Telenowele

edka · Wysłany: 10:15:15 01-02-12 Temat postu:

A więc tak nadrobiłam wszystkie odcinki, które są na forum i nie wiem od czego mam zacząć

po pierwsze piękne były sceny pomiędzy Angelem i Manuelą

Angel kupił piękną bransoletkę Manueli aż za 850 dolców, aby pokazać jak ją kocha, pocieszał ją kiedy rodzice byli na nią wkurzeni za to, że zerwała z martinem, ale jego zachowanie w galerii mi się nie podobało. najpierw naskoczył na Manuelę, która chciała go namówic na studia, potem fatalnie zachował się przy jej znajomych, a następnie nie wyszedł z Manuelą z galerii

po drugie nie podoba mi się to, że Virginia dalej ćpa, myślałam, że jak jest szczęśliwa z Jimmym to rzuci to w cholerę. Ojciec Virginii mnie wkurzył kiedy tak nerwową się zachował, kiedy dowiedział się. że Virginia spotyka się ze zwykłym policjantem. Ja nie wiem kogo by on chciał dalej, przecież najważniejsze powinno być to, że jego córka jest szczęśliwa.
po trzecie Szczeniak dostał łomot, z jedenej strony było mi go szkoda, ale z drugiej strony zasłużył sobie na to.
po czwarte Perla dalej chcę oddać dziecko do adopcji. Szkoda mi jest Topa, bo on się tak stara i nawet chce aby Perla jemu oddała dziecko, a ona zachowuje się jak rozkapryszona księżniczka.

Pellona · Wysłany: 20:33:31 01-02-12 Temat postu:

Mas sabe el diablo- Diabeł wie lepiej:
-Odc.43
http://www.youtube.com/watch?v=uF4UuvluUls
http://www.youtube.com/watch?v=saa4cKt20b8
http://www.youtube.com/watch?v=hcSdlYOhkwE

Pellona · Wysłany: 20:35:09 01-02-12 Temat postu:

Pellona · Wysłany: 19:09:59 03-02-12 Temat postu:

Mas sabe el diablo- Diabeł wie lepiej:
-Odc.44
http://www.youtube.com/watch?v=IuIpO-RmsyM
http://www.youtube.com/watch?v=7DoBB61tZMQ
http://www.youtube.com/watch?v=M-h8bGM_Owk
http://www.youtube.com/watch?v=jtW3CzyJD3M

mojito299 · Wysłany: 1:07:57 04-02-12 Temat postu:

wielkie dzięki Pellona za twoją pracę :*

już nie mogę doczekać się kolejnych odcinków

strasznie wciągnęła mnie ta telka

Pellona · Wysłany: 23:21:34 04-02-12 Temat postu:

Mas sabe el diablo- Diabeł wie lepiej:
-Odc.45
http://www.youtube.com/watch?v=pcEUNiwwRUI
http://www.youtube.com/watch?v=sgCr7HV8_8o
http://www.youtube.com/watch?v=-TsrYKwT0vI

Pellona · Wysłany: 23:22:17 04-02-12 Temat postu:

Aurora · Wysłany: 13:45:31 05-02-12 Temat postu:

Martin już wie dla kogo rzuciła go Manuela. Dla posłańca!!!

Ciekawe jaki będzie kolejny krok Guiero. Angel natomiast odkrył, że Guiero to Martin Acero , były narzeczony Manueli.
Moja ulubiona para nie próżnuje, postanowili razem zamieszkać. Nawet propozycja prezesury nie przekonała Virginii na zostawienie Jimmiego.

edka · Wysłany: 23:00:12 05-02-12 Temat postu:

Odcinek 44 był po prostu boski

przepiekne sceny pomiędzy Angelem a Manuelą kiedy przyjechali do domu rodziny Manueli, chałupa naprawdę niezła

jak Angel zaczął malować Manuelę nagą po prostu obłęd, naprawdę za każdym razem jak patrzę na takie sceny to się cieszę, że oni w życiu prywatnym są także razem, bo pasują do siebie idealnie

cudownie się na nich patrzy

kiedy Virginia powiedziała do Jimmego, ze go porywa go na weekend tak się domyślałam, że pojadą w to samo miejsce co Angel i Manuel, ale to, ze zobaczyli Manuele prawie nagą było bezbłędne

dbrze, że siostry mimo wszytsko zareagowały na to śmiechem

madoka · Wysłany: 15:57:45 06-02-12 Temat postu:

Uff, nareszcie ogarnęłam cztery odcinki - jeszcze tylko pięć i dobiję do 45

Na początek powiem, że jestem zafascynowana duetem Martin&Marina. Takiego ognia, a zarazem takich skrajności pomiędzy daną parą chyba jeszcze nigdy nie widziałam. Możliwość podziwiania ich na ekranie monitora jest dla mnie zatem czystą przyjemnością. A już zachowanie Mariny, która na każdym kroku robi na złość Acero, powoduje, że na mej twarzy bezustannie gości uśmiech. Choć trzeba przyznać, że i Martin ma do niej wyjątkową cierpliwość - z jednej strony go pociąga, ale z drugiej na pewno irytuje go swoim gadaniem i panoszeniem się po jego domu. Nie zmienia to jednak faktu, że są cudowni.

A opcja spuszczenia łomotu Szczeniakowi - bardzo dobra. Początkowo myślałam, że Martin pozostanie na wyśmianiu gwałtu jakiego dopuszczono się na Marinie, ale na szczęście uświadomił sobie, że chcąc, nie chcąc w jakiś dziwny, niewytłumaczlny sposób nie potrafił zaakceptować czynu, jakiego ofiarą się stała.

Na ogromny plus zaliczam również Topo - człowieka o iście złotym sercu, który dla Juniora, a tym samym dla Perli gotów jest zrobić absolutnie wszystko. Podziwiam jego wytrwałość, determinację i cierpliwość nie tylko w znoszeniu humorków dziewczyny, ale także przy realizacji zamierzenia, zatrzymania u swego boku jej dziecka. Opcja z wyremontowaniem małego kącika specjalnie dla chłopca była strzałem w dziesiątkę. Stworzył malcowi jego własny kawałek świata, za który Perla powinna być mu wdzięczna do końca życia. A ona od wejścia naskoczyła na niego za wyznanie prawdy jej ojcu i wtrącanie się w nie swoje sprawy. Tylko, że gdyby nie Topo to ona nie miałaby ani gdzie mieszkać, ani z kim zostawić malca i dać mu, co jeść...

Pomiędzy Manuelą, a Angelem sielankowo, choć czytając Wasze komentarze zauważyłam, że zbliżamy się do niebezpiecznego momentu. Opcja starcia mężczyzny z Martinem brzmi groźnie, co oczywiście mnie - jako zwolenniczkę mocnych akcji - cieszy

A propo Manueli to muszę w tym miejscu nawiązać do jej spotkania z Alanem - klientem kancelarii. Jezuniu, tak maślanego, nachalnego i nieapetycznego gościa już dawno nie widziałam. Nie dziw zatem, że Acero odebrał jego zdjęcia w towarzystwie eks narzeczonej, jako zdradę i postanowił zlikwidować mężczyznę. Nie mogę doczekać się reakcji Manueli, na wieść o śmierci Alana

Virginia faktycznie nadal sięga po narkotyki, co i mnie się nie podoba. Dlatego chciałabym, żeby Jimmy przyłapał ją kiedyś na gorącym uczynku. A będąc już przy rodzinie Davila - to muszę przyznać, że Anibal jest tak irytującym i nadopiekuńczym ojcem, że głowa mała. Nie mogę zdzierżyć jego wiecznych w ostatnim czasie, pretensji względem obu córek. Nie ma bowiem prawa decydować ani o ich życiu, ani o dokonywanych przez nie, wyborach.

A Horacio, nadal pozostaje moim słodziakiem - uwielbiam jego komentarze, inteligencję, trafione domysły i mimikę twarzy. Jest fantastyczny w każdym calu

edyta995 · Wysłany: 13:32:33 09-02-12 Temat postu:

kiedy beda nowe odcinki diabel wie lepiej nie moge sie juz doczekac pozdrawiam

Pellona · Wysłany: 15:38:48 11-02-12 Temat postu:

edyta995 · Wysłany: 1:46:43 12-02-12 Temat postu:

madoka · Wysłany: 16:35:19 12-02-12 Temat postu:

Uff, nadrobiłam wszystkie, dotychczas zamieszczone tutaj odcinki i pierwszy wniosek, jaki mi się nasuwa, to taki: że chcę więcej i więcej! Z całą stanowczością jestem również w stanie powiedzieć, że moim ulubionym bohaterem jest Martin Acero. Uwielbiam jego osobowość, wygląd, charakter, mimikę twarzy, barwę głosu...Absolutnie wszystko!

A jego brudne interesy i wyrafinowane działania tylko przekonują mnie do niego, jeszcze bardziej. Podobnie, jak jego romans i swego rodzaju więź łącząca go z Mariną. Muszę bowiem przyznać, że ich duet przeszedł moje najśmielsze oczekiwania i na dzień dzisiejszy wybił się daleko ponad parę protów. Ostatni odcinek przeze mnie obejrzany, tj. 45, uświadomił mi jednak, że i tak pewny siebie i zuchwały człowiek, jak Martin, ma czasem chwile słabości. Móc dostrzec łzy takiego twardziela, jak on stanowiło dla mnie bezcenne przeżycie. Co prawda ów moment trwał zaledwie kilka, krótkich sekund, ale sama opcja, że otworzył się przed Mariną na tyle bardzo, by się jej wyżalić, musi stanowić o głębi, łączących ich relacji

Będąc już przy nim, trzeba przyznać, że jego ustabilizowane dotąd życie zaczęło mu się walić na głowę. Manuela go rzuciła, zamieniając w pył ideę obsadzenia go na stanowisku prezesa firm Anibala. Dodatkowo, Leon zaczyna rządać od niego coraz to bardziej wygórowanych sum pieniędzy za skoki, a on musi się na to godzić, byleby nie popaść w ruinę. Za cel obrał sobie także rozwikłanie sprawy tajemniczego kochanka eks narzeczonej - a to oznacza, że posunie się nawet do zabójstwa Angela.

Na wielki plus, jak zwykle zaliczam osobę Topo. Czasami odnoszę nawet wrażenie, że jest dla Juniora dużo lepszym rodzicem, niż Perla i Gregorio byliby, razem wzięci. Kocha malca, jak własne dziecko - zajmuje się nim, otacza go opieką, a przede wszystkim stara się zapewnić mu godne życie. Wyremontował kawałek mieszkania, by urządzić mu jego własny kącik, zakupił wózek, wychodzi z nim na spacery - po prostu człowiek-anioł

A ten maluszek jest taki uroczy. Jak zobaczyłam go w ostatnim odcinku, to dziwiłam się skąd w Perli ta determinacja, by oddać go do adopcji. Liczę jednak na Topo, który uczyni absolutnie wszystko, by zmienić jej nastawienie w tej kwestii.

A para protów?? No cóż...Raz uraczają nas słodkimi scenami, a raz kłócą się o błahostki. Czyli, jak w typowej telenoweli. Choć muszę przyznać, że zachowanie Angela podczas wyjścia do galerii było karygodne! Już pal licho, że faktycznie mógł się czuć niestosownie w takim miejscu, ale te jego żenujące teksty i perfidne podejście względem samej Manueli, bardzo mi się nie spodobały. Na szczęście, zamazał nieco mój niesmak po tej scenie, swoim zachowaniem podczas malowania kobiety, przy kominku. Wszystko było dopięte na ostatni guzik - przy tak romantycznym wątku szło się jedynie rozpływać. Przeczuwam jednak, że zbliżamy się powoli do nie lada kryzysu w ich związku. Mianowicie, wyjścia na jaw skoków Angela oraz jego romansu z Manuelą - co doprowadzi Martina do ostateczności

Pellona · Wysłany: 19:17:29 12-02-12 Temat postu:

Mas sabe el diablo- Diabeł wie lepiej:
-Odc.46
http://www.youtube.com/watch?v=6x4wQw5b8qU
http://www.youtube.com/watch?v=v0o81WvlFwA
http://www.youtube.com/watch?v=hdR5ZXsR4qY