Telenowele

Reyyan · Wysłany: 18:05:51 03-05-21 Temat postu:

Boże jaka podła menda z tego Ernesta, w okropny sposób powiedział prawdę Nico,do tego na jego oczach aresztowało Elena.

już dawno takiego okropnego villana nie oglądałam.

Sylwia94 · Wysłany: 19:55:01 03-05-21 Temat postu:

Odc. 60-63

Ernesto powiedział Nicowi, że jego ojcem biologicznym jest Pedro i to z nim spotyka się Elena. Chłopiec był załamany, nie ma co się dziwić. Jest mały, a w ostatnim czasie musiał wiele rzeczy znieść (choroba, rozstanie Eleny i Ernesta, wiadomość o adopcji)

Ernesto manipuluje synem, wykorzystuje go do swoich nieczystych zagrań, nastawia go przeciwko Elenie i Pedrowi. Jak może mówić, że go kocha, skoro tylko go krzywdzi!
Szkoda mi było Eleny, która nie mogła wejść do własnego domu i spotkać się z synem. Dostała zakaz zbliżania się do niego, bo Ernesto zrobił z niej narkomankę. Gdyby tego było mało, Elena została aresztowana za złamanie zakazu zbliżania

Dobrze, że Pedro jej pomógł i dzięki jego zeznaniom protka wyszła na wolność.

Horacio na szczęście długo nie siedział w areszcie. Wyszedł za kaucją, by udowonić swoją niewinność. Zarządził w firmie audyt ku sprzeciwowi Ernesta. Czego się spodziewał? Że Horacio będzie stał z założonymi rękami? Jego sprzeciwnianie się audytowi mówi samo za siebie, że wrobił teścia.
Monica wspiera Horacia. Znalazła w notesie Ernesta dane księgowego i się z nim skontaktowała. Wszyscy myślą, że jest on kochankiem Irene, bo taką też bajeczkę wymyślił Ernesto, by odsunąć od siebie podejrzenia. Gdy Horacio zadzwonił do Irene i powiedział jej o udziale Adolfa w spisku, koło kobiety był Ernesto. Mógł więc ostrzec księgowego, który jednak jest spokojny, że nic im nie grozi.
Świetna scena, jak Horacio poszedł wygarnąć Adolfowi, że wie o oszustwie i oskarżył go o romans z Irene, przy jego partnerce

Andrea na początku nie chciała dojrzeć, jaki jest Ernesto, ale na szczęście w końcu to zrozumiała!
Andrea zyskuje przy Nelsonie

Mam nadzieję, że oboje zmienią się dzięki temu związkowi - on przestanie być sknerą, a ona trwonić pieniądze. Rozwalił mnie Nelson, jak kupił najtańsze wino

Ona raczej się skapnęła, ale nic nie powiedziała

Fajny mieli pocałunek

Jednak w scenach bez Nelsona Andrea jest raczej taka jak wcześniej. Obrażała Pedra, bo jest mechanikiem. A co to ma za znaczenie?

Co do Samuela ma zmienne nastroje. Raz go toleruje, innym razem też obraża

Gina zrobiła z siebie ofiarę, gdy Pedro pomagał Elenie. Nie wiem na co liczyła robiąc awantury i wyprowadzając się do ojca. Myślała, że prot będzie ją prosił, by wróciła? Wie dobrze, że jest mu obojętna.
Jimmy wyjechał do USA. Wcześniej jednak zostawił list, w którym wyjawił, że załatwił Ernestowi lek, który zdobyła dla niego Gina i ta milczała na ten temat

Super, że prot w końcu poznał prawdę! Mam nadzieję, że lada chwila dowie się też, że nie jest ojcem dziecka Giny.
Gina próbowała nastawić Nelsona przeciwko Pedrowi, ale gdy ten dowiedział się, że córeczka milczała na temat leku to zażądał od niej złożenia zeznań na policji grożąc, że powie o biologicznym ojcu dziecka

Gina była żałosna, jak wróciła do mieszkania. A tu zaskoczenie, bo Pedro się wyprowadził

Myślała, że będzie z nią po czymś takim?

Dziwi mnie, że Agustin wciąż przejmuje się Giną, współczuje ją i chce jej pomagać. Kobieta podle go traktowała. Agustin ma na jej punkcie obsesję. Upił się i rozpaczał

A następnego dnia poszedł do pracy pod wpływem alkoholu i rzucił się na Pedra

Potem rozbił samochód klienta

Nie dziwię się Nelsonowi, że go zwolnił. Rosa stanęła murem za Agustinem, ale w pewnym momencie była też bezczelna. Nelson trochę za bardzo pozwolił pracownikom wejść sobie na głowę. Dobrze, że przynajmniej Rosa mu wyznała, że Agustin jest ojcem dziecka Giny

Irene wie dobrze, że jej ojciec został wrobiony przez Ernesta, ma na to dowody, ale zamiast ratować Horacia zapisała kompromitujące Ernesta pliki i pewnie użyje ich, by go szantażować

Ma obsesję na punkcie Ernesta, który na każdym kroku daje jej do zrozumienia, że jest dla niego nikim. Nie dba o rodzinę, ojca, siostrę. Liczy się dla niej tylko Ernesto

Irene próbuje zająć miejsce Eleny w życiu Ernesta i Nico. Nastawia chłopca przeciwko matce i nie chce pomóc siostrze w ich spotkaniu. Elenie mówi, że Nico nie chce jej widzieć, a Nicowi, że Elena się nim nie interesuje. Dobrze jednak, że Nicowi udało się ukraść telefon ciotce i skontaktować się z Eleną. Szkoda jednak, że zostałna tym przyłapany, Irene na niego nakrzyczała ku niezadowoleniu Eleny. Irene udawała, że boi się reakcji Ernesta.
Gdy Ernesto dowiedział się o rozmowie telefonicznej Eleny i Nica, był nieprzyjemny dla chłopca

Poza tym robi z niego więźnia we własnym domu, nie pozwala chodzić do szkoły, aby przypadkiem nie natknął się na Elenę czy Gaby. Podejrzewam, że Nico może próbować uciec z domu.

Nico zobaczył Irene i Ernesta całujących się, choć ci oczywiście zaprzeczali. Oby zdemaskował ciotkę.

Wkurza mnie zaślepienie Dominga. Co on widzi w Ginie? Każdy jej postępek tłumaczy

Eduardo dowiedział się od Monici o podłościach Ernesta

Znajoma Ines zmniejszyła Isabel dawkę leku i są widoczne rezultaty. Mam nadzieję, że kobieta odzyska świadomość.

natalia** · Wysłany: 20:47:53 03-05-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 0:34:34 04-05-21 Temat postu:

Teraz na pierwszy plan w telce wyszli proci, co jest na plus, bo mają świetnie rozpisany wątek i przyjemnie się na nich patrzy razem

JR ma chemię chyba z każdą partnerką, z którą gra

Tak poza tym to uwielbiam naszego prota. Pedro praktycznie nie ma słabszych momentów

Mnie tak jak i Was zawiódł wątek związku Samuela i Gaby. Spodziewałam się czegoś więcej po nich. Kibicuję też Eduardowi i Ines, ale ich relacja zbyt wolno się rozwija.

Augustin jest irytujący z tą swoją miłością do Giny. Kompletny z niego ślepiec, nie widzi nawet, że to podła harpia

Na uznanie w telce zasługuje też Salinas. Prawdziwy villan z krwi i kości! Zło w czystej postaci

Lineczka · Wysłany: 11:09:21 04-05-21 Temat postu:

Salinas kapitalnie wcielił się w postać Ernesta. Miła odmiana po jego bardzo słabym występie w PyP, gdzie wyglądał jakby mu się nie chciało grać.

natalia** · Wysłany: 11:54:59 04-05-21 Temat postu:

Ja się zastanawiam co Musi się stać by Agustin dał Sobie spokój z Giną !!
Przecież Ona zawsze go tak podle traktuje itp.

No i co zrobi Nelson z informacją prawdziwego ojca wnuka !

justyn.13 · Wysłany: 1:10:42 05-05-21 Temat postu:

Musiałam zmienić animki w podpisie

To najcudowniejsze obrazki z wczorajszego odcinka

Wzruszyła mnie ta końcówka - w końcu razem

natalia** · Wysłany: 18:06:23 05-05-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 16:44:41 06-05-21 Temat postu:

Trzeba coś napisać o ostatnich odcinkach, bo trochę się tu zaniedbałam

Mega była scenka w restauracji Pedra i Eleny z wtorkowego odcinka

Szkoda, że nie pokazali co było później, bo z ich rozmowy wynikało, że mięli spędzić ze sobą chyba noc, ale niestety niedane było nam tego zobaczyć

Czy ja zawsze muszę się wzruszać na widok Pedra z Niciem?

Ale między nimi chemia, aż ciężko uwierzyć, że to tylko gra z ich strony. JR i Leo tworzą uroczy duet

Elena nie mając innego wyjścia musiała wrócić do Ernesta, bo ten zaczął jej grozić, że jeśli tego nie zrobi. to wsadzi ją do więzienia za złamanie zakazu widywania się z synem. Protka została podstawiona pod ścianą. Oby niedługo znaleźli dowody obciążające naszego villana i niech Elena i Nico w końcu się od niego uwolnią.

Irene nie ma żadnej godności. Elena wróciła do domu, a ona postanowiła dalej z nimi mieszkać i żeby zmusić Ernesta do tego, żeby pozwolił jej zostać, to zaczęła go szantażować, że jeśli opuści dom to wsadzi go do więzienia za oszustwa w firmie. Co z niej za córka. Zamiast pomóc oczyścić ojca z zarzutów, to woli wykorzystać dowody na jego niewinność, żeby szantażować kochanka

Oby w końcu Elena zorientowała się, że mieszka pod jednym dachem ze swoim wrogiem w postaci siostry.

Gina pod wpływem szantażu ze strony Ernesta zrezygnowała ze złożenia zeznań przeciwko niemu. Cwaniara pewnie symulowała osłabnięcie na ulicy, tylko dlatego, żeby upiekło jej się przed Pedrem to, że nie zeznawała. Teraz gdy dowiedziała się, że Elena wróciła do Ernesta to tym bardziej nie chce zeznawać. I jeszcze myśli, że ma jakieś szanse u naszego prota. Ależ ona mi działa na nerwy, jest strasznie bezczelna

No i koniec sielanki u Andrei i Nelsona. Nelson przyznał jej się do wszystkiego, do tego, że to nie on pisał do niej wiadomości, do tego, że nie jest żadnym światowcem itp. Myślę, że Nelson postanowił wyznać prawdę Andrei dlatego, że nie chciał być taki jak Gina i nie chciał budować związku na kłamstwie. Bynajmniej ja tak to odebrałam. Andrea oczywiście poczuła się urażona i zerwała ich wspólną znajomość. Mam nadzieję, że niedługo jej przejdzie i da kolejną szansę Nelsonowi, bo naprawdę pasują do siebie

Bardzo mnie cieszy, że Andrea w końcu otwarcie staje po stronie córki. Podobało mi się to jak we wczorajszym odcinku znowu wygarnęła Ernestowi

Samuel zdecydowanie zasługuje na miano najbardziej irytującego bohatera telenoweli

Całkowicie zmarnowany potencjał postaci. Scenarzyści zrobili z niego życiowego nieudacznika. Wg mnie Gaby zasługuje na kogoś lepszego.

Kolejny antybohater dzisiejszego odcinka to Augustin i jego niekończąca się miłość do Giny

Nie mogę go już słuchać. Jakie on głupoty mówi na jej temat, uważa ją niemal za świętą

Jaka to ona biedna, nieszczęśliwa, poszkodowana. Normalnie pomnik powinien jej postawić

Kiedy Augustin w końcu zdejmie te klapki z oczu i zobaczy co z niej za małpa

Tego nie spodziewałam się po Roblesie, że wprowadzi do firmy Horacia Ines, żeby pomogła w audycie. Pewnie wysłał ją tam też, żeby miała oko na Ernesta. Tak swoją drogą coś od dawna nie widać dziadka Eduarda. Staruszek mógłby pojawiać się częściej, bo jest fajną i pozytywną postacią, taki śmieszek z niego

No i koniec ukrywania się! Rosa znowu jest zagrożona, bo Modesto się pojawił. Tą rozmową przez telefon z Augustinem Rosa pewnie chciała w jakiś sposób przekazać mu wiadomość, że coś nie gra, bo wymieniła imię nieistniejącej koleżanki. Zaniepokojony Augusin zaalarmował Samuela. Oby wszystko dobrze się skończyło i niech w końcu Modesto wpadnie

Sylwia94 · Wysłany: 23:59:06 06-05-21 Temat postu:

Odc. 64-65

Szlag mnie trafia, że Ernestowi się wszystko udaje przez całą telkę

Dowiedział się, że Gina ma zeznawać w sądzie, więc poszedł tam i jej zagroził wyjawieniem Pedrowi, że nie jest ojcem jej dziecka. Co prawda Nelson tym samym zaszantażował córkę, by zeznawała, ale wiadomo, że nie chce jej zaszkodzić. Gina przyznała mu się, że Ernesto jej groził. Pedrowi powiedziała, że źle się poczuła i dlatego wyszła z sądu. Ale chyba rzeczywiście zemdlała i grozi jej poronienie, lekarzy by nie oszukała.
Do tego Ernesto znalazł w internecie zdjęcie z konkursu samochodowego, na którym byli Elena i Nico. Ma więc dowód, że żona złamała zakaz zbliżania się do syna. Zaszantażował ją, że jeśli nie wróci do domu to doniesienie na nią na policję i grozi jej więzienie

Zdesperowana Elena zdecydowała się wrócić do Ernesta

Przykre było, jak musiała powiadomić Nica, że jednak go nie zabierze, malec był zawiedziony

Tak jak kiedyś pisałam szkoda, że proci nie próbują nagrać Ernesta, jak im grozi. Nie ciężko by było wymusić na nim przyznanie się do faszerowania Eleny lekami, bo ostatnio już przestał temu zaprzeczać. Ogólnie Ernesto ma chorą obsesję na punkcie Eleny. To nie miłość. Za wszelką cenę chce być górą.
Irene się wkurzy, jak dowie się, że Elena wróciła do domu i Ernesto już nie będzie jej chciał widzieć

Może to ją zmotywuje do zdemaskowania tego drania.
Poza tym Robles i Horacio połączyli siły, by znaleźć dowody na Ernesta

Piękne były sceny

* Elena spotykająca się z Nickiem i wyznająca mu prawdę na temat Pedra, który nie wiedział, że ma syna
* rozmowa Nica i Pedra
* Nico, Pedro i Elena odbierający puchar
Nico zrozumiał, że Pedro wcale go nie porzucił. Nadal jest między nimi trochę dystans, mały zaznaczył, że nie chce z nim mieszkać i że będą przyjaciółmi, ale na pewno z czasem znowu się do siebie zbliżą.
Widać, że Nico traci zaufanie do Ernesta. Ukrył przed nim prawdę o spotkaniu z Pedrem, poprosił Elenę o przechowanie medalu. Biedny chłopiec, że przez ojca musi tak kłamać

Nelson zgodził się przyjąć z powrotem Augustina. Nie podobało mi się jednak, że Rosa mu groziła

Za kogo ona się uważa?

Agustin i Rosa się pocałowali. Oby ten w końcu zapomniał o Ginie.

Nudy u Gaby i Samuela. Chłopak przez pomyłkę wysłał zły plik do druku i jego profesor wykluczył go z projektu. Może jednak powinien zredukować liczbę godzin pracy, skoro sobie nie radzi z wszystkimi obowiązkami? Wątek nudny, bo cały czas tylko widzimy, jaki to Samuel jest zmęczony. Poza tym sam bohater to ciepłe kluchy.
Btw. czy doczekamy się kiedyś sceny miłosnej Gaby i Samuela?

Nelson wyznał Andrei, że to nie on pisał jej miłosne wyznania i przyznał się, że jest właścicielem warsztatu samochodowego. Andrea obrażona wyszła. Powinna docenić szczerość Nelsona. Przecież nic takiego jej nie zrobił. Poza tym powiedział jej, że jest nią zainteresowany. Andrea powiedziała, że ma dosyć facetów, którzy udają kogoś, kim nie są, ale przecież sama też udawała. Udawała biznes woman, choć nie miała o tym pojęcia. Udawała bogaczkę, choć na cały majątek pracował Horacio. A druga sprawa to, że gdyby Nelson jej na starcie powiedział, że jest właścicielem warsztatu to jej reakcja zapewne by była podobna, bo to dla niej wciąż uwłaczający zawód. Mam nadzieję, że Andrea w końcu zrozumie, że nie liczy się zawartość portfela.

Podobała mi się postawa Andrei, gdy Ernesto przyszedł zabrać Elenę do domu. Potem powiadomiła też Horacia, co też jest na plus.

Adolfo odwrócił się od Ernesta po tym, jak Horacio powiedział jego żonie, że ma kochankę

natalia** · Wysłany: 10:16:29 08-05-21 Temat postu:

Elena zdecydowała się wrócić do Ernesta , ale tylko ze względu na syna ponieważ On miał haka na Nią w postaci zdjęć z tego konkursu , według Mnie protka była wtedy nieostrożna , rozumiem że chciała się spotkać z synem ale nie powinna go zaprowadzać na konkurs bo było wiadomo , że będą zdjęcia wrzucane do Internetu itp.
Nico się ucieszył z powrotu matki , ale przekonał ojca by ciotka nadal z Nimi mieszkała .
Irene robi wszystko by zaciągnąć szwagra do łózka , nie ma z Nią lekko hehe
Służąca ich przyłapała na pocałunkach dlatego Ernesto Ją zwolnił

Elenie powiedziała , że musi wracać do chorej matki , Ernesto był przy tej rozmowie więc nie mogła przekazać protce informacji na temat romansu Jej siostry

Kapitan Robles z Inez odkryli kim naprawdę Jest Ernesto

Opowiedzieli o wszystkim Elenie i Horaciowi , wkońcu noga Mu się podwinęła , a Isabel po odstawieniu częściowo Leku zaczęła coraz więcej faktów sobie przypominać z przeszłości

Już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka

Mąż Rosy ma obsesje na Jej punkcie i na punkcie Samuela , kazał jej wywabić brata Pedra z domu ale Ona go ostrzegła a On wcześniej wezwał komisarza dlatego udało się policji złapać Modesta

Samuel oczywiście oberwał , naprawdę z tej postaci robią taką sierotę , że aż szkoda by Gaby z Nim była juz lepiej pasuje do tego kolegi z którym chodzi na imprezki .
Samuel jeszcze stracił stypendium , ale brat obiecał Mu że pomoże Mu finansowo .

Andrea pokojarzyła fakty i już wie , że Pedro nie jest ojcem dziecka Giny , ale nie ma zamiaru o tym powiedzieć córce , bo nie chce by związała się z mechanikiem
a już myślałam , ze się zmieniła na lepsze

justyn.13 · Wysłany: 19:37:57 08-05-21 Temat postu:

Odcinek. 67

No i Modesto w końcu wpadł. Dzięki Rosie nic poważnego się Samuelowi nie stało, bo go uprzedziła. Samuel porządnie oberwał, chociaż z początku wydawało mi się, że będzie na równi walczył z Modestem, no ale niestety szybko poległ w tej bitwie

Na szczęście akurat Pedro wracał do domu, zobaczył co się dzieje i od razu wkroczył do akcji. Po chwili zjawiła się policja i Modesto został aresztowany.

Irene jest strasznie napalona na Ernesta

Rzucała się na niego co chwilę, aż w końcy on jej uległ. Całujących ich się zobaczyła Trini i Ernesto nawet bez mrugnięcia okiem ją wyrzucił. Trini przed odejściem chciała wyznać prawdę Elenie, ale niestety Ernesto ją obserwował i Trini nie zrobiła tego. A szkoda, mogła to zrobić i tak nie miała już nic do stracenia, no chyba, że bała się, że ten drań ją skrzywdzi

W końcu prawda o prawdziwej tożsamości Ernesta wychodzi na jaw. Komendant Robles i Ines powiadomili o wszystkim Elenę i Horacia. Już niedługo dobra passa Ernesta dobiegnie końca i na to właśnie tylko czekam

Samuel zdecydował o zerwaniu z Gaby. Szczerze? Ich rozstanie nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia, bardzo jestem zawiedziona ich wątkiem. Samuel sam przyznał, że jest nieudacznikiem i trudno się z tym nie zgodzić, straszna ofiara losu się z niego zrobiła

Ja już sama nie wiem co mam myśleć o Andrei. Raz zaskakuje pozytywnie a innym razem znowu rozczarowuje. No to jak skojarzyła fakty, że Pedro nie jest ojcem dziecka Giny i postanowiła nikomu o tym nie mówić, żeby jej córka nie związała się ze zwykłym mechanikiem, to normalnie aż mnie zatkało

Ciężko za nią nadążyć

Kurczę, szkoda, że wątek Ines i Eduardo się tak wolno rozwija, bo bardzo do siebie pasują. Lepiej mi się nawet na nich patrzy niż na Samuela i Gaby

Monica i Horacio pogodzili się już ostatecznie. Horacio poprosił ją o rękę, a Monica oczywiście się zgodziła

justyn.13 · Wysłany: 0:07:12 09-05-21 Temat postu:

Przeczytałam opis odcinków na przyszły tydzień i będzie się działo

Lineczka · Wysłany: 9:47:24 09-05-21 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 10:10:18 09-05-21 Temat postu:

Nie czytam spoilerow, ale przypadkiem zobaczyłam co spotka Pedra w 68 odcinku, szkoda mi go