Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mi adorable maldición/Przeklęta - Televisa - 2017-TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 99, 100, 101  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27486
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:17:44 22-07-19    Temat postu:

Odcinki 4-6

Sporo uroczych scen protów. Bardzo mi się podobało ich spotkanie pod szkołą, wyjście na lody, zwiedzanie miasta i wspólne oglądanie gwiazd. Już polubiłam ten duet. Renata i Pablo mają chemię, pasują do siebie. Jedyne co mi z lekka przeszkadzało w wątku protów w tych odcinkach to, że Rodrigo nie powiedział Aurorze, że ma dziewczynę i że dość późno zerwał z Pilar (powinien był to zrobić już w 5 odcinku). Coś mi się wydaje, że ona nie odpuści i jeszcze namiesza.

Do Elsy na hacjendę wprosiły się szwagierka z córką. Widać, że obie panie będą nam działały na nerwy, są irytujące. Zastanawia mnie ich relacja, bo początkowo sądziłam, że to matka będzie miała wpływ na córkę a jest odwrotnie. Wygląda to tak jakby Monica znęcała się nad Coriną, na pewno nad nią dominuje. Może i część hacjendy należy do nich, ale najlepiej byłoby gdyby Elsa je spłaciła i pogoniła z posiadłości, ale wiadomo, że tak się nie stanie, bo te harpie mają apetyt na więcej. Bezczelnością ze strony Coriny było, że bez pytania i pozwolenia zajęła pokój Rodrigo. Oj z pewnością jeszcze wiele razy razem z córeczką wystawią jej cierpliwość na próbę. Zabawna była scena z Coriną i myszami.
Monica wyglądała okropnie w tej czarnej sukience, jak czarownica! Laura jakoś tak mizernie się prezentuje, zwłaszcza na wychudłej twarzy.
Słabe to było jak Monica wyśmiewała się z postury kilkunastoletniego prota. To się zdziwi jak go zobaczy po przemianie.

Ernesto wyświadczył Aurorze dwie przysługi nie wydając jej przed ciotką, ale było wiadome, że nie robi tego bezinteresownie. Tak jak mi się wydawało na nią ma ochotę a ze strony Brigidy liczy z pewnością na kasę. Wkurzający typ! Kiedy Aurora nie spełniła jego zachcianki aby się z nim spotkać wydał ją przed ciotką w ramach zemsty. Brigidy okropnie się zachowała niszcząc książki protki. To było podłe! Aurora powinna opuścić jej dom i przestać dawać się wykorzystywać jako darmowa siła robocza!

Camilo umówił Rafaela na randkę w ciemno z Boni. Ten myślał, że spotka się z Monicą. Od razu ruszył na podryw, nie przeszkodziło mu, że zgasło światło i nie widział dokładnie twarzy swojej wybranki. To się zdziwi jak się zorientuje kim ona jest. Camilo i jego pracownica nieźle to obmyślili.
Jestem w szoku, że Boni gra ta sama aktorka co Yolę w STM! Ależ ją ucharakteryzowali! Nie do poznania na pierwszy rzut oka!

Severo szuka Aurory i chce się na niej zemścić. Człowiek, który dla niego pracuje wpadł na jej ślad. Czy to nie jest ten policjant z miasteczka? Oby Aurorze nie stała się krzywda, Severo to psychol!

Rozbroiły mnie rozmowy zakolegowanych pracownic obu hacjend. "Gdzie leży Paryż?" "Na drugim końcu świata, obok Chin". Ta która chce usidlić Jeronimo jest mocno zdesperowana skoro poszła po pożyczkę do samego Servero, oczywiście została przez niego spławiona.
Z Macriny taka zielarka, że oszukuje ludzi i podmienia zioła, bo nie chce się jej szukać właściwych. I to babsko śmie wyzywać Aurorę od przeklętych?


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 6:33:47 22-07-19, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:15:32 22-07-19    Temat postu:

Lineczka napisał:
Odcinki 4-6

Sporo uroczych scen protów. Bardzo mi się podobało ich spotkanie pod szkołą, wyjście na lody, zwiedzanie miasta i wspólne oglądanie gwiazd. Już polubiłam ten duet. Renata i Pablo mają chemię, pasują do siebie. Jedyne co mi z lekka przeszkadzało w wątku protów w tych odcinkach to, że Rodrigo nie powiedział Aurorze, że ma dziewczynę i że dość późno zerwał z Pilar (powinien był to zrobić już w 5 odcinku). Coś mi się wydaje, że ona nie odpuści i jeszcze namiesza.

No właśnie, a czy to w ogóle była jego dziewczyna? Odniosłam wrażenie, że ona tylko liczyła na coś więcej, ale nie mogła się doczekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27486
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:41:03 22-07-19    Temat postu:

Stokrotka. napisał:
Lineczka napisał:
Odcinki 4-6

Sporo uroczych scen protów. Bardzo mi się podobało ich spotkanie pod szkołą, wyjście na lody, zwiedzanie miasta i wspólne oglądanie gwiazd. Już polubiłam ten duet. Renata i Pablo mają chemię, pasują do siebie. Jedyne co mi z lekka przeszkadzało w wątku protów w tych odcinkach to, że Rodrigo nie powiedział Aurorze, że ma dziewczynę i że dość późno zerwał z Pilar (powinien był to zrobić już w 5 odcinku). Coś mi się wydaje, że ona nie odpuści i jeszcze namiesza.

No właśnie, a czy to w ogóle była jego dziewczyna? Odniosłam wrażenie, że ona tylko liczyła na coś więcej, ale nie mogła się doczekać.


Pilar była dziewczyną prota, kilka razy to podkreślała przy nim a Rodrigo tego nie prostował. Poza tym w 6 odcinku z nią zerwał.

Odcinek 7

Ogromnie szkoda mi Aurory po tym co wydarzyło się w domu jej ciotki. Najpierw zaatakował ją architekt i zaczął nachalnie obłapiać, okropny typ! To na nim powinna wyżyć się Brigida a nie na protce. Nie dość, że wyrzuciła Aurorę z domu to jeszcze zabrała zdjęcia jej rodziców w akcie zemsty. Kiedy protka próbowała je odzyskać doszło do wypadku - w wyniku szamotaniny na schodach Brigida wypadła przez balustradę i zginęła na miejscu. Nie spodziewałam się takiego rozwoju wydarzeń. Aczkolwiek obrażenia Brigidy nie były adekwatne do urazu. Spadła z wysokości i mogła doznać obrażeń głowy, ale bez przesady, żeby rozwaliła ją w aż tak ogromnym stopniu a krew lała się wielkim strumieniem. Biedna Aurora obwiniała się o to co zaszło, ale przecież to był wypadek! Oby nie miała z tego powodu konsekwencji prawnych.
Niestety, ale nie podobała mi się gra Renaty w scenach rozpaczy, zwłaszcza tej na ulicy, gdy mówiła przypadkowym przechodniom, że jej ciotka nie żyje. Jak dla mnie wypadła tutaj fatalnie. Późniejsze przerażenie i swego rodzaju otępienie zagrała przyzwoicie, ale ta scena na ulicy była koszmarna!

Pilar upiła się w barze po czym przyszła do Rodrigo i mu się narzucała. Było to żałosne, ale z drugiej strony można zrozumieć, że dziewczyna cierpi i ciężko je się pogodzić z rozstaniem z protem. Tyle jej opowiadał o Aurorze, mówił że to jego przyjaciółka z dzieciństwa a po jej odnalezieniu wyskakuje z tekstem, że jest w niej zakochany...
Aurora po traumatycznych przeżyciach w domu ciotki udała się się do Rodrigo, ale po tym jak zobaczyła go z Pilar jeszcze bardziej się załamała. Wyglądała jak zaszczute zwierzę. Wielki plus dla pana taksówkarza, że nie tylko nie zażądał od niej zapłaty, ale nawet dał pieniądze na bilet i sweter. Niewielu takich szlachetnych ludzi się spotyka!

Aurora postanowiła wrócić do swojego miasteczka rodzinnego. Chce się skontaktować z księdzem. Nic tam dobrego ją nie czeka, z pewnością wiedźma i lokalna społeczność urządzą jej okropne powitanie i będą chcieli zlinczować. Nie zapominajmy też o żądnym zemsty Severo. Czekają nas zapewne ciężkie odcinki i bez protów, Rodrigo stracił z Aurorą kontakt i trudno będzie mu ją odnaleźć dopóki nie wróci do domu rodzinnego.

Corina przeszła samą siebie zajmując sypialnię Elsy. Ta kobieta jest odrealniona, nie ma klasy ani taktu. Nie dziwię się, że Elsa straciła cierpliwość. Corina podczas kłótni pokazała prawdziwą twarz.

Boni spotkało spore rozczarowanie, bo gdy tylko pracownica włączyła w klubie światło Rafael w nieprzyjemny sposób ją odrzucił. Niezłego plaskacza sprzedała Camilo. A ten cóż to miał za koszulę! Nie no rozbrajają mnie jego stylówy!
Rafael poznał Monicę, jest nią zachwycony. Ona też jest nim zainteresowana ze względu na jego majątek. Na ten moment postać grana przez Laurę zbytnio mnie nie intryguje, jej gra też mocno średnia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25901
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:37:18 22-07-19    Temat postu:

Po raz kolejny Laura zawodzi, szkoda że nie zrobili z niej plastikowej pannicy jaką była Priscila, tak to robi takie miny jakby jakiś diabeł w niej siedział szczególnie jak matce się wyżywa. Ona chyba niestety wszystkie villany gra na jedno kopyto niestety...
Rozbawiła mnie Corina jak zapisywała sobie do dzienniczka jakie ma ubrania, niezły pomysł bo wie co ma w szafie. I ten tekst : "Na tańce w ambasadzie" Liczę, że babka oprócz irytacji to wzbudzi u mnie więcej śmiechu.

Macrina i tej modlitwy - nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać. Nie, to żenada! Babka chce aby Aurora nie zmąciła życia Rodriga, a co jej do tego?

Uroczy ten chłopiec co znalazł Aurorę w tej kanciapie na cmentarzu. Pewnie się zaprzyjaźnią. Ma dobre serce, przyniósł jej coś z domku dziadka do jedzenia i koc. + Koniecznie muszę pochwalić grę Renatki, jest fenomenalna! Taka młoda a tak przekonująco zinterpretowała sceny dramatu, wszystko się zgadzało nie było ani procentu fałszu. Zdecydowanie jedna z najlepszych aktorek młodego pokolenia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2817
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:58:38 22-07-19    Temat postu:

Uroczy jest ten mały chłopiec, który pomaga Aurorze na cmentarzu. Przypomina mi Ariche z URPEA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:02:10 22-07-19    Temat postu:

Mi też się nie podoba gra Laury w tym serialu... Chociaż mi ona jako villana w niektórych swoich rolach się podobała, nawet w Burzy miała takie przebłyski- ale pod koniec A tu??? Poza tym fatalnie wygląda, pamiętam jak opowiadała o Monice, że ona jest taka chic a jest zupełnie odwrotnie.

Macrina i jej tańce. Kobiecie się wydaje, że ma moc a jest po prostu chora psychicznie. Podsyca tylko tą nienawiść wszystkich do Aurory, bo ludzie to łykają

Mi tez gra Reni się podoba, nie pamiętam tej sceny na ulicy, o której pisała Lineczka, bo w tv nie miałam okazji widzieć tego odcinka, a wcześniej co oglądałam to było już jednak dawno temu ale ta rozpacz i szok w autobusie czy na cmentarzu- mnie ona przekonała. Smutno się robi jak się widzi jak ją zżera poczucie winy.
Poza tym wydaje mi się dość logiczne, że w takim szoku w jakim ona jest teraz, pojechała do miejsca swojego dzieciństwa, miejsca które dobrze zna, choćby nawet miała tam spać na gołej ziemi. Bo tu czuje się bezpieczna- pomimo tego że mieszkańcy jej nigdy nie zaakceptowali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27486
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:11:21 22-07-19    Temat postu:

Odcinek 8

Trochę nudny odcinek w porównaniu do poprzednich. Oby etap z ukrywaniem się protki na cmentarzu nie trwał za długo. Ciężko się na nią patrzy w takim stanie otępienia i przerażenia. Może rozmowa z księdzem jej pomoże i dzięki niej pozbędzie się poczucia winy.
Uroczy był chłopczyk, który wziął Aurorę za ducha i jej przyniósł koc i jedzenie.

Nie podoba mi się gra Renaty w scenach dramatycznych. No niestety, ale wypada to kiepsko. W tym odcinku też się nie popisała swoją grą w scenie, gdy protka zobaczyła czerwoną sukienkę na wystawie sklepu i wpadła w panikę, bo skojarzyła jej się z Brigide. Jej reakcja wyglądała karykaturalnie. Renata o wiele lepiej wypada w scenach radosnych a najlepiej u boku Pablo.

Rodrigo szukał Aurory w domu ciotki, ale z wiadomych względów nikogo tam nie zastał. Kontakt się urwał nad czym prot mocno ubolewa. Niech wraca na hacjendę to i szybciej dojdzie do ich spotkania.
Przyjaciel Rodrigo jest spoko. Wspiera go, chce mu pomóc. Fany kumpel!

Scena z Macriną i odprawianym przez nią rytuałem mającym na celu uchronić Rodrigo przed Aurorą to jakaś kpina. Co za nawiedzone babsko! Aż mi się śmiać chciało jak splunęła na gałęzie.

Rozbroił mnie tekst Rafaela, coś w stylu, że jest niesamowicie przystojny, więc musiał zostać spłodzony przy świetle. To leń, obibok, cwaniaczek i pies na baby, ale mimo wszystko go lubię.
Zastanawia mnie dlaczego Apolonia tak okropnie tratuje młodszego syna? Nie jest jej? Nie spełnił pokładanych w nim nadziei? Chodzi o jego ojca? Rafaela traktuje inaczej, lepiej a wobec młodszego syna zachowuje się tak jakby jej nie obchodził.

Monica jako villana jak na ten moment wypada słabo. Laura w tej roli też mi się nie podoba. Corina chociaż momentami bywa zabawna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:48:58 22-07-19    Temat postu:

Rozpoczynam przygodę z tą telką
Jestem po pierwszym odcinku
Jak na razie taki sobie.
Zastanawiam się czy Maya Mischalska bedzie tu pozytywna postacia ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:49:03 22-07-19    Temat postu:

Odc. 6-7

Rodrigo zerwał z Pilar, bo zdał sobie sprawę, że zakochał się w Aurorze. Dobrze, że był szczery z dziewczyną, choć poniekąd rozumiem jej gniew. Z dnia na dzień straciła chłopaka. Z tej rozpaczy poszła do baru się upić, a potem pojawiła się w domu Rodrigo i prosiła, by do niej wrócił. Ten odwiózł byłą dziewczynę do domu.

Ernesto zemścił się na Aurorze mówiąc Brigidzie, że jej bratanica potajemnie się uczy. Ciotka wpadła w gniew i potarła wszystkie książki Ona jest chora! Jak dla mnie nie na rękę jej było, by Aurora się uczyła, bo straciłaby tanią siłę roboczą!
Brigida usłyszała też rozmowę jakiś kobiet w sklepie, że Aurora jest przeklęta i ma znamię śmierci. Poszła z pretensjami do dziewczyny, ale tej udało się ją przekonać, że to tylko zabobony.
Brigida zaproponowała Ernestowi małżeństwo, a ten po prostu ją wyśmiał i poniżył. Potem poszedł napastować Aurorę. Brigida ich zobaczyła i wpadła w szał. Wyrzuciła oboje i zabrała Aurorze zdjęcia jej rodziców. Dziewczyna chciała je odzyskać i doszło do szarpaniny na schodach. Nieoczkiwanie Birgida spadła ze schodów i zmarła na miejscu. Aurora była w wielkim szoku. Taksówkarz zawiózł ją pod dom Rodrigo, ale wtedy dziewczyna zobaczyła go z Pilar i postanowiła wyjechać jak najdalej. Taksówkarz zawiózł ją więc na dworzec autobusowy, dał jej trochę pieniędzy i bluzę Aurora była cały czas otępiała, obwinia się o śmierć ciotki. W końcu kupiła bilet autobusowy do miasteczka, z którego pochodzi. Nienajlepszy wybór...

Rafael poszedł na umówioną przez Camilo randkę. Ten wyłączył światło w pokoju, żeby ten nie zobaczył, że tajemniczą kobietą jest Boni. Liczył, że pod wpływem pocałunków polubi dziewczynę I na początku mu się podobało, ale jak zobaczył Boni, od razu uciekł. Szkoda w sumie Boni!

Corina opuściła pokój Rodriga, gdy zobaczyła w nim myszy Jednak potem przeniosła się do sypialni Elsy! Ona jest jakaś odrealniona
Wyszły na jaw prawdziwe intencje Coriny i Monicii. Ta druga jeszcze próbuje stwarzać jakieś pozory w stosunku do Elsy.

Monica poznała Rafaela i postanowiła, że go zdobędzie. Ten jest nią zainteresowany. Elsa nie była zadowolona z tej znajomości, bo uważa, że powinni trzymać się z dala od hacjendy Apolonii.

Dziewczyna Jeronima jest zdesperowana by go zdobyć. Spryskała się jakąś miksturą, by go usidlić. Efekt jednak był odwrotny Macrina zgodziła się pomóc dziewczynie za mniejszą kwotę, jednak jest oszustką, bo używa innych ziół niż powinna. Ogólnie straszna jest ta wiedźma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:51:26 22-07-19    Temat postu:

edka napisał:
Zastanawiam się czy Maya Mischalska bedzie tu pozytywna postacia ?


Na to wygląda Szkoda, bo pamiętam ją z Serca z kamienia, gdzie była super villaną
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27486
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:01:59 22-07-19    Temat postu:

Julita napisał:

Mi tez gra Reni się podoba, nie pamiętam tej sceny na ulicy, o której pisała Lineczka, bo w tv nie miałam okazji widzieć tego odcinka, a wcześniej co oglądałam to było już jednak dawno temu ale ta rozpacz i szok w autobusie czy na cmentarzu- mnie ona przekonała. Smutno się robi jak się widzi jak ją zżera poczucie winy.


Scena na ulicy była w 7 odcinku, gdy Aurora wybiegła z domu po pomoc. Kiedy informowała przechodniów, że Brigida nie żyje Renata robiła okropne miny. To samo w dzisiejszym 8 odcinku, gdy protka zobaczyła sukienkę. No jak dla mnie w obu tych scenach wypadła karykaturalnie. Strach, swego rodzaju otępienie gra ok, ale dramy jej nie wychodzą.

Julita napisał:
Poza tym wydaje mi się dość logiczne, że w takim szoku w jakim ona jest teraz, pojechała do miejsca swojego dzieciństwa, miejsca które dobrze zna, choćby nawet miała tam spać na gołej ziemi. Bo tu czuje się bezpieczna- pomimo tego że mieszkańcy jej nigdy nie zaakceptowali.


Nie wiem czy taka bezpieczna skoro na jej życie czyha Severo i to przez niego kilka lat temu wyjechała do stolicy. Ten psychol może ją skrzywdzić. Dodajmy do tego nawiedzoną Macrinę i nieprzychylną jej społeczność. Nie czułabym się bezpiecznie w takim miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:08:27 22-07-19    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
edka napisał:
Zastanawiam się czy Maya Mischalska bedzie tu pozytywna postacia ?


Na to wygląda Szkoda, bo pamiętam ją z Serca z kamienia, gdzie była super villaną


No właśnie ona mi nawet nie pasuje na dobrą postać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:26:55 22-07-19    Temat postu:

Lineczka napisał:

Julita napisał:
Poza tym wydaje mi się dość logiczne, że w takim szoku w jakim ona jest teraz, pojechała do miejsca swojego dzieciństwa, miejsca które dobrze zna, choćby nawet miała tam spać na gołej ziemi. Bo tu czuje się bezpieczna- pomimo tego że mieszkańcy jej nigdy nie zaakceptowali.


Nie wiem czy taka bezpieczna skoro na jej życie czyha Severo i to przez niego kilka lat temu wyjechała do stolicy. Ten psychol może ją skrzywdzić. Dodajmy do tego nawiedzoną Macrinę i nieprzychylną jej społeczność. Nie czułabym się bezpiecznie w takim miejscu.


Ona jest w szoku i nie wie gdzie ma się podziać, niemalże całe swoje życie w stolicy była w domu ciotki, zna tylko nieliczne miejsca, w obrębie których mogła się poruszać. Więc tak naprawdę to miasto jest jej obce. A że teraz jest w szoku, to dla mnie logiczne że jedzie w miejsce, które zna i kojarzy z dzieciństwem. Pomimo tego co w miasteczku ją spotkało, to jest jej dom. Z resztą i tak izoluje się od mieszkańców, jest przestraszona, ale to jest miejsce, które zna i w pewnym sensie czuje się w nim bezpiecznie i może się tam schronić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27486
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:31:59 22-07-19    Temat postu:

Julita napisał:
Lineczka napisał:

Julita napisał:
Poza tym wydaje mi się dość logiczne, że w takim szoku w jakim ona jest teraz, pojechała do miejsca swojego dzieciństwa, miejsca które dobrze zna, choćby nawet miała tam spać na gołej ziemi. Bo tu czuje się bezpieczna- pomimo tego że mieszkańcy jej nigdy nie zaakceptowali.


Nie wiem czy taka bezpieczna skoro na jej życie czyha Severo i to przez niego kilka lat temu wyjechała do stolicy. Ten psychol może ją skrzywdzić. Dodajmy do tego nawiedzoną Macrinę i nieprzychylną jej społeczność. Nie czułabym się bezpiecznie w takim miejscu.


Ona jest w szoku i nie wie gdzie ma się podziać, niemalże całe swoje życie w stolicy była w domu ciotki, zna tylko nieliczne miejsca, w obrębie których mogła się poruszać. Więc tak naprawdę to miasto jest jej obce. A że teraz jest w szoku, to dla mnie logiczne że jedzie w miejsce, które zna i kojarzy z dzieciństwem. Pomimo tego co w miasteczku ją spotkało, to jest jej dom. Z resztą i tak izoluje się od mieszkańców, jest przestraszona, ale to jest miejsce, które zna i w pewnym sensie czuje się w nim bezpiecznie i może się tam schronić.


Najlepiej byłoby gdyby poprosiła o pomoc chrzestną, ale przez rozczarowanie Rodrigo, dumę i lata rozłąki tego nie zrobi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:42:49 22-07-19    Temat postu:

Jak Renata sobie radzi jako protka ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 99, 100, 101  Następny
Strona 64 z 101

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin