Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Muchacha italiana viene a casarse - Televisa/TV4 -2014 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 676, 677, 678 ... 1844, 1845, 1846  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:43:21 27-11-15    Temat postu:

Szerii napisał:
Dziewczyny cudowne animacje


Piękne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27489
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:13:02 27-11-15    Temat postu:

Odcinek 27


Pedro jest cudowny, co za facet! Był taki czuły, delikatny, uroczy i uwodzicielski w tym odcinku. Jego sceny z Fiorellą to perełki, wisienki na torcie. Można na nich patrzeć i się rozczulać. Proci są genialni i idealnie dobrani, fantastycznie oddają uczucia, jest między nimi ogromna chemia.
Mało brakowało, a Pedro dowiedziałby się o Vittorio i jego roli w życiu Fiorelli. Z jednej strony to dobrze, że dziewczyny gładko z tego wybrnęły, Gianna świetnie sobie poradziła. Z drugiej strony lepiej żeby Pedro poznał prawdę i to najlepiej od samej Fiorelli, bo jestem przekonana, że o wiele gorzej zareaguje, gdy dowie się o wszystkim od kogoś innego. Rozumiem jej obawy, ale powinna mu o wszystkim sama powiedzieć, jestem przekonana, że Pedro by ją zrozumiał.

Ciekawe jak Benito wybrnie przed Fiorellą z niezręcznej sytuacji do której sam doprowadził. Pewnie zapoda jakąś ściemę, w końcu w tym akurat jest bardzo dobry. Początkowo był jedną z moich ulubionych postaci w telce, przy Vittorio wiele zyskiwał, miał świetne teksty, ale od kiedy zaczął się uganiać za Fiorellą, przy tym podrywając Roxanę, jego notowania spadły na łeb na szyję. Teraz jeszcze jest zazdrosny o Giannę i udziela jej złotych rad. Nie wiem o co temu człowiekowi chodzi.

Simona dała czadu, jej teksty są kapitalne. Chyba tylko ona potrafi ustawić Benita do pionu.

Gael i Gianna coraz bardziej się do siebie zbliżają i to mnie cieszy. W tym odcinku mieli świetne sceny, widać że dobrze się razem bawią, że wiele ich łączy. Kibicuje im, tworzą fajną i zgraną parę. Mam nadzieję, że Gianna szybko da sobie spokój z Benitem i że jej relacja z Gaelem rozwinie się w odpowiednim kierunku (oczywiście miłosnym).

Vittorio niezmiennie mnie zadziwia. Mówi o jakiejś specyficznej i niesamowitej więzi z Fiorellą, o porozumieniu dusz, które przecież zbudował na kłamstwie. Nigdy się nawet nie spotkali a on zachowuje się jakby stracił miłość swojego życia. Dziwny typ. Nie dziwię się, że przy Dianie nie potrafi zapomnieć o przeszłości. Ta kobieta jest nachalną karierowiczką, kłamczuchą, bije od niej coś negatywnego i fałszywego. Mam nadzieję, że Adela powie Vittorio prawdę o Dianie.
Ojciec Benita mistrz, jakimi tekstami sypał w trakcie spotkania z Dragone, do tego jeszcze jego kapitalny śmiech i ton głosu. Uwielbiam gościa, niesamowicie pozytywna postać. Dobrali się z Adelą.

Julietta jest łatwowierna, naiwna, daje sobą manipulować. Nie lubię tej bohaterki, mdła, nijaka a do tego irytująca. Okropnie odnosi się do Fiorelli, od początku miała do niej uprzedzenia, a teraz jeszcze na dodatek obwinia ją o coś, czego ta nie zrobiła. Julietta niby dorosła kobieta, a nie widać tego po jej zachowaniu. Jestem przekonana, że prędzej czy później wróci do Anibala.

Najbardziej wkurza mnie Federica. Snuje się po domu, żłopie alkohol, knuje, spiskuje i nic więcej nie robi. Dobrze, że została przyłapana przed Pedra w pokoju Eloisy, może na jakiś czas się uspokoi i przystopuje z uprzykrzaniem życia Fiorelli. Teraz będzie chciała zrobić kozła ofiarnego z Roxany...
Dante też za bardzo się szarogęsi na ranczu, za kogo on się ma? Świetna była scena gdy Pedro a później Sergio pokazali mu jego miejsce w szeregu i sprowadzili do pionu.

Taniec Sergio mnie rozłożył na łopatki. Król parkietu.

Kolejny bardzo dobry odcinek, oby poziom się utrzymał.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 14:26:20 27-11-15, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:05:25 27-11-15    Temat postu:

Lineczka napisał:
Odcinek 27


Vittorio niezmiennie mnie zadziwia. Mówi o jakiejś specyficznej i niesamowitej więzi z Fiorellą, o porozumieniu dusz, które przecież zbudował na kłamstwie. Nigdy się nawet nie spotkali a on zachowuje się jakby stracił miłość swojego życia. Dziwny typ. Nie dziwię się, że przy Dianie nie potrafi zapomnieć o przeszłości. Ta kobieta jest nachalną karierowiczką, kłamczuchą, bije od niej coś negatywnego i fałszywego. Mam nadzieję, że Adela powie Vittorio prawdę o Dianie.


Ta cała sytuacja pomiędzy Vittorio i Fiore jest grubymi nićmi szyta. W ogóle jej nie rozumiem. To mi się w tej telce nie podoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:17:42 27-11-15    Temat postu:

Mi też jako jedyna rzecz w tej telce się nie podobała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:27:25 27-11-15    Temat postu:

Ja nadrobiłam docinki fo 21.

LG, DZIKIE SERCE. Dzięki bogu w pore zaczęłam oglądac tę telę. Jest cudna, nie widze absurdów, dialogi sa poprawne, nie wkurzaja mnie jak w LG.

Czuję sie tak jak osiem miesięcy temu, radość, miłość do teli i bohaterów. Wątek dziadka i Flor hmn to najmniejszy absurd w telach.

Proci maja taka chemię jak Camila y Daniel w AB, Juz nie moge sie doczekac kolejnych odcinków. Każde zbliżenie protów jest cudowne. A dziadek juz w AV mnie wkurzał i znowu mnie wkurza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27489
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:16:21 27-11-15    Temat postu:

Odcinek 28

Świetny odcinek, od początku do końca Przepiękne sceny z Pedrem i Fiorellą, zwłaszcza te w restauracji i kiedy przygotowywali się do randki. List też był super! Gdy spędzali razem czas uśmiech nie schodził im z twarzy, świetnie się dogadywali a jacy byli szczęśliwi! Z ogromną przyjemnością się na nich patrzyło. Niestety wszystko musiał zepsuć Vittorio. Ciekawe na co on liczy? Czy ma chociaż odrobinę wstydu? Kreował się na młodego przystojniaczka, oszukał Fiorellę i wykorzystał jej trudną sytuację materialną i rodzinną a teraz co? Myśli, że wszystko się ułoży po jego myśli? Mam nadzieję, że Fiorella wypomni mu kłamstwo jakiego dopuścił się na samym początku ich znajomości! Niestety, jestem przekonana, że Fio będzie miała wyrzuty sumienia z jego powodu i że nie zostawi go ot tak. Cóż za końcówka odcinka, cóż za emocje Już jest mi szkoda Pedro, biedaczek. Czeka go niemiła niespodzianka. Fiorelli też mi szkoda, była taka szczęśliwa. Dlaczego sama wcześniej nie wyznała Pietrowi prawdy?
Szkoda, że Benito nie zdążył zapobiec spotkaniu Fio z Vittorio, a starał się chłopak, to trzeba mu przyznać. Nie dziwi mnie reakcja Dragone na jego widok, w pełni zrozumiała. A z tym Anibalem na początku odcinka Benek wybrnął całkiem sprytnie.

Wątek Gianny i Gaela rozwija się i to mnie cieszy. Świetnie razem wyglądają, mają urocze scenki. Najważniejsze, że Gianna poczuła coś więcej do Gaela, teraz tylko niech dostrzeże hipokryzję Benita i go sobie odpuści. Z wielkim zaciekawieniem będę śledziła dalsze losy tej dwójki.
Roxana tratuje Gaela przedmiotowo. Nie jest o niego zazdrosna tylko bardziej zła o to, że chłopak spotyka się z Gianną, której ona przecież nienawidzi. Kolejny raz zachowywała się jak wariatka.
Joaquina przestała się kontrolować i na każdym kroku broni Roxany. Ktoś już powinien się domyślić, że ta kobieta jest jej matką, przecież to widać na kilometr.

Diana poznała Pedra. Po tej babie spodziewam się wszystkiego co złe. Może nieźle namieszać w jego życiu, nie zdziwiłabym się gdyby zaczęła go szantażować. Tę kobietę stać na wszystko, tym bardziej że z rąk wymyka się jej Vittorio.

Fajna była scena z Pedrem i Eloisą. Babka powinna dać wnukowi swobodę i przestać układać mu życie. Widzi, że ten wychodzi na randkę, a dzwoni do Aitany i sugeruje jej, że powinny się pospieszyć, bo inna kobieta może sprzątnąć jej Pedra sprzed nosa. Eee, serio? Dziecinne zachowanie.

Julietta jest żałosna i sama nie wie czego chce. Chociaż Sergio był z lekka nachalny i wykorzystał jej chwilę słabości. Nie przepadam za Julianną i sceny z nią mnie najzwyczajniej w świecie nudzą.

O Dante i Federice nawet nie chce mi się wspominać. Intryg ciąg dalszy, robią się monotematyczni.

Sonia za plecami Osvalda poszła do Fabia i podsunęła mu pomysł na przechytrzenie jej męża. Dziwi mnie jej zachowanie. Niech się rozwiedzie albo przestanie spotykać z kochankiem, czego ona chce?

Rodzice Benita jak zwykle świetni, zwłaszcza gdy się kłócili o słuchawkę podczas rozmowy z Dragone.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 18:27:23 27-11-15, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:59:31 27-11-15    Temat postu:

Ja juz zapomniałam jak to jest, godzina telki tak szybko zlatuje
Ale nam zafundowali odcinek i dwa dni będziemy czekać aby ysłyszec odpowiedz od Pedra. Hmn

Każde zbliżenie protów to magia
Dawno nie było tutaj takiej teli, w naszej Polskiej telewizji.
Ja wracam do oglądania poprzednich odcinków. Chociaż tam byli szczęśliwi i jakoś przetrwał te gorsze chwile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:13:38 27-11-15    Temat postu:

Dziękuję za pochwałę animek

To wstawiam z dzisiaj w dwóch częściach
[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



Chyba wszystkie momenty już były wiec mogę wstawić
https://www.youtube.com/watch?v=iNEHS51Rr6Q
w sumie filmik mi się średnio podoba, ale uwielbiam tą piosenkę wiec muszę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27489
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:27 27-11-15    Temat postu:

Odcinek 29

Cóż to był za smutny odcinek. Smutny i przygnębiający. Tak bardzo szkoda mi było Pedra, Fiorelli i nawet Benita...

Vittorio jest bezczelny. Co za okropny typ, w ogóle nie odczuwał wstydu z powodu swojego kłamstwa, przeszedł nad tym do porządku dziennego i to bez mrugnięcia okiem. Aż brak mi słów by określić jego zachowanie. Do tego jaki był nachalny w stosunku do Fiorelli. Niewiele brakowało a rzuciłby się na nią z otwartymi ramionami i obsypał pocałunkami jak gdyby nic się nie stało. Byłam zniesmaczona, zdegustowana i zażenowana. Jego zachowanie i teksty o tym, że jest młody duchem a miłość nie liczy lat to jakaś porażka.

Biedna Fiorella. Była taka szczęśliwa a tu w jednej sekundzie trafiła z nieba do piekła, cały świat się jej zawalił. Nie zdziwiła mnie jej reakcja, była jak najbardziej logiczna i naturalna, też bym zwiała z restauracji na jej miejscu w poszukiwaniu chwili spokoju i wytchnienia. Martwi mnie tylko to, że ona chce wywiązać się z obietnicy danej Vittorio i w imię swoich zasad zrezygnować z Pedra i miłości do niego. Jestem przekonana, że się poświęci. Tylko nie to. Chciałabym zobaczyć charakterną Fiorellę walczącą o swoje i wypominającą Vittorio jego "niewinne kłamstewko". Przecież on ją oszukał! Aż się boję następnych odcinków, bo nie chcę oglądać Dziadka mizdrzącego się do Fio.

A Pedro? Biedaczek, jaką miał smutną minę, był zawiedziony i rozczarowany. Dobrze, że przynajmniej poznał całą historię. Szkoda tylko, że Fiorella wcześniej mu o wszystkim nie powiedziała, popełniła duży błąd. Podobała mi się postawa Pedra w rozmowie z Vittorio, miał całkowitą rację, gdy wypominał Dziadkowi jego wiek i miłość przez Internet. Przecież ta cała sytuacja trąci absurdem. Najsmutniejsza była scena w samochodzie, gdy Fiorella i Pedro wspominali wspólnie przeżyte piękne chwile. Aż mi się łezka w oku zakręciła. Nie będę krytykowała Pedra za to, że następnego dnia powiedział kilka przykrych słów Fiorelli i to w obecności Babki. Miał prawo nawiązać do jej uczciwości i prawdomówności, on czuje się oszukany i zawiedziony. Minęło dopiero kilka godzin od tych przykrych wydarzeń.
Oczywiście na scenę musiała wkroczyć Aitana. Doprawdy idealny moment. Jeszcze ma sojusznika w Eloisie, super, po prostu super.

Benita też mi było żal. Może i jest podrywaczem, egoistą i niedojrzałym typkiem, ale chciał dobrze dla Fiorelli. Wraz ze swoimi rodzicami chciał ją chronić przed Dragone, który przecież swoje ma na sumieniu. Jednak nie dziwię się złości Fiorelli, temu że poczuła się tak, jakby zabawił się jej kosztem. Cała trójka ją oszukała. Smutna była jej rozmowa telefoniczna z Adelą, padło sporo przykrych słów. Mam nadzieję, że gdy Fiorella ochłonie to zrozumie, że rodzice Benita chcieli ją chronić, nie ukrywali przed nią prawdy bez powodu. Liczę na to, że się pogodzą, przecież wiele dla niej zrobili, dali schronienie, opłacili szpital, pomogli Giannie... Na Benita to aż przykro było patrzeć, miał takie smutne oczy i twarz, jak nie on!


Dobra była Simona ze swoim fochem. Równa z niej babka, do tego cały czas uśmiechnięta i z poczuciem humoru. Wprowadza wątek komediowy. Podobnie rodzice Benita, ich walka o telefon, kłótnie i przekomarzania to istna miazga.

Gael i Gianna mieli urocze scenki w tym odcinku. Ich relacja jest świetna, opiera się na zrozumieniu, wsparciu. Z przyjemnością się na nich patrzy. Nareszcie wydało się dlaczego Gael wyleciał ze studiów, całkiem ciekawy wątek. Oby na dobre wyszedł z uzależnienia od środków psychoaktywnych, Gianna mogłaby mu w tym pomóc.
Roxana nie myśli logicznie. Zamiast poskładać wszystkie elementy układanki to daje się ponieść emocjom i oskarża Gaela o całe zło jakie ją spotyka. Nie wpadła na pomysł, że ktoś ich wrabia, musiała zostać oświecona. A ten przytulas z Gaelem fałszywy i nie na miejscu. Traktuje go przedmiotowo, bawi się nim. Oby Gael przejrzał na oczy i nie pozwolił sobą poniewierać i manipulować, nie zasługuje na to. Fajny gość z niego!

Diana została zepchnięta na dalszy plan przez Vittorio. Widać, że jej to nie pasuje, minę miała jak zwykle uroczą. Może będzie próbowała rozdzielić go z Fiorellą? Jestem ciekawa co zrobi w zaistniałej sytuacji.

Dobrze, że Federici, Dantego i Julietty nie było w tym odcinku, przynajmniej nie działali mi na nerwy.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:44:19 27-11-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Consuelo
King kong
King kong


Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:52:57 28-11-15    Temat postu:

Witajcie Dziewczyny widzę, że nie odpuszczacie To super bo ja dopiero teraz nadrabiam zaległości z tygodnia odcinkowe i forumowe!
Ależ te animki rwą oczy aż nie wiem która jest mas i mas i mas
Piękny Pedro mnie wciąż zachwyca, doskonała rola i idealny aktor pod każdym względem i pewno będzie to jedna z najważniejszych telenowelowych ról Jose Rona i zapewne najdłużej pozostanie w pamięci telenowelowej widowni jako Pedro (jeżeli pozwolicie to powiem że ta rola i w ogóle kreacja aktorska przypomina mi Alejandra Lombardo z Sortilegio i zresztą umiejętność utożsamienia się aktora z bohaterem granym też, ale to tak a propos Pedra - Jose Rona)
A mnie zastanawia dlaczego Stary Vitorio musiał uciekać z Włoch do których tak tęskni? i dlatego ta biedna Fiorella ma mu te Włochy zmaterializować w swojej włoskości? może jednak miał coś wspólnego z włoską mafią dlatego teraz jest taki bezdyskusyjny i apodyktyczny? Ta Diana bierze go słabo w obroty hehe
No i "moja" Simona do schrupania jest!
Rodzice Benita tez pochodzą z Włoch? bo są takim żywiołowym małżeństwem i tak "po włosku" reagują na wszystko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:44:27 28-11-15    Temat postu:

Lineczka napisał:


Vittorio jest bezczelny. Co za okropny typ, w ogóle nie odczuwał wstydu z powodu swojego kłamstwa, przeszedł nad tym do porządku dziennego i to bez mrugnięcia okiem. Aż brak mi słów by określić jego zachowanie. Do tego jaki był nachalny w stosunku do Fiorelli. Niewiele brakowało a rzuciłby się na nią z otwartymi ramionami i obsypał pocałunkami jak gdyby nic się nie stało. Byłam zniesmaczona, zdegustowana i zażenowana. Jego zachowanie i teksty o tym, że jest młody duchem a miłość nie liczy lat to jakaś porażka.
Podobała mi się postawa Pedra w rozmowie z Vittorio, miał całkowitą rację, gdy wypominał Dziadkowi jego wiek i miłość przez Internet.


Jak dla mnie Vittorio jest jakiś odrealniony. W ogóle powinien spojrzeć na siebie i na Pedra. Widać od razu który z nich pasuje do Fiore. Jak dla mnie powinni sie bardziej postarać przy wyborze konkurenta dla Pedra. Jest dużo starszych aktorów którzy nie straszą tak jak E. Rocha. Ja lubie go jako vilaina, ale amant dla młodej dziewczyny To się w głowie nie mieści.

Naomi16 napisał:
Chyba wszystkie momenty już były wiec mogę wstawić
https://www.youtube.com/watch?v=iNEHS51Rr6Q


Ta piosenka bardzo pasuje do ostatnich odcinków


Ostatnio zmieniony przez iva dnia 20:59:19 28-11-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Consuelo
King kong
King kong


Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:08:05 28-11-15    Temat postu:

iva napisał:
Lineczka napisał:


Vittorio jest bezczelny. Co za okropny typ, w ogóle nie odczuwał wstydu z powodu swojego kłamstwa, przeszedł nad tym do porządku dziennego i to bez mrugnięcia okiem. Aż brak mi słów by określić jego zachowanie. Do tego jaki był nachalny w stosunku do Fiorelli. Niewiele brakowało a rzuciłby się na nią z otwartymi ramionami i obsypał pocałunkami jak gdyby nic się nie stało. Byłam zniesmaczona, zdegustowana i zażenowana. Jego zachowanie i teksty o tym, że jest młody duchem a miłość nie liczy lat to jakaś porażka.
Podobała mi się postawa Pedra w rozmowie z Vittorio, miał całkowitą rację, gdy wypominał Dziadkowi jego wiek i miłość przez Internet.


Jak dla mnie Vittorio jest jakiś odrealniony. W ogóle powinien spojrzeć na siebie i na Pedra. Widać od razu który z nich pasuje do Fiore. Jak dla mnie powinni sie bardziej postarać przy wyborze konkurenta dla Pedra. Jest dużo starszych aktorów którzy nie straszą tak jak E. Rocha. Ja lubie go jako vilaina, ale amant dla młodej dziewczyny To się w głowie nie mieści.


Chyba taki ma być żebyśmy przypadkiem go nie zaakceptowały (bo polubiły to za duże słowo) i żeby jednak był bez najmniejszych szans przy Pedro bo tak to może nie my ale meksykańska publika by myślała no ostatecznie nie jest najgorszy tak jak zresztą myśli Diana jakoś jej nie przeszkadza Staruch-Ropuch byle był i zapewnił środki do życia więc każdy nieco lepszy od niego mógłby się okazać o niebo lepszy poza tym jest Włochem z Południa i wygląda moim zdaniem idealnie (co nie zmienia faktu że jest Staruchem-Ropuchem brrrrrrrrrr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:16:29 28-11-15    Temat postu:

Consuelo napisał:


Chyba taki ma być żebyśmy przypadkiem go nie zaakceptowały (bo polubiły to za duże słowo) i żeby jednak był bez najmniejszych szans przy Pedro bo tak to może nie my ale meksykańska publika by myślała no ostatecznie nie jest najgorszy tak jak zresztą myśli Diana jakoś jej nie przeszkadza Staruch-Ropuch byle był i zapewnił środki do życia więc każdy nieco lepszy od niego mógłby się okazać o niebo lepszy poza tym jest Włochem z Południa i wygląda moim zdaniem idealnie (co nie zmienia faktu że jest Staruchem-Ropuchem brrrrrrrrrr


Oj musieliby sie bardzo postarać, bo Pietro po prostu jest ideałem prota w tej telce i trudno go przeskoczyć to poszli po najniższej lini oporu i dali Starucha-Ropucha

Co do Diany to pasuje do Vittoria jak ulał. Nie go sobie zabiera i wyjeżdza z nim do Włoch z biletem w jedną stronę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:16:54 28-11-15    Temat postu:

Consuelo napisał:
iva napisał:
Lineczka napisał:


Vittorio jest bezczelny. Co za okropny typ, w ogóle nie odczuwał wstydu z powodu swojego kłamstwa, przeszedł nad tym do porządku dziennego i to bez mrugnięcia okiem. Aż brak mi słów by określić jego zachowanie. Do tego jaki był nachalny w stosunku do Fiorelli. Niewiele brakowało a rzuciłby się na nią z otwartymi ramionami i obsypał pocałunkami jak gdyby nic się nie stało. Byłam zniesmaczona, zdegustowana i zażenowana. Jego zachowanie i teksty o tym, że jest młody duchem a miłość nie liczy lat to jakaś porażka.
Podobała mi się postawa Pedra w rozmowie z Vittorio, miał całkowitą rację, gdy wypominał Dziadkowi jego wiek i miłość przez Internet.


Jak dla mnie Vittorio jest jakiś odrealniony. W ogóle powinien spojrzeć na siebie i na Pedra. Widać od razu który z nich pasuje do Fiore. Jak dla mnie powinni sie bardziej postarać przy wyborze konkurenta dla Pedra. Jest dużo starszych aktorów którzy nie straszą tak jak E. Rocha. Ja lubie go jako vilaina, ale amant dla młodej dziewczyny To się w głowie nie mieści.


Chyba taki ma być żebyśmy przypadkiem go nie zaakceptowały (bo polubiły to za duże słowo) i żeby jednak był bez najmniejszych szans przy Pedro bo tak to może nie my ale meksykańska publika by myślała no ostatecznie nie jest najgorszy tak jak zresztą myśli Diana jakoś jej nie przeszkadza Staruch-Ropuch byle był i zapewnił środki do życia więc każdy nieco lepszy od niego mógłby się okazać o niebo lepszy poza tym jest Włochem z Południa i wygląda moim zdaniem idealnie (co nie zmienia faktu że jest Staruchem-Ropuchem brrrrrrrrrr




Tez tak myślę, czasami daja takich rywalów że są lepsi dla protki i przystojni. Ci co oglądali MCET to wiedzą, ja byłam za protem ale wiele prot narozrabiał i jego Brat Diego i przystoiny i kochany do Any czyli protki hmnn

Ja też nadrabiałam 27 odcinków

Co doaktora to w CME nie podobał mi się i jeszcze jak Adriana ( chyba tak sie nazywała) mowiła do niego misiaczku i ja padałam ze śmiechu kiedy to słycałam, poza tym jego usmiech mi sie nie podobał. A teraz mmm piękny jest wyrobił się chłopak bo budowe ciała ma lepszą i włosy w tej fryzurze go lubię. Z protka ma rewelacyjną chemię

Co do telki po ostatnich klapach w Polsce z telkami to cos innego, ja ostatnio tak się czułam oglądając AB,AV teraz czuje to samo, czekam na godzine 17,00 to jest godzina kiedy musze siadać i oglądać. Niektórzy nie lubią takich tel;ek romantycznych wola jak się dzieje, tutaj tez sie dzieje a proci są cudowni właśnie takich telek gdzie jest tyle miłości i czułości lubie, kocham no i dialogi sa poprawne. W Lg proci w jednej scenie która trwa prawie cały odcinek gadaja tylko o tej miłości i gadaja nuda i absurdalne sceny. Tutaj sądząc po animkach przyszłych odcinków mogę powiedzieć że zakochałam sie w teli od hmn odcinka 19
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Consuelo
King kong
King kong


Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:14:15 28-11-15    Temat postu:

iva napisał:

Co do Diany to pasuje do Vittoria jak ulał. Nie go sobie zabiera i wyjeżdza z nim do Włoch z biletem w jedną stronę.


Tylko zanim wyjadą niech jeszcze zaczeka żeby mu włosy jeszcze urosły żeby takiego dłuższego kucyka mógł sobie robić
Ja bym Ropuchowi podetknęła matkę Diany to by było jakoś naturalniej no bo np. gdyby Vitorio miał być jak Misiowaty Fidel (mam na myśli gabaryty niedźwiedzia grizzly w porównaniu z Pedrem) (tak Szerii pięknie zbudowanym Pedrem ) to można by go zaakceptować wiec chociaż mnie skręca jak go widzę to mi pasuje
A na samą myśl o ewentualnej nocy poślubnej ze Staruchem-Ropuchem to aż mnie zatyka z braku oddechu ble Blekota choc on niby italianski "kawajerro" od siedmiu boleści hehe Jedyni przystojni Włosi zostali się na północy Włoch i to jeszcze jak są młodzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 676, 677, 678 ... 1844, 1845, 1846  Następny
Strona 677 z 1846

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin