Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Los Miserables/Prześladowana -Telemundo 2014-NOVELAS+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 84, 85, 86 ... 103, 104, 105  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2817
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:32:11 19-07-21    Temat postu:

No pięknie, ojcu Lucii zostało pół roku życia
Jakby mało nieszczęść ją spotkało, to zabierają jej jeszcze jedną z ukochanych osób
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanneKA
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 07 Mar 2019
Posty: 48
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:33:00 22-07-21    Temat postu:

Potrzebuję znaleźć link do 50 odcinka, niestety przez awarię prądu nie nagrał mi się ten odcinek. Z powodu pracy nie oglądam na bieżąco mimo, że mam ten kanał. Plis pomóżcie, z góry serdecznie dziękuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22691
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 14:58:35 22-07-21    Temat postu:

jeanneKA napisał:
Potrzebuję znaleźć link do 50 odcinka, niestety przez awarię prądu nie nagrał mi się ten odcinek. Z powodu pracy nie oglądam na bieżąco mimo, że mam ten kanał. Plis pomóżcie, z góry serdecznie dziękuję.


Wysłałam Ci na PW
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:25:20 01-08-21    Temat postu:

Wracam do oglądania telki.

Odcinek 21

Lucia dzięki Vicky dowiedziała się, że Fernanda nie jest jej biologiczną matką. Wkurzona poszła po wyjaśnienia do ojca. Bardzo dobrze, że protka się z nim nie cackała ze względu na jego stan zdrowia. Zadbała o to, żeby nic mu się nie stało, skontrolowała ciśnienie, dała tabletkę na uspokojenie i wymusiła na nim aby wyznał jej prawdę. Tłumaczenia Ignacia nie zmieniają mojego negatywnego stosunku do jego postaci. Zdradził żonę i spłodził dziecko z kochanką i nie ma na to usprawiedliwienia. Skoro tak kochał Isabel to nie powinien wiązać się z Fernandą, a gdy już się z nią ożenił to przed romansowaniem ze swoją eks powinien rozstać się z żoną a nie zachowywać się jak zdrajca i tchórz. Nic go nie tłumaczy, nawet postępki małżonki. Okazało się, że Fernanda ukryła przed nim list od Isabeli, co przepłaciła nieszczęśliwym małżeństwem. Sama jest sobie winna, nie powinna była posuwać się do tego typu intryg.
Świetna była scena z Lucią wygarniającą Fernandzie co o niej myśli. Należało się tej harpii za to jak traktowała niewinne dziecko. Rewelacyjne zakończenie odcinka z Lucią sprzedającą Lilianie plaskacza.
Zastanawiam się czy Liliana jest biologiczną córką Ignacia. Może Fernanda też miała skoki w bok?

Piękna scena z namiętnymi pocałunkami Heleny i Pabla. Ciekawe czy pójdą na całość? Obstawiam, że nie i ktoś im przeszkodzi albo się wycofają.

Mina El Diablo na widok Lucii bezcenna. Spodobała mu się i nawet nie krył tego przed Lilianą. Pewnie będzie chciał zamienić kochankę na lepszy model.

Szkoda mi Octavia, bo w krótkim czasie jego życie wywróciło się do góry nogami. Stracił ojca, matka jest uzależniona od alkoholu i skupia się tylko na sobie, chłopak odczuwa wyrzuty sumienia, obwinia się o to co spotkało Cesara a jednocześnie jest w nim sporo żalu. Pogubił się i potrzebuje pomocy. Niepokojące są jego ataki furii, zwłaszcza akcja na ulicy, gdy pobił przypadkowego kierowcę i jeszcze w ferworze walki uderzył Vicky próbującą przemówić mu do rozumu. Octavio potrzebuje pomocy. Daniel powinien się nim zainteresować w obecnej sytuacji a nie głównie przejawiać obsesję na punkcie prowadzonego śledztwa.

Gaston zmusił Roque do podjęcia pracy w hotelu. Obstawiam, że będzie kazał mu sprzątać kible albo coś w tym rodzaju.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 15:31:40 01-08-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:13:49 08-08-21    Temat postu:

Odcinki 22-23

Coraz bardziej wkurza mnie Daniel. Zachowuje się skandalicznie wobec Lucii z tym ciągłym oskarżaniem jej o nachodzenie go i prześladowanie. Może ją jeszcze za to aresztuje? Powinien odwiedzić swojego przyjaciela psychiatrę i zaczerpnąć od niego fachowej opinii czy aby nie cierpi na jakieś zaburzenia psychiczne. Daniel ma ogromne ego, jak stąd do kosmosu. Myśli, że jest pępkiem świata. Bardzo dobrze mu Lucia przygadała i mam nadzieję, że od słów przejdzie do czynów i faktycznie będzie walczyła o swoje i nie pozwoli na to aby ją obrażano i atakowano.

Octavio sprawia problemy wychowawcze, bo przerasta go sytuacja w jakiej się znalazł a niestety nie może liczyć na pomoc bliskich. Ojciec nie żyje, matka zajęta nadużywaniem alkoholu i kolejnymi romansami, dziadek zbytnio się nim nie interesuje a wujek ma na głowie śledztwo. Nie powinien wyżywać się na Vicky ani jej od siebie odtrącać, ale ewidentnie jest w fazie buntu. Oby ktoś w końcu zwrócił na niego uwagę i mu pomógł.

Helena i Pablo poszli na całość. Podobały mi się ich sceny, jest między nimi chemia. Ciekawy wątek. Helenie będzie ciężko uwolnić się od męża psychola (tyran, mafioso, z pewnością zagrozi jej odebraniem syna).

Niezmiennie bawi mnie El Diablo, zwłaszcza tekstami jakie posyła do teściowej.

Carlos zachowuje się jakby zadurzył się w Lucii. Wspiera ją, często odwiedza, ukrywa prawdę przed przyjacielem o jej relacji z Cesarem, ni z gruchy niż z pietruchy podjął pracę w szpitalu w którym ona pracuje, zaproponował jej nawet aby była jego asystentką, patrzy na nią w wyjątkowy sposób. Trzech przyjaciół zakochanych w jednej kobiecie to już przesada. Oby nie był jej kolejnym adoratorem. O wiele ciekawiej zapowiada się wątek Daniela z Deyanirą, która dzięki wstawiennictwu Lucii podejmie u niego pracę.

Abel zdecydował się na ślub z wieloletnią narzeczoną. Wyglądał jakby się do tego zmuszał, bo w końcu tyle lat są ze sobą i nadeszła już pora na ożenek. Oświadczyny fatalne, aż dziw bierze, że jego narzeczona nie dostrzega dystansu z jego strony i że zmierza on do małżeństwa z rozsądku. Mam podejrzenia, że Abel jest gejem, zwłaszcza po tym jak patrzył na lekarza, którego przedstawiła mu Lucia.

Za mało Rodrigeza.

Liliana manipuluje matką, nastawia ją przeciwko Lucii i rodzinie. Przystawia się też do Daniela, udaje że ryzykuje swoje życie, bo chce mu pomóc. Jeśli prot da się nabrać na jej gierki albo co gorsza nawiąże z nią romans to zwątpię w jego inteligencję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanneKA
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 07 Mar 2019
Posty: 48
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:41:31 27-08-21    Temat postu:

Wreszcie jestem na bieżąco z odcinkami emitowanymi na novelas a tu okazuje się, że chyba przestaliście już oglądać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RutilaCasillas
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 16 Lip 2015
Posty: 4024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:30:42 27-08-21    Temat postu:

Ja jestem na bieżąco ,akcja się dzieje, najbardziej uwielbiam Pabla
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RutilaCasillas
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 16 Lip 2015
Posty: 4024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:30:42 27-08-21    Temat postu:

Ja jestem na bieżąco ,akcja się dzieje, najbardziej uwielbiam Pabla
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:04 27-08-21    Temat postu:

Również oglądam tylko nie ma z kim komentować w tym temacie, nikt się nie udziela, szkoda.
Nadrabiam odcinki, jestem dopiero po 32.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:31:42 27-08-21    Temat postu:

Jak zaczniemy razem oglądać od 41 to możemy komentować Ja coś tam wcześniej pisałam, ale i tak każdy był na innym etapie, a potem zrobiło się tu cicho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:09:12 28-08-21    Temat postu:

Ok, może już w weekend uda mi się obejrzeć do 40 odcinka.

Wstawiam zaktualizowaną listę uśmierconych postaci. Już widać, że trup ściele się gęsto w tej telce, jak to w produkcjach Telemundo. Z oglądanych przeze mnie telek chyba najwięcej uśmierconych postaci było w LRDS.

Po 40 odcinkach:

Cytat:
Lista uśmierconych postaci:
1. Pedro
2. Nienarodzone dziecko Lucii
3. Matka Roxany
4. Policjant pilnujący bandziora w szpitalu
5. Bandzior, który podczas policyjnej akcji został ugodzony nożem
6. szef Daniela
7. żona szefa Daniela
8. córka szefa Daniela
9. syn szefa Daniela
10,11,12,13,14. Bandyci, którzy zginęli podczas akcji na lotnisku
15. Policjant, który zginął w strzelaninie na lotnisku
16. Miguel - świadek koronny
17. matka Daniela
18. Ojciec Daniela i Cesara
19. Matka Lucii
20. Policjant, który zginął w strzelaninie podczas obławy Pedra
21. Bandzior zabity przez Genara w pierwszym odcinku podczas akcji w magazynie.
22. Gustavo
23. Cesar
24. Babcia Carlosa


25. Bandzior wysłany przez Diabła w celu zabicia Daniela
26. Nienarodzone dziecko Olegaria
27. Roque
28. Generał - przestępca
29. Bandzior wynajęty i zabity przez Lilianę


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 0:38:08 31-08-21, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2817
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:19:30 30-08-21    Temat postu:

O jejciu, tego co się wydarzyło we wczorajszym odcinku to się nie spodziewałem Zdecydowanie za dużo uśmierconych postaci w tej telenoweli.

Lineczka, Twoja lista się dopiero rozkręca.


Ostatnio zmieniony przez M@rcin dnia 23:20:06 30-08-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22691
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 0:03:26 31-08-21    Temat postu:

Ta telka Vilianami stoi wiec nieboszczyków jest dostatek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:59:09 31-08-21    Temat postu:

Dobiłam do 40 odcinka, 1/3 telki za mną. Sylwia od kiedy możemy ruszać dalej?

Kilka moich luźnych spostrzeżeń odnośnie tych odcinków:

1. Wątek protów średnio mnie interesuje, nie zachwycają ani razem ani osobno. Mam problem z ich relacją jak i z samymi postaciami. Nie dostrzegam między nimi wielkiej miłości o jakiej ciągle mówią, to są głównie górnolotne słowa a nie czyny. Przede wszystkim za szybko zaczęli wyznawać sobie uczucia i przez to zawrotne tempo ten wątek nie jest wiarygodny. Daniel był babiarzem, ale nagle zmienił się i chce być wierny jednej kobiecie, z kolei Lucia bardzo szybko zaufała obcemu mężczyźnie jakim przecież był dla niej prot na początku, biorąc pod uwagę jej wcześniejsze doświadczenia z facetami powinna być raczej nieufna. Wracając jeszcze do tego ich wielkiego uczucia to jak pisałam miłości między nimi nie widzę a głównie pożądanie i namiętność, zwłaszcza ze strony Daniela. W ich związku nie ma miejsca na zaufanie, Lucia cały czas ukrywa prawdę przed protem (jak nie w sprawie swojej przeszłości we więzieniu to odnośnie podchodów Diabła a przede wszystkim w sprawie okoliczności śmierci Cesara), ma swoje powody, ale czy możemy mówić o miłości jeśli między partnerami nie ma zaufania i co rusz ukrywają przed sobą ważne sprawy? Poruszę jeszcze inną kwestię a mianowicie brak wsparcia ze strony Daniela dla protki, gdy zaginęła Roxana i wróciła z traumą do domu. Miałam wrażenie, że dla niego ważniejsza jest praca niż wspieranie ukochanej kobiety i jej córki. Ok, wszczął poszukiwania (to jego obowiązek), ale czy zrobił coś więcej? Zamiast być przy nich spędzał czas głównie w wydziale zajmując się sprawą Zodiaków. Rozumiem, że jako szef ma obowiązki, ale niepojęte, że nie znalazł chwili aby przez cały dzień skontaktować się z Lucią, zapytać jak ta się czuje, co z Roxaną. Bardzo mi się to nie spodobało.
Jeśli chodzi o same postaci to mnie nie zachwycają. Lucia to typ protki płaczki, zalewa się łzami w praktycznie każdym odcinku. Za dużo tego! Liczyłam na to, że protka będzie silna i charakterna. Niby Lucia taka jest, bo potrafi postawić się Diabłu, Lilianie czy Fernandzie, ale irytujący jest ten jej płacz po kilka razy w odcinku i lamenty. Ma problemy i ciężką sytuację, ale tego zawodzenia jest zdecydowanie za dużo. Nie do końca przekonuje mnie też gra Aracely, momentami gra tak jakby jej się za bardzo nie chciało. Nie podoba mi się też sposób w jaki ją ubierają: kwieciste spódnice, do tego topy i bluzeczki z ogromnym dekoltem przez co wygląda wulgarniej od Liliany a tym bardziej Deyaniry np. ta zielona bluzka a raczej coś w rodzaju narzuty w domku przy plaży to jakieś nieporozumienie, nawet na drogę powrotną jej nie zmieniła, wyglądała wulgarnie i to przy dzieciach. Z kolei Daniel żyje przede wszystkim pracą, jest pracoholikiem, do tego narwany, popadający w skrajności, nerwowy, nieufny, do tego można przypuszczać, że ma problem z alkoholem. Kreowany na świetnego glinę a po słowach Pabla o dzieciach na budowie nie domyślił się, że chodziło o Roxanę i jej przyjaciela, dopiero gdy Memin mu o wszystkim powiedział to dodał dwa do dwóch.
Dostrzegam chemię między protami, ale to jednak za mało. Z wyżej wymienionych powodów ich wątku nie śledzę z zapartym tchem i wypiekami na twarzy.
Lucia powinna wyznać Danielowi prawdę na temat okoliczności śmierci Cesara. Co chwilę wraca do niej ta sprawa, męczy się z tą tajemnicą, poza tym będzie o wiele gorzej, gdy prot dowie się o jej obecności w domku przy plaży od kogoś innego. Jestem w stanie zrozumieć jej obawy (jak najbardziej zasadne), ale przecież tak dłużej nie da się żyć w ciągłym napięciu, stresie i okłamując ukochanego.

2. Polubiłam Adrianę i bardzo mi szkoda tej dziewczyny. Zmarnowała z kilkanaście lat przy Ablu, który traktował ją jak przyjaciółkę a nie ukochaną kobietę. Facet ma problem ze swoją orientacją seksualną, prawdopodobnie jest gejem, ale i tak brnie w małżeństwo, sam się oszukuje i doprowadzi do unieszczęśliwienia siebie i Adriany. Jak on w ogóle sobie wyobraża ich relację po ślubie? Będzie się zmuszał do współżycia z żoną czy zarządzi, że nie skonsumują związku i będą białym małżeństwem? Abel ma problemy sam ze sobą a jego dążenie do ślubu trąci desperacją. Najbardziej szkoda mi w tym wszystkim Adriany. Bardzo mi się podoba jej wątek z Rodriguezem, jest chemia. W tym przypadku nawet nie mierzi mnie to, że zdradziła narzeczonego, jednak powinna wyznać mu prawdę i odwołać ślub.
Na początku chciałam żeby Evaristo był z Mariselą, ale ona jak do tej pory głównie irytuje i na niego nie zasługuje, więc czekam na rozwój jego wątku z Adrianą.
Abel zapewne prędzej czy później zwiąże się z doktorem Mallorcą. Szkoda, że Gonzalo jest gejem, wolałabym go w związku heteroseksualnym, ten aktor jest przystojny i miło się na niego patrzy. Śmiać mi się chce z tego, że Mallorca kreowany jest na lekarza od tzw. siedmiu boleści, jakby tylko on (i ginekolog) pracowli w tym szpitalu. Mallorca zajmuje się wszystkimi pacjentami i ich przypadłościami niezależnie jakie te są, tylko on ma prawo leczyć głównych bohaterów.

3. Podoba mi się duet Carlos i Deyanira, pocieszni są. Lubię oboje i wyczuwam między nimi chemię. Dobrze, że już na tym etapie Carlos dowiedział się czym w przeszłości zajmowała się Deyanira, że poznał prawdę jeszcze przed tym jak zdecydowałby się z nią związać. Początkowo wkurzył się, ale jego złość była uzasadniona, bo z Lucią ukryły przed nim prawdę. Pokazał klasę pozwalając Deyanirze ze sobą pracować i nie zmieniając stosunku do niej. Widać, że mu się podoba, ona już zbzikowała na jego punkcie. Ładną mieli scenę pocałunku i fajna była też reakcja doktorka na widok Deyaniry w stroju kąpielowym. Dobrze, że Carlos zdaje sobie sprawę z platonicznego uczucia do Lucii i nie zamierza mącić między nią i Danielam.

4. Kolejny wątek, który śledzę ze sporym zainteresowaniem to wątek Pabla i Heleny. Mają mega hot sceny miłosne. Bardzo lubię Pabla, praktycznie od początku, Helenę też polubiłam, zyskała u mnie tym, że jest stanowcza wobec mężulka, nalega na rozwód i nie ulega jego groźbom. Wydaje mi się, że mogłaby do niego wrócić jedynie wtedy, gdyby odebrał jej prawo do opieki nad synem a tak może się wydarzyć biorąc pod uwagę jego wpływy.
Pablo popełnił błąd. Powinien wyznać prawdę Helenie na temat tego z kim pracuje. Jeśli nie mógł jej zdradzić z powodów służbowych i dla bezpieczeństwa, że jest policyjną wtyczką w mafii to powinien przynajmniej jej powiedzieć, że pracuje jako ochroniarz/szofer u Olegaria. Zataił przed nią prawdę, dowiedziała się o tym od Radamesa i nic dziwnego, że się wkurzyła. Kolejnym błędem Pabla było to, że nalegał na spotkanie, przyszedł do niej a przecież wiedział, że sprawa jest delikatna i mąż może ją śledzić. Przez to narobił jej sporych problemów. Dziwi mnie brak ostrożności u Pabla, jak tak dalej pójdzie to Olegario albo Radames zdemaskują go jako policyjną wtyczkę, co może przepłacić życiem.

5. Villani: moim ulubionym czarnym charakterem jest Olegario. Zdecydowanie nr 1 w telce. Potrafi wzbudzić grozę, ale również rozbawić (genialna scena tańca ze służącą ), dostarcza sporej dawki humoru, rozbraja mnie jego sposób bycia, ciekawy jest wątek jego obsesji na punkcie Lucii, którą nazywa świętą. Porras rewelacyjnie gra tę postać.
Intrygującą bohaterką jest też Liliana. Harpia jakich mało, która dąży do celu po trupach. Jak sama wspomniała odbieranie życia innym osobom daje jej poczucie władzy, na tym etapie telki zabija bez mrugnięcia okiem. Chciała pozbyć się Lucii i Roxany, jest zdeterminowana aby dopiąć swego. Marzy o związku z Danielem mimo, że to ona przyczyniła się do śmierci jego brata. Ta kobieta nie ma żadnych hamulców i jest groźna. Nie zdziwiłabym się gdyby udało jej się wyeliminować Diabła, zdradzić go i zadać mu nóż w plecy.

6. Wydawało się, że Fernanda coś zrozumiała, gdy poznała się na Lilianie i pogodziła z mężem, ale nadal liczą się dla niej przede wszystkim pieniądze, pozycja. Nie może pogodzić się z tym, że jej dwie najstarsze córki rozstały się z mężami, ciągle je krytykuje, podcina im skrzydła i nawet nie patrzy na okoliczności, przykre.

7. Lucia, Deyanira albo Daniel powinni adoptować Memina i zapewnić mu godne życie. Chłopiec jest niezwykle bystry i odważny, ale niejako okradziony z dzieciństwa przez to, że tuła się i nie ma odpowiednich warunków.
Dodam, że ta pracownica socjalna, która zabrała Roxanę to jakaś nienormalna. Sama stosowała przemoc wobec dziecka, zarówno psychiczną jak i fizyczną.

8. Adorator Consuelo przystojny nie jest, ale wydaje się dobrym człowiekiem, wpatrzonym w nią jak w tęczę. Nawet mi się ich wątek podoba, ale Consuelo powinna dać sobie spokój z próbami odegrania się na niewiernym mężulku przez pokazówki z nowym partnerem. To jest nie fair wobec tego jej adoratora, którego pocałowała na pokaz i któremu sprawiła przykrość kreując go na biznesmena.

9. Wątek Octavia i Vicky ok, wydaje się, że oboje dojrzeli. Octavio wyprowadził się, mieszka u wujka, namówił matkę na terapię alkoholową w zamkniętym ośrodku, ale dopóki sama nie zechce sobie pomóc to nikt jej nie pomoże. Zrobiło mi się żal Deborah, gdy została siarczyście spoliczkowana przez ojca.

10. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych odcinkach zostanie uśmiercona Amparo a szkoda, bo to bardzo mądra życiowo kobieta służąca radom protom i potrzebującym, ostoja szpitala. Na plus przemiana Milagros, która stała się milsza i bardziej wyrozumiała dla Lucii, ogólnie wydaje się sympatyczniejsza.

11. Gaston jest żałosny. Wie już, że Nuria i Roque robili z niego idiotę udając rodzeństwo, gdy tak naprawdę byli parą a mimo to nadal nie pogonił kochanki, pozwala jej sobą manipulować i spełnia jej zachcianki. W ogóle nie jest mi go szkoda, jeszcze przyjdzie taki czas, że będzie chciał wrócić do Consuelo, jak zostanie z niczym. Okropny typ.
Vicky sprzedała część znaczków ojca, które zostały wycenione na kilka milionów. Niby skąd on wziął taką kasę? Pracował u Radamesa, ale raczej nie zarabiał kokosów, nie był jego zaufanym człowiekiem, ktoś tam mu kiedyś wypomniał, że jest marnym urzędasem. Skąd niby miałby tyle kasy aby w swojej kolekcji umieścić znaczki o tak wysokiej cenie?

12. Trochę szkoda, że na tym etapie został uśmiercony Roque, wprowadzał sporo humoru do telki.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 17:53:01 31-08-21, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22691
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 17:48:50 31-08-21    Temat postu:

[quote="Lineczka"]Dobiłam do 40 odcinka, 1/3 telki za mną. Sylwia od kiedy możemy ruszać dalej?

Kilka moich luźnych spostrzeżeń odnośnie tych odcinków:

Lineczka napisał:
1. Wątek protów średnio mnie interesuje, nie zachwycają ani razem ani osobno. Mam problem z ich relacją jak i z samymi postaciami. Nie dostrzegam między nimi wielkiej miłości o jakiej ciągle mówią, to są głównie górnolotne słowa a nie czyny. Przede wszystkim za szybko zaczęli wyznawać sobie uczucia i przez to zawrotne tempo ten wątek nie jest wiarygodny. Daniel był babiarzem, ale nagle zmienił się i chce być wierny jednej kobiecie, z kolei Lucia bardzo szybko zaufała obcemu mężczyźnie jakim przecież był dla niej prot na początku, biorąc pod uwagę jej wcześniejsze doświadczenia z facetami powinna być raczej nieufna. Wracając jeszcze do tego ich wielkiego uczucia to jak pisałam miłości między nimi nie widzę a głównie pożądanie i namiętność, zwłaszcza ze strony Daniela. W ich związku nie ma miejsca na zaufanie, Lucia cały czas ukrywa prawdę przed protem (jak nie w sprawie swojej przeszłości we więzieniu to odnośnie podchodów Diabła a przede wszystkim w sprawie okoliczności śmierci Cesara), ma swoje powody, ale czy możemy mówić o miłości jeśli między partnerami nie ma zaufania i co rusz ukrywają przed sobą ważne sprawy? Poruszę jeszcze inną kwestię a mianowicie brak wsparcia ze strony Daniela dla protki, gdy zaginęła Roxana i wróciła z traumą do domu. Miałam wrażenie, że dla niego ważniejsza jest praca niż wspieranie ukochanej kobiety i jej córki. Ok, wszczął poszukiwania (to jego obowiązek), ale czy zrobił coś więcej? Zamiast być przy nich spędzał czas głównie w wydziale zajmując się sprawą Zodiaków. Rozumiem, że jako szef ma obowiązki, ale niepojęte, że nie znalazł chwili aby przez cały dzień skontaktować się z Lucią, zapytać jak ta się czuje, co z Roxaną. Bardzo mi się to nie spodobało.
Jeśli chodzi o same postaci to mnie nie zachwycają. Lucia to typ protki płaczki, zalewa się łzami w praktycznie każdym odcinku. Za dużo tego! Liczyłam na to, że protka będzie silna i charakterna. Niby Lucia taka jest, bo potrafi postawić się Diabłu, Lilianie czy Fernandzie, ale irytujący jest ten jej płacz po kilka razy w odcinku i lamenty. Ma problemy i ciężką sytuację, ale tego zawodzenia jest zdecydowanie za dużo. Nie do końca przekonuje mnie też gra Aracely, momentami gra tak jakby jej się za bardzo nie chciało. Nie podoba mi się też sposób w jaki ją ubierają: kwieciste spódnice, do tego topy i bluzeczki z ogromnym dekoltem przez co wygląda wulgarniej od Liliany a tym bardziej Deyaniry np. ta zielona bluzka a raczej coś w rodzaju narzuty w domku przy plaży to jakieś nieporozumienie, nawet na drogę powrotną jej nie zmieniła, wyglądała wulgarnie i to przy dzieciach. Z kolei Daniel żyje przede wszystkim pracą, jest pracoholikiem, do tego narwany, popadający w skrajności, nerwowy, nieufny, do tego można przypuszczać, że ma problem z alkoholem. Kreowany na świetnego glinę a po słowach Pabla o dzieciach na budowie nie domyślił się, że chodziło o Roxanę i jej przyjaciela, dopiero gdy Memin mu o wszystkim powiedział to dodał dwa do dwóch.
Dostrzegam chemię między protami, ale to jednak za mało. Z wyżej wymienionych powodów ich wątku nie śledzę z zapartym tchem i wypiekami na twarzy.
Lucia powinna wyznać Danielowi prawdę na temat okoliczności śmierci Cesara. Co chwilę wraca do niej ta sprawa, męczy się z tą tajemnicą, poza tym będzie o wiele gorzej, gdy prot dowie się o jej obecności w domku przy plaży od kogoś innego. Jestem w stanie zrozumieć jej obawy (jak najbardziej zasadne), ale przecież tak dłużej nie da się żyć w ciągłym napięciu, stresie i okłamując ukochanego.


Mam dokładnie ten sam problem z Protami nie widze między nimi ani miłości, Namiętności czy pożądania, a już tym bardziej chemii.
Co, do Protki no cóż taka tela podchodzaca pod klasyczną jedna z ostatnich takich ze stajni Telemundo. W La Patrona i La Dona Ara mogła bardziej rozwinąć skszydla.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 84, 85, 86 ... 103, 104, 105  Następny
Strona 85 z 105

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin