Telenowele

julietta kinga · Wysłany: 16:21:03 07-01-13 Temat postu:

dziewczyny smutno troche bedzie bez cv bede tesknic za waszymi komentarzami caluski dla wszystkich:)

kr86100 · Wysłany: 16:31:34 07-01-13 Temat postu:

SenioritaMorena · Wysłany: 12:56:05 08-01-13 Temat postu:

powiem jedno Verdugo wrócił !!

Szkoda, że uśmiercili Gustava

Emilka · Wysłany: 14:38:18 08-01-13 Temat postu:

czas na moje wielkie podsumowanie, uprzedzam że to moje subiektywne odczucie:
plusy:
wartka akcja,
szybkie rozwiązywanie tajemnic rodzinnych
nieprzeciąganie wątków (przynajmniej do około 120 odcinka)
wspaniała kreacja vilianów Aylin i Manuel,
chemia między parami ( no może z wyjątkiem Angeli i JM),
świetna gra Gabriela zarówno w roli Luisa i Camila był rewelacyjny,
duet Ximena i Fabian oraz Jon i Vane dostarczyło mi wiele uśmiechu,
poruszenie problemów takich jak np, choroba psychiczna czy molestowanie dzieci
wspaniała gra serialowej Genesis,
Camilo i Clara piękna historia miłości,
postać Verdugo istny miód la oczu
możliwość obserwowania ewolucji Willego z playboya w kochającego ojca i męża
wspaniale ukazana relacja rodzeństa Valdez

a teraz trochę minusów:
zbyt dużo wątków i aktorów przewinęło się przez telkę np. postać Josefiny czy siostry Isabel, pojawiły się na kilka odcinków i ja osobiście miała wrażenie że nie było za bardzo pomysłów na dalsze rozwinięcie ich wątków,
dziwne zniknięcie Caroliny Terejry z serialu, najpierw niby wyjeżdza a potem dowiadujemy się że zginęła
pozbycie się Emmy i Pabla - historia która zapowiadała się tak super w rezultacie została sprowadzona do kilku sekundowych pojawień w odcinkach. Dawała takie pole do popisu, w związku z chorobą Emmy czy ewentualną ciążą i obawami o zdrowie dziecka. Jednym słowem wielka klapa
pojawienie się na 2 odcinki przed finałem córki Fer, zastanawiam się po co to zrobili, czy aby pokazać, że w sumie zemsta Fer nie miała sensu czy ewentualnie zrobili sobie podwaliny pod kręcenie drugiej części,
zbyt dużo w pewnym momencie czasu poświęcano Fabiloi i Miguelowi ten duet też zapowiadał się fajnie ale mi potem się przejadł
postać Nelly nie znoszę tej postaci a i aktorki nie daże sympatią,
śmierć Gustawa i ciążą Laury, po co Laura w ciąży skoro sama, nie rozumiem czemu tak rozwiązali sprawę
Jak mi się coś przypomni to napiszę, Jednym słowem następnym razem głęboko zastanowię się nad oglądaniem telki tej scenarzystki, buziaki dla wszystkich dziękuję za wspólnie spędzony czas i do zobaczenia w innych tematach:wink:

julietta kinga · Wysłany: 15:32:52 08-01-13 Temat postu:

mi tez jest szkoda ze to juz koniec ja z kolie zauwazylam ze scenarzysci nie widzieli jak w ciagu godz zakonczyc telecie ponad 200 odcinkowa bo w scenie finalowej mamy smierc wszystkich ktorzy musieli zginac od poczatku no moze zwyjatkiem Gustava ale to chyba mialo pokazac ze zycie nie zawsze jest kolorowe i nawet dobrzy ludzie gina podobal mi sie motyw tortu bo rzeczywiscie byl klamra spinajaca calosc ale dlaczego miala to byc bomba dla angeli? co do corki fer to powinna poniesc kare za zabojswto kolezanki ale widocznie zabrakolo czasu antenowego by to pokazac; co do verdugi to jego cudowne zmartwychwstanie jakos mi nie pasuje zbyt naciagne ale trzeba przyznac zaskakujace

szkoda ze nasze forum konczy sie ale licze ze czasami ktos bedzie mial ochote powsponac cv:)

Iwi. · Wysłany: 15:39:42 08-01-13 Temat postu:

Jak dla mnie finał pozostawia wiele do życzenia, niewyjaśnione zakończenia wątków niektórych postaci, np. nie było powiedziane co się stało z Clarą... pojawiła się scena z w szpitalu gdzie Camilo mówi Miguelowi że leży na intensywnej i mówią że zostało jej parę godzin życia, no i w końcu nie zostało wprost powiedziane czy przeżyła, czy też nie.
Scenę zabójstwa Bernarda pozostawię bez komentarza, jak z jakiegoś taniego horroru, a późniejsza scena w której Fernanda wcina jego serce przywołała u mnie mdłości, szczególnie że jadłam wtedy kanapki ; |
Ciąża Laury i uśmiercenie Gustava jak dla mnie też mija się z celem. Zwłaszcza, że przez całe życie marzył o tym żeby zostać ojcem, no i się nie doczekał ;x
Fajnie, że pokazali na końcu Emmę i Pabla, bardzo pozytywna scenka. Wystawy Emmy odnoszą coraz to większe sukcesy

No i pojawienie się Verdugo całkowitym zaskoczeniem, wzruszyła mnie ta scena i najbardziej urzekła z całego odcinka.

Jeśli chodzi o ostatnie odcinki, to muszę zaznaczyć, że niemiłosiernie wkurzyła mnie akcja z burdelem. Biedna Clara była faszerowana narkotykami i gwałcona, w czasie kiedy Fabiola 'nietykalna' jak zwykle wyszła cało z opresji ; <

Przyznam, że CV jest jedyną telenowelą, przy której wytrwałam do końca i nie opuściłam ani jednego odcinka, co biorąc pod uwagę monotonię ostatnich odcinków graniczy z cudem

Wzięłam się za tą produkcję ze względu na Samanthę i Willyiego, pamiętam jak przypadkowo trafiłam na filmik z ich udziałem na yt.

Reasumując, będzie mi brakowało tej telenoweli jak i jej bohaterów, w końcu zdążyłam się z nimi zżyć przez ten rok, i chyba tak jakoś dziwnie będzie rozpoczynać dzień bez obejrzenia odcinka, no ale wszystko co dobre szybko się kończy

Emilka · Wysłany: 15:44:27 08-01-13 Temat postu:

co do Camila i Clary na jednym ze zdjęć widać furgonetkę ze zdjęciem Camila i Clary więc można domyślić się że prowadzą jakąś firmę czy coś

Iwi. · Wysłany: 16:29:00 08-01-13 Temat postu:

tak? to musiałam przeoczyć.
wgl zabrakło mi takiego 'kilka lat później', gdzie byłoby pokazane jak sobie żyją nasi bohaterowie ;x

Pączek · Wysłany: 17:41:24 08-01-13 Temat postu:

Jestem naprawdę szczerze rozczarowana finałem,skoro tak przeciągali telenowelę mogli albo dać dłuższy finał lub podzielić go na dwie części. Na plus i to ogromny Verdugo żyję!!!!!!!!!!!!!Boże pojawił się raptem na 2minuty, i skradł całe show,jego przemowa do córki,te emocje i uczucia malujące się na jego twarzy znów mnie zachwyciły i wzruszyły

...i to jedyny plus,ale za to jaki.
Teraz czas na minusy:
a)śmierć Gustava ;( tyle chłop czekał na szczęście,dowiedział się,że w końcu będzie mieć upragnionego potomka,a tu cios,strzał i koniec,nie chciałam aby tak skończył,chciałam aby mu się udało przetrwać,było tak blisko.Teraz Laura znów została sama z dziećmi...
b)trochę szkoda,że nie pokazali kilka lat później tylko zdjęcia bohaterów,fajnie jakby pokazali więcej co tam u nich słychać.
c) Słodziaki wrócili!!! szkoda że na sam koniec i na chwile,ale widać,ze dobrze sobie radzą,choć do dziś uważam,że usunięcie ich z akcji na tak długi czas było błędem produkcji.

Co do odcinka dobrze że Ivonne zginęła,strasznie działała mi na nerwy,szkoda mi rzecz jasna słodkiego Ringa,chciałam aby mu się życie ułożyło,mógłby związać się z Lady i wraz z nią wychować syna Ivonne,a tak biedny umarł ;( śmierć Berniego okrutna,dziwne,że gdy Fer zaczęła go kroić tą piłą on nawet nie zająknął się...Tak czułam,że na końcu pojawi się Maria Fernarda bo przecież kłopoty dalej muszą być,więc zapewne Ona będzie się mścić na wszystkich,którzy skrzywdzili ją i jej matkę.Sceny pojednania Sam & Willa,HOT,HOT,HOT już dawno takiej akcji nie było...ach która z Nas nie chciała by być na miejscu Sam i tak sobie z Willym baraszkować

Fernrada,od samego początku do samego końca była wielka w swoim szaleństwie,to,że zjadła serce ojca i te jej czary,śmiech pokazuję,że faktycznie chyba była córką diabła,gdy tak stała ranna a biała sukienka zaczęła się robić czerwona od krwi nawet wtedy było widać jej waleczność,nawet martwa hipnotyzowała

Mimo,że to villiana uwielbiałam ją.

Szkoda,że CV się zakończyło,ostatnie odcinki były jak dla mnie naprawdę męczące to jednak za tą produkcją będę tęsknić,ale jednak tak najbardziej za Naszymi komentarzami odnośnie akcji,odcinków i postaci,zawsze lubiłam czytać Wasze wypowiedzi bo dzięki temu jak czegoś nie zrozumiałam-nie znam perfekcyjnie hiszpańskiego-wiedziałam,że tutaj znajdę odpowiedź.
Dzięki dziewczyny za chyba dobre ponad pół roku komentowania CV

Brando · Wysłany: 20:31:40 08-01-13 Temat postu:

Ogladalem to do 120 odcinka. OMG jaka zenada. Trzeba miec nie po kolei w glowie zeby robic taki scenariusz, od razu do psychiatryka. Fernanda jakas psycholka, wgl akcje takie ze smiechu warte.

Oczywiscie to moja opinia. Oby nie trafilo to cos na polskie kanaly.

Adrian · Wysłany: 20:39:51 08-01-13 Temat postu:

nika1986 · Wysłany: 21:18:55 08-01-13 Temat postu:

Obejrzałam ostatni odcinek ale komentarz napiszę jutro, jak już to wszystko sobie przetrawię i poukładam

a teraz zamieszczam smakowity kąsek czyli bloopersy z CV

Bloopers de Corazon valiente

https://www.youtube.com/watch?v=sc8NmJvgDdY

leżałam ze śmiechu, niesamowici są, a Verdugo w peruce wymiata

kr86100 · Wysłany: 21:37:31 08-01-13 Temat postu:

Jednak nie wytrzymałam i obejrzałam wcześniej niż planowałam

szkoda mi Gustavo i Ringo (Ringo mnie rozwalał swoim śmiechem jak zawsze ale w dzisiejszym odcinku śmiał sie dużo)

Pojednanie Sam i Willego

ich sceny zawsze były fajne ale te dzisiejsze wyjątkowo piękne i gorące

Emma i Pablo będą mieć 2 dzieci

Emma rozwija się jako artystka...
Największym zaskoczeniem było to ze Verdugo żyje!
Rudzielcem na końcu na pewno jest Maria Fernanda

a co do bloopersa spłakałam się ze śmiechu

julietta kinga · Wysłany: 21:40:01 08-01-13 Temat postu:

ja tez bym chciala zeby polska wyemitowala cv a co do rudzielcow to przepraszam ale sama jestem ruda i nie wiem czemu stad taki okropny stereotyp bo przeciez fer na poczatku byla caly czas blondynka

natalka0125 · Wysłany: 22:26:41 08-01-13 Temat postu:

macie gdzieś linka do finału CV