Telenowele

:melinda: · Wysłany: 11:45:01 25-06-11 Temat postu:

no i Sharon sfiksowała.. haha..xDD
ale w tym psychiatryku, gdy pielęgniarka dała jej czasopismo i Sharon znalazł w nim zdjęcie Gaby i Larrego, to powiedział coś w stylu :"Zasługują na szczęście" i uśmiechnęła się po ludzku. Zastanawia mnie czy to było powiedziane szczerze, czy jednak LALECZKA CHUKY pozostaję do końca nieugięta.

KasiOva · Wysłany: 12:00:03 25-06-11 Temat postu:

Wydaje mi się jednak ze zaczęła się zmieniać . . .

.

:melinda: · Wysłany: 12:04:01 25-06-11 Temat postu:

no właśnie też miałam takie wrażenie xDD

KasiOva · Wysłany: 12:07:40 25-06-11 Temat postu:

gdyby nie ten psychiatryk to ona nigdy by sie nie zmieniła

maria desamparada · Wysłany: 18:17:47 25-06-11 Temat postu:

Dobrze ze Sharon w koncu zrozumiala i psychaitryk ja troche odmienil nalepsze

KasiOva · Wysłany: 19:10:23 25-06-11 Temat postu:

Nareszcie zmądrzała trochę

.

:melinda: · Wysłany: 19:18:35 25-06-11 Temat postu:

haha xDD przydałoby jej się trochę ludzkich odruchów

A pamiętacie ten jej śmiech..wOw..zawsze mnie irytował

Albo jak ją pierwszy raz zobaczyłam w telci, i zobaczyłam jak traktuje matkę, to już wiedziałam, ze trochę namiesza w telci. Wydaje mi się, że nie szanowała pracy matki, a matka chciała dla niej jak najlepiej

wszystko dla niej poświęciła.

KasiOva · Wysłany: 19:27:44 25-06-11 Temat postu:

Oj tak ten jej śmiech . .. to jakaś zgroza była . . .

:melinda: · Wysłany: 19:40:30 25-06-11 Temat postu:

hihi xDD
tak jakoś ostatni mnie natchnęło i obejrzałam Laleczkę Chuky

i muszę przyznać, że widać uderzające podobieństwo

między Laleczką i Sharon..

KasiOva · Wysłany: 21:33:37 25-06-11 Temat postu:

. Ja dawno tego horroru nie oglądałam . Pamiętam że jak byłam młodsza to potem spać nie mogłam . . .

. Więc jak tylko usłyszałam ze Sharon ma ksywkę Laleczki to już tej postaci miałam dosyć

.

Brando · Wysłany: 17:24:06 26-06-11 Temat postu:

Sharon była zarąbista i ten jej śmiech

maria desamparada · Wysłany: 20:09:46 26-06-11 Temat postu:

Ten jej smiech byla za***isty, mialam z niej ubaw az po pachy

KasiOva · Wysłany: 20:12:07 26-06-11 Temat postu:

Pamiętam jaką miałam satysfakcję kiedy trafiła do psychiatryka

.

maria desamparada · Wysłany: 20:47:57 26-06-11 Temat postu:

To byla niezla scenka

KasiOva · Wysłany: 20:49:35 26-06-11 Temat postu:

Już dawna powinna tam trafić

.