Telenowele

MarisolM · Wysłany: 21:21:30 29-11-15 Temat postu:

Wątek ze ślubem jest mocno naciągany. Facet ją oszukał ale musi za niego wyjść bo obiecała. Męczennica jakaś.
Gael i Giana narazie kumpelskie relacje przyjemnie się ogląda
Za to Rox i Benito są siebie warci oboje denerwują niesamowicie

natalia** ?te animki w podpisie to z telenoweli?

Consuelo · Wysłany: 22:07:21 29-11-15 Temat postu:

Hej!
Ja lubię Fiorellę pomimo jej dziwnego podejścia do Starucha i nawet to jestem w stanie zrozumieć! Jest sama, bez oparcia, trochę staroświecka, zalękniona, boi się , a może Pedro nie potraktuje jej poważnie pomimo pięknych deklaracji? a Giana jest chora!!!!! i wszystko dla Giany! a obietnice się spełnia tym bardziej ze to poważna obietnica! Obietnica wobec poważnego (starego) człowieka przyjaciela Ojca! (no tak sobie bidulka myśli) może trochę chce uciec przed miłością do Pedra bo nie jest to łatwa miłość -zza jego pleców wychyla się i szczerzy zębiska cała jego rodzinka niczym Adamsy wrrrrrrr Więc trzymam za nią kciuki lubię ją z każdym odcinkiem bardziej również za to że chce być honorowa a czasami tak w życiu jest że dla honoru poświęca się po drodze różne sprawy w tym sprawy serca!

Teraz czekam na odcinki z trudnościami i fochami i obrażalskimi zakochanymi protami i małe radości z powodu spotkań przypadkowych, spojrzeń ukradkowych i bicia serc przy omijaniu sie w przejściu albo na schodach!

Raquel Becker · Wysłany: 22:09:16 29-11-15 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 22:15:20 29-11-15 Temat postu:

Myślę że tylko ta obietnica ja trzyma z dala od Pedra. Miłości Pedra raczej jest pewna ale co na to rodzinka.
Jutro juz sie dowiemy co powie Bbaci na jej pytanie co łączy go z Fiorella. Pewnie powie że nic i aby nie słuchała plotek

Naomi16 · Wysłany: 22:24:57 29-11-15 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 23:02:01 29-11-15 Temat postu:

Natalia Garcia dZIĘKUJE ZA ANIMACJE ALE SKORO TY NIE CHCIAŁAS SPOILEROWAC TO CZY MOGE STAWIĆ DO PODPISU NA FORUM?

Raquel Becker · Wysłany: 23:05:06 29-11-15 Temat postu:

Do podpisu możesz oczywiście

Szerii · Wysłany: 23:16:25 29-11-15 Temat postu:

A dalszej części odcinka będzie? pocałunek czy z tej części jak leżeli razem na kocu ok na jej nogach tym razem i potem sie odwrócił i ja pocałował, spojler ale no cóż widziałam tę animke ale chciała bym w takiej wielkości jak ta

Raquel Becker · Wysłany: 23:21:33 29-11-15 Temat postu:

Jeśli chcesz to mogę robić animki z samymi protami

Bo w sumie ja z nich tylko korzystam z MIVAC

A Jagoda nasza ;* i tak wszystkich innych dodaje

A ja bym dodawała takie mało - dużo rozmiarowe z protami plus avatarowe

.

Szerii · Wysłany: 23:31:04 29-11-15 Temat postu:

o avatarowe mile widziane. Ja narazie jestem na etapie i Love Pedro y Florencia więc tylko proci jak najbardziej:)

Raquel Becker · Wysłany: 23:34:37 29-11-15 Temat postu:

To więc ustalone ;* Ja będę samych protów wrzucała

Ja też jestem tylko na fazie w tej telce protów wiec z nimi sama przyjemność robić

Szerii · Wysłany: 23:36:59 29-11-15 Temat postu:

No widzisz jak my sie rozumiemy, jak sie robi to co się bardziej lubi czy kocha to lepiej wychodzi wszystko:) z sercem ze wszystkiego zrobi sie cudowne fotki, animacje, kolaże itp:) Dzięki

Raquel Becker · Wysłany: 23:39:47 29-11-15 Temat postu:

No dokładnie

Ja w DQTQTQ robiłam właśnie z NyD to aż się cieszyłam teraz tak z Fior i Pietrem robię

. Nmzc dla mnie to przyjemność na prawdę

natalia** · Wysłany: 0:35:43 30-11-15 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:42:26 30-11-15 Temat postu:

Odcinek 30

Końcówka odcinka świetna, płaczący Pedro potwierdzający swoją miłość Fiorelli wywarł na mnie ogromne wrażenie.

Co za facet... Aż się boję co Fiorella mu odpowie, rozsądne wydaje się tylko potwierdzenie chęci walki o ich związek, ale to w końcu telenowela i tu się musi coś dziać, tu trzeba motać i utrudniać sobie życie.

Nie rozumiem tego zachwytu całej rodziny i nawet służby Aitaną. Wzdychają nad nią jak nad ósmym cudem świata, a przecież ta kobieta swoje ma na sumieniu, to ona w przeszłości zostawiła Pedra. Eloisa robi co może by ich na powrót zeswatać, ale tak wiele rzeczy jej umyka. Na przykład to, że Pedro nie jest zainteresowany byłą narzeczoną, to widać, słychać i czuć. Najbardziej w chwilach, gdy zostają sam na sam i trzyma ją na dystans. Oczywiście był też wobec niej miły i szarmancki, ale to cały Pedro, dżentelmen. Do tej pory Aitana jakoś mi nie przeszkadzała, ale w tym odcinku było jej za dużo, z jej twarzy bije jakiś fałsz, a na dodatek rzuciła kąśliwą uwagę w stosunku do Fiorelli, nieładnie się zachowała.

Gianna jest zazdrosna o Gaela.

To dobry znak. Zależy jej na nim, a on pewnie jest w tym momencie skołowany i nie wie o co jej chodzi. Za to Roxana nieładnie sobie z nimi pogrywa. Prowokuje i manipuluje ludźmi, czerpie z tego przyjemność. Mogłaby zająć się swoim życiem i zostawić Giannę i Gaela w spokoju.

Eloisa i jej stylistka się postarały, Fiorella dostała bardzo ładną sukienkę. Niby taka klasyczna i poważna, ale te prześwitujące elementy są super i dodają wiele uroku, są wisienką na torcie. Tylko dlaczego Fio wciąż chodzi w tej okropnej chustce?

Czekam aż się jej pozbędzie, najwyższy czas!
Fiorella była zazdrosna o Pedra, nie potrafiła tego ukryć. A on się tego domyślił i początkowo robił jej na złość flirtując z Aitaną. Niezbyt dojrzała zagrywka, ale widać było, że jest na nią wkurzony i że chce się jej odpłacić za Vittoria. Dobre były komentarze Fiorelli odnośnie Aitany i jej związku z Pietrem.

Osvaldo powiedział wiele przykrych słów żonie. Poza tym okropnie ją traktuje. A ona też mu na to pozwala, nic z tym nie robi, a później znowu wdzięczy się do Pedra.

Przygodę z kochankiem zakończyła to znowu będzie nękała "szwagra"?

Rozumiem, że Benito chce dobrze dla Fiorelli, że zna Vittoria jak nikt inny i próbuje ją przed nim chronić, ale nie za wszelką cenę i nie za jej plecami! Fio jest dorosła i podejmuje swoje decyzje. Benito już wystarczająco narozrabiał, po co znowu się miesza i ją szkaluje przed Vittoriem opowiadając niestworzone historie? Fiorella nie chce jego pomocy i on powinien to zaakceptować. Też bym się na jej miejscu wkurzyła, gdyby robiono ze mnie oszustkę i złodziejkę.

Dianie mina zrzedła, gdy Vittorio zasugerował by wzięła urlop. Dziadek wymyka jej się z rąk. Powinna posłuchać matki i zając się synkiem, zamiast latać za Vittoriem i zaniedbywać dziecko. I niech nie tłumaczy, że niby robi to wszystko dla synka, bo to jest żenujące.

Rodzice Benita jak zwykle mnie rozśmieszyli swoimi utarczkami słownymi. Dobra była też Simona, gdy przypomniała sobie o nierozwieszonym praniu.

Podobała mi się reakcja Gianny na widok Vittoria - "co się panu stało" - hahahaha

Julietta długo bez Anibala nie wytrzymała, już pobiegła się z nim spotkać i pewnie szybciej niż później mu wybaczy. Nie wiem co Sergio w niej widzi.

Federica jak zwykle mnie wkurzała, postać podnosząca mi ciśnienie.