Telenowele

M@rcin · Wysłany: 16:01:27 02-02-21 Temat postu:

Fred oszalał! Oświadczył się Emilii

Myślę, że dziadziuś naprawdę mógł się zakochać

Emilia udawała wzruszoną i nimal rozpłakała się ze szczęścia

Biedny Fred nawet nie podejrzewa, że tym samym podpisał na siebie wyrok śmierci. Później podczas wpólnego posiłku w obecności Freda, Emilia próbowała wyprowadzić Rafę z równowagi. Na szczęście Rafa nie pozostawał jej dłużny

Gustavo szybko rozgryzł plany Emilii

Słusznie uważa, że zależy jej tylko na majątku Freda i będzie chciała odebrać go Rafaelowi. Uświadomił Paulinę, że muszą ją powstrzymać

(De)Genarito po powrocie do Amilcara robił siebie ofiarę. Powiedział, że wolałby być w domu dziecka, niż z takimi rodzicami. Tutaj trzeba mu przyznać trochę racji. Stwierdził, że w parku czy na ulicy będzie mu lepiej. Niech idzie! Amilcar jaki opiekuńczy się zrobił

Julian nie przepuścił okazji i zadzwonił naigrywać się z Magali

Ta odpowiedziała, aby dalej chwalił się klejnotami, bo wkrótce znów przyjdzie do klubu postawić go w centrum uwagi

Mają z Gaby kupić pompony czirliderek i go dopingować

Tymczasem Julian planuje jej powstrzymanie, wraz z kumplem mają jakoś zadziałać przeciw Magali. Ciekawe, co jej zrobią? Będą chcieli ją nastraszyć, zabić?

Carmela nabuntowana przez Adalinę źle traktowała Paulinę, która czuwała w szpitalu przy Silvi. Głupiutkiej Adalinie nieźle udaje się manipuować ludźmi.

Marisela i Cristina postanowiły wykiwać Matiasa. Matka dała jej swój telefon, a sobie ma kupić nowy. Mogły zrobić na odwrót, bo jeszcze Matias do niej zadzwoni...
Marisela "silna wolna" Santos znów nie wytrzymała i sięgnęła po kieliszek. Na szczęście myśl o córce i Gustavo pomogła jej w ostatniej chwili go odstawić

Później zadzwoniła pochwalić się do Gustava. Ten kazał jej wyrzucić wszystkie buteli, aby jej nie kusiły. Marisela stwierdziła, że da radę i bez wyrzucania butelek

Matias stwierdził, że Carmela jest dziwna i wolałby się z nią nie widywać. Perla odparła, że matka się ucieszy, bo też nie chce go widzieć. Matias wtedy na to, że właśnie dlatego jest dziwna

Renzo · Wysłany: 16:56:39 02-02-21 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 18:20:56 03-02-21 Temat postu:

Nie wiem czemu miała służyć rozmowa Gaby i Beto. Dziewczyna pochwaliła się, że zakochała się w Gilu (choć nie jestem przekonany do tego uczucia), a ten ją wyśmiał. Dziewczyna myśli, że gdy Rafael przejmie majątek po Fredzie, Gil na pewno dostanie coś od przyjaciela.

Doszło do konfrontacji Rafy z Emilią, podczas której przyznał szczerze, że nie pała do niej sympatią i to z wzajemnością. Kobieta prosto w oczy zdradziła mu, że jest z Fredem wyłącznie dla pieniędzy

Gdyby wiedziała, że w tym samym czasie Fred sporządzał intercyzę przedmalżeńską

W razie rozwodu Emilia dostanie odszkodowanie, a jedynym spadkobiercą zostanie Rafael. Chłopakowi z trudem przychodzi hamowanie emocji przy niej

Genaro wraz z Amilcarem zjawili się u Carmeli żądając od Perli zwrotu laptopa, który skonfiskował m Matias. Ach, nic jednak nie dotarło do tego durnego łba. Rozśmieszyło mnie to oskarżenie o kradzież

Śmiało, niech idą z tym na policję

Ciekawe jak się wybronią z posiadania nagrania

Carmela oczywiście zaczęła żałować obitego syna, ale Perla słusznie mu nagadała

Całe szczęście Carmela nie uwierzyła w winę Daniela.

Magali robi się coraz bardziej psychiczna

Znów wykonuje gluche telefony do Diego, a teraz dodatkowo zaczęła go śledzić. Już myślałem, że podczas nauki jazdy Genaro spowoduje wypadek, którego przypadkową ofiarą okaże się Magali, ale obyło się bez takich.

Cristina w końcu zaczęła dogadywać się z matką. Zapewniła matkę, że nie ma nic przeciwko jej związkowi z Gustavo

Okazuje się, że plotki o romansie Ramóna sprzed lat, które pchnęły Evę do zdrady okazały się prawdziwe!

Ramón jednak nie był taki święty za jakiego wszyscy go uważają

Tak przeżywał zdradę Evy, a sam co zrobił?

Jakby tego było mało Yolanda przyznała się, że nie jest pewna czy Gustavo jest ojcem Gaby

Adalina zaczepiła łowcę gwiazd i zaoferowała siebie w zamian za pomoc

Rozbawiło mnie jak przedstawiła się jako międzynarodowa modelka

Emilia w dzisiejszym odcinku często się "myliła". Pierw w rozmowie z Fredem nazwała Rafę Fredem, a przy kolacji, gdy wspomniała o ślubie kościelnym z Gustavo powiedziała do Pau, że taka była wola jej dziecka

Czy o czymś nie wiemy?

Wiadomo, że powiedziała "tu, hija", ale zabawnie wyszło

M@rcin · Wysłany: 0:03:18 04-02-21 Temat postu:

RutilaCasillas · Wysłany: 15:35:26 04-02-21 Temat postu:

Brawo Fred, nie wpadł w szpony Emilii

Ma jakiś plan by sprawdzić jak daleko się posunie

Ten tekst Jose Marii mnie rozbawił " Czyli nie byłaś w łóżku taka dobra jak myślałaś? " , a mina Emilia niesamowita

M@rcin · Wysłany: 0:21:37 05-02-21 Temat postu:

Emilię aż zatrzęsło, gdy Fred powiedział jej o podpisaniu intercyzy

Oczywiście zrobi wszystko, aby jej nie podpisywać, co już zresztą zapowiedziała.

Beto wyrywa sie do zabicia Rafaela poprzez swego sługusa, tego byłego policjanta

Emilia nie zgadza się, gdyż byłaby pierwszą podejrzaną. To już druga taka sytuacja, gdyż swego czasu jeszcze przed ślubem Pauliny i Rafaela w Acapulo, zmusiła Beto, aby odwołał zabójcę. Uzasadniając to wtedy tym samym powodem. Ustalili ostatecznie, że najlepiej będzie posłać Rafę za kraty, gdzie będą mogli uprzykrzać mu życie. Ciekawe pod jakim pretekstem go tam wsadzą?

Fred w szczerej rozmowie zwierzył się Rafie, że od początku przejrzał Emilię, gdy tylko zjawiła się u niego z szampanem na Rajskiej plaży, uff...

Mężczyzna planuje sprawdzić, jak daleko kobieta się posunie oraz zemścić się na niej za złe traktowanie Rafy

Ależ Rafa się ucieszył na te wieści

Kamień spadł mu z serca.
Uśmiałem się do łez, gdy Rafał później na luzie masakrował Emilię pytając, czy może mówić do niej: Mama Mila, gdyż tak nazywali jedną kobietę z Rajskiej plaży

Świetna zemsta za prześmiewcze Mama Eva używane ze strony Emilii. Mina Mamy Mili bezcenna

Emilia przyznała później Jose Marii, że miała ochotę wydłubać im oczy. Jose Maria stwierdził, że musiała kiepsko się spisać w łóżku z Fredem

Rafael i Fred wtajemniczyli Paulinę w swój plan wyrolowania Emilii. Pau stwierdziła, że matka zasłużyła, skoro zależy jej tylko na pieniądzach.
Coś czuję, że w przypadku porażki, mama Mila sięgnie po ostateczny argument i będzie to ciąża

Ta jedna noc z Fredem z pewnością nie była bez powodu.

Magali wpadła na kolejny "genialny" pomysł

Tym razem udawała przed Diegiem, że ma chłopaka. Ten oczywiście nie uwierzył i ją wyśmiał

Amilcar i (De)Genaro chyba będą coś planować. Wygląda na to, że Degenarito ma jeszcze jakąś kopię filmiku z Cristiną

Zadzwonił do Daniela i próbował wymóc na nim podstępem, aby ten przyznał się do nagrania Cristiny. Kuzyn na szczęście szybko się rozłączył. Silvia ostrzegła go, aby uważał, bo Genaro z pewnością coś kombinuje i będzie próbował go nagrać. Brawo Silvia

Jak uroczo patrzy się na wspólne chwile Gustava i Mariseli z Cristiną

Świetnie razem wyglądają

Renzo · Wysłany: 1:24:46 05-02-21 Temat postu:

Mina Emilii, gdy Fred wspomniał o intercyzie była bezbłędna

Myślała, że owinęła sobie staruszka wokół palca, a ten wyskoczył z czymś takim

Perla skutecznie osaczyła Matiasa, że ten nie uwierzył, gdy Beto powiedział mu, że Perla niedawno przyszła do niego, aby się z nim przespać

Tyle razy w nią zwątpił, że teraz uwierzy w każde jej słowo

Paulina okazuje się być sumieniem Perli i starała się przekonać siostrę, aby odeszła od Matiasa. Złożyła jej nawet kuszącą propozycję, że do czasu, aż się nie usamodzielni ta będzie ją utrzymywać, jednak Perla odmówiła. Genaro na pewno nie miałby większych oporów, aby przyjąć propozycje Pau

Mam nadzieję, że Perla ma szczere zamiary wobec Pauliny.

Genaro cwaniaczek zwalił całą winę na Daniela i teraz szuka dowodów przeciwko niemu. A, że chłopak jest niewinny to teraz te dowody musi stworzyć i teraz wydzwania do kuzyna podpuszczając go, aby przyznał się do rzekomej winy

Silvia słusznie przestrzegła brata, aby uważał na to co mówi, bo Genaro może nagrywać rozmowy z nim. Ten gnojek nic się nie zmienił! Nic a nic!

Na Silvię i Javiera cały czas świetnie się patrzy

Moja ulubiona para. Silvia ma problem z przestawieniem się z samotnej niezależnej kobiety na bycie żoną, która może liczyć na pomoc męża w każdym aspekcie. Cudownie się nią opiekował, gdy wrócili do domu

Z Magali kiepska stalkerka

Wmówiła Diego, że niby przypadkiem ma randkę w ten samej restauracji, ale potencjalny ukochany coś ociąga się z przyjściem na spotkanie

Zabawne było, gdy zadzwoniła do Gaby z prośbą o pomoc, by wynalazła jej jakiegoś statystę, który będzie udawał jej chłopaka

Ciekawe na kogo padnie wybór?

Może Beto? Ale oni chyba nadal nie pałają do siebie sympatią.

U młodych Romero niekończący się temat finansów

Jak nie majątek Pauliny, tak teraz majątek Freda. Wytłumaczy mi ktoś po co było tyle pretensji w poprzednich odcinkach i kłótni o homara na kolację, aby teraz Rafa bronił przyszłego majątku przed Emilią? Nagle chłopak przeszedł przemianę i przystaje na wszystkie profity jakie przysługują mu jako potomkowi Freda

Beto chce jak najszybciej zrealizować plan pozbycia się Rafaela, ale Emilia słusznie zaznaczyła, że przez wzgląd na obecne zgrzyty na jej relacji z chłopakiem byłaby pierwszą podejrzaną w wypadku jego śmierci. Wysłanie go do więzienia też jest niepewnym rozwiązaniem, gdy z pomocą pieniędzy może łatwo je opuścić.

Gustavo jak postanowił tak też zrobił i zjawił się u Freda, aby przestrzec go przed ślubem z Emilią, jednak staruszek mimo użycia asa jakim bym Amilcar nie chciał go wysłuchać i oburzył się, że Gustavo źle mówi o byłej żonie. Okazuje się, że wszystko to jest grą ze strony ojca Rafaela

Fred od początku wiedział jaka naprawdę jest Emilia i zamierza zemścić się za to jak potraktowała jego syna. Coś czuję, że tym wtrąceniem Rafy do więzienia może być wmieszanie go w ewentualne zabójstwo Freda

M@rcin · Wysłany: 2:05:39 05-02-21 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 23:49:36 05-02-21 Temat postu:

Perla przeprowadziła się do Matiasa, który ku jej zdziwieniu zaczął traktować ją jak służącą

Jej mina była bezbłędna

Przyniosła mu kanapkę i zaznaczyła, że nie pozwoli się traktować jak niewolnica, z której z pewnością uczynił Mariselę

Zatkało mnie, gdy zwrócił się do niej imieniem żony

Gustavo targają wątpliwości czy kocha Mariselę. Biedaczek już traci głowę do tych wszystkich spraw

Yolanda słusznie zauważyła, że ma facet szczęście do wiązania się z kobietami, które w swoim życiu zmagały się z problemem alkoholowym. Zauważyła również, że Emilia odebrała mu możliwość kochania kogokolwiek

Marisela też nie wykazuje za dużo chęci walki z nałogiem. Kobieta zażyła miętuski, aby ukryć zapach alkoholu. Dziwne, że Cristina nic od niej nie wyczuła.

Magali z Gabrielą wybrały się na siłownię, gdzie rozpoznały Mauro, który tańczy w tym samym klubie co Julian. Ciekawe czy dziewczyna wykorzysta go do odegrania się na Diego i wkurzania kuzyna

Diego wypomniał jej cellulit, a ta zaczęła nerwowo się rozglądać

Ramón odwiedził Freda. Gdy już mogło się wydawać, że dawni przyjaciele dojdą do porozumienia, duma Ramóna wzięła górę

Kto by pomyślał, że i z niego zrobią tak zakłamaną osobę

Oskarża Freda, że przed laty ukradł mu kobietę, a sam już chyba zapomniał jak ją oszukał i oddał się przyjemnościami z inną

Panowie jednak ustalili, że przed Rafą będą udawać pogodzonych. Teraz pozostaje dopełnić formalności, aby mąż Pau przyjął nazwisko Freda. Rozbawiła mnie mimo wszystko rozmowa, by Fred adoptował Ramóna (czy tam na odwrót)

Paulina zdradziła matce, że Fred specjalnie wyskoczył z pomysłem intercyzy, gdyż wiedział, że Emilia nie zgodzi się jej podpisać

Niestety w drodze do Nowego Jorku doszło do awarii samolotu i wygląda na to, że dojdzie do katastrofy

Chyba wykrakałem śmierć Freda

Pytanie czy w katastrofę zamieszani są Emilia i Alberto?

M@rcin · Wysłany: 0:21:10 06-02-21 Temat postu:

Ale się dzieje!

Prywatny samolot Freda zaczął spadać

Czyżby miał zginąć? Mało tego w samolocie zaczął zanikać sygnał i asystent Freda nie mógł zrobić przelewu na konto Rafy. Wygląda na to, że Fred umrze, a Rafa zostanie bez kasy, mało tego miał iść zwolnić sie ze szpitala

Fred porozmawiał z Ramonem, mężczyźni się pogodzili, wyjaśnili sobie wszystkie nieporozumienia, chociaz jak obaj przyznają, już nigdy nie będzie między nimi tak samo. Ramon po tej rozmowie zgodził się, aby Rafa przyjął nazwisko biologicznego ojca. Szkoda mi było Ramona, gdy wypalił Fredowi, że najpierw zabrał mu Evę, a teraz syna

Piwo pomogło im jednak przełamać lody i nawet obściskiwali się na koniec. To pogodzenie niestety też wskazuje mi na to, że Fred może nie przeżyć

Urocze były te wspólne sceny Pau i Rafy z Fredem i Ramonem

Oby nie ostatnie

Pau niepotrzebnie zdradziła matce plany Freda. Mama Mila została w ten sposób uprzedzona i zapewne zacznie coś nowego kombinować. Tak łatwo nie odpuści majątku Freda. Trochę mnie zdziwiło mni to wyznanie Pau, wszka Rafa prosił ją wcześniej o dyskrecję. Wątpie, aby tak samowolnie wypaliła, może mieli to dogadane...

Jak mnie wkurza nawet sam widok bufona Beto. Gdy już wydawałoby się, że Emilia może odpuścić, to ten zaczyna ją nakręcać

Powinna go kopnąć w cztery litery, do niczego nie jest jej potrzebny. Paulina nie wróci do niego za nic w świecie, nawet gdyby Rafa nie żył.

Wygląda na to, że z mąki pomiędzy Gustavem i Mariselą, chleba nie będzie

Ona ukradkiem pije, a on przynał sie Yolandzie, że nie wie, czy dobrze zrobił pakując się w związek z Mariselą. Wygląda na to, że jednak jej tak bardzo nie kocha. W tym wszystkim najbardziej szkoda mi Cristiny, która widać, że zmieniła sie na lepsze, ale sytuacja w rodzinie jej nie ułatwia. Marisela jak sie maskowała tymi tik-takami, aby Cristina nie wyczuła woni alkoholu

Szybko jej się skończyła ta silna wola

Perla i Matias jeszcze się nie pobrali, a on już ją traktuje jak Mariselę. Wydaje mi się, że on w związku z kobietą nie potrafi inaczej, taki typ szowinisty. Perla jednak w odróżnieniu od Mariseli nie daje sobą pomiatać. Śmiać mi się chciało, gdy z wściekłością zgniotła mu tę kanapkę z szynką i serem, którą mu przygotowała. Pan domu zażyczył sobie nietłustą kolację, więc dostał

Carmela dobrze przewidziała zachowanie przyszłego zięcia.

M@rcin · Wysłany: 17:28:16 06-02-21 Temat postu:

Samolot jednak się rozbił

Ponoć przeżyła tylko jedna osoba, ale raczej nie będzie to Fred. Tak mi szkoda Rafy, dopiero, co dowiedział się, że jest jego ojcem, pogodzili się i miał rozpocząć u jego boku nowe życie, a tu taka tragedia

Rafaela czeka teraz ciężka walka o spadek. Fred nie zdążył uznać go za syna, a to wszystko komplikuje. Rafa musi udowodnić teraz przed sądem, że jest jego synem, inaczej majątek Freda przejdzie na rzecz państwa. Dobrze, że może liczyć na pomoc Pauliny i Gustavo, który ma ich wesprzeć pomocą prawną.
Teraz niech jeszcze okaże się, że i Pau nic nie ma, bo matka ją oskubała ze spadku. Obydwoje będą wtedy spłukani

Sprawa może jednak pójść łatwiej, gdyż Emilia zmieniła taktykę i chce, aby Rafa dziedziczył. Jesli ona coś zaplanuje, to raczej tak się stanie

Na razie ma działać w tym kierunku, a to oznacza, że Rafa jednak nie może trafić za kratki. Beto znów niepocieszony

No chyba, że po drodze Emilia zmieni zdanie i uzna, że lepszym sposobem będzie pojawienie się drugiego dziecka Freda. Coś mi mówi, że taki może mieć plan.
Tym bardziej teraz po szczerej rozmowie telefonicznej z Rafą

Emilia zadzwoniła do niego zapytać, czy już wie o śmierci Freda. Przy okazji wbijała mu szpile, że teraz znów jest nikim. Rafa nie był jej dłużny. Odpowiedział, że lepiej być nikim niż prostytutką, bo tak zachowała się wobec Freda

(De)Genarito znów próbował podejść Daniela i go nagrać. Ten na szczęście kazał mu się odczepić i zwyczajnie go olał

Czuje jednak, że ten tak łatwo nie odpuści i jeszcze nie raz będzie próbował.
Javier po rozmowie z Silvią stwierdził, ze najlepiej będzie, gdy pomoże ona (De)Genarowi, który według niego potrzebuje uczucia i wsparcia kogoś bliskiego

Drogi Javierku, to nie w tym przypadku.

Julian ma ostatnio coraz częstsze zawroty i bóle głowy. Czyżby był na coś poważnie chory? Mauro przyznal się przed Bibi, że dorabia jako striptizer. Dziewczyna była zszokowana i raczej go rzuci.

Matias wściekł się, gdy na zebraniu w firmie Emilii pojawił się Beto, który triumfalnie zakomunikował iż będzie od teraz nadzorował jego i Diega z ramienia firmy Duncan. Matias ww imię wieloletniej przyjaźni z Emilią i Gustavem, zażądał od niej jego zwolnienia, lub chociaż przesunięcia na inne stanowisko. Emilia w swoim stylu go wyśmiała, że o jakiej przyjaźni mówi

Matias był zdecydowany zerwać kontrakt, ale Perla przekonała go, aby nie dał się podejść Beto i nie grał w jego grę.

Diva z Rajskiej plaży poszła do łóżka z tym całym menago, w dodatku w domu Carmeli, gdyby tylko tamta wiedziała

Coś za bardzo nie wierzę w tę jego pomoc, ta kobieta, którą przyprowadził do baru jako łowczynię talentów, też jakaś podejrzana. Z ich pomocą Adalina szybciej trafi do domu publicznego, niż na estradę.

Renzo · Wysłany: 18:19:01 06-02-21 Temat postu:

Emilia miała taką uroczą minę obrażonej dziewczynki, gdy odgrażała się Jose Marii na Freda

Nie spodziewała się takiego zagrania ze strony staruszka

Jose Maria słusznie zaznaczył, że ponosi konsekwencje tego jak postępowała dawniej z Gustavo i Amilcarem

Prawdziwy głos jej sumienia

Samolot, którym leciał Fred z Borisem rozbił się. Lokalna telewizja dotarła na miejsce katastrofy przed służbami medycznymi

Nie wiem czy to zauważyłeś, Marcinie

Jest jednak światełko nadziei, że Fred przeżył katastrofę, bowiem sekretarka poinformowała Emilię, że jedna osoba przeżyła i trafiła do szpitala. Ta gra toczy się o bardzo wysoką stawkę, by zdecydowano się oszczędzić Borisa czy pilota, więc myślę, że Fred przeżyje. Nie wiem czemu Emilia z góry założyła jego śmierć? Wiadomość o wypadku dotarła do wszystkich i teraz sytuacja Rafy zaczyna się komplikować, gdyż w świetle prawa mężczyzna nie jest synem Freda, więc nie może ubiegać się o prawo dziedziczenia no chyba, że magnat zdążył uwzględnić go w swoim testamencie. Jeśli nie to Rafael jest kiepskiej sytuacji szczególnie teraz, gdy zrezygnował z pracy w szpitalu

Nie wiem czy też zauważyłeś zmianę w zachowaniu Pauliny, Marcinie. To już nie jest ta sama słodka Pau, którą znaliśmy przed ślubem z Rafą. Mimo, iż poznała się na matce to sprawia wrażenie jakby się do niej zbliżyła. Jeszcze do śmierci Evy okazywała współczucie, a w przypadku śmierci Freda chwilę go pożałowała i już zmieniła temat rozmowy na spadek po nim. Wiadomo sprawa istotna, ale chyba trochę nie na miejscu był ten pośpiech. O dziwo w tej kwestii poparli ją Ramón i Yolanda

Emilia jest rozgoryczona, że pomysł ze ślubem nie wypalił z winy wypadku. Wysłać Rafy do więzienia również nie może, bo jest jej potrzebny, aby udowodnić jego pokrewieństwo z Fredem. Zadzwoniła do Rafy i z grubej rury zapytała, co się stanie z pieniędzmi Freda, dzięki którym może stać się kimś niż jest obecnie. Kobietę wbiło w sofę, gdy Rafael odbił piłeczkę mówiąc, że woli być nikim niż prostytutką jak ona wobec jego ojca

Towarzyszący jej Beto aż dusił się ze śmiechu na cięta ripostę chłopaka

Przyjaźń Matiasa z rodziną Navarrete dobiegła końca. Gustavo zażądał od niego pieniędzy za przekazanie dokumentacji rozwodowej, a Emilia zatrudniła Alberto u siebie firmie, gdzie dodatkowo miałby prowadzić z nim interesy

Mina Matiasa była bezcenna, gdy zobaczył syna w firmie Emilii. Jeszcze to zdziwienie Emilii, gdy wspomniał o przyjaźni między ich rodzinami

Perla słusznie doradziła mu, by nie dawał synowi satysfakcji i kontynuował współpracę z przedsiębiorstwem Duncan.

Czyżby karma miała dopaść Adalinę? Dziewczyna przespała się z "łowcą gwiazd", który zgodził się przyprowadzić na jej występ koleżankę z branży. Z ich rozmowy można łatwo się domyślić o jaką branżę chodzi i że nie traktują jej poważnie. Wydaje mi się, że mężczyzna będzie chciał sprzedać ją do burdelu

Genaro podjął kolejną próbę nagrania jak Daniel przyznaje się do rzekomej winy z kompromitującym filmem, ale brat Silvii kolejny raz nie dał się podejść. Brawo, tak trzymaj!

Zaskoczyło mnie, gdy Javier polecił Silvii, aby zatroszczyła się o kuzyna i otoczyła go miłością, której nie zaznał u rodziców

Na przepraszam, ale Perla jakoś wyrosła na normalną osobę, która umie się ustawić i kombinuje jak przeżyć

Gaby od pracy w kancelarii ojca wybrała ćwiczenia z Magali na siłowni. Gustavo stracił cierpliwość do córki i dał jej wolną rękę, aby się usamodzielniła bez jego wsparcia

Okazuje się, że dziewczyna ma ambicje do bycia kimś więcej niż pomocą sekretarki, no ale do czego innego się nadaje? Sama przyznała, że nigdy nie musiała uczyć się pracować, bo miała od tego ludzi

Swoją drogą taka praca u Gustavo nie najgorsza się wydaje

Gustavo tak jak obiecał towarzyszył Mariseli podczas spotkania AA. Kobieta wykazała publicznie chęć walki o swoje życie, bo wie, że ma dla kogo uwzględniając w to jego. Oby ukochany się nie poddał i dalej ją wspierał. Widać poruszyły go jej słowa.

Chyba faktycznie Magali może spiknąć się z Mauro. Chłopak miał dziś osobną scenę, gdy przyznał się Bibi do tego, że dorabia na striptizie. Rodzina dziewczyny jest równie konserwatywna co Carmela, więc może tego nie zaakceptować. No i taki związek ułatwi Magali uprzykrzać życie Julianowi

M@rcin · Wysłany: 20:07:21 06-02-21 Temat postu:

Chciałbym, aby to Fred był tym ocalałym, ale mam złe przeczucia. Gdyby Fred żył, Rafaleowi za dobrze by się układało, a scenarzyści raczej nie pozwolą na taką sielankę. Proci będą mieć pod górę.

Renzo · Wysłany: 21:58:54 06-02-21 Temat postu:

Poszperałem trochę i znalazłem fragmenty kolejnych odcinków. Moja ciekawość została trochę zaspokojona i wiem komu udało się przeżyć katastrofę

Niestety między Rafą a Pauliną się popsuje i jest mi przykro, że postać Pauliny zostanie poprowadzona w tak złym kierunku

Przewinąłem sobie do 74 odcinka, ale w oryginale to już są ostatnie odcinki

Więcej nie zdradzę

Ciekawe jakie sceny wycięto w odcinkach emitowanych w Meksyku. Mam nadzieję, że nie będą one zapychaczami. Swoją drogą podobno telenowela zaczęła tracić logikę w wyniku cięć

M@rcin · Wysłany: 13:55:21 07-02-21 Temat postu: