Telenowele

Lineczka · Wysłany: 16:36:33 20-07-17 Temat postu:

Gonzo znokautował Ricardo, mocny cios.

Nawet fajne były sceny Diega z Javierem z wypadu na kręgle do momentu, gdy Javier kazał synowi zbić 6 kręgli. Czekałam na ciąg dalszy tej sceny, ale już nic więcej nie pokazali. Diego po powrocie do domu nie wyglądał na zadowolonego. Nie zdziwię się jeśli Javier upokorzył go publicznie.

Pilar nie zwróciła uwagi an zachowanie syna, jak zwykle ma ważniejsze sprawy na głowie.

Smutna scena z Renato rozpaczającym nad ciałem Igora.

Stokrotka. · Wysłany: 16:44:10 20-07-17 Temat postu:

Hilda powinna otrzymać profesjonalne wsparcie a tym czasem praktycznie nikt się nią nie przejmuje. Zostawili ją samą sobie.

Lineczka · Wysłany: 16:45:46 20-07-17 Temat postu:

Wszyscy zajęli się dzieckiem a Hilda i jej stan zbytnio ich nie obchodzą. Przykre.

Inaki niby taki sprytny a nie zorientował się w planach Mabel.

Stokrotka. · Wysłany: 16:53:25 20-07-17 Temat postu:

Liczę, że ktoś pomoże Hildzie. W innym wypadku Ignacia może wziąć sprawy w swoje ręce...

Lineczka · Wysłany: 16:55:51 20-07-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 16:57:32 20-07-17 Temat postu:

Gonzo jak na razie zawsze spada na cztery łapy.

Lineczka · Wysłany: 17:02:44 20-07-17 Temat postu:

Oglądamy jeszcze jeden odcinek?

Stokrotka. · Wysłany: 17:06:32 20-07-17 Temat postu:

Jasne, możemy oglądać.

Lineczka · Wysłany: 17:12:58 20-07-17 Temat postu:

Carola do Gonzo: "Jak to mówią w filmach - co robiłeś w dniu zabójstwa?"

G: "Zgadnij"

Dobre!

Stokrotka. · Wysłany: 17:15:22 20-07-17 Temat postu:

Ignacia martwi się o Carolę? Ja naprawdę już nie próbuję zrozumieć postępowania kobiet w tej telce.

Lineczka · Wysłany: 17:20:48 20-07-17 Temat postu:

Pilar ma śliczną niebieską sukienkę.

Carola znowu dużo pije. podejrzewa Gonzo, ale przecież powinna też mieć wątpliwości wobec Ismaela, bo on słyszał jej rozmowę z Ignacią.

Stokrotka. · Wysłany: 17:27:32 20-07-17 Temat postu:

Niech się Szofer cieszy ,że Yolanda nie doniosła na niego policji.

Lineczka · Wysłany: 17:33:42 20-07-17 Temat postu:

Świetna scena Caroli i Gonzo, jego miny bezcenne! U mnie zbiera się na burzę i kiedy dano nam zbliżenie na jego twarz to przez zmianę klatek myślałam, że się obok mnie błysnęło. Aż podskoczyłam ze strachu.

Szofer tłumaczy się, że działał dla dobra dziecka. Tia, jasne. Raczej dla sporej sumy pieniędzy.

Szkoda mi Caroli, smutne było to co o sobie mówiła przy Omarze.

Stokrotka. · Wysłany: 17:36:52 20-07-17 Temat postu:

Mamy nową postać.

Ciekawe kto to jest...

Lineczka · Wysłany: 17:40:11 20-07-17 Temat postu:

Niezbyt przystojny ten fałszywy Inaki Mora.