Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kr86100 Mocno wstawiony

Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:08:36 21-07-15 Temat postu: |
|
|
[quote="Paro"] Oaza napisał: |
Czyli przez jakieś 100 odcinków Tomas będzie hasał z Espe bez sutanny  | ja ostatnio pomyslałam ze ich primera vez bedzie jeszcze kiedy Tomas jest księdzem i skoro ma być 200 odcinków to moze tak być... więc Tomas co i raz będzie z Espe w ślimaka a potem kolejna próba odseparowania potem znowu ślimak i "to nie moze się powtórzyć" a potem znowu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:10:19 21-07-15 Temat postu: |
|
|
Oaza napisał: | Dziewczyny napiszcie czemu Esperanza powiedziała podsłuchując "Dios mio"? Co ona usłyszała, bo ja nie zrozumiałam. I jak możecie to przetłumaczcie rozmowę Tomasa i Esperanzy z obu avance. Proszę  |
Esperanza usłyszała jak Gato mówi, że Tomas się musi sam przed sobą przyznać co do niej czuje.
A co do avance to Tomas przeprasza Esperanzę za swoje zachowanie, a w tej drugiej scenie mówi jej, że to że tego za bardzo nie okazuje to nie znaczy że nie cierpi.
A jeśli chodzi o dzisiejsze scenki to kilka najważniejszych moim zdaniem informacji poniżej:
Po tym jak Tomas jej pomógł, Esperanza nazywa Tomasa bohaterem, na co on odpowiada, że wystarczy, że będzie jej przyjacielem, a Esperanza na to, że dla niej to za mało. Tomas oczywiście po raz kolejny ją prosi, żeby nie rozmawiali na ten temat.
Maximo wypłakuje się Esperanzie, że Eva go zdradza i do tego Tomas jej w tym pomaga. Oczywiście przy okazji mówi, że Tomas wcale nie jest taki wspaniały jak jej się wydaje i że kiedyś ją zrani.
Gato (którego nieprzerwanie uwielbiam ) po raz kolejny opieprza Tomasa, żeby ten się zebrał do kupy i wreszcie sam przed sobą się przyznał co naprawdę czuje do Esperanzy. Tomas oczywiście posyła go na drzewo. Potem przychodzi Esperanza i zaprasza Tomasa na parapetówę, a Tomas oschle odpowiada jej, że nawet nie chce wiedzieć kiedy to będzie. Esperanza stwierdza, że nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.
To na razie na tyle. Gdyby jeszcze jakieś sceny Was interesowały to piszcie! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paro Generał

Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:47 21-07-15 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | Paro napisał: | Oaza napisał: |
Czyli przez jakieś 100 odcinków Tomas będzie hasał z Espe bez sutanny  | ja ostatnio pomyslałam ze ich primera vez bedzie jeszcze kiedy Tomas jest księdzem i skoro ma być 200 odcinków to moze tak być... więc Tomas co i raz będzie z Espe w ślimaka a potem kolejna próba odseparowania potem znowu ślimak i "to nie moze się powtórzyć" a potem znowu  |
|
Eno, ale aż taką perwerę by dawali? Byłoby jak w Ptakach ciernistych krzewów Wszystko się okaże, ale ja już chcę to beso! 
Ostatnio zmieniony przez Paro dnia 14:14:25 21-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
kr86100 Mocno wstawiony

Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:19:34 21-07-15 Temat postu: |
|
|
Paro napisał: | kr86100 napisał: | Paro napisał: | Oaza napisał: |
Czyli przez jakieś 100 odcinków Tomas będzie hasał z Espe bez sutanny  | ja ostatnio pomyslałam ze ich primera vez bedzie jeszcze kiedy Tomas jest księdzem i skoro ma być 200 odcinków to moze tak być... więc Tomas co i raz będzie z Espe w ślimaka a potem kolejna próba odseparowania potem znowu ślimak i "to nie moze się powtórzyć" a potem znowu  |
|
Eno, ale aż taką perwerę by dawali? Byłoby jak w Ptakach ciernistych krzewów Wszystko się okaże, ale ja już chcę to beso!  | no ja pomyślałam w ten sposób ze Espe kiedys w końcu sie zmęczy czekaniem na niego i postawi go pod ściana i powie mu coś w stylu że albo niech sobie idzie i kończą ich "przyjaźń" albo niech zostanie z nią jak facet Tomas będzie wychodził ale jednak się wróci i zostanie z nią a nastepnego dnia pójdzie do biskupa i złoży swoją rezygnację czy co to tam musi... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:20:31 21-07-15 Temat postu: |
|
|
No właśnie ja się zastanawiam czy po tym pierwszym beso coś ruszy czy znowu wszystko wróci do normy czyli Tomas umartwiający się, wypierający się wszystkiego i zakazujący Esperanzie mówić o beso  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Izzi King kong

Dołączył: 07 Maj 2015 Posty: 2207 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:23:15 21-07-15 Temat postu: |
|
|
[quote="kr86100"] Paro napisał: | Oaza napisał: |
Czyli przez jakieś 100 odcinków Tomas będzie hasał z Espe bez sutanny  | ja ostatnio pomyslałam ze ich primera vez bedzie jeszcze kiedy Tomas jest księdzem i skoro ma być 200 odcinków to moze tak być... więc Tomas co i raz będzie z Espe w ślimaka a potem kolejna próba odseparowania potem znowu ślimak i "to nie moze się powtórzyć" a potem znowu  |
Wtedy by nie mógł udawać, że nic się nie stało . Jak nie zrzuci sutanny po tym jak się będą tylko całować to tak może być. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kr86100 Mocno wstawiony

Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:23:27 21-07-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No właśnie ja się zastanawiam czy po tym pierwszym beso coś ruszy czy znowu wszystko wróci do normy czyli Tomas umartwiający się, wypierający się wszystkiego i zakazujący Esperanzie mówić o beso  | hm... ciężko to stwierdzić ale ja myślę że on dalej to bedzie wypierać i nie będzie chciał o tym rozmawiać... a potem na samo zbliżenie się jej będzie odskakiwał przypomniało mi się coś z poprzedniego odcinka jak biskup po raz kolejny kazał Tomasowi odseparować się od Espe on przytaknął a potem sam ją zaczepił i poszedł remontować jej mieszkanie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
neSaga Arcymistrz

Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 23145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:29:45 21-07-15 Temat postu: |
|
|
Paro napisał: |
Czyli przez jakieś 100 odcinków Tomas będzie hasał z Espe bez sutanny  |
Mam nadzieje że dosłownie tak będzie
A co do "Ptaków ciernistych krzewów" przez EMkę zainteresowałam się tym serialem a kiedyś podobno to był niezły hicior  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:34:10 21-07-15 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | Shelle napisał: | No właśnie ja się zastanawiam czy po tym pierwszym beso coś ruszy czy znowu wszystko wróci do normy czyli Tomas umartwiający się, wypierający się wszystkiego i zakazujący Esperanzie mówić o beso  | hm... ciężko to stwierdzić ale ja myślę że on dalej to bedzie wypierać i nie będzie chciał o tym rozmawiać... a potem na samo zbliżenie się jej będzie odskakiwał przypomniało mi się coś z poprzedniego odcinka jak biskup po raz kolejny kazał Tomasowi odseparować się od Espe on przytaknął a potem sam ją zaczepił i poszedł remontować jej mieszkanie  |
No i to jest właśnie cały Tomas - najpierw ochrania Esperanzę, że ma mu dać spokój, bo on chce być księdzem, ale jakoś nie potrafi się od niej odciąć
A tak a propo remontowania mieszkania to rozwaliła mnie totalnie scena z drabiną - najpierw jak Esperanza gapiła się na goły brzuch Tomasa, a potem jak się bała, że spadnie z drabiny  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kr86100 Mocno wstawiony

Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:36:43 21-07-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | kr86100 napisał: | Shelle napisał: | No właśnie ja się zastanawiam czy po tym pierwszym beso coś ruszy czy znowu wszystko wróci do normy czyli Tomas umartwiający się, wypierający się wszystkiego i zakazujący Esperanzie mówić o beso  | hm... ciężko to stwierdzić ale ja myślę że on dalej to bedzie wypierać i nie będzie chciał o tym rozmawiać... a potem na samo zbliżenie się jej będzie odskakiwał przypomniało mi się coś z poprzedniego odcinka jak biskup po raz kolejny kazał Tomasowi odseparować się od Espe on przytaknął a potem sam ją zaczepił i poszedł remontować jej mieszkanie  |
No i to jest właśnie cały Tomas - najpierw ochrania Esperanzę, że ma mu dać spokój, bo on chce być księdzem, ale jakoś nie potrafi się od niej odciąć
A tak a propo remontowania mieszkania to rozwaliła mnie totalnie scena z drabiną - najpierw jak Esperanza gapiła się na goły brzuch Tomasa, a potem jak się bała, że spadnie z drabiny  | też się z tego usmiałam najpierw gapiła się jak zahipnotyzowana a potem ten wrzask  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:39:48 21-07-15 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | też się z tego usmiałam najpierw gapiła się jak zahipnotyzowana a potem ten wrzask  |
No i jak Tomas jej powiedział, że o ile ona nie będzie tykać drabiny to nie spadnie 
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 14:40:51 21-07-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kr86100 Mocno wstawiony

Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:44:21 21-07-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | kr86100 napisał: | też się z tego usmiałam najpierw gapiła się jak zahipnotyzowana a potem ten wrzask  |
No i jak Tomas jej powiedział, że o ile ona nie będzie tykać drabiny to nie spadnie  | ciekawa jestem jak by sprawa się miała gdyby to Espe stała na drabinie i widać by jej było co nieco?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:47:20 21-07-15 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | Shelle napisał: | kr86100 napisał: | też się z tego usmiałam najpierw gapiła się jak zahipnotyzowana a potem ten wrzask  |
No i jak Tomas jej powiedział, że o ile ona nie będzie tykać drabiny to nie spadnie  | ciekawa jestem jak by sprawa się miała gdyby to Espe stała na drabinie i widać by jej było co nieco?  |
Pewnie padre miałby myśli, za które musiałby się potem wychłostać  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kr86100 Mocno wstawiony

Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:50:51 21-07-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | kr86100 napisał: | Shelle napisał: | kr86100 napisał: | też się z tego usmiałam najpierw gapiła się jak zahipnotyzowana a potem ten wrzask  |
No i jak Tomas jej powiedział, że o ile ona nie będzie tykać drabiny to nie spadnie  | ciekawa jestem jak by sprawa się miała gdyby to Espe stała na drabinie i widać by jej było co nieco?  |
Pewnie padre miałby myśli, za które musiałby się potem wychłostać  | stałby pewnie i walczył ze sobą nie moge patrzeć... a jednak patrze... nie nie moge... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Oaza Komandos

Dołączył: 08 Maj 2015 Posty: 634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:52:59 21-07-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Oaza napisał: | Dziewczyny napiszcie czemu Esperanza powiedziała podsłuchując "Dios mio"? Co ona usłyszała, bo ja nie zrozumiałam. I jak możecie to przetłumaczcie rozmowę Tomasa i Esperanzy z obu avance. Proszę  |
Esperanza usłyszała jak Gato mówi, że Tomas się musi sam przed sobą przyznać co do niej czuje.
A co do avance to Tomas przeprasza Esperanzę za swoje zachowanie, a w tej drugiej scenie mówi jej, że to że tego za bardzo nie okazuje to nie znaczy że nie cierpi.
A jeśli chodzi o dzisiejsze scenki to kilka najważniejszych moim zdaniem informacji poniżej:
Po tym jak Tomas jej pomógł, Esperanza nazywa Tomasa bohaterem, na co on odpowiada, że wystarczy, że będzie jej przyjacielem, a Esperanza na to, że dla niej to za mało. Tomas oczywiście po raz kolejny ją prosi, żeby nie rozmawiali na ten temat.
Maximo wypłakuje się Esperanzie, że Eva go zdradza i do tego Tomas jej w tym pomaga. Oczywiście przy okazji mówi, że Tomas wcale nie jest taki wspaniały jak jej się wydaje i że kiedyś ją zrani.
Gato (którego nieprzerwanie uwielbiam ) po raz kolejny opieprza Tomasa, żeby ten się zebrał do kupy i wreszcie sam przed sobą się przyznał co naprawdę czuje do Esperanzy. Tomas oczywiście posyła go na drzewo. Potem przychodzi Esperanza i zaprasza Tomasa na parapetówę, a Tomas oschle odpowiada jej, że nawet nie chce wiedzieć kiedy to będzie. Esperanza stwierdza, że nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.
To na razie na tyle. Gdyby jeszcze jakieś sceny Was interesowały to piszcie! |
Dziękuję z tego wynika, że padre w zaowalowany sposób daje do zrozumienia, że jednak do niej coś czuje. Na swój sposób jest to kolejny, lilipuci krok do przodu.
niech scenarzyści troszke rusza głową, bo ta ciuciubabka zaczyna być lekko nudnawa a tak dobrze żarło, więc mam nadzieje, że nie zdechnie.
W avance Eva mówi do Maximo, że go kocha...hmm...co ona zamierza. Tu Maximo, tu Gato. przez to, że tyle nie rozumiem co mówią, to właśnie nie rozumiem
I jeszcze z ciekawości zapytam: Espe wynajmuje mieszkanie czy je kupiła? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|