Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 21:29:00 08-06-12 Temat postu:

Ja jestem w trakcie

już jest w całości

Narin · Wysłany: 21:48:22 08-06-12 Temat postu:

Odcinek 66
[link widoczny dla zalogowanych]

Amapola · Wysłany: 12:03:39 09-06-12 Temat postu:

Ja oglądałam

. W sumie to nie dziwię się Teresce, że się zdenerwowała, że musieli odwołać swój miesiąc miodowy, ale moim zdaniem przesadza, gdyż bardzo się pogniewała na mężusia

. Potem stwierdziła, że po co jej jego miłość skoro ma jego pieniądze i wyruszyła na zakupy. Poszła sobie kupić zegarek i sprzedawca zaczął wymieniać kolory i zapytał, który chce (a wymienił ich kilka), a ona na to : "Nie wiem. Biorę wszystkie". Z nią Arturo szybko może zbankrutować

.
A wracając jeszcze do wcześniejszych odcinków, to baaardzo mi szkoda Esperanzy. Prawie wszyscy ją opuścili. Dobrze, że ma jeszcze brata i innych

. A Aida - nigdy jej nie lubiłam i nigdy nie polubię. Zawsze była rozkapryszoną i rozpuszczoną dziewuchą. Obraziła się na Mariana no, ale czego ona się spodziewała? Jak długo oni się znają i przyjaźnią? Ma pretensje, że Mariano nic jej nie powiedział o tym romansie . Przecież to z Esperanzą przyjaźni się od dziecka, zna ją praktycznie całe życie, to jak miałby wydać swoją przyjaciółkę tej idiotce? No cóż...

natalia** · Wysłany: 12:16:11 09-06-12 Temat postu:

Właśnie obejrzałam odc tez nie dziwię sie Terese że wkurzyła się na męża bo nagle odwołał miesiąc miodowy chyba każda tak zareagowała na Jej miejscu . A potem gdy wrocili do stolicy nie chciała z Nim spac ale On i tak nie ustąpil a teresa przytulila się do Misia ktorego dostała od Mariana a gdy Arturo go wyrzucil jak zareagowała hehe
Potem z Samego rana wyszła na zakupy oznajmajac ze po Co jej milość jak ma pieniądze i nieźle szalała na tych zakupach .
Esperanca jest naprawde biedna strasznie Mi jej szkoda dobrze ze ma brata i przyjaciół ale nie poczula sie troche zazdrosna jak ten doktor umowił sie na obiad z lekarka bo taka minę zrobila

Ruben to kretyn strasznie bo niecierpie mam nadzieje ze Genoweta szybko odkryje ze zdradza Ją z najlepszą przyjaciółką .

Amapola · Wysłany: 12:23:47 09-06-12 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 12:47:38 09-06-12 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 19:16:32 09-06-12 Temat postu:

Teresa faktycznie przesadziła ze złością na Artura, ale wiadomo, że chciała zawsze zobaczyć Europę i trochę poszaleć za kasę męża xd Teraz mogła chociaż wymigać się od kochania się z Arturo. Dobrze, że Arturo nie wie, że miś jest od Mariana

Mi też szkoda strasznie Esperanzy. Mayra zaproponowała jej kase za wyniesienie się z dzielnicy, ale dobrze, że Esperanza ją wygoniła. Mayra jest dziwna, bo najpierw przyszła z tekstem, że chce wszystko szczerze wyjaśnić i zaczęła zadawać Esperanzie pytania. Ale gdy Esperanza zaczęła odpowiadać to Mayra, że nie chce tego słuchać i jej nie wierzy. To po co pytała...

Ja Aidę polubiłam. Jej nastawienie do niższych klas społecznych wzięło się z wychowania przez ojca. Ona sama polubiła Mariana i powoli się zmienia. Co do jej zachowania wobec Esperanzy to wiadomo, że trzymam stronę Esperanzy. Jednak trzeba na to spojrzeć też z drugiej strony. Esperanza wiedziała, że Ruben jest żonaty i rozbiła to małżeństwo (nawet jesli on zdradzał żonę z innymi jeszcze kobietami). Więc mimo iż lubię Esperanzę to nie jest bez winy. Była ślepo zakochana i padła ofiarą kłamstw Rubena, przecież obiecywał jej odejście od żony. Więc w tej sytuacji rozumiem i Mayrę i Esperanzę. Zresztą Mayra i Aida nie wiedzą wszystkiego o Rubenie. Myślą, że to Esperanza jest intrygantką, która wysłała pozew i chciała skandalu (sama lub w układzie z Teresą). Na ich miejscu pewnie myślałabym podobnie i też nienawidziłabym Esperanzy.

Arturo trochę przesadził robiąc siostrze wyrzuty, że spała z Fernando ;o jest dorosła i mimo troski nie powinien był tak się zachowywać. Choć w sumie wydaje mi się, że mogła poczekać do ślubu. Wtedy Fernando chciałby by była jego żoną, a on się do tego nie pali.

natalia** · Wysłany: 22:15:32 09-06-12 Temat postu:

Teresa No przesadziła z tą złością no ale na jej miejscu tez bym byla bo dla Artura jest wazniejsza praca niz miesiac miodowy przeciez mógl tą sprawe zlecić komuś innemu a nie odrazu wracac . teresa jak zareagowala jak Arturo wyrzucil miśka z łóżka hehe
Fakt Arturo mocno przesadził naskakujac na siostrę jest juz dorosla i ma prawo do własnym decyzji czasem zachowuj sie jak jej ojciec . A co do Fernanda wątpie by tak szybko doszlo do ożenku bo nieraz Luisa o tym wspominala to on zaraz ze woli poczekac i zeby razem zamieszkali i sprawdzili czy pasuja do Siebie .
Byl kobieciarzem i tak szybko tego nie zmieni a poza tym jak patrzy na Terese .

Ja Aidę lubię jako jedyna widzi jaka naprawdę Jest Teresa ale każdy uważa ze pzresadza bo jej nigdy nie lubiła a że Jest wkurzona na Esperance to nie ma co sie dziwić sadzi ze Ona poderwala jego ojca na spółkę z teresą bo się przyjaźnią .
Ale i tak sie zmienia gdzie by wczesniej poszla do dzielnicy gdzie mieszka Mariano !
I widac ze podoba jej się coraz bardziej mariano .
Esperanca teraz cierpi przez tego durnego Rubena oj jak Ja go nieznosze
okropny facet !!
dobrze ze Aida chce sie zajac pieniędzmi matki może odkryje ze ojciec zabral sporą częśc pieniędzy żony .

Sylwia94 · Wysłany: 0:06:52 10-06-12 Temat postu:

W sumie Arturo mógł to zlecić komuś innemu. Poza tym jak wrócił nie wyglądało to na coś pilnego, choć tak sie zdenerwował po telefonie podczas wyjazdu, jakby miał stracić grube miliony. Myślałam wtedy, że chodzi o ten projekt, w ktorym jest w spółce z Rubenem i Palomą.
Myślę, że po tym jak Luisa poszła do łózka z Fernando trudno jej będzie przekonać go do małżeństwa. Gdyby powiedziala ze odda mu sie dopiero po slubie bardziej by to docenił i pewnie w koncu oswiadczyl sie. A teraz moze mu sie po jakims czasie znudzic no i jego zaineteresowanie Teresą.
Też nie znosze Rubena i szkoda mi Esperanzy. Nie moge sie doczekac az zacznie sie dziac cos wiedzy nia a Ladesma

Ciekawe kiedy wyjda na jaw oszustwa Rubena i trafi za kraty. Oraz romans z Genoveva. Ta baba jest podla, udajac przyjaciolke Mayry ;/

natalia** · Wysłany: 10:28:59 10-06-12 Temat postu:

No dokładnie Ja sądziłam że stało sie coś strasznego jak Arturo odebrał telefon a to chodzi o interesy po powrocie jakos przejęty strasznie nie był , czasem go nie rozumiem . Ciekawe jaka mine zrobi gdy dowie sie ile Teresa traci kasy hehe

Fernando lubi skakac z kwiatka na kwiatek ale i tak jest dość dlugo z Luisą no ale zobaczymy na jak dlugo bo z Nim to nic nie wiadomo

Sylwia94 · Wysłany: 15:41:08 10-06-12 Temat postu:

Ciekawe ile liczy fortuna Artura. Dzięki Teresie może zacząć jej troche ubywać xd Teresa się nie krępuje i wydaje ile chce i kupuje rzeczy nawet niekoniecznie jej potrzebne np. różne kolory drogiego zegarka xd
W ogóle Teresa skończyła te studia, a nie pracuje w zawodzie. Rozumiem, że nie musi, bo Arturo jest bogaty, ale w takim razie zmarnowała 5 lat. Artura tez raczej nie pokazuja pracy ani na uczelni ani nigdzie. Tylko prowadzi te interesy w spółce z Palomą i Rubenem.

natalia** · Wysłany: 19:11:13 10-06-12 Temat postu:

No wiesz pozory przeciez Arturo nie zwrócił by uwagi na Terese jak nie chodziła na studia to tam go kusila pamietam odc jak usiadła na Jego wykładzie i podciągnela spódnice do góry niby to przypadkiem Musiała tam go kokietowac a teraz nie musi pracowac .

sylviana · Wysłany: 21:02:49 10-06-12 Temat postu:

wkurza mnie to, że są takie kobiety które tylko kiwną palcem, a cały wianuszek głupców ustawia się w kolejce.
Szkoda mi Mariano, Arturo i Fernanda...
Mariano nawet rozumiem,bo to jego pierwsza miłość od dziecka i w ogóle
Arturo trochę też- kokietowała go, uwodziła taka młódka w sumie trudno mu sie było oprzeć, choć wydawał się dojrzałym facetem z zasadami. Musze przyznać, że w moich oczach stracił. Z resztą po ślubie zachowuje się tak jakby mu tylko o łóżko chodziło...
co do powrotu do Meksyku, uważam że całkiem zasadny był powrót, jeżeli był to kluczowy dla Arturo klient to musiał wrócić. Zapewne taki jest ten świat, pewnie chodziło o jakiegoś bogatego klienta i nie mógł go zawieść, straciłby interes i być może prestiż wśrod śmietanki (której znaczenie jest bardzo w tej telenoweli podkreślane).
Teresa jako studentka prawa i jako żona powinna wykazać wyrozumiałość, tym bardziej że Arturo zaznaczyl że nie odwołuje podróży tylko ją przekłada.
Co do Fernanda - no comment, kolejny głupek omamiony urodą Teresy.
Ma Luisę, twierdzi że ją kocha. To na co komu taka miłość.
Nie można ufać męźczyznom.

Eh Teresa - diabeł w skórze anioła.

Sylwia94 · Wysłany: 21:06:54 10-06-12 Temat postu:

sylviana · Wysłany: 21:11:42 10-06-12 Temat postu:

spokojnie, na razie wyszła za mąż dla forsy...więc musi poużywać
dajcie jej trochę czasu, na pewno się rozkręci i pokaże czego się nauczyła na studiach