Telenowele

syla6667 · Wysłany: 16:04:05 09-04-15 Temat postu:

póki co to tylko Esperanza ma ochotę mu założyć ten pierścionek

no ale to się zmieni.

za pierwszym razem oglądając avance myślałam, że w karetce to Esperanza maca gołą klatę Tomasa

ale on ma jednak tą białą koszulkę... nie rozumię po co mu ona

Marzenka20 · Wysłany: 16:56:43 09-04-15 Temat postu:

Oglądam właśnie pierwszy odcinek. Fajnie się zaczęło, tak tajemniczo ale potem to już widać, że będzie komedia czyli specjalność Adriana. Mało znanych dla mnie aktorów, ale może to i lepiej. Nie wiem czy mi przypasują klimaty zakonne, pooglądam pierwsze 3 odcinki i zobaczę. Na razie jestem na tak.

Nie czytałam wcześniej opisu, widziałam tylko Lali w stroju zakonnicy, i dlatego zaskoczyłam się tak samo jak jej bohaterka że Tomas jest księdzem.

Shelle · Wysłany: 17:01:09 09-04-15 Temat postu:

No mi klimaty zakonne w takim wydaniu zdecydowanie przypasowały

A do tego uwielbiam Esperanzę, która na pewno będzie jedną z moich ulubionych protek!

Luimelia · Wysłany: 17:20:21 09-04-15 Temat postu:

Wybór Argentyńczyka na papieża wywołał u jego rodaków euforię podobną do tej, jaką przeszło trzy dekady temu przeżywali Polacy. Ich uwaga skupiona jest coraz częściej na wydarzeniach z Rzymu, ale także na samej instytucji Kościoła. Świadomy tego fenomenu producent Adrián Suar wpadł na pomysł stworzenia familijnej telenoweli, której akcja rozgrywa się za murami klasztoru prowadzonego przez siostry zakonne, których życie pokazane jest z dużym przymrużeniem oka. Błękitne habity stały się ozdobą kiełkującej opowieści o miłości fałszywej nowicjuszki z dość liberalnym księdzem, przesiąkniętej muzyką, niekoniecznie sakralną, która od poniedziałku gromadzi całkiem liczną publikę.

„Esperanza mía” pod wieloma względami nie różni się od klasycznych telenowel z wytwórni Pol-ka Producciones. Co więcej, każda historia zbudowana jest z tych samych elementów, odpowiednio zmodyfikowanych, żeby nie straciły na swojej bajkowości. Widzowie przywykli już do zupełnie (nie)przypadkowych spotkań pary głównych bohaterów, w windzie, w samochodzie, czy jak tutaj w autobusie. Wiedzą, że kolejne skrzyżowanie ich dróg jest tylko kwestią czasu i nie zaskakuje nawet fakt, że kiedy w końcu następuje, dochodzi do oberwania chmury. Bohaterowie także nie są dla siebie zupełnie obcy. Zaraz bowiem okazuje się, że pewien ktoś zna kogoś, kto zna innego kogoś, kto akurat poluje na ktosia. Co więcej, ten ktoś znalazł się akurat w trudnej sytuacji, pozornie bez wyjścia, ale nie jest zupełnie sam i może liczyć na bezinteresowną pomoc.

Nawet jeśli przewidywalność, tudzież podana na tacy oczywistość, mogą kłuć, telenowela ma to coś, co pozostawia widza w stanie ukontentowania. Punktują: charyzmatyczna Lali Espósito w roli niepozbawionej ikry sieroty, nieprzejednana (jak zawsze) Rita Cortese jako siostra zakonna z aspiracjami do awansu i Tomás Fonzi w roli antagonisty, fałszywego i wyrachowanego. Nie przekonuje dość powściągliwy w ekspresji Mariano Martínez jako świeżo upieczony duszpasterza, któremu przyjdzie traktować z gromadką beztroskich siostrzyczek, a w szczególności z jedną z nich. Polecamy szczególnie nastoletnim widzom, uczącym się języka hiszpańskiego, jako dobry sposób na naukę i chwilę relaksu.

Marzenka20 · Wysłany: 18:48:14 09-04-15 Temat postu:

Zampivanez fajny opis i trudno się z nim nie zgodzić. Życie sióstr faktycznie jest bardzo wyidealizowane, ubarwione, dodatkowo postacie są przerysowane. Zakonnica która w biurze podkrada ołówek ( nie wiem o co tu chodziło ) itd. Dziewczyna z zewnątrz tak po prostu przenika do zakonu i to jeszcze jako nowicjuszka.
A czy ta historia jest oryginalna?
Jeśli protami są dziewczyna udająca zakonnicę i ksiądz to co nas czeka? On zrezygnuje czy może będą grzeszyć? A może w ogóle nie będzie wątku miłosnego i skupią się na zwykłej przyjaźni???

syla6667 · Wysłany: 19:25:52 09-04-15 Temat postu:

to nie będzie zwykła przyjaźń

my tutaj liczymy na jakieś hot scenki między nimi

i on pewnie zrzuci kiedyś tą swoją sutannę

Wiadomo jak w każdej telce (no może prawie w każdej, bo dla mnie jest jeden wyjątek YNCELH) postaci w jakiś sposób są przerysowane/ubarwione i mi tutaj jak na razie wszystko się podoba

i ta głucha, niechcąca się przyznać do swojego defektu zakonnica, która jest kleptomanką jest świetna i zabawna

odc.3

Luimelia · Wysłany: 19:34:46 09-04-15 Temat postu:

Sylwia sliczne animacje!!!

Marzena to jest oryginalna historia

Marzenka20 · Wysłany: 19:45:02 09-04-15 Temat postu:

Nom animacje są extra

Oryginalna hmmm czyli coś co lubię. Nie można przewidzieć co się wydarzy.
Prot to jest Tomas na razie średnio mi się podoba ( po 1 odc ), jest mdły ale protka to miłe zaskoczenie. Przeważnie nie lubię takich gadatliwych, wyszczekanych ale Julia jest mega sympatyczna i nie irytuje. Nie wiem czy to zasługa aktorki ale pewnie tak.
Bardzo mi odpowiada Lali w tej roli, uwielbiam jak imituje śmiech, aż nim zaraża i sama mam ochotę się śmiać jak ją widzę. Środkowy palec w barze też niezłe ha ha ah
Musieli być w szoku że zakonnica im go pokazała
Podoba mi się że tu będzie dużo muzyki bo ja strasznie lubię takie akcje.
Kleptomanka? No to się wyjaśniło. Dobre, zakonnica jest kleptomanką. Normalnie to się w głowie nie mieści.
Obsada na razie in plus, no może oprócz tego aktora co gra chyba brata Tomasa. Jakoś mi on nie leży.

Shelle · Wysłany: 20:50:44 09-04-15 Temat postu:

Dzięki za animki Sylwia!

Zgadzam się, że postacie (a także czasem sytuacje) są nieco przerysowane, ale tego można się było spodziewać i mi to akurat absolutnie nie przeszkadza. Świetnie się bawię oglądając każdy odcinek, przy większości scen mam banana na gębie, więc tylko dziękować twórcom za taką telkę!

A co do protki to ja akurat uwielbiam takie gadatliwe i narwane (jak np. moja bogini Ana Leal-Lascurain

), więc Esperanza od pierwszych scen bardzo przypadła mi do gustu!!

A jeśli chodzi o wątek protów to mi się akurat podoba, że jest taki oryginalny i pewnie też dosyć kontrowersyjny. Ale taka miłość jest dla mnie dużo bardziej wiarygodna niż historie bogaczy zakochujących się w brudnych i niewykształconych dzikuskach.

monianna · Wysłany: 22:50:38 09-04-15 Temat postu:

Animki super, dlatego już sobie jedną (tą najlepszą

) podkradłam do podpisu

Naomi16 · Wysłany: 22:51:52 09-04-15 Temat postu:

Świetne animki Syla

fantasma · Wysłany: 22:58:17 09-04-15 Temat postu:

uwielbiam to jak on sie chowa za tym konfesjonałem i podsluchuje

A ten tutaj jego wzok rozlożył mnie na łopatki

Ja uwielbiam wszystkie scenki z Tomasem mi się własnie podoba tai jaki jest chociaz mam nadzieje, ze Esperanza trochę go rozrusza

Shelle · Wysłany: 23:00:55 09-04-15 Temat postu:

No ja jestem bardzo ciekawa historii Tomasa i jego powołania, które chyba nie było powołaniem tylko raczej ucieczką przed czymś. Ale przed czym to się dopiero musimy dowiedzieć.

No i historia Esperanzy też mnie bardzo intryguje. Trochę już się dowiedzieliśmy o niej, ale nie za dużo, więc z niecierpliwością czekam na kolejne szczegóły w tej kwestii.

Naomi16 · Wysłany: 23:03:15 09-04-15 Temat postu:

Ja też bardzo lubię Tomasa

Może to przez Mariano, no ale lubię tą postać