Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 21:05:29 21-10-18 Temat postu:

Sylwia a ja na pewno znów się skuszę by pozachwycać się Raquel rzadko kiedy protki losy tak przeżywam

Tak #CET ma byc tłumaczona <3

natalia** · Wysłany: 12:15:37 24-10-18 Temat postu:

Fajnie jakby stacja tv 4 zdecydowała się na zakup telenoweli z Silvią

Raquel Becker · Wysłany: 15:33:29 24-10-18 Temat postu:

Ja też bym chciała zeby dali u nas #CET

Od 4 lat nie widziałam tak chemicznego duetu jaki stworzyli #Santiel <3

edka · Wysłany: 19:24:35 24-10-18 Temat postu:

Silvia jest genialną aktorką

rolą Renaty pokazała jaki ma talent

Sylwia94 · Wysłany: 15:34:41 27-10-18 Temat postu:

Uwielbiam Silvię

Emisja telki z nią to murowany sukces, ale wiadomo, że u nasze stacje myślą inaczej

Jak się pojawi z napisami to obejrzę

Sylwia94 · Wysłany: 16:15:44 27-10-18 Temat postu:

Zrobiłam małe podsumowanie tej świetnej telki w taki sam sposób jak było to z CQM

Ulubiony bohater
Mam ich kilku, ale co zrobić, skoro telka jest na takim wysokim poziomie

- Jeronimo - jeden z moich ulubionych protów ever

Co prawda na początku bardzo źle potraktował Renatę, kiedy uważał ją za winną śmierci Rafaela, ale potem nie mam mu nic do zarzucenia. Kochał Renatę, starał się odzyskać jej zaufanie, był czuły, romantyczny. Odpowiedzialnie zachował się wobec Mariny, ale nie związał się z nią dla dobra dzieci. Ponadto świetny człowiek, przyjaciel, pracodawca, zawsze wszystkim chętny do pomocy. Uwielbiam też jego poczucie humoru (piegi)

- Gonzalo - świetny mąż i ojciec (czy raczej ojczym), przyjaciel, szwagier, szef... wszystko

jego relacja z Renatą była wyjątkowa. Jedyny zarzut to to, że tyle lat był z Finą!

- Honorio - rozsądny, odpowiedzialny facet. Zakochany w żonie, wierny jej, dobry ojciec dla Adriany

- Carlos - dobry przyjaciel, super chłopak (kwiatki z papieru!), rozsądny, pomocny, również lubiany przez pracowników

Jedyny zarzut to trzymanie tak długo Priscilii!
Poza tym Matias też był fajny, przynajmniej odkąd związał się z Adrianą

Isidro był w porządku, świetny przykład ojca i pomógł Reginie odnaleźć córkę.
Antonio przeszedł zaskakującą przemianę, mimo iż na początku był dla mnie nie do zniesienia.
Ojciec Severino mimo pierwszego, złego wrażenia też okazał się ludzki i pobłogosławił związek Kariny i Lazaro, jak również wspierał Marinę
Lazaro może na początku mógłby być przeze mnie lubiany za swoją odwagę (uratowanie Kariny i Areli), ale jego związek z Kariną mnie zmęczył
Chema był pozytywnym, fajnym chłopakiem, ale źle dobierał kobiety.

Ulubiona bohaterka
- Renata - zdecydowanie jedna z najlepszych protek ever, jakie oglądałam

Tą rolą aktorka kompletnie mnie oczarowała. Mądra postać, o co w telkach często trudno. Rozsądna, waleczna... jej zalety można by wymieniać i wymieniać. Chyba nie mam jej nic do zarzucenia. Nie mogę jej winić za ufanie tak długo Augustinowi, bo z jej punktu widzenia wydawał się całkiem inny

- Adriana - potem przyzwyczaiłam się do zmiany aktorki, ale do dzisiaj ciężko mi zdecydować, która Adriana była lepsza. Ostatecznie głos oddałam na pierwszą aktorkę, ale obie mi w sumie pasowały

Super przyjaciółka dla Renaty, również postać mądra i rozsądna. Jedyny minus to ukrywanie przed Chemą prawdy.
- Regina - świetna matka, kobieta silna i waleczna. Mimo tylu przeciwności losu i cierpień nie poddała się. Trochę zbyt ufna (Roberta), ale bardzo ją lubiłam

Poza tym Matilde też się dało lubić (czasem). Na początku mnie irytowała i przypominała mi Marię z LQLVMR, kiedy obrażała Renatę. Potem zmieniła do niej stosunek, ale za to denerwowała swoimi fochami. Marina, kiedy zjednoczyła się z Renatą w poszukiwaniach Jeronima była też w porządku.
Constanza była też fajną postacią, ale nie podobały mi się dwie sytuację: wymyślony romans z Chemą oraz obsesja na punkcie dziecka.
Julieta też okazała się ok, ale trochę bez polotu.
Areli - trochę mało jej było, ale ostatecznie była fajną postacią

Najpiękniejsza piosenka - wszystkie

- Que nos esta pasando - podczas smutnych scen protów
- Cuando me enamoro - z czołówki, podczas wesołych scen protów
- Algo se muere en alma - utwór, który leciał podczas smutnych momentów np. pogrzebów
- nie pamiętam tytułu, ale utwór podczas scen Adriany i Matiasa

Ulubiony duet miłosny
- Renata i Jeronimo - najlepsi

- Adriana i Matias

- Regina i Gonzalo

Ulubiony duet rodzinny/przyjacielski
- Renata i Gonzalo - mistrzostwo

- Renata i Regina - czekałam na te scenki z niecierpliwością

Najbardziej irytująca postać
- dr Nesme - obrzydliwy cham

- Antonio - aż do przemiany, osaczał Reginę i grał nie fair

- Blanca - kompletna świruska

- Cata - zmuszała córkę do bycia z Antonio

- Karina - wielka cierpiętnica, nie wiedziała czego chce

- Priscilla - jakaś odrealniona

- matka Carlosa - patrzyła na wszystkich z góry

Najlepszy czarny charakter
Fina - absolutne mistrzostwo

Najnudniejsza postać
- Antonio
- Cata
- Karina

Najlepszy przyjaciel
- Carlos
- Adriana
- Renata
- Jeronimo

Najbardziej naiwna
- Karina - gdy wybaczyła Alvaro

Największy romantyk
- Jeronimo - najlepszy

Najlepsze teksty
W sumie nie wiem

Najbardziej lojalny/wierny
- Carlos
- Lazaro

Największa chemia
- Renata i Jeronimo - najlepsi

- Adriana i Matias

- Regina i Gonzalo

Ulubiona scena miłosna
- ślub protów
- noc poślubna do oczywistego momentu
- poznanie się na lotnisku
- próby odzyskania Renaty
- ogólnie wszystkie sceny miłosne protów

- wyjazd Adriany i Matiasa

Najbardziej wstrząsająca śmierć
- Ezequiel

- Roberta

Najciekawszy wątek
- miłość protów oczywiście

Największa przemiana
- Selene i Diego
- Antonio

Wyciskacz łez
cierpiąca Renata, nic mnie tak za serce nie chwytało

Największa kara
- Fina

Najciekawsza postać epizodyczna
- Rafael

Ulubiona część telenoweli
- pogodzenie się protów, gdy cała prawda wyszła na jaw

Najpiękniejsze miejsce
- hacjenda Piękna
- plaża

Najlepszy aktor
- Juan Soler

- Carlos de la Mota

Najciekawsza postać
- Renata

- Jeronimo

Najgorzej zakończony wątek
- śmierć Ezequiela i Alfonsina sama z dziećmi...

Najbardziej drastyczna scena
- brutalne pobicie Jeronima

Największy absurd
- perfekcyjne oszustwa Blanci
- Regina przeżyła wiele ataków ze strony Finy (strzał, otrucie, nóż)
- Gonzalo przeżył strzał w głowę
- Jeronimo w jednej chwili jest umierający, a zaraz walczy z Augustinem i go pokonuje

Największe zaskoczenie
- Antonio postanowił zostać księdzem
- Areli zepsuła wino Augustina
- ciąża (bliźniacza) Mariny
- śmierć Mariny przy porodzie
- Augustin ma syna

Największy niedosyt
- ślub Matilde i Carlosa

Najlepsza akcja
- Fina przebrana za zakonnice, śpiewająca operowym głosem

Najśmieszniejszy wątek
- piegi

Najprzystojniejszy
- Carlos
- Jeronimo

Najpiękniejsza
- Renata

- Adriana
- Areli

Najlepiej ubrany
- Jeronimo

Najlepiej ubrana
- Renata

Raquel Becker · Wysłany: 16:57:27 27-10-18 Temat postu:

Renata z początku telki bardzo mi przypomina postać Sil z CET moją Raquelite

Raquelita na początku też taka zakręcona jak Renata

Sylwia świetne podsumowanie

edka · Wysłany: 17:37:17 27-10-18 Temat postu:

Sylwia zgadzam się z Tobą najlepsi byli nasi cudowni proci Renata i Jeronimo i ich wspaniała, cudowna miłość. Ich wspólne sceny były cudowne

Renata jedna z najlepszych protek

Sylwia94 · Wysłany: 21:48:36 27-10-18 Temat postu:

Dziękuję

Cały czas odczuwam pustkę po Renacie i Jeronimo

Dobrze, że chociaż mogę teraz podziwiać Albę i Franca, głos Juana Solera jest hipnotyzujący

Raquel Becker · Wysłany: 21:57:20 27-10-18 Temat postu:

Juan Soler w ogóle jest świetnym aktorem

Wy czujecie pustkę po Renacie i Jeronimo i wciąż żyjecie tym duetem

ja za to wciąż żyje duetem Raquel i Santiaga <3

Ebi_13 · Wysłany: 23:09:59 27-10-18 Temat postu:

Dawno mnie tu nie było, ale dzisiaj postanowiłam zajrzeć i przypomniałam sobie jak sama byłam ogarnięta szałem na CME

To były super czasy

Obejrzałam już w życiu trochę telek, ale takich, za którymi się tęskni mam tylko kilka i to jest właśnie jedna z nich

natalia** · Wysłany: 16:49:15 28-10-18 Temat postu:

Ja też CME zaliczam do Swoich ulubionych telek a nie jest ich dużo !

Lineczka · Wysłany: 3:08:45 29-10-18 Temat postu:

Moje podsumowanie

Ulubiona bohaterka: zdecydowanie Renata

awansowała na pierwsze miejsce w moim rankingu ulubionych protek, jestem nią zachwycona! to bohaterka radosna, pełna energii, ciepła i miłości, zabawna, promienna, charakterna, waleczna, naturalna, spontaniczna, nie robiła z siebie męczennicy, nie poświęcała się, była pełna emocji - kochała na całego, jak płakała to też całą sobą, ale było to tak naturalne i miała ku temu konkretny powód, nie była płaczką, do tego cudowna gra Silvii

takie powinny być protki! Renata poza jednym małym wyjątkiem nie miała w telce słabszych momentów, genialna bohaterka, która skradła serce widza

* Regina - za to, że nigdy nie przestała wierzyć w odnalezienie córki, walczyła o nią z podniesionym czołem przy okazji robiąc wiele dobrego dla innych ludzi, ciepła i dobra kobieta, uśmiechnięta, z charakterem

Wyróżnię jeszcze:
* Constanzę i Adrianę, obie lubiłam, sporo wniosły do telki. Obie radosne i pełne życia, wspierały Renatę, protka zawsze mogła na nie liczyć.
Ulubiony bohater: Jeronimo

z powodu śmierci brata popełnił wiele błędów, pogubił się w zemście, ale dzięki miłości nie zatracił sam siebie, nie był wyidealizowany a ludzki, błądził jak każdy z nas, ale potrafił wyciągnąć lekcję ze swoich błędów i je naprawić, najbardziej romantyczny z protów jakich przyszło mi oglądać

charakterny, pełen pasji i namiętności, czuły i opiekuńczy, wrażliwy, dobry przyjaciel i szef, świetna postać i jego również umieszczę w top 3 moich ulubionych protów!
* Gonzalo - cudowny ojciec

uwielbiam jego relację z Renatą, niesamowita więź

dla Roberty też był dobrym ojcem, miał super relację z Matiasem

wspaniały przyjaciel, brat i mąż dla Reginy, niesamowicie ciepły, honorowy i wartościowy człowiek

* Carlos - przez 2/3 telki nie miał słabych momentów, jedna z najbardziej inteligentnych i rozsądnych postaci w telce, wrażliwy, dobry, sympatyczny i zabawy, miał niesamowity urok osobisty, najlepsza rola tego aktora!
* Matias - fantastyczny facet

dobry, szlachetny, wrażliwy, rodzinny, momentami dawał sobą manipulować chcąc dobra innych, poświęcał się, ale robił to w dobrej wierze i nie zatracał się w tym, uwielbiam jego relację z Gonzalo i przyjacielską z Renatą

Wyróżnię jeszcze:
* Honorio za rozsądek i lojalność wobec bliskich oraz Anibala, bardzo polubiłam tę postać - charakterny, energiczny, żywiołowy a przy tym wrażliwy i dobry.

Najpiękniejsza piosenka: Enrique Iglesias & Juan Luis Guerra - "Cuando me enamoro" - cudowna piosenka, motyw przewodni protów

"Por eso si te vas" Manuel Carrasco - mam słabość do tego utworu, wiąże się ze smutnymi chwilami u Renaty i Jeronimo, ale dostarcza ogromnych emocji, piękna piosenka

wyróżniłabym też motyw przewodni Reginy i Gonzalo "Andrea Bocelli - Cuando me enamoro"

Ulubiony duet miłosny: zdecydowanie Renata i Jeronimo

przepiękny wątek miłosny, pierwsze miejsce wśród ulubionych par protów

mieli ogromną chemię i sporą ilość cudownych scen, cudowni razem, ale i osobno każde z nich było kapitalną postacią, iskry leciały, gdy pojawiali się na ekranie, cudowny duet!

Wyróżnię jeszcze Gonzalo i Reginę za piękną i dojrzałą miłość (

) oraz Adrianę i Matiasa, którzy mieli słodkie i urocze sceny

Ulubiony duet rodzinny/przyjacielski: w tej telce mnóstwo relacji zasługuje na uznanie:
* Renata i Gonzalo, niesamowita więź, jestem nimi zachwycona, najpiękniejsza relacja ojciec - córka, uwielbiam ich "wow Renata" i "wow tatusiu"

* Renata i Regina, serca matki i córki od początku lgnęły do siebie i się poznały

* Gonzalo i Matias, syn i ojciec po latach zbliżyli się do siebie i stanowili cudowny duet

* Adriana z Honorio i Constanzą
* przyjaźń Renaty z Matiasem i z Adrianą
* przyjaźń Jeronimo z Reginą i Carlosem
Ulubione dziecko: mały Rafael

przepiękne i przesłodkie dziecko, można się było rozpłynąć na scenie protów z synkiem po jego pojawieniu się na świecie

uroczy byli też Andresito (szkoda, że w drugim etapie telki praktycznie go nie było, jakby o nim zapomniano) i Ponchito

Najbardziej irytująca postać: Blanca, zwłaszcza etap, gdy była na wolności, działała ogromnie na nerwy, Nesme - pijus, damski bokser i tchórz! Karina - za użalanie się nad sobą i robienie z siebie męczennicy przez 2/3 telki

Priscilla - beznadziejna postać, nachalna do granic możliwości, Catia - za narzekanie, moralizowanie i usilne wpychanie córki w ramiona Antonio

Lorea - za nachalność i incydent na ślubie

Najlepszy czarny charakter: zdecydowanie Fina, królowa jest tylko jedna

świetnie wykreowana postać, budziła przerażenie, za słowami szły i czyny, było ją stać na wszystko! manipulowała innymi, dążyła do celu po trupach, genialna gra aktorki, jej mimika świetna!
Najnudniejsza postać: Priscilla, Karina, sceny z nimi były nużące
Najlepszy przyjaciel: Carlos - lojalny, inteligentny, facet dobra rada

Najbardziej naiwna: Karina i jej naiwność wobec Nesme, kiedy to wierzyła, że on się zmieni

Największy romantyk: zdecydowanie Jeronimo

jego romantyczne akcje i pomysły to coś niesamowitego! Renata miała z nim dobrze

Najlepsze teksty: Fina

Renata też miała zabawne teksty i Jeronimo np. z piegami

Najbardziej lojalny/wierny: Gonzalo

Największa chemia: zdecydowanie Renata i Jeronimo! ich chemią można by obdzielić kilka par! niesamowity i hipnotyzujący duet! namiętność, czułość - wszystko się zgadzało

wyróżnię jeszcze Gonzalo i Reginę, Matias i Adrianę, Carlosa i Matilde oraz Anibala i Alison, sporo było chemicznych duetów w tej telce, ale proci rządzą!
Ulubiona scena miłosna: długo by wymieniać

na pewno wszystkie protów, wymienię te które najbardziej utkwiły mi w pamięci:
* taniec protów podczas winobrania

* romantyczne chwile po wyjściu Jeronimo z więzienia, chyba był to 160 odcinek - kolacja, deptanie winogron, oświadczyny, fajerwerki, wspólna noc

* pogodzenie się protów w 122 odcinku

wspólna noc, poranek

* proci o zachodzie słońca, czyli ostatnia scena telki

i tekst Renaty: "Kiedy się zakocham to czas zatrzymuje się w miejscu"

* akcje Jeronimo, gdy próbował odzyskać Renatę czyli np. kolacja w szpitalu u Adriany, baner, filmik, przygotowania do kolacji

* pierwsza wspólna noc protów - noc poślubna (ale tylko pierwsza część, do momentu, gdy Jeronimo się obraził

)
* wspólna noc podczas święta winobrania

* niespodzianka od Jeronimo dla Renaty, gdy zorganizował dla niej koncert Iglesiasa

* pocałunki w mieszkaniu Jeronimo, kiedy proci zdecydowali się być razem

* ślub protów

* proci depczący winogrono ze swoimi dziećmi

* pierwszy pocałunek protów przed Kłamczuchą

* Renata ogrzewająca Jeronimo własnym ciałem

U innych par:
* oświadczyny Matiasa podczas romantycznej kolacji, sceny na wyjeździe z Adrianą, podarowanie jej pieska

* pierwszy pocałunek i noc Reginy i Gonzalo

* papierowe kwiatki od Carlosa dla Matilde

* pogodzenie się Honorio z Constanzą, występ Mariachi
Najbardziej wstrząsająca śmierć: Roberty, kto by pomyślał, że własna matka ją zabije i że Roberta osłoni swoim ciałem Renatę

dodałabym też Ezequiela, mocna scena ze sfingowaniem jego samobójstwa, scena śmierci Augustina
Najciekawszy wątek: wątek miłosny protów

motyw zemsty i ogromnej miłości kapitalnie poprowadzony, wątek Reginy i Renaty - matka odnajdująca córkę po ponad 20 latach, wzruszający wątek
Największa przemiana: Antonio, nie lubiłam go w pierwszej połowie telki, działał mi na nerwy swoim zaborczym i nachalnym uczuciem wobec Reginy, ale jako księdza obdarzyłam go sympatią!
Wyciskacz łez: sporo było takich scen, wymienię tę które najbardziej utkwiły mi w pamięci;
* pożegnanie protów na parkingu ze 105 odcinka

* Renata dowiadująca się, że Regina to jej mama

* śmierć Roberty

* śmierć Mariny

* ludzie z Ośrodka wspierający Andresita w szpitalu

* Renata z kieliszkiem wina rozpaczająca z powodu zaginięcia Jeronimp
* Renata wypłakująca się w ramionach Gonzalo, gdy dowiedziała się, że Jeronimo rzekomo jest ojcem dziecka Roberty
* Renata żegnająca się po ślubie z bliskimi, tuż przed wyjazdem na hacjendę
* Gonzalo wspierający Renatę po aferze ze zdjęciami
* reakcja Renaty na serduszko na drzewie wyryte przez Jeronimo

* reakcja Alfonsiny na wieść o śmierci Ezequiela

* Renata wypłakująca się w ramionach Gonzalo, mówiąca że chciałaby żeby to Regina była jej matką
* sceny z pocieszającymi się Renatą, Matiasem i Robertą po postrzale Gonzalo i Reginy

* Regina dziękująca Gonzalo za opiekę i troskę nad jej córką

* scena w szpitalu z Renatą dziękującą Jeronimo za udzieloną pożyczkę

* Renata żegnająca się z Cyganką i ludźmi z Pięknej

* rozmowa telefoniczna Renaty z Jeronimo z końcówki 176 odcinka, gdy prot został odnaleziony

* przemowa Chemy podczas otwarcia restauracji

* ojciec przekazujący Chemie, iż jest on nieuleczalnie chory, śmierć Chemy

* rozpacz Adriany po śmierci matki

Największa kara: dla Finy, zabiła własną córkę i zupełnie oszalała, dla Augustina - śmierć i niespełnione marzenia, do tego Jeronimo kupił jego ziemie i powiększył swój majątek o Miłosną

Najciekawsza postać epizodyczna: Anibal, bardzo fajny chłopak, syn Augustina, ale jakże inny od ojca! charakterny, ale nie chamski, odważny, szlachetny, Rafael - szkoda, że tak krótko mogliśmy go oglądać, ale to na jego śmierci opierała się fabuła
Ulubiona część telenoweli: w sumie uwielbiam całą telkę, ale jak mam wybrać to od 122 odcinka, gdy proci na dobre się pogodzili, początkowe odcinki też były super, gdy się poznawali, końcowe bardzo emocjonujące no i te na hacjendzie Jeronimo po ślubie protów też super,
Za to najsłabszy był moment, gdy gdy proci nie byli razem i Renata związała się z Augustinem a Jeronimo z Mariną

Najpiękniejsze miejsce: winnice

Najlepsza aktorka: Siliva

pokochałam ją po tej produkcji, moja ulubiona aktorka latino

ona była Renatą! kapitalna w swojej roli! Rocío Banquells - genialna villana!
Najlepszy aktor: zdecydowanie Juan Soler!

Jose Ron też był super no i Rene
Najciekawsza postać: Fina i jej intrygi

Najgorzej zakończony wątek: chyba nie było takiego

Najbardziej drastyczna scena: Fina próbująca zastrzelić Gonzalo i Reginę na ich ślubie, Fina atakująca Constanzę w jej własnym domu, śmierć Ezequiela, śmierć Augustina, Augustin uderzający Renatę w twarz, Fina znęcająca się nad Renatą np. gdy obcięła jej włosy, gdy ta była dzieckiem, gdy ją spoliczkowała na przyjęciu, gdy ją targała za włosy po upadku Roberty ze schodów kiedy to niby poroniła, operacja Rafaela wykonana przez pijanego Nesme, reanimacja, Nesme zabijający Karła, Nesme znęcający się nad Kariną - gwałt, splunięcie jej alkoholem w twarz, uwięzienie, skatowanie Jeronimo przez ludzi Augustina
Największy absurd: Adriana miała poważny uraz nogi, zdjęto jej gips i zaczęła chodzić z pomocą kuli a nosiła się w szpilkach, Gonzalo dostał kulę w głowę i nawet mu jej nie wyjęli tylko zostawili

Augustin planujący napaść na Renatę i przewidujący jej strój, makijaż i uczesane

nieścisłość w scenie, gdy Renata dostaje zdjęcie ojca od Reginy i ma wspomnienia z dzieciństwa, nikt poza Reginą o tym nie wie a w następnej scenie Jeronimo mówi o tym Robercie chociaż jeszcze nie rozmawiał z Renatą

Jeronimo odzyskujący siły w try miga po tym jak został skatowany przez ludzi Augustina, jednego dnia nie jest w stanie się poruszać a drugiego może przepłynąć znaczną odległość i walczyć jak równy z równym ze zdrowym facetem

Z wątków absurdem było dla mnie udawanie przez Adrianę dziewczyny Chemy i ukrywanie przed nim choroby.

Ucieczka Nesme z więzienia, jakim cudem nikt go nie pilnował.

Pojawienie się Priscilli to jeden wielki absurd.

Większość to głównie nieścisłości.

Jak na tyle odcinków jest ok!
Największe zaskoczenie: okoliczności śmierci Roberty, wspólna noc Mariny z Jeronimo i jej ciąża bliźniacza, Areli psująca wino Augustina, Antonio zostaje księdzem, Augustin ma syna
Największy niedosyt: w wątku Carlosa i Matilde, liczyłam na to, że ich ślubowi zostanie poświęcony odcinek czy dwa a dostali jakąś minutę

niestety ich wątek pod koniec teli pozostawia spory niedosyt, zabrakło mi też ślubu Adriany i Matiasa
Najlepsza akcja: strzelanina na ślubie Reginy i Gonzalo, Augustin porywa Renatę, walka Jeronimo z Augustinem na statku, Adriana z Honorio i Matiasem demaskujący Robertę z kochankiem, bliscy demaskujący rzekomą ciąże Roberty z Jeronimo i poronienie po upadku ze schodów, Karina uderzająca Nesme z główki

Renata próbująca przerwać ślub Matiasa z Robertą, współpraca Renaty z Mariną w celu odnalezienia Jeronimo
Najśmieszniejszy wątek: humor Renaty

Najprzystojniejszy: Jeronimo, Matias, Carlos
Najpiękniejsza: Renata, Regina, Adriana, Areli
Najlepiej ubrany: Jeronimo, Matias
Najlepiej ubrana: Renata, Regina, Adriana
Ulubione zwierzę: Cyganka i szczeniaczek Adriany

Najlepszy duet wśród czarnych charakterów: Fina i Blanca

Najlepsza intryga: przebieranki Finy i próby zamachów na życie Reginy i Gonzalo
Najlepszy motyw muzyczny: protów i ten Finy niczym z horroru!
Najciekawsza postać z przeszłości: Pepa, świetnie zagrana przez Margaritę!
Najbardziej męczący wątek: pojawienie się Priscili i jej zabieganie o Carlosa, obsesja Constanzy na punkcie dziecka podopiecznej z Fundacji, ukrywanie prawdy przed Chemą przez rodzinę i przyjaciół, naiwność Kariny wobec Nesme, jej poświęcanie się i zgrywanie męczennicy, użalanie się nad sobą Mariny

Kiedy się zakocham to wyjątkowa telka! Mój numer jeden! Kapitalny duet protów, świetne inne wątki, przepiękne relacje między bohaterami, genialni aktorzy, ciekawi villani, wspaniała muzyka i scenografia, świetna fabuła. Telka na zawsze pozostanie w moim sercu. Zasłużone 10/10 a nawet i więcej!

Sylwia94 · Wysłany: 16:32:18 29-10-18 Temat postu:

Lineczka, świetne podsumowanie!

Chyba kilka kategorii w moim mi umknęło

Ulubione dziecko
- mały Rafael

Ulubione zwierzę
- szczeniaczek
- Cyganka

Najlepszy duet wśród czarnych charakterów
- Fina i Blanca oczywiście

najlepsza scena z nim to ta, w której udają wariatki i kołyszą w ramionach wyimaginowane dziecko

Najlepsza intryga
- w sumie wszystkie intrygi Finy

Najlepszy motyw muzyczny
- proci

Najciekawsza postać z przeszłości
- Pepa

Najbardziej męczący wątek
- Constanza przygarniająca dziecko dziewczyny z ośrodka i jej obsesja
- związek Renaty i Augustina
- ogólnie wszystkie mini dramaty Kariny i Lazara
- udawanie przed Chemą
- kłótnie Matilde i Carlosa przez Priscillę
- "przekleństwo" Matilde
- narzekania i groźby Mariny

I oczywiście nie ma innej opcji niż dać tej telce 10/10, bo to jedna z najlepszych produkcji, jakie widziałam

Po skończeniu tej telki czułam ogromną pustkę

Dziękuję Lineczka za polecenie mi tej telki, bo gdyby nie Ty raczej nigdy bym się sama z siebie nie zdecydowała na oglądanie CME

Szkoda, że przeze mnie natomiast wdepnęłyśmy w Sombrę

Lineczka · Wysłany: 16:59:13 29-10-18 Temat postu:

Dzięki, Twoje podsumowanie też czytałam z przyjemnością.

Dodałam kilka nowych kategorii.

Kiedy się zakocham to fantastyczna telka.

Dzięki za wspólne oglądanie i przeżywanie emocji.

Co do Sombry to jestem rozczarowana tą produkcją, ale gdybym nie chciała to bym nie oglądała albo zrezygnowała na jakimś etapie. Po prawie 80 odcinkach zamierzam ją zmęczyć.

Dobrze, że oglądamy we dwie.

Na kolejne telki proponuje MPV albo Nieposkromioną miłość.