Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27488 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:17 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem mina Natalii, gdy ujrzała Diega nie pozostawiała żadnych złudzeń. Wkurzyła się i z pewnością go pogoni.
Co do Mali i Abdula to jak pisałam wesele i ślub super, ale ta para nie do końca mnie przekonuje. Za szybko to wszystko się w ich przypadku potoczyło... |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:24:36 04-07-16 Temat postu: |
|
|
maciejka
Kochana świetny komentarz zresztą jak zawsze Zgadzam się z każdym twoim słowem o Diegito on tak pięknie walczy o wybaczenie Naty ich scenki są rajem nawet gdy nie są razem i zgadzam się że Naty kocha tylko swojego Diega a on ją to widać na każdym kroku
Ale szkoda że jutro Naty tak go potraktuje Ale gorzej będzie w odcinku 164 Dlatego czekam aż Natalia będzie walczyć o Diega To on walczył cała telkę czas na nią !.
Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 23:26:17 04-07-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Monique Boyer Cool
Dołączył: 20 Maj 2016 Posty: 512 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:38:05 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Brigitte wymiata. Najchętniej pochwaliłaby się swoim ojcem całemu światu. Wmawia mu, że ma szanse być z Carmen, ale wątpię, żeby ona dała się podejść skoro wreszcie jest ze swoim ukochanym Eleazarem. Fajnie, że Paul się ponownie zjawił.
Andres oświadczył się Natalii, ale Irene miała wtedy minę, zresztą Natalia wcale nie miała lepszej. No, ale cóż nie odmówiła. Szkoda, że później Tadeo słyszał jak powiedziała Natce, że kocha Alonso. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:50:57 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Brigitte jest teraz świetna na tym etapie telki uwielbiam jej postać bo nie knuje w życiu Naty wreszcie i już nie jest o nią zazdrosna . Chociaż są rzeczy których jej nie wybaczę nigdy Brig na pewno coś wymyśli i namiesza u CYE
Mi też było Szkoda Tadea . Naty chce popełnić błąd swojej matki pożałuje tego i pewnie już niedługo xd.! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27488 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:39:20 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Mnie Brigitte nadal wkurza, tym bardziej, że chce namącić w związku Carmen i Eleazara. A wszystko przez to, że jest zwykłą egoistką dla której liczy się głównie forsa.
Jedynie w scenach, gdy jest stanowcza wobec Rodriga oglądam ją z przyjemnością. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:41:11 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Mnie Brigitte nadal wkurza, tym bardziej, że chce namącić w związku Carmen i Eleazara. A wszystko przez to, że jest zwykłą egoistką dla której liczy się głównie forsa.
Jedynie w scenach, gdy jest stanowcza wobec Rodriga oglądam ją z przyjemnością. |
Tak, pamiętam, że ja też jeżeli w ogóle kiedykolwiek mogłam znieść Brigitte to właśnie w scenach z Rodrigiem Aczkolwiek ogólnie to mnie dziewczyna niemiłosiernie wkurzała!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27488 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:42:50 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Wynika to pewnie z tego, że w ich przypadku trafił swój na swego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:49:37 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Wynika to pewnie z tego, że w ich przypadku trafił swój na swego. |
Pewnie tak, aczkolwiek Rodrigo jako villan mi się podobał i bardzo lubiłam JD w tej roli, a Brigitte mnie tylko i wyłącznie irytowała. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27488 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:55:18 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, Rodrigo jest lepszym/ciekawszym villanem niż Brigitte. Aczkolwiek i on miał słabsze momenty, najbardziej mnie wkurzał gdy się podszywał za Diega i nawet nie próbował zachować jakichkolwiek pozorów.
Ciekawi mnie jak Tadeo zareaguje na podsłuchaną rozmowę Irene i Natalii. Chciałabym żebyśmy w końcu dostali więcej scen Misiaków! Taka chemiczna para a w drugiej połowie telki ich potencjał został zmarnowany. U protów też dramaty, przynajmniej Eleazar i Carmen są razem, ale pewnie Paul z Brigitte ich skłócą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:59:26 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Co do Mali i Abdula to jak pisałam wesele i ślub super, ale ta para nie do końca mnie przekonuje. Za szybko to wszystko się w ich przypadku potoczyło... |
O właśnie dla mnie to też było za szybko, choć ładnie razem wyglądają, to jednak mogli to jakoś wcześniej rozkręcić |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:31:46 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Początek odcinka dla mnie bardzo smutny raniący mi serce
Naty wkurzyła mnie w tej scence jak nigdy ! Ale było mi szkoda Diegita Nie mogę patrzeć jak on jest taki załamany Właśnie w nim cenię to że jako w procie że on widzi jak popełnia błąd i chciałby to naprawić chociaż nic nie może już zrobić Misio
Naty będziesz żałowała że nie dałaś mu szansy potem
A Najlepszy to Rodri jak się nabijał z Diegita ten to jest agent , on zawsze mnie potrafi pocieszyć Rodri Jest Najlepszy !. |
|
Powrót do góry |
|
|
AngieBoyer Debiutant
Dołączył: 21 Lut 2016 Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:49:14 05-07-16 Temat postu: |
|
|
To były dla mnie najgorsze momenty DQTQTQ no ale proci i tak długo byli ze sobą Teraz nadszedł czas żeby to Natalia zawalczyła o Diega
Nie rozumiałam jak Natalia nie mogła wybaczyć Diegowi po takich przeprosinach |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:19 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Angie
Dla fanów DYN to są niestety ciężkie chwile . DYN jak na parę protów byli na prawdę sporo razem
Ja już nawet wolałam śpiączkę Diegita bo wtedy mogłam się zachwycać parą Nati i Rodri Oni mieli cudowne scenki I co widać w moim podpisie że jestem Team Naty i Rodri
Nie mogę się doczekać walki Naty o Diegita to będą piękne odcinki no i wyczekiwany odcinek w jeziorku
Ja też jej nie rozumiałam ja na jej miejscu bym mu wybaczyła
A dzisiejsza jej zazdrość mnie rozwaliła jak patrzyła na Diegita i Simonę ale dobrze jej tak niech sobie pocierpi jestem po dzisiejszym na nią tak wkurzona że nie szkoda mi jej ani trochę !.
Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 17:07:08 05-07-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27488 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:14:33 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 160
Diego zrobił co w jego mocy by odzyskać Natalię - usunął się w cień, wielokrotnie przepraszał i prosił ją o wybaczenie, przygotowywał niespodzianki, był kreatywny, uroczy. Jednak na nic to się zdało, więc niech układa sobie życie od nowa. Może być i z Simoną, którą nawet polubiłam. Ma kobieta klasę, styl, wydaje się być sympatyczna. Aktorka też ok, nie mam większych zastrzeżeń, wizualnie pasują do siebie z JD.
A Natalia sama nie wie czego chce. Wmawia sobie, że przestanie kochać Diega i z czasem obdarzy wielkim uczuciem Andresa, ale życie prędzej niż później to zweryfikuje. Rozumiem, że Natalia jest zraniona, ma prawo być wkurzona na Diega, ale powinna też spojrzeć na całą sytuację z innej perspektywy, dostrzec też swoje błędy, których się przecież nie ustrzegła.
Świetna była scena podczas wystawy fotograficznej, gdy proci w towarzystwie partnerów przypadkowo na siebie wpadli. Diego mnie rozbroił zwracając się do Natalii 'kuzynko". A ona nieźle się wkurzyła! Powinna być przecież obojętna skoro między nimi wszystko skończone.
Ciekawe czy Andres po obejrzeniu filmiku z Diegiem w roli głównej będzie robił Natalii wyrzuty. Dobrze wie, że sceny zazdrości w ich związku są niewskazane.
Brigitte niesamowicie mnie wkurza. Na ten moment jest najbardziej irytującą z wszystkich postaci w telce. Podła intrygantka i manipulantka. Nie cofnie się przed niczym by osiągnąć swój cel. Skłóciła Carmen i Eleazara a ze swojego tatusia zrobiła ofiarę. Skoro wpycha matce na siłę Francuza to niech do akcji wkroczy Lupita. Młoda jest bystrzejsza od starszej siostry i z pewnością wymyśli jak pogonić Paula. Toż to specjalistka w dziedzinie pozbywania się adoratorów Carmen.
Jedna z najlepszych scen odcinka to Eleazar chwytający ojca Brigitte za fraki, wyprowadzający go z mieszkania i zadający mu celny cios w nos. Mina Francuza bezcenna. Po co prowokował?
Szkoda, że sielanka u Carmen i Eleazara trwała tak krótko. Oboje mają mocne charaktery i uparciuchy z nich, nie potrafią ustąpić. Pewnie w kolejnym odcinku znowu się pokłócą jak Carmen wyskoczy z pomysłem, by Eleazar przeprosił Paula. A Brigitte będzie triumfowała.
Piękna była scena w szpitalu z Vincente i Irene. Aż się wzruszyłam. Rozmowa Dziadka z Diegiem też na duży plus. Oby Vincente wrócił do zdrowia i odegrał się na Rodrigu, który wielokrotnie go oszukał a na dodatek próbował zabić!
Tadeo przez cały odcinek chodził naburmuszony, zły i chłodno traktował Irene. Tylko o co on ma do niej pretensje? Dobrze wiedział jak się sprawy mają i że Irene kocha Alonsa. Wydawało mi się, że się z tym pogodził, ale widocznie nadal ma z tym problem. Niestety Tadeo gorzej się czuje co najprawdopodobniej zwiastuje u niego powrót choroby. Może i nie jest moją ulubioną postacią, ale chciałabym żeby nacieszył się córką.
Alonso zachwycający się ojcem Brigitte był kapitalny. On to potrafi pocieszyć Eleazara.
U Tiburcia widać poprawę, szkoda tylko, że nie mówi, ale może to przyjdzie z czasem. Oby!
Rodrigo dał popis naśmiewając się z Diega i jego pomysłów. Bezczelny jest, ale ma świetne teksty. Mistrz ciętej riposty.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 17:16:26 05-07-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Truskawkowa Debiutant
Dołączył: 25 Lut 2016 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:16:01 05-07-16 Temat postu: |
|
|
Jak sie nazywa ta piosenka co spiewal diego natali zeby mu przebaczyla? |
|
Powrót do góry |
|
|
|