Telenowele

syla6667 · Wysłany: 23:55:26 22-09-16 Temat postu:

Paro dobrze, że mnie teraz nie widzisz - popłakałam się ze śmiechu

ale to ujęcie śliniącej się Marii jak z horroru

Evela · Wysłany: 15:15:26 23-09-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 16:49:56 23-09-16 Temat postu:

Ciekawe jak tam oglądalność

klaudia36 · Wysłany: 17:00:25 23-09-16 Temat postu:

Oglądam tą telkę od początku i w końcu postanowiłam się udzielić

Nie rozumiem dlaczego tak bardzo was śmieszy gra aktorki która odgrywa Marię i jej naiwność. Jak dla mnie ona gra bardzo przekonywująco i co njaważniejsze, uwielbiam tą telkę ponieważ ma magię lat 90, bardzo przypomina mk stare telk takie jak "Cristal" "Cud Miłości" i jeszcze jakiś film z Adelą Noriegą którego nazwy nie pamiętam

Jak na razie to jestem pozytywnie zaskoczona bo w dzisiejszych czasach trudno o taką prostą produkcje

Stokrotka. · Wysłany: 17:01:37 23-09-16 Temat postu:

Ja nie oglądam każdego odcinka, ale coś takiego jest w aktorce grającej protkę. Coś denerwującego. Z polskich aktorek podobnie mam z Kamillą Baar. Po prostu wkurza jej głos, wyraz twarzy itd. Mnie SM nie porwało i to nie tylko przez postać Marii. Jedyne co mi się spodobało to muzyka i dwóch braci muzyków. Zerkam dla zabicia nudy

M@rcin · Wysłany: 18:48:44 23-09-16 Temat postu:

anjace · Wysłany: 19:33:38 23-09-16 Temat postu:

Paro , jak zawsze REWELACJA :LOL:

Lineczka · Wysłany: 20:43:33 23-09-16 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 20:59:21 23-09-16 Temat postu:

Paro Leżę ze śmiechu

Swoja srogą to takie sceny były ? te ich miny sa straszne

natalken · Wysłany: 13:28:25 24-09-16 Temat postu:

wystarczą te ujęcia które wstawia Paro żeby irytowała mnie mimika Marii, nie wiem jak zniosłabym oglądanie tej telenoweli

cieszę się, że porzuciłam ją po 3 odcinkach

Lineczka · Wysłany: 14:36:50 24-09-16 Temat postu:

Również porzuciłam SM po 3 odcinkach.

Paro · Wysłany: 16:46:31 24-09-16 Temat postu:

Według mnie Alejandro jest bezczelny, ale Maria wcale mu na tym polu nie ustępuje. Wiedziała, że może zajść w ciążę, ale w to brnęła. Już nawet nie chodzi o to, że przed ślubem, choć jest to sprzeczne z jej bogobojnością, ale w tym sensie bezczelna, że nawet nie zadała sobie trudu, by poznać jego rodzinę i ogólnie zainteresować się jego studiami, sytuacją życiową. Skoro wiedziała, że z tego będzie dziecko, to wypadałoby zapytać Alejandro czy na pewno jest na taki krok gotowy, a nie pchać się do łóżka i potem organizować "szybki ślub". Na wsi chyba uczyli ją szacunku dla starszych, więc wypadałoby chociaż przedstawić się jego rodzicom. Zawsze mi się wydawało, że na takich wsiach dużą wagę przykłada się do tradycji, do tego, by narzeczony prosił o rękę wybranki itd. Tymczasem Maria przyjechała sobie do miasta i od razu olała system

Poza tym, zdaje się, że ojciec wysłał ją tam, żeby zarobiła jakieś pieniądze, poprawiła swój los i być może wsparła rodzinę finansowo, tymczasem ona jeszcze nie zdążyła się odkuć, a już poszła z kimś do łóżka. No i ta jej gadka do Alejandro: Będziesz studiował i pracował. Może jeszcze frytki do tego? Może prościej by było poczekać aż zrobi ten dyplom i samemu się wykształcić, zamiast od razu lecieć do łóżka i potem brać szybki ślub?
Maria wykazała się brakiem odpowiedzialności. Postanowiła zrobić sobie dziecko, nie zastanawiając się czy będą je mieli potem za co utrzymać.

natalken · Wysłany: 16:46:56 24-09-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 17:16:04 24-09-16 Temat postu:

Paro · Wysłany: 17:47:41 24-09-16 Temat postu: