Telenowele

angela55 · Wysłany: 0:35:21 12-12-11 Temat postu:

Esmeraldę chyba każdy zna, bo Leticia była w Polsce

anetta26l · Wysłany: 16:27:00 30-01-12 Temat postu:

Od głównych bohaterów wolałam Graciele i Adriana, szkoda że ich miłość zakończyła się tak tragicznie. Byłam tym bardzo zawiedziona bo myślałam że będą w końcu razem
Podobał mi się podkład muzyczny do scenek z Adrianem i Gracielą

kobato_1994 · Wysłany: 16:02:18 03-02-12 Temat postu:

Wie ktoś czy można skądś pobrać odcinki, albo obejrzeń oniline tą telenowelę? : D oglądałam ją gdy byłam bardzo mała, wtedy zaczęła się moja przygoda z telenowelami XD mam do niej wielki sentyment, chciałabym zobaczyć ją raz jeszcze po tylu latach

Magdusialka · Wysłany: 12:11:50 19-02-12 Temat postu:

ilaila · Wysłany: 0:05:44 19-04-12 Temat postu:

Moim ulubionym watkiem również było uczucie Gracieli i Adriana, przez przypadek jakoś natrafiłam sluchajac muzyki na intro z tej telenoweli i tak mi sie zaczelo przypominac, eh fajne to bylo

Ale mam pytanie, czy pamietacie z jakiejs telenoweli z tamtych lat, bohatera o imieniu Lalo? Bo nazwałam tak swojego kota dawno temu i myslalam, ze to Adrian miał na imie Lalo, albo to był ten aktor po prostu... Nie moge sobie wiecej przypomniec wiecej szczegółów, bo mialam moze wtedy jakies 10 lat:P Nie daje mi to spokoju

MdCMDdD · Wysłany: 21:41:31 09-05-12 Temat postu:

Ja pamiętam tylko że w "nigdy cię nie zapomnę" był Lalo Moraima czy jakoś tak. A co do Esmeraldy to dla mnie bardzo przykry był moment śmierci Gracieli. Szkoda że tak zakończyli jej historię. Za to uwielbiałam rodziców Esmeraldy. Blanca taka krucha kobieta a jej maż taki surowy i stanowczy

agaz7 · Wysłany: 19:20:43 09-09-12 Temat postu:

Eh...wspomnień czar...

Po Esmeraldzie nastała prawdziwa era telenowel w Polsce. Większość stacji zaczęła po jej emisji puszczać też inne tele. Pamiętam, że gdy ją emitowali byłam jeszcze w podstawówce i oglądałam ją z babcią i siostrami. Nawet tata potrafił się wciągnąć w oglądanie gdy przypadkiem akurat w porze gdy leciała naprawiał szafkę w pokoju

. To już klasyka telenoweli. Z perspektywy czasu jednak po obejrzeniu odc. na YT dostrzegam jej niedoskonałość. Przede wszystkim razi gra Lety (taka zbyt ekspresyjna a czasami sztywna jak na dzisiejsze standarty) oraz jej look (na początku miała ładną prostą fryzurę ale potem makabra - ten kucyk-palemka na środku głowy i dwa loki zamiast grzywki -blee..., a do tego za mocny makijaż i męski krój ubrań =okropność). No i fabuła dość naiwna. Za to Ferdek jak zwykle na wysokim poziomie (Laura Zapata także

). Cóż milo powspominać bo to naprawdę klasyka gatunku.

Patisha · Wysłany: 10:35:23 11-09-12 Temat postu:

hehe,no tak,teraz ogólnie standardy telenowel uległy zmianie,kiedyś były chyba bardziej naiwne,ale przynajmniej protki były naturalne (znajdźcie mi teraz taką,co wygląda jak Lety na początku telenoweli). Reczywiście, później wyglądała gorzej,ale takie fryzy i ubiory były w latach 90 modne,niestety

DULCE153 · Wysłany: 11:10:46 10-10-12 Temat postu:

Potem rzeczywiście fryzura Esmeraldy (Leticii) była okropna... ale telka cudowna ... w końcu moja pierwsza telenowela jaką oglądałam więc jest sentyment

Agnesita653 · Wysłany: 1:14:46 30-11-12 Temat postu:

To była jedna z moich pierwszych telenowel... Czasy dzieciństwa... Łezka w oku się kręci, naprawdę... Kochałam wątek Gracieli i Adriana i pamiętam, że jako mała dziewczynka (miałam około 9 lat) płakałam na tej ostatniej scenie( kiedy Graciela umarła) i potem przez długi czas nie mogłam dojść do siebie... To były czasy... Szkoda, że historia Gracieli i Adriana nie skończyła się inaczej...

anika · Wysłany: 19:04:30 23-12-12 Temat postu:

Ja również uwielbiałam wątek Gracieli i Adriana i ten podkład muzyczny który zawsze im towarzyszył, wolałam ten wątek od protów i również byłam zawiedziona ze na końcu nie byli razem. Gdy Graciela umierała beczałam jak bóbr.... wspomnień czar.

anika · Wysłany: 19:11:54 23-12-12 Temat postu:

iva · Wysłany: 14:22:54 27-12-12 Temat postu:

Ja jakoś wielką fanka Esmeraldy nie jestem. Chociaż pamietam że jak przyjechała Lety do Polski to był szał.

Gość · Wysłany: 11:52:33 30-12-12 Temat postu:

Ja dziś przeczytałam, że aktorka która grała Crisante nie żyje i zmarła w 2008. Jestem w szoku. Myślałam, że wszyscy z Esme żyją.

Gość · Wysłany: 0:39:23 11-04-13 Temat postu:

A powiedzcie mi dlaczego Jose Armando miał ożenic z Gracielą. Przecież byli kuzynostwem. To by było kaziroctwo czy jak? Tylko Blanca wiedziała. że JA nie jest jej synem a Rodolfo pzecież nie miał o tym pojęcia. Może mi coś uleciało z wątku telki?