Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:18:18 10-12-17 Temat postu: |
|
|
Ja miałam do Rodriga niesamowitą Słabość kochałam w nim jego cynizm i gdy się pojawiał to miałam uśmiech na twarzy , mimo że księżniczkę wiele razy skrzywdził
Ale nazwa do tej pary pasuje księżniczka i potwór
A ja uwielbiałam Rodriego Takim jaki jest
Co do Diany to jej nie znosiłam dla mnie była słaba Villiana a poza tym aktorka którą ją gra również dla mnie jest słaba aktorką to co pokazała w LV dowodziło temu że nie umie grać zresztą w EDR było podobnie grała marnie
Pod względem gry to jeden z najlepszych odcinków z Livią i JD i Suarez dobrze wiedziała co robi bo u DyN kładła bardziej nacisk na grę ale nie dziwię się Livia i Juan Diego to najlepsi aktorzy Visy i ich sceny dramatu to miazga
Ja na dniach wrócę i do odcinków i animek za bardzo tęsknie za Diegalią
Jak dla mnie Livia i JD to najlepsi proci wątpie ze jakaś para ich u mnie przebije Suarez niech tylko Livie i JD bierze bo inne pary u niej to tragedia serio . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27492 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:27:57 10-12-17 Temat postu: |
|
|
Esmeralda nie jest jakąś wybitną aktorką, ale w ECdlP grała super Lucię. Może to kwestia dobrze rozpisanej roli i tego, że telka nie była komediowa? W DQTQTQ też wypadłą całkiem nieźle, ale tutaj problemem było samo rozpisanie postaci. Diana to dość słaba villana. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:20:28 10-12-17 Temat postu: |
|
|
W ECDLP jedynie jej wyszła rola , a widziałam we wszystkich produkcjach CDC , ADP, DQTQTQ , ECDLP , LV i urywki EDR . Sarę w LV tak zagrała wymuszono jakby na siłe chciała przekonać widza że gra w komedii i całkowity brak chemii z JD. Jego nie będę obwiniać bo widzę go teraz w MDC i look ma jaki ma ale z Iriną która też nie jest aktorką taka doskonała , ma chemię tak dobra jaką miał z Livią. Chociaż z Irina ma bardziej wątek hot i odważniejsze są sceny ale wiadomo to Nesme . Diana to jedna z najsłabszych vilian jakie widziałam , to samo Brigitte ale przyznam że Fabiola kupiła mnie w tej roli , chociaż samej postaci nie znosiłam
Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 17:20:46 10-12-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:05:31 11-12-17 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Lineczką. Wg mnie zagrała dobrze, a przynajmniej wiarygodnie. Mało telenowel oglądam, bo rzadko jakaś spodoba mi się na tyle, że obejrzę od początku do końcu, ale seriali czy filmów, widziałam sporo. Tu ewidentnie Esme miała beznadziejnie rozpisaną postać. Mi nawet same w sobie jej sceny z JD się podobały, ale co można powiedzieć o Dianie? przecież była głupiutka, wierzyła w takie brednie, jak ta akcja z tym podtruwaniem, a w dodatku na koniec jeszcze sam jej kochanek, zrobił ją w balona xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27492 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:29:55 11-12-17 Temat postu: |
|
|
Kogo Diana podtruwała? |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:38:07 11-12-17 Temat postu: |
|
|
Ja widziałam ją w dwóch telkach z JD i w obu mi się razem nie podobali nie mieli razem chemii. Zreszta Pimentel bardzo nie lubię jako aktorki , nie przekonuje mnie swoją grą ani trochę
Chciała podtruwać Natkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27492 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:04:18 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Przypomnisz mi ten wątek? Kurczę, nie pamiętam o co w nim dokładnie chodziło. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:06:29 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Kupiła wtedy truciznę dla Natalii i zapłaciła Brigitte by jej podawała powoli i Brigitte potukła zawartować tej trucizny to był 47 odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27492 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:22:39 12-12-17 Temat postu: |
|
|
A faktycznie, dzięki za przypomnienie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:24:57 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Diana i Brigitte były takie same , chociaż Brigitte uważam że była jeszcze gorsza własną siostre chciała zniszczyć która zawsze jej pomagała , ale Fabiola świetnie się spisała w tej roli |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:35:10 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Bo obie to były takie villany, nie villany. Bardziej antagonistki.
tylko, że ja się nie zgadzam że to były słabe postacie. Przynajmniej jeśli chodzi o Brigitte to ta postać miała sens. W niej po prostu latami narastała ta zazdrość o siostrę. Oczywiście, że zraniła Natalię, ale to było wywołane własnie przez siostrzaną zawiść, która w jej przypadku przybrała wielkich rozmiarów. Natalia chcąc nie chcąc była stawiana przed Brigitte jako wzór do naśladowania: pełna ciepła, empatii, śliczna, mądra pracowita. To wywoływało kompleksy u Brigitte- nie tłumaczy to tego co jej zrobiła, ale mimo wszystko ta postać miała sens.
Co do Diany to miała swoje momenty: według mnie Esme tak pół na pół się spisała w tej roli. Kiedy Diana była w tej naprawdę kiepskiej formie to wtedy Esme fajnie ją grała, ale wcześniej tak średnio mi się podobała... charczała, sapała. To jej uprzedzenie do Natalii też było takie nijakie...Ogólnie dobrze, że ta postać szybko zniknęła, bo to była taka villana bez pomysłu. Właściwie wszyscy mieli ja w nosie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:35:12 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Bo obie to były takie villany, nie villany. Bardziej antagonistki.
tylko, że ja się nie zgadzam że to były słabe postacie. Przynajmniej jeśli chodzi o Brigitte to ta postać miała sens. W niej po prostu latami narastała ta zazdrość o siostrę. Oczywiście, że zraniła Natalię, ale to było wywołane własnie przez siostrzaną zawiść, która w jej przypadku przybrała wielkich rozmiarów. Natalia chcąc nie chcąc była stawiana przed Brigitte jako wzór do naśladowania: pełna ciepła, empatii, śliczna, mądra pracowita. To wywoływało kompleksy u Brigitte- nie tłumaczy to tego co jej zrobiła, ale mimo wszystko ta postać miała sens.
Co do Diany to miała swoje momenty: według mnie Esme tak pół na pół się spisała w tej roli. Kiedy Diana była w tej naprawdę kiepskiej formie to wtedy Esme fajnie ją grała, ale wcześniej tak średnio mi się podobała... charczała, sapała. To jej uprzedzenie do Natalii też było takie nijakie...Ogólnie dobrze, że ta postać szybko zniknęła, bo to była taka villana bez pomysłu. Właściwie wszyscy mieli ja w nosie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:26 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Juliś fajnie że pojawiłaś się w wątku
Tym bardziej że Carmen kiedyś do Brigitte powiedziała że dlaczego nie jest taka jak Natalia w 88 odcinku i to ją jeszcze bardziej dobiło czuła że własna matka bardziej Naty kocha, żeby nie było ja nie lubiłam i nie lubię Brigitte , ale Fabi świetnie się spisała w tej roli to trzeba przyznać
Zgadzam się że każdy Dianę miał w nosie nikt się nią nie przejmował pamiętam jak chciała się poskarżyć o sukienkę to i dziadek i Diego ją olali właśnie to mi się w tej telce podobało że prot miał gdzieś villiane a nie jak w innych
Juliś a jaką miałaś ulubioną postać damska w tej telce ? bo z facetów wiem że Eleazara najbardziej lubiłaś . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:17 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Ja dalej podtrzymuję, że to fakt, beznadziejnej postaci. Przecież jak Diana, wtedy rozmyślała, że że Natalia umrze, i Bridget oskarżą o morderstwo xD dla mnie ona wgl. nie była szkodliwa :p nawet specjalnie nie namieszała u naszej pary |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:08:21 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Nie zaprzeczam, Diana to była słaba postać.
LiviaB : Lupita Ta mała była genialna! A tak poza tym to wyróżniłabym jeszcze Carmen - chociaż ona potrafiła wkurzyć ale też Natalię. Bardzo lubiłam naszą protkę. Kilka lat temu drażniła mnie jej naiwność, ale teraz zupełnie nie rozumiem czemu według mnie Natalia może i dawała się podejść Rodrigowi, ale to była raczej kwestia jej wychowania. Nauczona była współczucia, pomagania drugiej osobie. Jak ktoś ci mówi, że chce się zabić to naturalną reakcją jest chęć pomocy tej osobie. Ale w ogólnej ocenie Natalia bardzo mi się podobała, bo to była taka normalna dziewczyna. Bywała obrażalska, zazdrosna, ale przede wszystkim to była ciepła, dobra dziewczyna. Jeśli była naiwna to dlatego, że wierzyła w ludzi, a to chyba nie jest wada.
Ostatnio zmieniony przez Julita dnia 22:08:46 12-12-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|