Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 0:08:39 18-06-20 Temat postu:

Angie i Christian mega chemiczny duet stworzyli w LM

buldozka - a według Ciebie, która z naszych villan była gorsza? Angelina czy Mirta? Ja jednak chyba postawię na tą drugą

Mirta była bardzo przebiegła i sprytna. Najgorsze jednak było gdy wykorzystała utratę pamięci Gustava i go rozdzieliła z Lucecitą, a potem porwała ich małą córeczkę. Chociaż Angelina też była niezła. Wszyscy uważali ją za anioła, a w rzeczywistości była zepsuta do szpiku kości

justyn.13 · Wysłany: 14:36:31 18-06-20 Temat postu:

Po 17 odcinkach

Uwielbiam duet Gustava i Emilia, genialni są

Szkoda, że Emiliano wystąpił tylko w pierwszym etapie, później pojawił się dopiero w finałowym odcinku

Kurczę, w ogóle zapomniałam o tym, że Fefa związała się z Martinem, bratem Sergia

Wcześniej kręciła z chińczykiem, Vincente, ale okazało się, że on chyba miał żonę z tego co pamiętam

Gustavo nie cierpi swojej teściowej jak nikogo innego!

I dobrze, ta wredna jędza uważa się za nie wiadomo kogo, jakby była bogiem. Jej ukochana córeczka nie lepsza, zwykła histeryczka i tyle

Między Gustavem a Lucecitą coraz bardziej iskrzy. Spędzają ze sobą każdą wolną chwilę i czują się dobrze w swoim towarzystwie

Nawet już Angelina, Mirta i Sergio zauważyli, że GyL mają się ku sobie

buldozka · Wysłany: 16:46:57 18-06-20 Temat postu:

Justyn.13 zarówno Mirta, jak i Angelina były tu mocne, ale ja chyba wolałam jednak Angelinę. Ona tak perfekcyjnie manipulowała i jeszcze ten kontrast między jej anielskim wyglądem a charakterem. Pamiętam, że przy pierwszej emisji scena, w której wstała z wózka po raz pierwszy zrobiła na mnie mega wrażenie.

Ale Mirta też była mocna, to jak wykorzystała sytuacje w trakcie tych zamieszek było sprytne

justyn.13 · Wysłany: 16:55:19 18-06-20 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 0:15:19 19-06-20 Temat postu:

Za mną już 20 odcinek

Szkoda mi Alvara. On tutaj jest chyba najbardziej dramatyczną postacią. Jeszcze Graciela nim tak pomiata. Ta kobieta jest bez serca, wyrządziła mu przed laty ogromną krzywdę, a teraz traktuje go jak zwykłego śmiecia. Przez nią stał się alkoholikiem

Lubię Gustava, ale troszkę mnie rozczarował swoją postawą względem Sergia. Chłopak zwrócił się do niego z prośbą o pomoc finansową, bo chce studiować medycynę, a Gustavo podciął mu skrzydła tym swoim gadaniem o tym, że to trudny zawód i tak dalej i może sobie nie dać rady. Gdyby do mnie ktoś w ten sposób tak powiedział jak Gustavo do Sergia, to chyba przestałbym w siebie wierzyć

Ależ ta Angelica cwana

Najpierw dała Lucecicie z własnej woli pozytywkę, tą którą dostała od Alvara, a później próbowała wrobić ją w kradzież. Na szczęście cała jej intryga spaliła na panewce

Uwielbiam duety: Gustavo i Emiliano

Sergio i Martin

Amador i chińczyk Vincente

Te trzy teamy sprawiają, że można się i pośmiać i troszkę powzruszać

justyn.13 · Wysłany: 21:57:56 19-06-20 Temat postu:

Po 26 odcinku

Tak przyjemnie się telkę ogląda, że odcinki przelatują w mgnieniu oka

Już nie mogę słuchać jak wszyscy o Angelice mówią jaka ona to dobra, jaka szlachetna, jaki to cudowny anioł, ileż to ona wycierpiała. Nie dobrze się już robi od wysłuchiwania tego wszystkiego

Ta chwila kiedy rodzince opadną w końcu klapki z oczu i przekonają się jaka w rzeczywistości jest ich ukochana pupilka będzie wiekopomna!

Ta Mirta nie ma wstydu. Co za baba! Weszła do sypialni Gustava i się rozebrała. No jeśli myślała, że nasz Gustavo da się złapać, to się przeliczyła - od razu ustawił ją do pionu

Chociaż ja jeszcze na jego miejscu wytargałabym tą wywłokę za kudły i wyrzuciłabym z sypialni bez tego całego szlafroczka, który zsunęła z siebie

Lucecita postawiła się Gracieli

W końcu nie pozwoliła się temu babsztylowi bezkarnie obrażać ani tym bardziej nie pozwoliła, żeby ta jędza obrażała jej matkę. Aż żałowałam, że Gustavo i Miguel nie słyszeli tego jak Lucecita wygarnia wszystko Gracieli. Z pewnością byliby pod wrażeniem zachowania dziewczyny i na pewno byliby z niej dumni

Gustavo już coraz bardziej nie panuje nad swoimi uczuciami do Lucecity, także i ona widzi, że między nimi nic już nie będzie tak jak dawniej. O ile Gustavo już sam przed sobą przyznał się, że powoli zakochuje się w Lucecicie, tak Lucecita jeszcze nie jest w pełni tych swoich uczuć świadoma

Sergio wyznał Lucecicie miłość, ale ona wprost powiedziała, że może go jedynie kochać jak brata. Mimo to Sergio postanowił się nie poddawać i chce walczyć o nią. Rozumiem, że chłopak się zakochał, ale nie powinien aż tak na Lucecitę naciskać, zaczyna zachowywać się trochę nachalnie w stosunku do niej

Jeśli będzie mi się chciało to na noc może obejrzę jeszcze z 2 lub 3 odcinki

buldozka · Wysłany: 0:19:18 20-06-20 Temat postu:

Masz racje fajne było to, że Sergio tak sprytnie ją rozgryzł. A to zachowanie Gustava, gdy Sergio przyszedł porozmawiać z nim o swoich planach związanych z medycyną też mnie zdenerwowało. Z tego, co pamiętam Gustavo potem się chyba zreflektował, ale w tej rozmowie fakycznie czuć było, że on trochę uważa, że Sergio jako biedny chłopak nie powinien aspirować na takie wyższe studia pomimo, że się uczy i ma do tego dar. To było smutne.

Mirta była mega bezczelna z tym narzucaniem się notorycznym Gustavo. Fajne było to, że on nie był takim słabym protem, który nigdy się nie może powstrzymać, tylko ją olewał pomimo, że nie sypiał wtedy z żoną. Chyba też nie miał innych kobiet wtedy.

Śliczne animki z podpisu, zwłaszcza środkowa <3 Lubiłam w Lusesicie to, że chociaż była bardzo biedna, niedouczona i prosta, to nie była kreowana na jakąś taką toalnie tępą i nieogarniętą, może nie umiała pisać, czy czasami się zachować, ale miała w sobie taką życiową mądrość, często miała bystre spostrzeżenia i przemyślenia i to było fajne, bo jednocześnie była bardzo radosna

I bardzo lubię piosenkę z salidy - "Vino de los campos" <3

justyn.13 · Wysłany: 0:30:15 20-06-20 Temat postu:

No na tej środkowej animce Angie i Christian tak słodko na siebie patrzą

Ja pamiętam jak wszyscy naciskali na ślub Lucecity z Sergiem, nawet Modesta. Szkoda było wtedy Lucecity, była zagubiona, w ciąży i nie miała w nikim poparcia, nawet w przyjaciołach. Dobrze, że Gustavo w porę powstrzymał to szaleństwo i niedopuścił do ślubu

Niestety gdy Gustavo stracił pamięć to kilka razy trafił do łóżka z Mirtą

Ale nie winię go, nic nie pamiętał, jego pamięć została całkowicie wyczyszczona, na dodatek ona sprytnie nim manipulowała.

justyn.13 · Wysłany: 17:29:14 20-06-20 Temat postu:

28 odcinek

Pierwsze beso Lucecity i Gustava już za nimi

Ależ to był pocałunek

Tylko trochę szkoda, że Lucecita aż tak ten pocałunek mocno przeżyła. Wyrzuty sumienia, które poczuła względem Angeliny sprawiły, że się rozchorowała i dostała wysokiej gorączki

Teraz i ona i Gustavo robią wszystko, żeby uciec od siebie, tylko tak naprawdę niedługo znowu się spotkają, nawet o tym nie wiedząc

justyn.13 · Wysłany: 23:44:04 20-06-20 Temat postu:

Po 35 odcinkach

Już coraz więcej osób wie, że Angelina może chodzić. Najpierw na kłamstwie przyłapała ją Mirta, później sama Angelina wyznała prawdę na spowiedzi Emiliano, a teraz przez zupełny przypadek dowiedział się o tym także Alvaro. Z tego co kojarzę, to chyba też niedługo Graciela dowie się o tym, że jej córka tak naprawdę nie jest kaleką. Reszta rodziny pozna prawdę o oszustwie Angeliny trochę później, gdy zostanie ona zdemaskowana przez Sergia - to będzie mistrzowskie zagranie

Alvaro w końcu postawił się Gracieli, nie pozwolił jej się dłużej upokarzać

Graciela przed laty bardzo go skrzywdziła, a teraz są tego skutki. Mimo, że to Alvara tak naprawdę zawsze kochała, to jednak dla pieniędzy wolała poślubić Miguela. Alvaro bardzo cierpi nie mogąc wyznać wszystkim, że to on jest prawdziwym ojcem Angeliny. Ale oboje stąpają po bardzo cienkim lodzie, bo prawdę o tym kto jest prawdziwym ojcem Angeliny już od jakiegoś czasu zna Gustavo, a teraz prawie na rozmowie przyłapała ich Modesta.

Ależ ten Gustavo patrzy na Lucecitę, jak on ją kocha

Bardzo podobała mi się ich rozmowa. Lucecita może jest niezbyt wykształcona i nie ma ogłady, ale na pewno nie jest głupia

Spodobały mi się jej słowa do Gustava - Mówiła bardzo dojrzale i logicznie

Teraz oboje starają się być jak najdalej od siebie, żeby nie cierpieć, ale już niebawem będziemy świadkami ich pierwszego, romantycznego razu

Umieram po prostu przy ich pocałunkach

Wiem, że się powtarzam, ale chemia między Angie i Christianem jest cudowna, w ich miłość idzie uwierzyć

Sergio bardzo cierpi z powodu miłości do Lucecity, ale musi zrozumieć w końcu, że ona go nie kocha i nigdy nie pokocha. Sergia bardzo dziwi zachowanie Miguela w stosunku do Lucecity i dlaczego on tak żywo się nią interesuje. Chłopak podejrzewa, że Miguel chce zrobić z Lucecity swoją kochankę... gdyby tylko wiedział, że dziewczyna tak naprawdę jest jego córką

Graciela jest niemożliwa. Mówi Miguelowi, że Lucecita jest bękartem, a sama chyba zapomniała o tym, że ma córkę z innym

Lineczka · Wysłany: 23:48:23 20-06-20 Temat postu:

Są gdzieś dostępne odcinki z lektorem albo napisami czy w oryginale oglądasz?

justyn.13 · Wysłany: 23:54:25 20-06-20 Temat postu:

LiviaScarlet · Wysłany: 21:44:05 21-06-20 Temat postu:

justyn.13 - świetne masz animki w podpisie

justyn.13 · Wysłany: 21:48:09 21-06-20 Temat postu: