, że może Fer jest jednak córką Ofelii, ale dziś dzień, jak tak patrzę, to nie wiem, jak by miało do tego dojść. No chyba, że w przeszłości Ofelia była z Berniem związana jakimś romansem, nie wiedząc, że ten jest jej bratem...
|
Ja napisałam bo miałam/mam pewne podejrzenia,że może Fernarda jest jej córką i dlatego tak w komentarzu napisałam,ale Ofelii nie udało się się dokończyć zdania, i nadal nic się nie wyjaśniło,więc przepraszam za wprowadzenie w błąd |
|
| Powrót do góry |
|
|
madoka
Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 15:17:25 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| Pączek napisał: | | madoka napisał: |
W tym miejscu mam małe pytanie - Ofe zdążyła powiedzieć, że jest matką Ofelii, jak ktoś tutaj wspomniał?? Bo ja usłyszałam, tylko i wyłącznie kwestię "bo jestem..." - po czym siostra del Castillo umarła. Co prawda i mnie cały czas kołatała się myśl, że może Fer jest jednak córką Ofelii, ale dziś dzień, jak tak patrzę, to nie wiem, jak by miało do tego dojść. No chyba, że w przeszłości Ofelia była z Berniem związana jakimś romansem, nie wiedząc, że ten jest jej bratem...
|
Ja napisałam bo miałam/mam pewne podejrzenia,że może Fernarda jest jej córką i dlatego tak w komentarzu napisałam,ale Ofelii nie udało się się dokończyć zdania, i nadal nic się nie wyjaśniło,więc przepraszam za wprowadzenie w błąd |
No problem kochana, wolałam się w tej kwestii upewnić, by nie żyć w ewentualnej niewiedzy Ale fakt faktem i ja miałam kiedyś pewne przypuszczenia, jakoby Fer miała być córką Ofelii - ale na chwilę obecną nie wiem, co o tym sądzić. Tym bardziej, że pojawił się Rodrigo - rzekomo prawdziwy syn siostry Berniego |
|
| Powrót do góry |
|
|
julietta kinga
King kong
Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 15:26:53 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| ciekawe co ten syn namiesza pewnie berni wpoji mu nienawisc do rodziny arroyo bo to przez niech zginela jego matka i pewnie bedzie zadny zemsty moze zakrecic sie kolo fabioli lub emmy? choc kto wie moze kolo angeli doloza jej jakies tajemniczego wielbiciela w koncu gdzie dwoch sie bije 3 korzysta a mamy gustava i jm wiec moze bedzie ten trzeci choc to malo prawdopodobne |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paro
Generał
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 9826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 15:55:35 24-08-12 Temat postu: |
|
|
Wcale też mnie nie rozbawiła Angela w avance, jak się tak pytała Juana Marcosa czy chce z nią spać, pff. Przekrzywia tę pacynkę swoją jak taka papużka i rżnie głupa, wkurza mnie to. Jako Milagros była fajniejsza, wolałam ją z Gustavo.
A ten chrześniak Bernardo jest jakiś taki niewydarzony z wyglądu, nie mój typ. Jak dla mnie, to on jest mało przystojny, a szkoda bo pewnie go wwalą Emmie lub Fabioli 
Ta telka chyba przejdzie do historii pod względem częstości używania broni Ciągle tylko spluwy i strzelaniny Przejdzie również do historii ze względu na niewyobrażalnie dużą ilość wprowadzanych sukcesywnie postaci, które ginęły w zastraszającym tempie No i z powodu ilości odnajdujących się nagle członków rodziny: braci, sióstr, dzieci, ojców itd.
Ostatnio zmieniony przez Paro dnia 16:11:39 24-08-12, w całości zmieniany 4 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
julietta kinga
King kong
Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 16:13:18 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| heheh druga moda na sukces;)); |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paro
Generał
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 9826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 16:42:36 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| madoka napisał: |
Wdech, wydech, wdech, wydech...Ułaa, sceny Juana Marcosa z Fernandą były naprawdę hot Czyli takie, jakich się spodziewałam. Podobały mi się te wszystkie gwałtowne pocałunki ze strony naszej villany, wmuszenie w Juana Marcosa wina - którym bezceremonialnie ją opluł, rozdarcie jego bluzki i przesunięcie ustami, czy też językiem po jego nagiej klatce piersiowej. Mmm, cóż to był za widok. Unieruchomiony Arroyo, do którego dobiera się dzika, rozochocona i pełna nienawiści kotka. Dla Aylin wielkie brawa, bo jest kobietą, która bez problemu wyraża pożądanie swoimi postaciami, w której głosie - jeśli trzeba - jest tyle jadu i złości, że absolutnie nikt nie ma problemu z odebraniem uczuć, miotających jej bohaterką Stanowi klasę samą w sobie, za którą ją po prostu uwielbiam. A jej duet z Jose naprawdę godny ogromnej uwagi - bez wątpienia potrafią stworzyć na ekranie buchającą na wszystkie strony, namiętność
|
Ach, pięknie opisane, czytając to aż się ma ciary na plecach
| julietta kinga napisał: | | heheh druga moda na sukces;)); |
haha dokładnie Może tutejszy scenarzysta był fanem i się zainspirował
A co jest z tym bratem Pabla? On w końcu się pojawi, czy nie?
Ostatnio zmieniony przez Paro dnia 16:47:21 24-08-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
madoka
Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 17:23:50 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| Paro napisał: | | madoka napisał: |
Wdech, wydech, wdech, wydech...Ułaa, sceny Juana Marcosa z Fernandą były naprawdę hot Czyli takie, jakich się spodziewałam. Podobały mi się te wszystkie gwałtowne pocałunki ze strony naszej villany, wmuszenie w Juana Marcosa wina - którym bezceremonialnie ją opluł, rozdarcie jego bluzki i przesunięcie ustami, czy też językiem po jego nagiej klatce piersiowej. Mmm, cóż to był za widok. Unieruchomiony Arroyo, do którego dobiera się dzika, rozochocona i pełna nienawiści kotka. Dla Aylin wielkie brawa, bo jest kobietą, która bez problemu wyraża pożądanie swoimi postaciami, w której głosie - jeśli trzeba - jest tyle jadu i złości, że absolutnie nikt nie ma problemu z odebraniem uczuć, miotających jej bohaterką Stanowi klasę samą w sobie, za którą ją po prostu uwielbiam. A jej duet z Jose naprawdę godny ogromnej uwagi - bez wątpienia potrafią stworzyć na ekranie buchającą na wszystkie strony, namiętność
|
Ach, pięknie opisane, czytając to aż się ma ciary na plecach |
Haha, ciary to ja mam cały czas, na choćby maleńkie wspomnienie tej akcji. Toć to był miód w najczystszym wydaniu W ogóle podobały mi się te zabawne jęki Juana Marcosa, gdy Fernanda chwytała go, zdaje się, że za krocze. Była napalona na niego, niczym ruski czołg, a on nie mógł zrobić absolutnie nic...Ha, no może prócz oplucia jej winem, a w efekcie końcowym "ninjowego" wykopania jej broni z dłoni
| Paro napisał: | | A co jest z tym bratem Pabla? On w końcu się pojawi, czy nie? |
Ten brat Pabla to chyba w ogóle do nas nie zawita - a przynajmniej narazie się na to nie zapowiada. Natomiast, co do siostrzeńca Berniego, to i mnie nie przypadł mi do gustu. Albo jest jakimś niekontaktującym geniuszem, albo ciepłą kluseczką Osobiście przeczuwam, że przypadnie w udziale Fabioli i wcale mi się to nie podoba...
A akcje z udziałem broni, to ja po prostu uwielbiam! Dlatego też absolutnie nie narzekam na ten motyw...Szczególnie, gdy pistolet trafia w ręce Jose
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 17:31:50 24-08-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paro
Generał
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 9826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 21:50:09 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| madoka napisał: |
Haha, ciary to ja mam cały czas, na choćby maleńkie wspomnienie tej akcji. Toć to był miód w najczystszym wydaniu W ogóle podobały mi się te zabawne jęki Juana Marcosa, gdy Fernanda chwytała go, zdaje się, że za krocze. Była napalona na niego, niczym ruski czołg, a on nie mógł zrobić absolutnie nic...Ha, no może prócz oplucia jej winem, a w efekcie końcowym "ninjowego" wykopania jej broni z dłoni |
hahaha Chwytała go albo ze złości, albo żeby wywołać u niego ykhym ykhym Ale zakładam, że pewnie obie opcje
A Juan Marcos pewnie zaszedł do domu i mówił do Angeli: No patrz jak ta cholera mnie omemłała całego, będę się musiał spirytusem umyć
Ach, szkoda, że nie dali dłuższej tej scenki, no ale może następnym razem |
|
| Powrót do góry |
|
|
julietta kinga
King kong
Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 22:12:24 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| ja tez myslalam ze fernanda przebierze sie w seksowna bielizne ze przywioze jm do lozka..... a tu nic;(;;(;((; ale coz moze bedzie miec taka jeszcze szanse kto wie??? za to teraz angela z tekstem czy chcesz spac ze mna ma szanse pokazac swoje wdzieki przed mezem zobaczymy co z tego wyjdzie oby znow dzieci nie przeszkodzily, albo gustavo zadzwoni z jakas nowinka np; angela mam nowy przepis na tort czekoladowy. |
|
| Powrót do góry |
|
|
kr86100
Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 5411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 22:16:40 24-08-12 Temat postu: |
|
|
hahaha nie no myślę ze Angela y JM raczej się ze sobą nie prześpią bo to za wcześnie więc pewnie ktoś im przeszkodzi
tak samo myślę że scena basenowa miedzy Fabiola a Miguelem też nie skończy się seksem... bo Fabiola jest dziewicą a Miguel o tym wie więc nawet gdyby Fabiola chciała się z nim przespać to Miguel będzie się bronił przed tym na wszystkie możliwe sposoby |
|
| Powrót do góry |
|
|
julietta kinga
King kong
Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 22:23:38 24-08-12 Temat postu: |
|
|
| kurde jak tym razem jm powie ze jest niegotowy ze nie moze przespac sie z zona bo ta nie jest pewna swoich uczuc to sie powaznie rozloszcze w przypadku fabioli i migela tez musi cos byc niech przynajmniej wrzuci go do basenu, a potem suszy jego ubrania |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
