Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na kartach życia -Rede Globo- Zone Romantica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Evelina111
King kong
King kong


Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 2922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:41:56 21-03-10    Temat postu:

Merlinamujer napisał:

Ale ona nie kocha Jorge, sama to powiedziała, tylko go lubi.


Aha. Tego nie wiedzialam A w ktorym odcinku to bylo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merlinamujer
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 10286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:19:53 21-03-10    Temat postu:

Evelina111 napisał:
Merlinamujer napisał:

Ale ona nie kocha Jorge, sama to powiedziała, tylko go lubi.


Aha. Tego nie wiedzialam A w ktorym odcinku to bylo?


Niedawno, nie pamiętam ile odcinków temu. Simone rozmawiała z Isabel o Jorge i wtedy sobie uświadomiła, że go nie kocha, tylko lubi.

Rosemary napisał:

wrócę jeszcze do odcinka dotyczącej kłótni Giselle i Anny a potem rozmowy Giselle i Mira dziś sobie obejrzałam po raz drugi tą scenę ciągle robi na mnie wrażenie Miro pięknie mówił o szacunku do własnego ciała i te ich rozmowy są zawsze takie głęboki i polegają na zaufaniu i to zawsze Miro jest tym katalizatorem który łączy Giselle z Anną bo jednak im czasami jest trudno się porozumieć




Anna już nie wie jak postępować z córką, najpierw chciała byś dla niej przyjaciółką, spokojnie przyjęła, że Giselle kochała się z Luciano. A teraz nie chce, żeby córka więcej uprawiała seks,hmm, ale jak się powiedziało a to już nie da się zatrzymać b. I co teraz ma robić Giselle, zachować abstynencję seksualna do 18, nierealne. Anna postąpiła z Giselle bezmyślnie próbując zakazywać, grozić. Teraz to wychodzi na to, że tylko Miro rozumie córkę, ale on zawsze lepiej dogadywał się z Giselle niż Anna.


Ostatnio zmieniony przez Merlinamujer dnia 21:27:08 21-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelina111
King kong
King kong


Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 2922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:08:58 21-03-10    Temat postu:

Merlinamujer napisał:
Evelina111 napisał:
Merlinamujer napisał:

Ale ona nie kocha Jorge, sama to powiedziała, tylko go lubi.


Aha. Tego nie wiedzialam A w ktorym odcinku to bylo?


Niedawno, nie pamiętam ile odcinków temu. Simone rozmawiała z Isabel o Jorge i wtedy sobie uświadomiła, że go nie kocha, tylko lubi.


Dzieki. Chyba nie ogladalam tego odcinka. Szkoda ze wczesniej sobie tego nie uswiadomila..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:43:31 21-03-10    Temat postu:

To znaczy, Simone wprost tego nie przyznała. Mówiła Isabel, że lubi Jorge i wtedy Isabel uświadomiła jej, ze Jorge jest bardziej zaangażowany, bo Simone tylko go lubi i Simone stwierdziła, że nie zwróciła wcześniej uwagi na to, że tak mówi.

Ja tam rozumiem Annę. Na początku nie rozumiałem, ale teraz już bardziej. To był dla niej szok, że Giselle stracią dziewictwo, jednak z drugiej strony cieszyła się, że stało się to w łóżku, na trzeźwo, kiedy oboje byli pewni, że się kochają. Zawsze lepiej niżby miało się to stać z przypadkowym chłopakiem, na dyskotece po alkoholu na tylnim siedzeniu samochodu, jak to tłumaczyła Miro.
Jednak nigdy nie pochwalała tego u córki, jak sama wspomniała mówiła jej, żeby nie robili tego za często. I Anna ma rację, nie może pozwalać 15 letniej córce na seks za kazdym razem, kiedy się da. Przecież nie każe zachowywać jej abstynencji seksualnej do 18, tylko ograniczyć, ona ma dopiero 15 lat, więc nie muszą uprawiać seksu tak często, mają jeszcze dużo czasu przed sobą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 5464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:20:08 23-03-10    Temat postu:

to się porobiło mam nadzieję ze Carmen znajdzie coś w wyciągach Grega bo już chcę żeby było wiadomo ze Jorge przyprawia jej rogi i do tego z Sandrą swoją drogą to Jorge już jest znużony Carmen bo widać jak o niej mówi za jej plecami i tylko trzymają go jej pieniądze i wygodne życie jakie widzie u jej boku

Anna i Miro mają duży problem z Giselle mam nadzieję ze ich podejrzenia o ciąży okażą się nie uzasadnione
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:51:32 24-03-10    Temat postu:

Z jednej strony też chciałbym, żeby Carmem dowiedziała się o romansie męża, bo na pewno będzie wówczas ciekawie, ale z drugiej strony to oznaczałoby koniec romansiku A lubię jak Greg tak się poci, a Sanda ma z tego niezły ubaw Fajną ksywkę wymyśliła Carmem - Magara (sprawdziłem w googlach jak wygląda... aj, potworek )
Jorge i Thelminha są tacy rozkoszni Hehe, ona taka słodziutka, trochę dziecinna w tej swojej nieśmiałości, ale to urocze.
Nie dziwię się Annie, sam pewnie bym nie lepiej się zachował, kiedy moja córka miałaby mnie gdzieś i robiła nadal po swojemu Żal mi Anny, widać, jak bardzo cierpi, że nie dogaduje się z córką... coraz częściej się kłócą
Oby tylko Giselle i Luciano mieli więcej szczęścia niż rozumu i dziewczyna nie zaszłą jednak w ciążę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merlinamujer
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 10286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:27:53 24-03-10    Temat postu:

Kyrtap1993 napisał:

Jorge i Thelminha są tacy rozkoszni Hehe, ona taka słodziutka, trochę dziecinna w tej swojej nieśmiałości, ale to urocze.

Ten wątek bardzo mi się podoba, a już najbardziej jak Jorge twierdzi, że nic go nie będzie łączyło z Thelmą i tak jak do Carmen powiedział, że ona ma robaczywe myśli

Kyrtap1993 napisał:

Nie dziwię się Annie, sam pewnie bym nie lepiej się zachował, kiedy moja córka miałaby mnie gdzieś i robiła nadal po swojemu Żal mi Anny, widać, jak bardzo cierpi, że nie dogaduje się z córką... coraz częściej się kłócą
Oby tylko Giselle i Luciano mieli więcej szczęścia niż rozumu i dziewczyna nie zaszłą jednak w ciążę.

Anna to ma naprawdę nieciekawie z Giselle, kocha ją tak jak mówi i wie, że córka ją teraz nienawidzi, ale wszystko robi dla jej dobra. I nie chodzi tylko o jej związek z Luciano i brak odpowiedzialności jakim się ostatnio popisali. Cały czas jest też sprawa bulimii Giselle, Annie musi się krajać serce jak znajduje to pochowane słodycze, które Giselle je, a potem wymiotuje Ona siebie niszczy, swoje zdrowie i psychikę i nic dziwnego, że ma rozregulowany organizm i teraz nawet nie wiadomo czy mogła zajść w ciąże czy nie.
Z tej całej awantury to najbardziej smutne było zachowanie ojca Luciano, ucieszył się, że jego syn nie jest tak głupi jak myślał, bo sypia ze swoją dziewczyną. Ciekawe czy tak też się ucieszy na perspektywę ewentualnego dziecka Luciano


Ostatnio zmieniony przez Merlinamujer dnia 17:28:31 24-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:34:16 25-03-10    Temat postu:

Giselle okropnie mnie denerwuje. Bardzo źle przechodzi okres buntu... Anna wczoraj przypomniała mi zachowanie Marty, kiedy ta dowiedziała się o ciąży Nandy, tyle, że dla Anny znajduję usprawiedliwienie tego typu, że Giselle jest stanowczo za młoda i jeszcze tak cały czas się awanturuje. Anna i Miro mają z nią baaaardzo ciężko

Strasznie podobała mi się scenka Rafaela i Mariny, niezła rozmowa o gotowaniu Szkoda tylko, że są kuzynostwem, między nimi jest duża chemia, są śliczną parą, ale jednak dla mnie kuzyn i kuzynka - z dystansem do tego podchodzę.

Zaskoczyła mnie aprobata adopcji dziecka przez związek homoseksualny. Rubens i Marcos (?) mogą być razem, nie obchodzi mnie, co kto robi ze swoim życiem, ale jeśli chodzi o adpocję dziecka w takim związku to podchodzę wobec tego bardzo sceptycznie. I nie chodzi tu o to, że dziecko wyniosłoby z domu złe wzorce i wcale nie muszą wychowywać je w nurcie homoseksualnym, chodzi mi bardziej o to, jak to dziecko będzie miało się w szkole, kiedy będzie wytykane palcami. Według mnie Bozia tak stworzyła ludzi, żeby chłopak i dziewczyna mieli dzieci, a nie inne kombinacje.

Greg i Sandra, znowu jak namiętnie. Ale zobaczyłem, że Greg coraz bardziej zmęczony. Coś czuję, że jak jego romans wyjdzie na jaw, to straci nie tylko żonę, a co za tym idzie majątek teścia, posadę w firmie, ale również satysfakcję z seksu. Widać, że nie dostarcza mu on już radości, a go męczy... Co za dużo to niezdrowo, zaczyna go to nudzić.

Nareszcie Lucas powiedział córce co nieco... chyab jest ślepa, skoro nie widzi, ze też jest "kolorowa". Ta dziewczyna okropnie mnie denerwuje. Może jak ktoś z jej znajomych stwierdzi, że nie jest taka bialutka, to wtedy pójdzie jej w stopy i wreszcie zacznie tolerować czarnoskórych i ludzi innych ras. Nie rozumiem obrzydzenia Angelici do czarnoskórych skoro jej matka nie była biała i o jej córce też nie można tego powiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merlinamujer
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 10286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:44 25-03-10    Temat postu:

Kyrtap1993 napisał:

Nareszcie Lucas powiedział córce co nieco... chyab jest ślepa, skoro nie widzi, ze też jest "kolorowa". Ta dziewczyna okropnie mnie denerwuje. Może jak ktoś z jej znajomych stwierdzi, że nie jest taka bialutka, to wtedy pójdzie jej w stopy i wreszcie zacznie tolerować czarnoskórych i ludzi innych ras. Nie rozumiem obrzydzenia Angelici do czarnoskórych skoro jej matka nie była biała i o jej córce też nie można tego powiedzieć.


Nie wiem czy to matka Angelici nie jest biała, skoro to ona tak nastawiła córkę i wnuczkę. Lucas powiedział tylko, że babcia Gabi była czarna. Powiedział w czasie przeszłym jakby już nie żyła, a matka Angelici chyba żyje, bo jak o niej mówili to tak wywnioskowałam, poza tym Gabi nie byłaby tak zdziwiona i Lucas powiedział, że wreszcie poznała prawdę. To chyba chodziło o jego matkę. Lucas jest blondynem o jasnych włosach, ale zdarzają się przypadki, że dzieci osób ciemnoskórych są białe, bo miały białego jednego z rodziców lub kogoś z przodków. W jednej z tych opowieści na koniec odcinka była taka ciemnoskóra kobieta, która mówiła, że urodziła całkiem białe dziecko po białym ojcu, ale ludziom zdarza się pytać jej dziecka kim ona jest dla niego, bo nie myślą, że to matka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:34:12 25-03-10    Temat postu:

No tak, to może być też matka Lucasa, a nie Angelici
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margarita87
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:18:06 25-03-10    Temat postu:

Kyrtap1993 napisał:
Giselle okropnie mnie denerwuje. Bardzo źle przechodzi okres buntu... Anna wczoraj przypomniała mi zachowanie Marty, kiedy ta dowiedziała się o ciąży Nandy, tyle, że dla Anny znajduję usprawiedliwienie tego typu, że Giselle jest stanowczo za młoda i jeszcze tak cały czas się awanturuje. Anna i Miro mają z nią baaaardzo ciężko

Oj Giselle jest bezczelna wręcz. Rozumiem buntuje się, ale mogłaby się w język ugryźć.

Kyrtap1993 napisał:
Zaskoczyła mnie aprobata adopcji dziecka przez związek homoseksualny. Rubens i Marcos (?) mogą być razem, nie obchodzi mnie, co kto robi ze swoim życiem, ale jeśli chodzi o adopcję dziecka w takim związku to podchodzę wobec tego bardzo sceptycznie. I nie chodzi tu o to, że dziecko wyniosłoby z domu złe wzorce i wcale nie muszą wychowywać je w nurcie homoseksualnym, chodzi mi bardziej o to, jak to dziecko będzie miało się w szkole, kiedy będzie wytykane palcami. Według mnie Bozia tak stworzyła ludzi, żeby chłopak i dziewczyna mieli dzieci, a nie inne kombinacje.


Ja też. Nie będę nikogo potępiać, ale dla mnie związek powinny tworzyć osoby przeciwnych płci.



Kyrtap1993 napisał:

Nareszcie Lucas powiedział córce co nieco... chyba jest ślepa, skoro nie widzi, ze też jest "kolorowa". Ta dziewczyna okropnie mnie denerwuje. Może jak ktoś z jej znajomych stwierdzi, że nie jest taka bialutka, to wtedy pójdzie jej w stopy i wreszcie zacznie tolerować czarnoskórych i ludzi innych ras.

Oj tak, dziewczyna myślała, że ma taką karnację przez słońce, a matka ją w tym utwierdzała? Nie chce mi się wierzyć, że w szkole nikt tej dziewczynie nie zwrócił uwagi, że nie jest biała, bo dzieci potrafią być okrutne zresztą widać to na załączonym obrazku

I pojawia się znów denerwujący mnie wątek czyli skruszony ojciec twierdzi, że ma prawo zabrać syna od tak, bo to w końcu jego syn


Ostatnio zmieniony przez margarita87 dnia 0:10:23 27-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merlinamujer
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 10286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:43:34 27-03-10    Temat postu:

margarita87 napisał:
Kyrtap1993 napisał:
Giselle okropnie mnie denerwuje. Bardzo źle przechodzi okres buntu... Anna wczoraj przypomniała mi zachowanie Marty, kiedy ta dowiedziała się o ciąży Nandy, tyle, że dla Anny znajduję usprawiedliwienie tego typu, że Giselle jest stanowczo za młoda i jeszcze tak cały czas się awanturuje. Anna i Miro mają z nią baaaardzo ciężko

Oj Giselle jest bezczelna wręcz. Rozumiem buntuje się, ale mogłaby się w język ugryźć.



Obie cierpią Giselle dorasta i chce o sobie decydować, a Anna boi się, że córka popełni błędy, za które przyjdzie jej później płacić.


Alice pięknie pograła z Francisco, sama słodycz, aż Fransciso był nią zachwycony, a potem go przekonała, że jak wyjedzie z ojcem to dziadek wcześniej umrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merlinamujer
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 10286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:58:14 28-03-10    Temat postu:

Simone, Jorge

Salvador

Kelly

Carmem

Greg

Francisco

Clara, Alex
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelina111
King kong
King kong


Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 2922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:33:40 28-03-10    Temat postu:

Dzieki za fotki bardzo lubie zdjecia z PDV
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:11:44 30-03-10    Temat postu:

Zdjęcia jak zawsze cudne Dziękuję.

W dzisiejszym odcinku naprawdę dużo się działo. Zresztą cały tydzień zanosi się imponująco. Już żałuję, że przeczytałem streszczenia na romantice Ale jak mnie jakaś telenowela interesuje, to zawsze nie wytrzymuję i szperam na yt, czy po streszczeniach. Jak mnie jakaś nie ciekawi zbyt bardzo, ale oglądam, to jakoś nie interesuje mnie co będzie dalej, a mogłoby być właśnine odwrotnie. Żeby do tej co ciekawi nie spoilerować sobie, a do tej która mniej, a i owszem.

Marta dzisiaj pokazała jak wielką jest hipokrytką i jak zdolną manipulatorką. Naprawdę trudno było jej nie uwierzyć, czy naprawdę nie chce tych pieniędzy. Prawie jej uwierzyłem Nie ma to jak umieć zabłysnąć w czyichś oczach, jako oddana babcia, która poczuwa się w obowiązku wychowywaniem wnuka i nie chce nagrody. Jakoś nie ima mi się taki obraz Marty

Scena porwania świetna! Naprawdę emocjonujący moment, jeszcze to dawkowanie emocji... i właśnie w tym wątku żałuję, że poczytałem sobie streszczenia co dalej

Thelminha i Jorge... przeuroczy! Coraz ich więcej i mnie to bardzo cieszy. Jorge już dzisiaj wybadał teren, widać było, że trochę zazdrosny chyba jest Choć na razie do niczego wielkiego między nimi nie doszło, poza głębokimi spojrzeniami sobie w oczy, to na ekranie aż iskry biją, taka jest chemiczna ta para. Szkoda, że Constancia i Carmem im przerwała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 37 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin