Telenowele

BlackFalcon · Wysłany: 22:09:13 08-01-10 Temat postu:

Prawda, przecież istnieje coś takiego, jak powtórki

.

Lilijka · Wysłany: 22:32:08 08-01-10 Temat postu:

tak, oglądałam w tv

Ja jakoś nie lubię Luciany, pomimo tego niby współczucia ze wzgl na wciąż zdradzającego Constancia i chorobę alkoholową, uważam ją za wredną i wyniosłą babę/sam sposób, w jaki potraktowała Mili i jak się wyrażała o służących źle o niej świadczy/, do tego nieumiejącą walczyć o swoje szczęście, łudzącą się nie wiadomo czym.

BlackFalcon · Wysłany: 22:37:43 08-01-10 Temat postu:

Jedyne, co w niej jest dobrego, to miłość do syna, ale potem stanie się tak wredna, że trudno ją będzie lubić, poza tym skrzywdzi Alejandro.

Alex · Wysłany: 22:56:50 08-01-10 Temat postu:

Ja dopiero po 9 odcinku

Fajne jak zwykle scenki między Alexem i Mili

i do tego Jeszce Morgan i te jego teksty na zabawie

Szkoda mi Luciany

ma takiego męża

ma do niej pretensje a sam nie lepszy

Spotkanie Mili i Alexa w nocy w kuchni fajne

a i jeszcze ten ksiądz i Mili fajnie rozmawiali

Koniec ciekawy Alex przyjechał do Andrei a tam ojczulek

zabieram się za 10 odcinek

Paro · Wysłany: 23:10:15 08-01-10 Temat postu:

No i już mam animkę bosskiego Eugenio w podpisie, ale nie wiem czy mogę ją zatrzymać, bo trochę rozciąga forum.

A ja dzisiaj nie oglądałam, ale wreszcie obejrzałam intro tej telki i bardzo mi się podoba

Alex · Wysłany: 23:50:16 08-01-10 Temat postu:

Odcinek 10 super

Alex żle postąpił tak krzywdząc Mili, na razie jest szczęśliwa niedługo już taka nie będzie

a Constancio od razu jak Regina powiedziała że przepisze wszystko na syna od razu przyznał się do błędu

Ale Valeria spoliczkowała Andree

Fajne było jak Mili wskoczyła w ramiona Alexa

jutro obejrzę jeszcze 11 i 12 i będę miał już wszystko nadrobione

BlackFalcon · Wysłany: 0:21:40 09-01-10 Temat postu:

Paro - To jak wcześniej oglądałaś, bez entrady?

.

To co, tylko ja jestem prawie na bieżąco, bo koło 24 będę mieć 12 odcinek i zaraz zabiorę się za oglądanie?

.

Paro · Wysłany: 1:08:06 09-01-10 Temat postu:

No zawsze jak włączałam to było już po entradzie hehehe

BlackFalcon · Wysłany: 2:15:42 09-01-10 Temat postu:

Ale Ci się udawało trafić

.

A odcinek 12 był po prostu fantastyczny, jak ktoś nie oglądał, nie czytać, bo sobie spoilerów narobi. Po pierwsze, zawodowa była reakcja Mili na sprawę z Alexem - jest po prostu niesamowita i tyle, uśmiałam się z jej reakcji w pokoju - zrobiłabym tak samo

.

Po drugie, najważniejsza zaleta odcinka to dużo Braulio

.

Po trzecie, Mili się skapnęła, że Hugo chodzi, jeszcze tylko brakuje, żeby poznała, że Włóczęga to Hugo i będą jaja ;D.

Contancio jest wredny (sprawa z Andreą), złośliwy (to samo, chociaż tekstem o ścianach mnie rozwalił) i sprytny (sprawa z Eugenio). A Carla to żmija i tyle.

Lilijka · Wysłany: 11:15:55 09-01-10 Temat postu:

Ja to jednak tak sobie myśle, że Mili nie zasługuje na względy Hugo

On się naprawdę angażuje/wiem, że sprawa jest dziwna, że chodzi o podobieństwo do Carmen - ale ja na miejscu M. byłabym chyba w siódmym niebie

/, a ona traktuje go jak jakąś odskocznię od Alexa/który w sumie wcale nie jest lepszy, bo jako odskocznię od niej traktuje Andreę i na odwrót/.

Candy26 · Wysłany: 12:33:08 09-01-10 Temat postu:

Odcinek 12:
Mili z jednej strony cieszyła się na kwiaty,a z drugiej nie poprzez to upokorzenie Alejandra. Tak myślałam,że Luciana za chwilę wpadnie do pokoju i oskarży Milagros o kradzież, a tu Mili była sprytna i powiedziała,że dostała kwiaty od chłopaka i Alejandro się wkopał. Alejandro widział jak Mili wyszła z pokoju Huga i powiedział,że jest puszczalska, Valeria też ją obraziła. Mili już wie,że Hugo udaje,że umie chodzić. Alejandro zobaczył na końcu Mili i tego włóczęge w ogrodzie.

Carla dla Damiana wzieła oszczędności matki i biedna Socorro myśli,że ktoś ją okradł.

Z jednej strony nie lubię Luciany, a z drugiej mąż ją wykorzystuje i zdradza na każdym kroku. Luciana poprzez to,że Constancio nagle stał się na chwilę czułym męzem to zrezygnowała z wyjazdu do Rzymu z ojcem Boobyego Eugenio. Babcie coraz bardziej lubię.

Braulio jest świetny, jego miny. hehe można się nieźle uśmiać. Valeria ćwiczy do pokazu mody jako modelka, a Rocky ją podgląda z Bobbym. Ona nie dostrzega,że Bobby się w niej podkochuje, ta piosenka w radiu, a potem on się spytał czy słyszała, a ona co go to obchodzi.

słonko · Wysłany: 13:20:21 09-01-10 Temat postu:

Carla mnie rozwaliła... żeby matce ukraść pieniądze... ale nei wiem dlaczego pałam do niej sympatia

choć jest jej za mało w odcinakch!

Lilijka · Wysłany: 13:30:34 09-01-10 Temat postu:

Ja do Carli nic nie mam, ani sympatia, ani antypatia

Ania89 · Wysłany: 15:25:27 09-01-10 Temat postu:

Ale Constacio zalatwil Luciane

Biedny po spedzonej nocy z nia musial isc do Andrei zeby sobie humor polepszyc

Pozniej jak Alejandro przyszedl i calowal ja przy scianie jak wyszedl Constacio powiedzial ze to tez jego sciana ulubiona dobre

Adrea pewnie zmeczona juz tym wszystkim ..
Alejandro juz powoli jest zazdrosny o Huga

I ciekawy

Valeria ma cichego wielbiciela nie wie ze to Bobi

BlackFalcon · Wysłany: 15:42:50 09-01-10 Temat postu:

Carla działa mi na nerwy, bo się czepia do Mili, pzoa tym kradnie i sprzedaje ciało za pieniądze, ale niech już jej tam będzie

. Hugo nie zasłużył na Mili! Przyznacie mi później rację...Chyba ;D. Ale czy gdyby nie była podobna do Carmen, on by się nią w ogóle zainteresował? Jakbyście się czuły, gdyby jakiś chłopak interesował się Wami nie dlatego, że Wy mu się podobacie, tylko dlatego, że przypominacie mu inną?