Telenowele

karolina0255 · Wysłany: 17:57:09 04-03-21 Temat postu:

Jedyna telenowela, w której bardzo podobał mi sie Jose Ron, a naprawde za nim nie przepadam. Fajny duet tworzyli z Livią. Chyba sobię odswieżę te telkę

justyn.13 · Wysłany: 20:13:34 12-04-21 Temat postu:

Ale numer! Obejrzałam niedawno Lokatorów, odc. 15 i w napisach końcowych wyskoczyło mi, że w tym odcinku wystąpił Radosław Popłonikowski. Zaintrygowało mnie to, bo skojarzyłam lektora o tym samym nazwisku. Z ciekawości weszłam w wikipedię, żeby zobaczyć czy to ta sama osoba i faktycznie, to on

Popłonikowski był też m.in lektorem Włoskiej narzeczonej

justyn.13 · Wysłany: 20:16:22 12-04-21 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 20:31:20 12-04-21 Temat postu:

Dlatego z takim wytęsknieniem wypatruję "La desalmadę".

RutilaCasillas · Wysłany: 10:31:43 13-04-21 Temat postu:

Ja również czekam na la desalmade, marzy mi się jej emisja w polskiej tv

justyn.13 · Wysłany: 19:45:25 14-04-21 Temat postu:

Wróciłam wczoraj po 4 latach do oglądania telki

Za mną 2 pierwsze odcinki! Miło przypomnieć sobie entradę i piosenkę z telki

Pierwsza połowa troszkę jest męcząca przez upartość Fiorelli, ale już dla drugiej połowy warto się przemęczyć, bo wtedy to dopiero proci pokażą prawdziwy popis

justyn.13 · Wysłany: 2:09:03 16-04-21 Temat postu:

Jestem już po 9 odcinkach

Telka lekka i przyjemnie się ogląda

Nie będę aż tak bardzo komentować tu odcinków, bo jakoś nie mam chyba do tego weny

To co będę miała do powiedzenia zostawię na podsumowanie już po finale

Po pierwszych odcinkach mogę powiedzieć, że historia Tanii jest smutna. Naprawdę przykro było patrzeć jak stacza się na samo dno. Pedro usiłował jej pomóc na wszelkie sposoby zerwać z nałogiem alkoholowym i różnymi prochami, ale to nic nie dało. W końcu musiało skończyć się to dramatem. To też pokazuje co niebezpieczne używki potrafią robić z człowiekiem.

Uwielbiam relacje łączące Fiorellę i Giannę. Łączy je taka prawdziwa, siostrzana więź

Pamiętam, że później takie fajne relacje też będą między Pedrem a Gianną

Teraz Pedro podchodzi z dystansem do dziewczyn i nie ufa im, ale już niedługo przekona się jakie są naprawdę

Podobało mi się jak Pedro powiedział do Sergia o sobie, że nikogo nie kocha - fajnie to zabrzmiało, bo to też pokazuje jakie piętno odciśnie na nim Fiorella. Teraz Pedro jest taki poraniony przez życie, ale gdy w końcu zakocha się z czasem w Fiorelli to stanie się zupełnie innym człowiekiem

Cała telka jest świetna, ale ja najbardziej uwielbiam drugą połowę, bo wtedy proci będą aż po kres szczęśliwi

Lineczka · Wysłany: 8:27:56 16-04-21 Temat postu:

Jedna z moich ulubionych telek, zwłaszcza wśród klasyków. Ogromna chemia między Livią i Jose Ronem, super klimat, cudowny drugi etap po pamiętnym 107 odcinku.

justyn.13 · Wysłany: 9:45:23 16-04-21 Temat postu:

Też doskonale pamiętam ten drugi etap, dlatego tak go uwielbiam

Super są także odcinki z utratą wzroku Pedra i Fiorella jak się nim wtedy opiekowało. Gdyby nie ona, to podejrzewam, że Pedro nikogo by do siebie w tamtym momencie nie dopuścił i siedział by tylko cały czas zamknięty w pokoju. Strasznie też lubię jak Pedro zawsze tak bronił Fiorellę, nawet gdy nie widział to robił wszystko byle tylko była bezpieczna

No i te jego późniejsze relacje z Gianną

Cały czas się opiekował dziewczynami i chronił je

Lineczka · Wysłany: 11:58:37 16-04-21 Temat postu:

Pedro to jeden z moich ulubionych protów, praktycznie nie miał słabych momentów a JR zagrał go rewelacyjnie. Byłam zaskoczona, że za tę rolę nie dostał nawet nominacji do Premiosów, absurd!

justyn.13 · Wysłany: 16:26:12 16-04-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 18:02:11 17-04-21 Temat postu:

Już po 14 odcinkach

Dopiero drugi raz oglądam telkę, ale ogląda się ją tak samo przyjemnie jak za pierwszym razem, a może nawet i lepiej, gdy zna się już fabułę

Uwielbiam protów widzieć razem

Oni nawet jak się kłócą to są przy tym bardzo magnetyczni

Pedro upomniał Fiorellę, żeby mówiła na niego Pedro, a nie Pietro, Ona mu na to, że co za różnica

Lovciam jak Fiorella własnie tak na niego mówi, bo to brzmi tak słodko i uroczo, jak w ten sposób wymawia jego imię

Fiore to nikt nie przegada - gaduła do potęgi

Już na jej gadulstwie poznali się Dante, Pedro i Eloisa

Livia jest niesamowita w tej roli. Jest taka prawdziwa

Babcia Eloisa polubiła Fiorellę już od pierwszej chwili i zawsze ją lubiła, tylko strasznie uprzedziła się do ludzi z niższej klas społecznej, dlatego nie potrafiła zaakceptować przez długi czas Fiorelli jako wybranki Pedra

Cała rodzinka Angelesów to jest udana. Ależ oni się kochają

Chociaż najgorszą osobą jest Federica, bo ona działa jak wąż, nigdy nie wiadomo kiedy Cię ukąsi

Reszta familli przynajmniej nie kryje się ze swoimi zamiarami i grają w otwarte karty!

Doszło już do starcia między Gianą a Roxaną. Kto by pomyślał, że teraz największe rywalki, a później najlepsze przyjaciółki

Federica jest okrutna. Giana postanowiła wybrać się na przejażdżkę konną, a ta wykorzystała chwilę nieuwagi jak nikt nie widział i wyciągnęła z torebki dziewczyny leki na serce

W ogóle nie przejęła się tym, że Giana jest chora. Jeszcze w kradzież leków postanowiła wrobić Roxanę.

Rodzice Benita są udani, nieźli komedianci

Także Simona jest dobra. Jej teksty mnie powalają

Lineczka · Wysłany: 18:19:46 17-04-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 23:00:26 19-04-21 Temat postu:

Po 30 odcinkach

Pedro, Osvaldo, Sonia, Gael i Dante wybrali się na polowanie, żeby uczcić urodziny Maxima. Niestety w dniu polowania szofer Osvalda wyznał mu, że Pedro ma romans z Sonią, co oczywiście jest nieprawdą. Osvaldo się wściekł i postanowił się zemścić na Pedrze. Wykorzystał sytuację i z premedytacją strzelił do własnego kuzyna omal go nie zabijając. Całą sytuację widział Gael i od razu zorientował się, że to nie był wypadek, tylko celowe działanie. Także Sonia zaczęła podejrzewać męża o próbę zabójstwa. Mimo tego całego zajścia, to wszyscy postanowili kryć Osvalda i powiedzieli Pedrowi, że to był po prostu nieszczęśliwy wypadek.

Stanem Pedra bardzo przejęła się Fiorella. Praktycznie cały czas dziewczyna siedziała przy jego łóżku. Pedro będąc w malignie wyznał Jej miłość. Jak się okazało po odzyskaniu świadomości wszystko pamiętał i para już otwarcie przyznała się do swoich uczuć

Gdy mężczyzna wrócił już do domu, to Fiorella pomogła mu zmienić opatrunek. Ależ oni na siebie patrzyli

Pedro nie mógł oderwać oczu od Fiorelli, a Ona starała się cały czas unikać jego wzroku

W tej scenie przy zmianie opatrunku biła z nich taka namiętność, że wooow

Niesamowita chemia

Żal mi Juliety. Jej mąż to skończona kanalia. A jak bezczelnie przystawiał się do Fiorelii i próbował ją przekupić, żeby została jego kochanką

Świnia zboczona! Przez jego zaloty Fiorella wpakowała się w tarapaty, bo to wszystko z ukrycia obserwowała Federica i postanowiła wykorzystać zaistniałą sytuację między tą dwójką do swoich celów. Weszła do sypialni Juliety i z jej szkatułki na biżuterię wzięła pierścionek, którym wcześniej Anibal próbował kupić Fiorellę i postanowiła wrobić dziewczynę w jego kradzież. Rozpętała się niezła afera, jak Dante znalazł ten pierścionek w pokoju sióstr. Biedna Fiorella, rodzinka omal żywcem Jej nie zjadła

Nawet Pedro z początku miał wątpliwości co do jej uczciwości, Na szczęście Fiorelli udało się wpłynąć na Niego i Pedro w końcu pojął, że zastawiono na Nią pułapkę.

Pedro postanowił wyjaśnić wszystko z Anibalem i postanowił go sprowokować do tego, żeby ten przyznał się jak to naprawdę było między Nim a Fiorellą. Ten głupek dał się podejść jak dziecko i się wygadał. Ale najlepsze było jak zaczął obrażać Firellę, a Pedro jak Mu wtedy znienacka przywalił

Normalnie cios pierwsza klasa

Pietro to jest kochany na całego

Straszne było jak Eloisa przypomniała sobie śmierć męża i że sama była zmuszona Go zabić

Te retrospekcje naprawdę były szokujące. Eloisa nie wytrzymała po tym i straciła przytomność

Dona Eloisa postanowiła zrobić z Fiorelli swoją osobistą asystentkę. Miny całej familli były bezcenne, gdy się o tym dowiedzieli

Jedynie Pedro, Sergio i Gael zareagowali z entuzjazmem

Fiorella też była zadowolona, ale miała pewne obawy czy sobie poradzi z nowym zadaniem, na szczęście ma obok siebie Giannę i Pedra, którzy w nią wierzą i zapewniają, że sobie ze wszystkim poradzi

Julieta nie dość, że jest uprzedzona do Fiorelli już od samego początku, to jeszcze Federica podburza Ją przeciw dziewczynie jeszcze bardziej

Nie mogę się doczekać, kiedy Julieta zmieni swój stosunek do Fiorelli w końcu, bo teraz jest dla niej naprawdę okropna, zwłaszcza po tej akcji z Anibalem i pierścionkiem

Mimo, że Roxana to rozwydrzona i bezczelna smarkula, to jednak uważam, że nie powinna odpowiadać za coś czego nie zrobiła. Najpierw Federica wrobiła Ją w kradzież leków Giannie, a teraz razem z Dante zastawili na nią pułapkę jako by to Ona podłożyła pierścionek Juliety do pokoju Fiorelli.

A już było tak pięknie między Fiorellą a Petrem, aż tu nagle zjawił się Vitorrio i wszystko się skończyło jak bańka mydlana. Fiorella była w totalnym szoku jak Go ujrzała, nawet nie wiedziała co powiedzieć. Pedro także nie wiedział co się dzieje. Jedynie Vitorrio był jednocześnie zaskoczony i szczęśliwy, że w końcu spotkali się z Fiorellą. W tamtym momencie było mi jej tak po ludzku zwyczajnie szkoda. Byłam też zła na Pedra i na Victorria, że tak ją przycisnęli do ściany widząc w jakim dziewczyna jest stanie. Fiorella była bardzo roztrzęsiona

Nie dość, że już pojawił się Vitorrio, to jeszcze teraz do życia Pedra wkroczyła Aitana

Pedro rozgoryczony z powodu Fiorelli postanowił wzbudzić w Niej zazdrość i na Jej oczach celowo flirtował z Aitaną. Trochę przesadził, ale nie mogę Mu niczego zarzucić, bo uroczo to wyglądało jak tak Fiorella się patrzyła na nich z taką zazdrością, a Pedro tylko z tego powodu miał satysfakcję

Giana i Gael uroczo razem wyglądają

Widać, że się dobrze czują w swoim towarzystwie i spędzają coraz więcej czasu ze sobą

justyn.13 · Wysłany: 23:18:27 20-04-21 Temat postu:

Po 35 odcinkach

Pedro rozżalony po odrzuceniu przez Fiorellę kompletnie się upił. Niestety alkohol okazał się dla Niego zgubny w skutkach. Jego stan wykorzystała Sonia, która postanowiła zaciągnąć Go do Jego sypialni. Na drugi dzień po przebudzeniu Pedro zobaczył u swojego boku żonę Osvalda. Przez to jak się załatwił przedniego dnia, to na drugi dzień nic nie pamiętał.

Federica powiedziała Eloisie o tym, że prawdopodobnie Fiorellę i Pedra coś łączy. To jakie babka potem przedstawienie urządziła w rezydencji to była przeginka

Zaprosiła specjalnie Vittoria, żeby wepchać Go w ramiona dziewczyny, a Pedra chce oddalić od Niej. Vitorrio wyznaczył termin ślubu za miesiąc i oznajmił to całej rodzince, Fiorella nawet nie mogła się odezwać. Dziewczyna nie mogąc wytrzymać tego całego napięcia, tej presji straciła przytomność

Babka upokorzyła Ją na oczach wszystkich. Te żmije też nie lepsze: Federica, Sonia, Roxana a nawet Julieta przeszły same siebie. Ich komentarze były okrutne. I jeszcze ta idiotka Roxana nagrywająca telefonem omdlenie Fiorelli

Eloisa w końcu poznała prawdę o tym jak naprawdę doszło do wypadku Pedra. Już wie, że to nie był upadek z konia tylko postrzelenie. Nieźle się oberwało Osvaldowi i Pedrowi za ukrywanie prawdy. Chociaż trochę wyszło to też śmiesznie

Pedro próbował obrócić wszystko w żart czym jeszcze bardziej rozwścieczył staruszkę

Nie rozumiem Gaela. Za każdym razem, gdy ma problemy to zamiast je rozwiązać jakoś, to od razu sięga po narkotyki. Eloisa próbowała dowiedzieć się od Niego jak to naprawdę było z tym postrzeleniem Pedra przez Osvalda. Niestety Gael będąc pod wpływem środków odurzających i pod wpływem silnego stresu dostał zapaści. Po tym incydencie Gael obiecał rodzinie, że postara się zerwać z nałogiem.

Między Federicą a Eloisą doszło otwarcie do konfrontacji. Pijana Federica zaczęła znowu oczerniać Maxima w oczach Eloisy, co jeszcze tylko bardziej zaogniło ich konflikt. Później Federica chcąc zemścić się na Eloisie zamieniła jej krople do oczu z jakimś kwasem. Niestety pech chciał, że niechcący Fiorella zakropiła tym świństwem oczy Juliecie. Nie dość, że Julieta i tak jest dość mocno uprzedzona do Fiorelli to teraz to. Ta dziewczyna ma przechlapane

Uwielbiam jak Pedro wzbudza zazdrość w Fiorelli

Fiorella omal nie wyszła z siebie, jak Pedro siedział razem z Aitaną i z Nią flirtował

Te teksty Fiorelli w ich stronę były mega

Po chwili Pedro źle potraktował Fiorellę, a Ona na chwilę posmutniała. Ale po tym jak Pedro miał już odprowadzić Aitanę, to znowu pokazała charakter

Powiedziała, że Aitana poradzi sobie sama i omal nie wyrzuciła Jej za drzwi siłą

Ta satysfakcja Pedra na widok wściekłej z zazdrości Fiorelli bezcenna

Vitorrio to już mnie wpienia, a przecież to dopiero początek

Uczepił się Fiorelli jak nie wiem. Nawet żyć jej nie daje. Twierdzi, że sam kocha Fiorellę, i że ona z czasem też odwzajemni jego uczucie, bo miłość nie liczy lat

Mógłby zostawić już tą dziewczynę w spokoju i niech bierze się za Dianę, która jest chętna do ożenku z nim