Telenowele

Adam · Wysłany: 11:01:48 26-01-17 Temat postu:

Odcinek 3
Ciąg dalszy konfrontacji Elsy i Apolonii w kościele.Ojciec Basilio interweniuje.Elsa oznajmia,że pewnych rzeczy nie da się wybaczyć i odchodzi.

Akcja przenosi się do baru.Przychodzi Camilo i wita się z nim.Rozmawiają o kobietach.Po pewnym czasie przychodzi Apolonia i jest dość poddenerwowana i bije raz batem Rafaela oraz swojego syna,Gonzalo.

Miastowe plotkary są w kościele i mają pretensje do tego,co się dzieje w miasteczko.Ojciec Basilio radzi,aby nie mieszały się w to,co ich nie powinno obchodzić.Kobiety uważają,że nawet komisarzowi policji nie można zaufać.

W miasteczku Bonifacia kokietuje Rafaela,ale mężczyzna jest zainteresowany nieurodziwą dziewczyną.Wsiada w samochód i z pośpiechem odjeżdża.

Plotkary rozmawiają z Camilo.Ale po pewnym czasie odchodzą,gdy mężczyzna wydaje dźwięk całusa...

Rodrigo rozmawia z Pilar.Kobieta jest bardzo zazdrosna o swojego chłopaka.

Dom Brigidy.
Aurora szykuje się do spania.W pewnym momencie do pokoju przychodzi ciotka i ma pretensje,że dziewczyna już idzie spać.Aurora tłumaczy,że jest już późno.Kobieta mówi,że trzeba jeszcze posprzątać w kuchni.

Elsa rozmawia z synem o Aurorze i jego egzaminach.Pyta też go o Pilar.

Zmęczona pracą Aurora kładzie się do łóżka.Dziewczyna jednak nie mogąć zasnąć,sięga po książki,które dostała.

Nowy dzień.
Aurora zrobiła ciotce sok.Tym razem napój wydaje się smakować kobiecie.Nagle Aurora zaczyna tańczyć,a Brigida naśladuje ją w ironiczny sposób.Później Brigida jest w salonie fryzjerskim.

Rodrigo jest w centrum handlowym.

Brigida mówi Aurorze,że pójdzie z nią kupić nowe ubrania.
Dziewczyna jest podekscytowana.

W podziemiach Brigida strasznie pogania Aurorę,która nosi dużo pudeł z ubraniami.Dziewczyna jest wyraźnie zdzyszana.
W pewnym momencie kobiety omal nie zostają potrącone przez samochód Rodrigo.Dziewczyna i chłopak spoglądają na siebie i wydaje im się,że się znają.

Brigida jest wściekła na Rodrigo.Pyta się go,czy chciał ją zabić i nazywa go głupkiem.Chłopak tłumaczy się,że to nie jego wina.Kobieta urząda przedstawienie i kładzie się pod samochodem.Aurora podnosi ją.Brigida dalej jest wściekła.Rodrigo chce jej pomóc,a kobieta wzywa ochronę.Chcąc pozbierać rzeczy,Rodrigo dotyka ręki Aurory.Chłopak pyta się:"Znam Cię",a Aurora twierdzi:"Nie sądzę".Mężczyzna twierdzi jednak inaczej.

Brigida wraca z ochroniarzem i wyżywa się na Rodrigo,krzycząc na niego.Rodrigo mówi,że może zapłacić za straty.Kobieta z wrogością każe mu już sobie iść.

Po całej sytuacji. Brigida ma pretensje do Aurory i krzyczy na nią i ponownie pogania.Rodrigo rozpoznaje jego wisiorek,który ma Aurora.Chce dogonić kobiety,ale one już odjeżdżają samochodem.Chłopak rusza w pogoni za nimi.Przeszkadza mu jednak duży ruch na ulicy.Brigida czyni wyrzuty Aurorze,ale ona jednak nie wydaje się być tym przyjęta i wciąż myśli o Rodrigo,którego spotkała.Rodrigo wspomina moment zbliżenia się z Aurorą.

Severo nachodzi ojca Basilio.Starzec pyta się księdzą,że czy widział Aurorę.

Poznaliśmy Jeronimo.Mężczyzna rozmawiał z Elsą o jej synu.

Epifania kokietowała Jeronimo.

W domu Brigidy.
Aurora myje ciotkę w wannie,a kobieta zaczyna się śmiać.Ma waciki na oczach.

Po kąpieli Brigida zmienia ubranie i fryzurę.Aurora mówi,że wygląda jak księżniczka.Kobieta dziękuje jej za komplement w sposób ironiczny.

W restauracji Rodrigo rozmawia z Juanem o Aurorze.

W swojej jamie Macrina rozmawia z Epifanią.Szarlatanka robi jakąś magiczną miksturę.

W domu Brigidy.
Aurora sprząta w kuchni.W pewnym momencie wspomina spotkanie z Rodrigo.Nagle ktoś dzwoni do drzwi.Brigida każe jej otworzyć.To architekt,Ernesto Verdoso.Mężczyzna od razu wydaje się być zauroczony piękną dziewczyną.Brigida schodzi na dół.Ernesto mówi,że piękną ma córkę,ale kobieta oznajmia,że to jej służąca.Aby to zademonstrować specjalnie rzuca na ziemię swoją chustę.Brigida i Ernesto wychodzą.

Xochtil i Epifania plotkują.Elsa zauważa je i karci tą pierwszą.

Bonifacia obsługuje klienta w swoim salonie.Nagle przychodzi Camilo.Dzieczyna chce,aby mężczyzna pomógł jej zdobyć Rafaela.

Noc.Hacjenda rodziny Galicia.
Apolonia rozmawia z Epifanią w kuchni o Elsie.Gonzalo i Rafael przychodzą na kolację.Ich matka jest zdenerwowana.

Bonifacia maluje swoje klientki w salonie urody.Camilo mówi dziewczynie,że Rafael będzie tylko dla niej.

Brigida i Ernesto są na randce w restauracji.Rozmawiają o Aurorze.Kobieta mówi,że dziewczyna nazywa ją "ciocią" z wdzięczności.

Aurora jest u Angela.Korzysta z komputera i jest zadowolona.

Pilar i Rodrigo poszli na dyskotekę.Rozmawiają o Aurorze.Dziewczyna jest poirytowana tym tematem.W końcu idą tańczyć.

W stodole Jeronimo i Epifania leżą na sianie i się całują.Kobieta jest strasznie na niego napalona.Mówi też o ślubie z nim.

W domu Brigidy.
Aurora siedzi w swoim pokoju i pisze.
Później obsługuje ciotkę i Ernesto,a następnie sprząta w domu.

Elsa i Jeronimo rozmawiają.Przychodzi Xochtil i mówi swojej pani,że ma gości.

Rodrigo i Juan jedzą i rozmawiają.W pewnym momencie ten drugi mówi przyjacielowi o liście,na której jest Aurora Sánchez Ruiz...

Dom Brigidy.
Przyszedł Ernesto z kwiatami.Aurora mówi mu,że Brigida wyszła.Mężczyzna oznajmia,że przyszedł do dziewczyny i wręcza jej bukiet.Dziewczyna jest zaskoczona...
KONIEC.

UWAGI:
*To,co zrobili Ilse jest dziwne - ma straszną wadę wymowy przed te sztuczne zęby

Naomi16 · Wysłany: 19:44:58 26-01-17 Temat postu:

Uwielbiam uśmiech Pablo

Czaruje nim w kazdej telce

Czy w PSMA

Czy w CQM

Czy w MAM

Świetny był ten moment jak Rodrigo spojrzał na ten stanik i tak się uśmiechnął do Aurory

Aurora też mi się podoba i ta jej radość życia, mimo tego ile przeszła i co robi

Oby jej tak zostało

Animacje z odcinka nr 3

Więcej pod linkami

[link widoczny dla zalogowanych]

Adam · Wysłany: 19:46:22 26-01-17 Temat postu:

Adam · Wysłany: 19:47:08 26-01-17 Temat postu:

Julita · Wysłany: 12:07:35 27-01-17 Temat postu:

Jednak udało mi się obejrzeć odcinki, sądziłam że później zabiorę się MAM, ale zerknęłam na pierwsze odcinki.

Mam mieszane uczucia.
Nie przeszkadza mi ta zabobonna część historii. Mimo wszystko fajnie pokazuje prowincjonalne myślenie. Przecież ta wioska Aurory to dziura. Nic dziwnego, że w takim miejscu szerzą się takie przekonania. Piszecie, że dla Was to średniowiecze, a przecież w Polsce jeszcze w XX wieku takie akcje miały miejsce.

Wracając do teli.
Pierwszy odcinek naznaczony był cierpieniem biednego Anselmo, który stracił żonę. Do tego większość znajomych odwróciła się od niego z powodu uprzedzenia do jego córki. Ta baba, szarlatanka nagadała na Aurorę, że jest winna śmierci matki, bo jest naznaczona. Niestety mała urodziła się ze znamieniem, któremu ta baba przypisała szatańskie znaczenie... I tak zaczęło się przekleństwo biednej Aurory. Żadna osoba ze wsi nie chciała zostać rodzicem chrzestnym Aurory. O ironio, kobiety wierzące w Boga uwierzyły w zabobony szarlatanki

Mi mała Aurora nawet się podoba, za to młody Rodrigo kompletnie nie

Chyba ślepy dobierał go jako młodszą wersję Pabla... Ten młody już bardziej pasuje na młodszą wersję postaci granej przez Alda, tu widzę podobieństwo na twarzy.

I mi Elsa przypadał do gustu, obok księdza i Anselmo, przedstawicielka ludzi oświeconych w tym zaściankowym miasteczku

Odcinki nie najgorsze. Mniej więcej wiem co to za historia, więc byłam na to przygotowana. Póki co nie było tak źle. Mi akurat ten watek z przekleństwem Aurory nie przeszkadza, bardziej obawiam się wątków komediowych i banalnych villan ( np. na taka zapowiada się Laura Carmine

). Dziwnie wygląda Roberto Blandon. Rozumiem, że gra wioskowego dziwaka, ale komicznie wygląda w tej charakteryzacji.

Na razie nie było źle. Mali proci na swój sposób uroczy i oby tak zostało! Mam nadzieję, że ich wątek będzie się opierał na przyjaźni i przywiązaniu.
Szkoda mi małej Aurory, bo tępota ludzi jest okrutna. Jak można niszczyć małą dziewczynkę przez uprzedzenia. Tylko, że właśnie ta historia ma to pokazywać... i uczyć.

Jednak mam mieszane uczucia, nie wpadłam w zachwyt, ale też się nie nudziłam. Nie wiem czy będę oglądać codziennie każdy odcinek, ale póki co oglądam dalej

Piosenka z entrady nie jest zła, ale nie tego spodziewałam się po Sadzie

Lotos · Wysłany: 12:12:59 27-01-17 Temat postu:

To jest remake Esmeralny?

Adam · Wysłany: 12:15:14 27-01-17 Temat postu:

Lotos · Wysłany: 12:55:14 27-01-17 Temat postu:

Przeglądam właśnie temat o telenowelach planowanych i przeczytałam, że miało to powstać, ale że powstało to dla mnie szok :O. To już po prostu tragedia w tej Televisie

.

Paro · Wysłany: 21:16:07 28-01-17 Temat postu:

Oglądam telkę od drugiego odcinka i stwierdzam, że:
- bardziej podobała mi sie oryginalna telka, miała tandetny, ale spójny klimat
- w Mi adorable tak jakby nic do siebie nie pasuje, a postacie drugoplanowe są trochę nijakie, te w Belli ocierały się o śmieszność, przez co były dla mnie ciekawsze (mam tutaj na myśli w szczególności synów Apolonii)
- na plus oceniam cioteczkę głównej bohaterki, która dorównała tej z oryginału, a jej sceny z bratanicą są chyba nawet lepsze jak tam
- Aurora jest dziecinną i roztrzepaną dziewczyną, ale da się ją lubić, tyle że z protem mi nie współgra
- Pablo Lyle sympatyczny, ale brakuje mu nieco talentu, w niektórych scenach jest bardzo spięty
- moja ulubienica Gema Garoa podoba mi się w tej telce, ale nie aż tak, jak w tych poprzednich
- służace z oryginału były duże lepsze, przerysowane, ale przez to zabawne i wkurzające do granic mozliwości
- wątek Monicki i jej matki muszę przewijać, bo nie jestem w stanie po raz drugi aż tak się wkurzać

- okropny i niepotrzebny jest ten wątek malowania trupów

Nie wiem kto to wymyślił, ale to zupełnie tu nie pasuje
- aktor odgrywający rolę Severo był w oryginale dużo lepiej ucharakteryzowany
- aktor grający rolę pracownika Elsy, jest sporo starszy od tego z oryginału, ciekawe czy nie będzie miał z nią czasem jakiego romansu
- nie oglądałam pierwszego odcinka, więc nie wiem czy proci bawili się ze sobą jako dzieci, czy może Rodrigo widział Aurorę jedynie na jej chrzcie, tak czy siak ich rekacje podczas pierwszego spotkania były trochę przesadzone
-nie czuję między protami żadnego przyciągania, ale dam im szansę. Gdy widzę ich sceny, to tak jakbym oglądała starszego brata z młodszą siostrą

Lineczka · Wysłany: 21:59:02 28-01-17 Temat postu:

Aurora · Wysłany: 22:12:35 28-01-17 Temat postu:

Julita · Wysłany: 23:02:15 28-01-17 Temat postu:

Alez Pablo fajnie wyglądał w PSMA

Mi się proci podobają razem, ale co do niespójności to zgadzam się trochę z Paro, bo mam wrażanie, że niektóre postacie są przerysowane ale jakoś otoczka wokół nie, więc koniec końców to przerysowanie jest jakieś takie bez składu i ładu. Mam na myśli siostrę Elsy i jej córkę, albo postać grana przez Avilę i Ilse. Może później mi to jakoś się poskleja

ale póki co dobrze mi się ogląda odcinki, chociaż nie wiem czy to jest tela na bieżące oglądanie, czy tylko taka "do doskoku"

karola86 · Wysłany: 23:20:41 28-01-17 Temat postu:

Ja nie miałam czasu oglądać w tym tygodniu odcinków więc dziś poszłam na łatwiznę i obejrzałam tylko historię Aurory i Rodrigo... Aurora na razie mnie śmieszy taka nie okrzesana a Rodrigo puki co uroczy... na razie nie podobał mi się jedynie wytrzeszcz Aurory przy pierwszym spotkaniu... trochę przesadzone...

Paro · Wysłany: 1:43:34 29-01-17 Temat postu:

Kurde, ale trochę mnie wykolegowali, bo myślałam, że Pablo Lyle będzie miał jakąś scenę łózkową z Gemą Garoą, a tu nic. W oryginale, w początkowych odcinkach, prot przespał się ze swoją dziewczyną, a potem ślęczał nad odpalonym Wordem i snuł rozważania na temat tego: Czym różni się namiętność od miłości romantycznej

karola86 · Wysłany: 11:15:25 29-01-17 Temat postu: