Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

En otra piel/W obcej skórze -Telemundo 2014- /Novelas+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 69, 70, 71 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:49:52 30-01-22    Temat postu:

Lineczka napisał:
Przyzwyczaiłam się do kobiecej lektorki, ale jednak męski lektor to jest to, przekaz na wyższym poziomie.

Ja o wiele bardziej umiem się skupić, odkąd jest męski lektor

Lineczka napisał:
Rita wydała protkę, zdemaskowała ją i uprzedziła o jej planie ucieczki szefostwo burdelu. Zdradziła swoje koleżanki i naraziła je na ogromne niebezpieczeństwo, ale ciężko mi w tej sytuacji ją krytykować. Zrobiła to z tchórzostwa, bała się o swoje życie. Na pewno nie chciała zostawać w tym piekle, ale nie widziała innego rozwiązania, plan ucieczki dziewczyn jawił się jej jako z góry skazany na porażkę. Ricie wyprano mózg, podsycano w niej strach przed sprzeciwianiem się szefostwu stąd i jej zachowanie.

Rozumiem, że wyprali Ricie mózg i zastraszyli, ale jednak logicznie na to patrząc lepiej zaryzykować niż pozostać w tym piekle, z którego nigdy by jej nie wypuścili. Zabiliby ją, gdyby przestała im być potrzebna.

Lineczka napisał:
Za zbędną uznaję scenę z ponowną konfrontacją Carlosa z Monicą/Adrianą. Miał ją na muszce, mógł do niej strzelić w ramach zemsty a on zwiał przed policją. Trochę to naciągane.

Też uważam, że ta scena była niepotrzebna.

Lineczka napisał:
Maite jest bardzo infantylna i naiwna, chwilami mnie irytuje, ale z drugiej strony to dobrze, że prze do przodu i po traumie jaką zafundowano jej w burdelu potrafiła szybko podnieść się i cieszy się życiem.

Maite szybko się otrząsnęła po tym, co ją spotkało. Zresztą Monica też została zgwałcona przez Carlosa i pobita. Najbardziej te wydarzenia odbiły się n Valerii, ale każdy inaczej przeżywa traumatyczne wydarzenia

Lineczka napisał:
Mnie się wydaje, że dusza Adriany błądzi po świecie. Mogła przejąć czyjeś ciało jak to było w AAM albo przybrać inną postać niematerialną (duch, natura) w oczekiwaniu na powrót duszy do odpowiadającego jej ciała. Tutaj ważną kwestię może odegrać amulet.

Podejrzewam, że dusza Adriany odzyska swoje ciało, gdy Monica już rozwiąże swoje sprawy tj. zdemaskuje Gerarda i Elenę

Lineczka napisał:
Gerardo uratował Emilianę, ale to nie zmazuje jego win i postępków. Facet w przeciwieństwie do kochanki ma jakieś skrupuły, widać że zaczyna go jej nieobliczalność przerażać.

Gerardo z założenia nie miał zamiaru nikogo zabijać, chciał okraść Monicę i zwiać. Ale gdy Elena postawiła go pod ścianą, pociągnął za spust, by uniknąć więzienia. Stał się więc takim samym mordercą jak i kochanka. Choć widać, że męczy go już i przeraża właśnie ta nieobliczalność Eleny. Kobieta robi, co chce, choć umawiali się inaczej. W każdym razie oboje muszą ponieść karę na koniec telki.

Lineczka napisał:
To moja pierwsza produkcja z Vanessą Villelą. Aktorka wydaje mi się mocno przerobiono na twarzy i również w kwestii sylwetki. Nie wygląda naturalnie.

Musiała sporo robić, bo wygląda jak dla mnie tak samo jak w "Prawie pożądania" z 2005, tylko tam miała blond włosy i grała pozytywną postać

Lineczka napisał:
Obawiam się, że po wynikach od grafologa Camila uwierzy w prawdziwość testamentu, bardzo łatwo przychodziło jej wątpić w matkę. Powinna się zastanowić też na jeszcze jedną kwestią. Elena przed śmiercią Monicii ściemniła Camilii, że matka planuje obarczyć ją opieką nad Emilianą a przecież w testamencie to Lorena została wskazana jako prawna opiekunka młodszej siostrzenicy. Z daleka widać, że coś tu nie gra. Nadzieja w powrocie Monicii w ciele Adriany do domu i w Ricardo, który jest inteligentny, znał szefową i wie, że nie postąpiłaby w taki sposób z córkami, oby więc drążył tę sprawę dalej.

Niestety, Camili łatwo przychodzi oskarżać matkę Dziwi mnie jej ślepe zaufanie wobec Eleny. Tak jak właśnie wtedy, gdy kuzynka jej powiedziała, że Monica chce, by ta zajęła się Emilianą. Skoro opiekę dostała Lorena, to Camila powinna się zastanowić, czemu Elena jej powiedziała całkiem coś innego. Jak dla mnie widać, że kobieta chce tylko nastawić Camilę przeciwko matce i udaje jej się to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:17:28 30-01-22    Temat postu:

Odcinki 13-15

Sylwia94 napisał:

Selma w końcu uwierzyła Monice, ale ta musiała zagrać na fortepianie, by ją przekonać Selma poddała ją hipnozie, ale ta tylko opowiedziała historię, jak jej dusza przeniosła się do ciała Adriany. Wciąż nie pamięta wielu rzeczy, a co najważniejsze tego, że Elena ją zabiła. Nie wie też, jakim cudem przepisała całą fortunę Gerardowi. Nie podejrzewa ukochanego o oszustwo, a tym bardziej swojej siostrzenicy.


Scena z hipnozą mocna i świetnie zagrana przez Marię Elisę. Można było się domyślić, że to Selma jako pierwsza odkryje, iż dusza Monicii przebywa w ciele Adriany, tutaj obyło się bez zaskoczeń. W AAM odpowiednikiem Selmy by Camilo.
Monicę czeka ogromne rozczarowanie, gdy odkryje z kim się związała i jaką żmiję miała u swego boku. Jestem pewna, że te sceny będą rewelacyjne, bo Maria Elisa w tej telce gra fenomenalnie.

Sylwia94 napisał:
Selma poleciła Monicę Lorenie i Camilii jako guwernantkę dla Emiliany. Lorena w końcu się zgodziła, bo żadna szkoła nie chciała przyjąć dziewczyny (choć to dziwne biorąc pod uwagę, że ta jest bogata). Monica postanowiła posługiwać się swoim prawdziwym imieniem, tylko nazwisko zmieniła. Ciekawa końcówka 15. odcinka, gdy spotkała w rezydencji Gerarda
Btw. Lorena bywa irytująca jeśli chodzi o jej opiekę nad Emilianą


Mnie też dziwi, że żadna placówka nie chciała przyjąć Emiliany. W ogóle to powinna co najwyżej zostać zawieszona w obowiązkach ucznia na kilka dni za kopnięcie dyrektorki po walce z inną uczennicą. Wydalenie ze szkoły to kara nieadekwatna do przewinienia tym bardziej biorąc pod uwagę traumatyczne przeżycia jedenastoletniej dziewczynki, która właśnie straciła matkę. To powinny być okoliczności łagodzące. Poza tym jest coś takiego jak obowiązek szkolny, więc absurdem jest, że niby żadna szkoła nie chciała przyjąć Emiliany i że nawet pieniądze jej w tym nie pomogły ani pochodzenie z tak szanowanej rodziny. Chyba, że Lorena z Camilą szukały dla Emiliany miejsca wyłącznie w prywatnych placówkach dla snobów, ale to też nie przejdzie, bo przecież dla takowych liczy się kasa, więc powinni ją przyjąć (ewentualnie mogli się obawiać problemów z młodą i nacisku ze strony rodziców).
Monica mocno ryzykuje podając swoje prawdziwe imię. Jak ją zapytają o dokumenty to co wtedy? Bezpieczniej byłoby dla niej posługiwać się imieniem Adriany w której ciele się znajduje albo danymi zawartymi w papierach (nie wiem czy Carlos je zmienił podczas przemytu czy nie).
Mnie Lorena irytuje od początku. Nie ufam jej, jest w niej coś dziwnego. Niepokoi mnie, że za każdym razem podkreśla, iż to ona ma opiekę nad Emilianą i nie musi pytać Camilii o zgodę w podejmowaniu decyzji dotyczących jej siostry. Jakieś kompleksy czy może kryje się za tym coś gorszego? Dziwna i męcząca kobieta. Na miejscu Emiliany też bym nie chciała aby to Lorena mnie uczyła.
Scena z końcówki 15 odcinka ze spotkania Gerardo z Monicą w ciele Adriany - rewelacja. Już się nie mogę doczekać miny Eleny na widok prywatnej nauczycielki Emiliany. Śmiała się, że wyobraża ją sobie jako starszą panią w kapeluszu i z kurzajką na nosie. Czeka ją niemałe zaskoczenie. Dobrze jej tak. Z pewnością poczuje w niej konkurencję do serca Gerarda.

Sylwia94 napisał:
Elena nieźle załatwiła Gabriela. Najpierw go perfidnie podrywała, a gdy ten przyszedł do jej pokoju, oskarżyła go o molestowanie Gabriel i Ricardo wyprowadzili się do ojca, który nie był z tego zadowolony. Marta postanowiła zostać ze względu na Emilianę.
Ricardo ma rację, że jest zły na Camilę, że stała biernie i uwierzyła słowom Eleny.


Kolejny genialny plan Eleny. Za jednym zamachem pozbyła się z domu Gabriela (miał wątpliwości co do niej po ataku psa) i Ricarda (nie ufa jej). Po mistrzowsku to rozegrała przedstawiając się jako ofiarę molestowania ze strony młodszego syna Marty. Gabriel wykazał się naiwnością, zgubiła go pewność siebie i słabość do kobiet, ale było mi go żal po tym jak potraktowała go matka. Nawet nie dała mu się wytłumaczyć, od razu obarczyła go winą i który to już raz dała mu odczuć, że jest czarna owcą w rodzinie. Nie przepadam za Martą. Zamiast bronić syna, wysłuchać go to ocenia go z góry i porównuje do ojca.
Za to podobała mi się postawa Ricardo, który uwierzył w wersję brata i skonfrontował się z Eleną zarzucając jej kłamstwo. Brawo! Dziwne, że nikt nie zwrócił uwagi na agresywne zachowanie Genara, który swoją postawą przypominał kochanka Eleny a nie męża jej ciotki, wdowca. Najbardziej rozczarowała mnie bierność Camilii. Nie zrobiła nic aby pomóc Ricardo, nawet go nie przeprosiła na drugi dzień i udawała, że się nie nie stało woląc nie poruszać tej sprawy. Dziewczyna jest zaślepiona i bezgranicznie ufa ciotce nie poddając w wątpliwość jej czynów. Matce co rusz coś zarzucała a Elenę ma za ideał. Bardzo nieładnie się zachowała wobec Ricarda, który cały czas służy jej pomocą i ją wspiera. W winę Gabriela też z łatwością uwierzyła a przecież zna go od lat. Zraziła mnie Camila do siebie w tych odcinkach.

Sylwia94 napisał:
Camilla zwróciła się do Sędziego o pomoc w sprawie testamentu. Ten wezwał do siebie Gerarda i prawnika. Widzi, że jest tu coś podejrzanego. Postanowił jednak pomóc Camilii, bo ta mu się podoba. Co za oblech, nie mogę na niego patrzeć. Elena chce znaleźć na Sędziego haka i od jakiegoś czasu go obserwuje, ale póki co nic. Dziad się dobrze maskuje. Na co dzień zgrywa przykładnego obywatela


Jaki ten świat jest mały, że to akurat do sędziego zboczeńca zwrócili się o pomoc Ricardo z Camilą. Sposób w jaki ten dziad patrzył na córkę Monicii był obleśny. Okropny typ. Liczy, że zabawi się z Camilą tak jak z Valerią. Elena szybko zorientowała się w sytuacji, nie umknął jej żaden szczegół. Sama w typie sędziego nie jest, ale z pewnością znajdzie na niego jakiegoś haka i odwróci sytuację na swoją korzyść.
Stawiam na to, że przełom w sprawie testamentu nastąpi, gdy Monica przypomni sobie o sekretnym pokoju w gabinecie, tam pewnie przechowuje kopię testamentu.

Sylwia94 napisał:
Diego jest zbiegiem, ale przynajmniej wydostał się z więzienia. Będzie szukał Adriany.


Mario uratował Diego życie, bo po tym jak Carlos trafił za kraty miał tylko jeden cell, wyeliminować chłopaka Adriany. Na szczęście mu się to nie udało, starszy pan pokrzyżował mu plany. Diego jest poszukiwanym zbiegiem, ale odzyskał wolność i przedostał się do USA z zamiarem odszukania ukochanej.
Tak swoją drogą to zastanawia mnie kwestia przekupstwa i zastraszania strażników więziennych przez więźniów. Kasę biorą osoby skorumpowane, zaś z groźbami od osadzonych pracownicy więzienia spotykają się na co dzień. Powinny być na to odpowiednie procedury, przygotowanie personelu i surowe kary.

Sylwia94 napisał:
Valeria cały czas nie może wyjść z traumy po wydarzeniach z burdelu, boi się mężczyzn i nie ma co jej się dziwić. Za to Maite szybko doszła do siebie, choć wiadomo, że każdy inaczej przechodzi traumę.


Dokładnie. Maite i Valeria bardzo różnią się od siebie. Pierwsza szybko się podniosła po traumie i skupia się na teraźniejszości jednak powinna zrozumieć, żeby nie mierzyć wszystkich swoją miarą. Jej koleżanka potrzebuje więcej czasu aby uporać się z przeszłością i dojść do siebie. Valeria nie powinna pracować w barze jako kelnerka, to nie jest miejsce dla niej. Widać przecież, że boi się facetów a w takich miejscach logiczne, że będzie o wiele bardziej narażona na zaczepki przez cwaniaków i pijanych typów. Maite nie ma z tym problemu to niech sobie tam pracuje, ale jednocześnie niech zrozumie, że nie jest to odpowiednia praca dla Valerii i niech przestanie wywierać na niej presję.


Podejrzany typek, który wysłał bandziorów aby napadli na dziewczyny obserwował Ricarda. Myślałam, że i jego okradną.

Ojciec chłopaków nie był zbyt zadowolony z przeprowadzki synów. Tak jak nie przepadam za Marta tak przyznaję jej rację, bo tatuś roku nie robi żadnej łaski, gdy zajmie się swoimi dziećmi.

Z napisów na grobie Monicii wynika, że miała 54 lata. Gerardo ma ile? 24? 28? Bez jaj. Na 30 czy 25 lat różnicy w wieku to oni nie wyglądają. Trzeba było albo obniżyć tę różnicę albo wybrać młodszego aktora.

Świetna była scena z Monicą odwiedzającą swój grób. Maria Elisa kolejny raz dała pokaz fenomenalnej gry.

Sylwia94 napisał:

Zastanawiałam się, skąd znam aktora grającego partnera Selmy, a to Jose Angel z "Gdzie jest Elisa?"

Dulcecitaaaa napisał:
On gra między innymi w Tierra de Reyes, ja akurat tylko stamtąd go znam. Grał Emilio Valverde. Gdy to odkryłam zdziwiłam się, bo w ogóle wygląda jak ktoś zupełnie inny


Poznałam, że ten aktor grał JA w DEE, ale nie rozpoznałam w nim Valverde z TdR. Szok! O wiele lepiej mu w zaroście chociaż ten dodaje mu kilka lat.

Po 15 odcinkach:

Lineczka napisał:

Lista uśmierconych postaci:
1. Jacinto
2. Prawnik
3. I bandzior we więzieniu (od Maria)
4. II bandzior we więzieniu (rywal Maria)
5. ojciec Camilii i Emiliany


6. III bandzior we więzieniu (od Maria)


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:30:58 30-01-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:53:53 30-01-22    Temat postu:

Lineczka napisał:
Mnie też dziwi, że żadna placówka nie chciała przyjąć Emiliany. W ogóle to powinna co najwyżej zostać zawieszona w obowiązkach ucznia na kilka dni za kopnięcie dyrektorki po walce z inną uczennicą. Wydalenie ze szkoły to kara nieadekwatna do przewinienia tym bardziej biorąc pod uwagę traumatyczne przeżycia jedenastoletniej dziewczynki, która właśnie straciła matkę. To powinny być okoliczności łagodzące. Poza tym jest coś takiego jak obowiązek szkolny, więc absurdem jest, że niby żadna szkoła nie chciała przyjąć Emiliany i że nawet pieniądze jej w tym nie pomogły ani pochodzenie z tak szanowanej rodziny. Chyba, że Lorena z Camilą szukały dla Emiliany miejsca wyłącznie w prywatnych placówkach dla snobów, ale to też nie przejdzie, bo przecież dla takowych nich liczy się kasa, więc powinni ją przyjąć.

Dokładnie, szkoła powinna była okazać więcej wyrozumiałości w zaistniałej sytuacji. A do tego dochodzi obowiązek szkolny + pieniądze za czesne. Prywatna szkoła żyjąca z czesnych zgodziłaby się na przyjęcie ucznia w dowolnym momencie byle jego rodzice zapłacili

Lineczka napisał:
Monica mocno ryzykuje podając swoje prawdziwe imię. Jak zapytają jej się o dokumenty to co wtedy? Bezpieczniej byłoby się posługiwać imieniem Adriany w której ciele się znajduje albo danymi zawartymi w papierach (nie wiem czy Carlos je zmienił podczas przemytu czy nie).

Też uważam, że Monica powinna używać imienia Adriany. Tak by było bezpieczniej niż wymyślać fikcyjną tożsamość.

Lineczka napisał:
Mnie Lorena irytuje od początku. Nie ufam jej, jest w niej coś dziwnego. Niepokoi mnie, że za każdym razem podkreśla, iż to ona ma opiekę nad Emilianą i nie musi pytać Camilii o zgodę w podejmowaniu decyzji dotyczących jej siostry. Jakieś kompleksy czy może kryje się za tym coś gorszego? Dziwna i męcząca kobieta. Na miejscu Emiliany też bym nie chciała aby to Lorena mnie uczyła.

Na początku Lorena wydawała mi się nawet ok, skruszona po tym, co zrobiła przed laty. Ale dziwne jest jej zachowanie wobec Emiliany. Albo wzięła za bardzo na serio rolę prawnej opiekunki i chce w ten sposób się odwdzięczyć siostrze albo jest w niej coś niepokojącego.

Lineczka napisał:
Gabriel wykazał się naiwnością, zgubiła go pewność siebie i słabość do kobiet, ale było mi go żal po tym jak potraktowała go matka. Nawet nie dała mu się wytłumaczyć, od razu obarczyła go winą i który to już raz dała mu odczuć, że jest czarna owcą w rodzinie. Nie przepadam za Martą. Zamiast bronić syna, wysłuchać go to ocenia go z góry i porównuje do ojca.

Ja też nie przepadam za Martą Powinna była wysłuchać syna.

Lineczka napisał:
Za to podobała mi się postawa Ricardo, który uwierzył w wersję brata i skonfrontował się z Eleną zarzucając jej kłamstwo. Brawo! Dziwne, że nikt nie zwrócił uwagi na agresywne zachowanie Genara, który swoją postawą przypominał kochanka Eleny a nie męża jej ciotki, wdowca. Najbardziej rozczarowała mnie bierność Camilii. Nie zrobiła nic aby pomóc Ricardo, nawet go nie przeprosiła na drugi dzień i udawała, że się nie nie stało woląc nie poruszać tej sprawy. Dziewczyna jest zaślepiona i bezgranicznie ufa ciotce nie poddając w wątpliwość jej czynów. Matce co rusz coś zarzucała a Elenę ma za ideał. Bardzo nieładnie się zachowała wobec Ricarda, który cały czas służy jej pomocą i ją wspiera. W winę Gabriela też z łatwością uwierzyła a przecież zna go od lat. Zraziła mnie Camila do siebie w tych odcinkach.

Ricardo u mnie zyskał po tym. Powiedział, co myśli i bronił brata.
Zachowanie Gerarda rzeczywiście zastanawiające, ale nikomu nie przeszło przez myśl, że bronił Eleny jak zazdrosny kochanek.
Camila mnie coraz bardziej irytuje swoją biernością i zaślepieniem. Łatwo jej przychodzi oskarżać zmarłą matkę o całe zło, skoro ta sama nie może się bronić. Co prawda Elena nastawiała ja przeciwko Monice, ale jednak ta powinna mieć własny rozum i zobaczyć, że coś tu jest nie tak. Nieważne, jaka by była zakochana Monica, nie ma sensu, by zostawiła wszystko (nawet winnice po pierwszym mężu) Gerardowi. W stosunku do Eleny Camila jest naiwna i ślepa. Najpierw opowieści Eleny, że Monica chce, by Camila przejmie opiekę nad Emilianą. Teraz to oskarżenie o molestowanie. Camila powinna się poważnie zastanowić, że coś jest nie tak. Zresztą zna Gabriela tyle lat i powinna wiedzieć, że nie byłby zdolny molestować Eleny.
Poza tym mam wrażenie, że Camila używa Ricarda jedynie, by jej pomagał i ją pocieszał, gdy ta tego potrzebuje.

Lineczka napisał:
Maite nie ma z tym problemu to niech sobie tam pracuje, ale jednocześnie niech zrozumie, że nie jest to odpowiednia praca dla Valerii i niech przestanie wywierać na niej presję.

Valeria powinna poszukać innej pracy, bar to ostatnie miejsce dla niej. Choć bez papierów zapewne może być ciężko.

Lineczka napisał:
Ojciec chłopaków nie był zbyt zadowolony z przeprowadzki synów. Tak jak nie przepadam za Marta tak przyznaję jej rację, bo tatuś roku nie robi żadnej łaski, gdy zajmie się swoimi dziećmi.

Ojciec chłopaków nie popisał się. Zamiast okazać wsparcie, wydawał sie niezadowolony. Choć dobrze, że przynajmniej ma pracę, ale ta nie daje mu zbyt dużo pieniędzy. Tym bardziej jak musi płacić haracz Ciekawa jestem, czy ta historia o skradzionym scenariuszu jest w ogóle prawdziwa.

Lineczka napisał:
Z napisów na grobie Monicii wynika, że miała 54 lata. Gerardo ma ile? 24? 28? Bez jaj. Na 30 czy 25 lat różnicy w wieku to oni nie wyglądają. Trzeba było albo obniżyć tę różnicę albo wybrać młodszego aktora.

Może jeszcze niech Gerardo będzie rówieśnikiem Camili

Lineczka napisał:
Poznałam, że ten aktor grał JA w DEE, ale nie rozpoznałam w nim Valverde z TdR. Szok! O wiele lepiej mu w zaroście chociaż ten dodaje mu kilka lat.

Ja też go nie poznałam w TDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:53:22 30-01-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:

Ojciec chłopaków nie popisał się. Zamiast okazać wsparcie, wydawał sie niezadowolony. Choć dobrze, że przynajmniej ma pracę, ale ta nie daje mu zbyt dużo pieniędzy. Tym bardziej jak musi płacić haracz Ciekawa jestem, czy ta historia o skradzionym scenariuszu jest w ogóle prawdziwa.


Haracz? Myślałam, że płaci za wynajęcie lokalu pod księgarnię.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 23:54:33 30-01-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:11:59 31-01-22    Temat postu:

Lineczka napisał:
Sylwia94 napisał:

Ojciec chłopaków nie popisał się. Zamiast okazać wsparcie, wydawał sie niezadowolony. Choć dobrze, że przynajmniej ma pracę, ale ta nie daje mu zbyt dużo pieniędzy. Tym bardziej jak musi płacić haracz Ciekawa jestem, czy ta historia o skradzionym scenariuszu jest w ogóle prawdziwa.


Haracz? Myślałam, że płaci za wynajęcie lokalu pod księgarnię.


To było w odc. 16, wybacz spoiler
Jakiś bandzior go będzie szantażował, by dał mu pieniądze.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 0:12:15 31-01-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:12:35 31-01-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Lineczka napisał:
Sylwia94 napisał:

Ojciec chłopaków nie popisał się. Zamiast okazać wsparcie, wydawał sie niezadowolony. Choć dobrze, że przynajmniej ma pracę, ale ta nie daje mu zbyt dużo pieniędzy. Tym bardziej jak musi płacić haracz Ciekawa jestem, czy ta historia o skradzionym scenariuszu jest w ogóle prawdziwa.


Haracz? Myślałam, że płaci za wynajęcie lokalu pod księgarnię.


To było w odc. 16, wybacz spoiler
Jakiś bandzior go będzie szantażował, by dał mu pieniądze.


Spoko, nic się nie stało. To nawet nie jest jakiś znaczący spoiler. Faktycznie w 16 odcinku okazało się, że podejrzany typek z klubu pobiera od Rodriga haracz dla swojego szefa.


Masz śliczne animki w podpisie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:51:37 31-01-22    Temat postu:

Zauważyłyście jak Monica wpadła w oko Gerardo, od razu jej zaproponował domek dla gościu, przychodzi do domu jak ona jest. Elenę zaczyna ju szlag trafiać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2817
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:12:10 31-01-22    Temat postu:

Jakie erotyczne fantazje w dzisiejszym odcinku...
Gerardo szybko straci głowę dla Adriany, a wiedźmę Elenę niech złość zaleje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:59:31 01-02-22    Temat postu:

Odcinek 16

Sylwia94 napisał:

Monica znalazła Emilianę. Ta rozpoznała w niej dziewczynę, która wołała ją przy bramie, ale Monica zaprzeczyła. Obie od razu znalazły wspólny język i Emiliana chce, by Monica ją uczyła. Bardzo fajne miały sceny


Mnie też podobały się sceny Monicii i Emiliany. Było w nich dużo ciepła. Monica nie narzucała presji na córkę w budowaniu ich relacji, małymi krokami będzie się do niej zbliżała i zdobywała jej zaufanie.
Super były też sceny Monicii z pieskiem.

Sylwia94 napisał:
Monica zapytała Gerarda, czy kochał swoją żonę. W sumie, co innego mógł odpowiedzieć niż potwierdzić
Na Gerardzie nowa guwernantka zrobiła wrażenie. Zaproponował jej przeniesienie się do rezydencji ku niezadowoleniu Eleny. Spodziewała się starszej pani, a tu młoda i atrakcyjna dziewczyna


Monica jest pewna uczuć i uczciwości Gerarda, nie myśli logicznie, zaślepia ją miłość do niego. Na logikę to przecież wiadomo, że ten nie wyzna obcej osobie, iż nie kochał żony i planował ją wykorzystać.
Nie przepadam z Gerardo i jako prot jest dla mnie spalony, ale z przyjemnością oglądam jego sceny z Monicą w ciele Adriany. Jak na dłoni widać, że nauczycielka Emiliany mu się spodobała stąd i jego nadmierna uprzejmość wobec niej, wodzenie za nią maślanym wzrokiem. Elena nie jest głupia i czuje co się święci, dostrzega zagrożenie. Z pewnością będzie próbowała wyeliminować Monicę w kolejnych odcinkach.

Sylwia94 napisał:
Elena i Gerardo obserwowali Sędziego. Widzieli go, gdy wchodzi do burdelu, więc już mają na niego haka.


Za mały kaliber, potrzebują mocniejszego dowodu aby go szantażować. Z ich perspektywy najlepiej byłoby go przyłapać na gorącym uczynku, czyli zmuszaniu do seksu ofiary handlu żywym towarem. Elena już tam wymyśli porządną intrygę, jestem o tym przekonana.

Sylwia94 napisał:
Diego dotarł do Rity, dziewczyny, która nie chciała uciec z burdelu i ostatecznie skończyła ranna w szpitalu. Na początku powiedziała, że nie zna żadnej Adriany, ale Diego przypomniał sobie imię Monica. Rita obwiniła Monicę o pożar, ale przecież dzięki temu dziewczyny wydostały się z tego piekła. Nie rozumiem tej dziewczyny Przypomniała sobie, że Monica, Maite i Valeria zamierzały udać się do jakiejś knajpy na wschodzie. Diego zobaczył Monicę na ulicy, gdy jechał autobusem.


Rita jako jedyna ucierpiała w pożarze. Z tego co widzieliśmy w odcinku miała poparzone ręce i pewnie stąd te pretensje do Monicii + obawa w czasie samej akcji o własne życie i zdrowie. Rita jest tchórzem, ale przynajmniej udzieliła Diegowi informacji na temat Monicii a przecież nie musiała tego robić, mogła być złośliwa i przemilczeć temat.

Sylwia94 napisał:
Ricardo zauważył, że jego ojciec jest szantażowany i musi płacić haracz jakiemuś gościowi. Też nie rozumiem jego bierności. Jeśli boi się donieść to czemu nie poszuka innej pracy?


Pewnie ciężko mu znaleźć nowa pracę, więc z jego punktu widzenia bezpieczniej jest pracować w księgarni, miejscu które lubi i dla świętego spokoju płacić haracz i mieć zagwarantowane bezpieczeństwo. Na dłuższą metę nie jest to dobre rozwiązanie. Nie zarabia kokosów a i tak mu większość kasy zabierają. Powinien poprosić Ricarda o pomoc w kwestii prawnej, ale nie chce aby ten mieszał się w przestępczy proceder, zadzierał z bandziorami i narażał się na niebezpieczeństwo. Mogliby na niego napaść albo spalić księgarnie. Poza tym Rodrigo nie ma najlepszych stosunków ze starszym synem.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 16:29:07 01-02-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:04:11 01-02-22    Temat postu:

Odcinek 17

Diego nie udało się spotkać z Adrianą. Zemdlał po biegu z autobusu, zajęła się nim Lupe. Starsza pani okazała się niezwykle pomocna i życzliwa. Na początku myślałam, że będzie wścibską gospodynią zdzierającą kasę z lokatorów a tu taka miła niespodzianka. Nie zraziła się do Diega nawet, gdy wyznał, że jest zbiegiem. Złota kobieta.
Diego jest tak blisko Adriany a jednocześnie tak daleko. Zniknęła mu sprzed nosa, ale może dzięki Valerii i Maite wpadnie na jej ślad. Desperacko jej szuka, swoimi czynami udowadnia jak bardzo ją kocha. Świetny facet.

Gerardo szuka sposobności do kontaktu z Monicą. Jego rozmarzony wzrok i uśmiechy mówią same za siebie. Wpadł jak śliwka w kompot. Elena postanowiła sprawdzić Monicę, nie wierzy w jej wersję wydarzeń, nawet chciała spotkać się z jej poprzednim pracodawcą za którego protka podała Estabana. Nie dziwi mnie dociekliwość villany. W historii Monicii o przyjaciółce matki jest sporo znaków zapytania, niesamowitych zbiegów okoliczności itp.

Camila i Ricardo pogodzili się, ona wyszła z inicjatywą. Chociaż tyle. Ricardo dostał telefon, że nie może wrócić na studia, bo nie zostały opłacone. Jak się okazało Monica dała czek siostrzenicy, ale ta go podarła. Co za bezczelne babsko. Oczywiście Camila wpadła wzburzona do domu i nadawała na matkę jednocześnie żaląc się na nia Elenie. Jaka ona jest zaślepiona! W je pojmowaniu rzeczywistości wszystko co złe wiąże się z matką. Gdyby się zastanowiła to może wpadłoby jej do głowy, że Monica nie miała powodu aby nie opłacić studiów Ricardo. Robiła to przecież z dobrej woli.

Elena zasugerowała Lorenie, że jeśli testament nie zostanie wykonany to Emiliana może trafić do domu dziecka. Camila postanowiła zasięgnąć porady u przychylnego jej sędziego, którym jest zboczeniec i sadysta. Monica prawie na niego wpadł w domu. Dobrze, że wie kim jest ten drań i zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa i zagrożenia dla córki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3410
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:44:57 01-02-22    Temat postu:

Ten sędzia to bydle Elena i Gerardo chcąc zastawić na niego pułapkę podstawili mu dziewczynę. To była straszna scena, jak ten gnój ją torturował. Ten znajomy Eleny i Gerarda powinien od razu wkroczyć, gdy sytuacja zaczęła coraz bardziej wymykać się z pod kontroli, ale Elena mu zabroniła. Ja nie rozumiem Eleny... Przecież sama jest kobietą i życzy coś takiego drugiej kobiecie? Skoro chciała zastawić pułapkę na sędziego, to sama mogła mu się podstawić. Szkoda mi tej dziewczyny, ale może to co ją spotkało będzie dla niej nauczką i zrozumie, że nie warto robić wszystkiego dla pieniędzy.

I chyba już po Don Mario Carlos dopiął swego. Szkoda faceta, był taki fajny i pomógł Diegowi Niestety zgubiła go pewność siebie. Myślał, że nic mu nie grozi w więzieniu, że jest nietykalny i jak skończył...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2817
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:15:45 01-02-22    Temat postu:

Mnie ciekawi czy faktycznie tak szybko dojdzie do zbliżenia pomiędzy Monicą i Gerardo?
Może to znów było tylko jakieś wyobrażenie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:53:00 01-02-22    Temat postu:

Kolejne świetne odcinki!

Odc. 17-19

Diego nie udało się dogonić Monici, co było do przewidzenia. Źle się poczuł na ulicy przez ranę od noża. Pomogła mu właścicielka pensjonatu. Kobieta okazała się bardzo w porządku. Dała Diego dach nad głową, jedzenie, wezwała lekarza. Nie doniosła na niego policji, gdy dowiedziała się, że jest zbiegiem. Rodrigo z kolei był nieufny wobec Diego, co jest zrozumiałe i ostrzegł go, że zadzwoni na policję, jeśli ten skrzywdzi Lupe.

Ricardo nie chciał przyjąć pomocy matki ani Camili w opłaceniu studiów. Postanowił znaleźć pracę i starać się o stypendium. Jednak jak mu się to nie uda uważam, że powinien przyjąć pomoc. Szkoda tyle lat nauki.

Rodrigo w tych odcinkach wydawał się bardziej normalny. Powiedział Ricardowi, że może zostać, ile potrzebuje i ogólnie bardziej się interesował synami.

Valeria jest dalej w kiepskim stanie. Makabryczne wydarzenia z burdelu ciągle jej się śnią, boi się wszystkich mężczyzn. Dobrze, że Monica z pomocą Selmy znalazła dla niej specjalistę.

Gdy Monica zobaczyła w rezydencji sędziego, sięgnęła po nóż i była gotowa na wszystko, by chronić córki. Dobrze, że jednak nikt jej nie widział i nie zrobiła nic głupiego. Dobrym pomysłem było wysłanie anonimu, ale nie do Eleny. Kobieta wykorzystała informację, że sędzia lubi znęcać się nad młodymi dziewczynami, na swoją korzyść. Wraz ze swoim wspólnikami wynajęli dziewczynę, która zadzwoniła do sędziego i zaprosiła go do hotelu. Dziwię się, że ten pojechał. To przecież jasne, że to pułapka. Jaka dziewczyna chciałaby coś takiego powtórzyć, choćby za pieniądze?! W dodatku wiedziała o burdelu w San Diego.
Monica porozmawiała z Emilianą, ostrzegając ją przed sędzią i tłumacząc, czym jest molestowanie. Potem Monica poszła do Camili ostrzec ją przed sędzią, ale ta w przeciwieństwie do Emiliany, nie chciała jej słuchać. Do tego znowu o wszystko, co najgorsze, oskarżała matkę. Monice ciężko było kontrolować emocje.

Monica oglądała w lustrze swoje nowe, młode ciało i wyobrażała sobie siebie w ramionach Gerarda. Potem poszła popływać w basenie. Nie rozumiem jak można rozebrać się do naga i wskoczyć do basenu wiedząc, że dom jest pełen ludzi i w każdej chwili ktoś może się pojawić. Tym bardziej, że Monica jest teraz tylko pracownicą. Ale jak była we własnym ciele, też wątpię, by robiła takie rzeczy Gerardo obserwował z ukrycia Monicę.

Elena jest podejrzliwa wobec nowej guwernantki. W sumie jej się nie dziwię, bo Monica pojawiła się z nikąd i jest na każdy temat dobrze poinformowana. Do tego jest atrakcyjna i młoda, a Gerardowi wyraźnie wpadła w oko.
Esteban był zaskoczony, gdy Elena do niego zadzwoniła, by potwierdzić doświadczenie zawodowe Monici Ale nie był zbyt przekonywujący.

Ze wspomnień Vicky wynika, że Elena przyczyniła się do śmierci Juliana. Dziwi mnie, że milczy. Co to były za groźby, że doniesie na służącą i zostanie deportowana? To Monica nie załatwiła swoim pracownikom legalnych papierów


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:55:19 01-02-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:16:15 01-02-22    Temat postu:

Odcinki 18-19

Sylwia94 napisał:

Ricardo nie chciał przyjąć pomocy matki ani Camili w opłaceniu studiów. Postanowił znaleźć pracę i starać się o stypendium. Jednak jak mu się to nie uda uważam, że powinien przyjąć pomoc. Szkoda tyle lat nauki.


Ricardo uniósł się dumą i honorem. Na plus, że chce być samodzielny, ale o ile rozumiem dlaczego nie chciał skorzystać z pomocy finansowej od Camilii tak pieniądze od matki powinien przyjąć. To przecież jedna z najbliższych mu osób! Po skończeniu studiów i znalezieniu pracy oddałby jej dług z nawiązką.

Nie podobała mi się postawa Marty, gdy wypytywała Camilę o związek z Ricardo. Można było odnieść wrażenie jakby próbowała zniechęcić ją do swojego syna podkreślając dzielące ich różnice. Nie da się lubić tej kobiety.

Sylwia94 napisał:
Rodrigo w tych odcinkach wydawał się bardziej normalny. Powiedział Ricardowi, że może zostać, ile potrzebuje i ogólnie bardziej się interesował synami.


Rodrigo nie jest zły. Trochę późno się obudził jako ojciec, ale lepiej późno niż wcale. Stara się nawiązać dobre relacje z synami, oby mu się udało.

Sylwia94 napisał:
Valeria jest dalej w kiepskim stanie. Makabryczne wydarzenia z burdelu ciągle jej się śnią, boi się wszystkich mężczyzn. Dobrze, że Monica z pomocą Selmy znalazła dla niej specjalistę.


Miejmy nadzieję, że psycholog pomoże uporać się Valerii z traumą. Dziewczyna nie tylko ma koszmary, ale i wpada w panikę w obecności faceta. Jej reakcja na sam widok Diega była bardzo wymowna. Tak się nie da funkcjonować.

Sylwia94 napisał:
Gdy Monica zobaczyła w rezydencji sędziego, sięgnęła po nóż i była gotowa na wszystko, by chronić córki. Dobrze, że jednak nikt jej nie widział i nie zrobiła nic głupiego. Dobrym pomysłem było wysłanie anonimu, ale nie do Eleny. Kobieta wykorzystała informację, że sędzia lubi znęcać się nad młodymi dziewczynami, na swoją korzyść. Wraz ze swoim wspólnikami wynajęli dziewczynę, która zadzwoniła do sędziego i zaprosiła go do hotelu. Dziwię się, że ten pojechał. To przecież jasne, że to pułapka. Jaka dziewczyna chciałaby coś takiego powtórzyć, choćby za pieniądze?! W dodatku wiedziała o burdelu w San Diego.


Zdziwiło mnie, że Monica wysłała anonim dotyczący sekretów sędziego Elenie. Powinna go zaadresować do Camilii, która przecież jest dorosła i powinna zdawać sobie sprawę z zagrożenia.
Sędzia do bystrych nie należy skoro tak łatwo dał się zwabić w pułapkę. Wątpię aby któraś z jego ofiar miała ochotę dzwonić do niego i namawiać go na kolejne spotkanie. Zresztą jego jarają przecież młode i niewinne dziewczyny nad którymi może w pełni dominować, znęcać się, zadawać im ból i budzić w nich strach.
Akcja z Monicą sięgającą po nóż dostarczyła sporo emocji. Była zdenerwowana, zdesperowana i nie myślała logicznie. Dziewczynom w ich własnym domu przy tylu osobach nic nie groziło ze strony tego oblecha, ale aż niedobrze się robiło, gdy smyrał je po włosach i kończynach. Nie dość, że zbok i psychol to i pedofil skoro interesuje się 11-letnią Emilianą.

Sylwia94 napisał:
Monica porozmawiała z Emilianą, ostrzegając ją przed sędzią i tłumacząc, czym jest molestowanie. Potem Monica poszła do Camili ostrzec ją przed sędzią, ale ta w przeciwieństwie do Emiliany, nie chciała jej słuchać. Do tego znowu o wszystko, co najgorsze, oskarżała matkę. Monice ciężko było kontrolować emocje.


Nie wiem na co liczyła Monica idąc do Camilii z ostrzeżeniem dotyczącym sędziego. Było do przewidzenia, że dziewczyna jej nie posłucha i nabierze podejrzeń. Lepszym rozwiązaniem byłoby wysłanie bezpośrednio do niej anonimu.

Sylwia94 napisał:
Monica oglądała w lustrze swoje nowe, młode ciało i wyobrażała sobie siebie w ramionach Gerarda. Potem poszła popływać w basenie. Nie rozumiem jak można rozebrać się do naga i wskoczyć do basenu wiedząc, że dom jest pełen ludzi i w każdej chwili ktoś może się pojawić. Tym bardziej, że Monica jest teraz tylko pracownicą. Ale jak była we własnym ciele, też wątpię, by robiła takie rzeczy Gerardo obserwował z ukrycia Monicę.


Śmiać mi się chciało z fantazji Monicii. Z retrospekcji wynikało, że w swoim poprzednim ciele zastanawiała się nad operacją plastyczną. Jak na swój wiek i tak atrakcyjnie się prezentowała a z Gerardo a raczej Pili nie jest żaden młodzieniaszek.
Z niedowierzaniem przyglądałam się harcom Eleny i Gerardo w basenie a następnej nocy pływającej na golasa Monice. Kompletny brak ostrożności. To gdzie się ten basen znajduje, że nikt ich nie nakrył? Z okien też nikt ich nie widział. Mocno naciągane.
Komiczne były miny Gerardo na widok nagiej Monicii w ciele Adriany. Facet przepadł, już nie oderwie od niej swoich myśli. Elena pójdzie w odstawkę i to prędzej niż później.

Sylwia94 napisał:
Elena jest podejrzliwa wobec nowej guwernantki. W sumie jej się nie dziwię, bo Monica pojawiła się z nikąd i jest na każdy temat dobrze poinformowana. Do tego jest atrakcyjna i młoda, a Gerardowi wyraźnie wpadła w oko.
Esteban był zaskoczony, gdy Elena do niego zadzwoniła, by potwierdzić doświadczenie zawodowe Monici Ale nie był zbyt przekonywujący.


Monica sama nie dba o pozory. Pojawiła się w domu i przybrała swoje imię, zna mnóstwo informacji na temat rodziny i pracowników o których co rusz wspomina, jej historia też nie jest wiarygodna. Sama się wystawia na zdemaskowanie. Brakuje tylko żeby zaczęła przy wszystkich grać na fortepianie.
Esteban nie miał pojęcia, że Monica i Selma zaangażowały go do swojego planu. Mogły go ostrzec, dać mu wcześniej znać to by się przygotował do odegranie roli i lepiej wypadł.

Sylwia94 napisał:
Ze wspomnień Vicky wynika, że Elena przyczyniła się do śmierci Juliana. Dziwi mnie, że milczy. Co to były za groźby, że doniesie na służącą i zostanie deportowana? To Monica nie załatwiła swoim pracownikom legalnych papierów


Od początku podejrzewałam, że Elena albo Gerardo (jego szybko wykluczyłam, bo miał jakieś skrupuły w przeciwieństwie do kochanki) maczali palce w śmierci Juliana. Może odkrył jakiś sekret siostrzenicy żony albo przyłapał ją na gorącym uczynku, więc się go pozbyła? Mogła też chcieć jak najszybciej wcielić swój plan w życie z Gerardo uwodzącym Monicę i przejmującym jej majątek a do tego potrzebował wolnej drogi.
Vicky przez strach i bierność kryje morderczynię. Ludzkie życie i bezpieczeństwo członków rodziny u której pracuje powinno być ważniejsze od pracy czy nawet deportacji. Jeszcze co innego kryć romans (kwestie moralne) a co innego przestępstwo najcięższego kalibru.
Trafne pytanie odnośnie Monicii i załatwienia papierów dla pracowników. Może tym zajmowała się Elena i specjalnie nic dla Vicky nie zrobiła aby mieć ją w garści? Monica była zajęta muzyką, wątpię aby zajmowała się tak przyziemnymi sprawami jak dokumenty służby. Z pewnością polegała w tych kwestiach na siostrzenicy.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:21:10 01-02-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:24:45 02-02-22    Temat postu:

Odcinek 20

Ależ napięcie seksualne między Monicą a Gerardo, byli niesamowicie na siebie napaleni. Dostarczyły mi śmiechu ujęcia, gdy nie mogli zasnąć z podniecenia. Biedny Gerardo aż musiał zakraść się ww nocy do Eleny żeby rozładować napięcie. Wyobrażał sobie, że kochał się z Monicą. Następnego dnia rano Elena komplementowała go i zachwycała się nim, powiedziała że jeszcze nigdy nie był taki namiętny i czuły dla niej. Gdyby wiedziała, gdyby znała powód...
Zabawna była scena z rozemocjonowaną Monicą opowiadającą o swoich fantazjach Selmie. Maria Elena gra rewelacyjnie i tak autentycznie, świetna aktorka! Śmiać mi się też chciało z Gerardo paradującego przed Monicą w kąpielówkach. Musiał wyjść z basenu i pochwalić się muskulaturą. W rozmowie z przyjacielem zachwycał się Monicą, nazwał jej ciało arcydziełem. Widzi w niej przede wszystkim fizyczność, nawet jej dobrze nie zna. Ciekawe czy scena z końcówki odcinka to rzeczywistość czy fantazja któregoś z bohaterów. Przyznam, że pocałunek świetnie im wyszedł, między Monicą i Gerardo jest chemia i przyciąganie.

Carlos dźgnął Mario nożem w brzuch. Dlaczego ten drań robi co chce i pozostaje bezkarny? Obstawiam, że starszy pan nie przeżyje tego ataku.

Sędzia oblech skatował podstawioną mu dziewczynę. Na początku uznał, że jej sobie nie przypomina, ale nie przeszkodziło mu to w zabawie. Nie domyślił się, że to podstęp. Ziścił swoje chore fantazje, mocne ujęcia. Przyjaciel Gerarda rozważał interwencję, ale Elena mu zabroniła chcąc mieć mocniejszy materiał dowodowy przeciwko sędziemu kanalii. Pełne sadyzmu ujęcia nie zrobiły na niej większego wrażenia. Gerardo chciał przemyśleć plan działania, Elena niby się zgodziła, ale jak zwykle zamierza działać na własną rękę i próbuje umówić się z sędzią na spotkanie i go zaszantażować. Robi co chce i nikt nie ma nad nią kontroli.

Maite podrywała Diega, zachowywała się infantylnie. Oburzyło mnie, że obcemu facetowi powiedziała o traumatycznych przeżyciach Valerii. Co z niej za przyjaciółka? Mogła napomknąć, że Valeria ma ciężkie przeżycia za sobą i próbują jej pomóc. Po co tak papla?

Ricardo dostał się na staż, był z tego powodu bardzo zadowolony. Świętowali z Camilą i się ze sobą przespali. Scena nawet ładna, ale kochali się na łonie natury, wydaje mi się, że gdzieś w tle widać było konie, więc nie była to oddalona miejscówka i ktoś ich mógł przyłapać. Nie wyglądali na zestresowanych tą kwestią.

Monica została poddana hipnozie przez Estebana. Przypomniała sobie sekretne pomieszczenie, ale nie wie jak się do niego dostać. Nie pamięta wielu ważnych kwestii z poprzedniego życia co jest dość ciekawe.

Marta podejrzliwie przyglądała się Monice, gdy ta sama z siebie wspomniała o Gabrielu i wiedziała o szczegółach dotyczących jego życia. Powinna uważać na to co mówi, jej tłumaczenia nie są wiarygodne.

Lorena podsłuchała pod drzwiami Eleny miłosne wyznania córki do Gerarda. Dodała dwa do dwóch i zdała sobie sprawę z ich romansu. Oburzona skonfrontowała się z Eleną, ta przyznała się do łączącej ich relacji i nic sobie nie robiła z krytyki matki. Wytknęła jej popełnione błędy, zasugerowała utrzymanie tej nowiny w sekrecie dla dobra kuzynek. Wątpię aby Lorena poza narzekaniem i strofowaniem córki zrobiła z tą wiedzą coś więcej.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:38:00 02-02-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 69, 70, 71 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 70 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin