Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 19:22:43 09-10-12 Temat postu:

Mi też się nie podobało zakończenie

To znaczy szczerze mówiąc było mi nawet trochę żal Teresy, ale sama doprowadziła do tego, że wszyscy się od niej odwrócili.
A zakończenie, że Arturo wybacza Teresie jest najgorsze jakie może być!!! Po tym wszystkim złym co Teresa zrobiła powinna być sama, a najlepiej sama, biedna i oszpecona (jak Rubi). Bo to wygląda tak, że mimo całego zła jakie wyrządziła i tak jej się upiekło (jak zawsze), nie otrzymała żadnej kary (w przeciwieństwie do Rubena i Genovevy, a można ich mierzyć podobną miarą wg mnie). Poza tym nie wiem jak Wy, ale ja sobie nie wyobrażam, jak mogłoby wyglądać dalsze życie Teresy i Artura. Po pierwsze nie wyobrażam sobie, żeby Teresa miała nagle się diametralnie zmienić, wyrzucić drogie ciuszki i wskoczyć w zwykłe ubrania, przeprowadzić się do biednego domu, sprzątać, prać, gotować itp. (bo przecież Arturo nadal nie odzyskał majątku także musieliby zaczynać od zera). A wiadomo, że Teresa nawet jednego dnia nie zniosła w biednej dzielnicy. Po drugie Luisa zawsze będzie obecna w życiu Artura, więc skoro Arturo wrócił do Teresy to Luisa musiałby się z nią widywać. I niby po tym wszystkim Luisa miałaby znowu zaufać Teresie?! Teresa zrobiła jej najgorsze świństwo na świecie, więc nie wyobrażam sobie, by miały po tym wszystkim mieć normalne relacje. Także naprawdę nie wyobrażam sobie dalszego życia Teresy i Arturo. Ale zakończenie zepsuli. Chcieli dać happy end, ale tutaj jest to przesada. To nie jest mały błąd, bo Teresa do końca była podła i wszystkich raniła i zasłużyła na karę. A Arturo powinien być z Lucią.
W sumie zakończenie alternatywne, że Fernando zabija Teresę jest też dobre

albo to, że Teresa pozostaje zła, bo wątpię w jej zmianę naprawdę. Gdyby nie to co powiedział Arturo nawet by nie oddała pieniędzy Fernanda, tylko chciałaby z nich korzystać z Arturo. Poza tym z bólem serca oddała czek, do końca się wahając, czy to zrobić.
Pocieszeniem na beznadziejne zakończenie były fajne scenki z Mariano i Aurorą - ślub i ich miesiąc miodowy

Aida ładnie się zachowała wobec Esperanzy i fajnie, że Esperanza jest w ciąży z Hernanem

Don Porfirio w końcu zaakceptował Johnny;ego szkoda że tak póżno

Podobała mi się niewzruszona postawa Juany i Refugio, szkoda mi ich było :<
Dobrze, że Luisa nie wróciła do Fernanda. On jest zwykłym niedojrzałym głupkiem i tyle...
Szkoda, że nie wyjaśniło się, czy Oriana wyzdrowiała
Ale smutno, że to już koniec

ostatnie odcinki były naj! akcja, akcja i jeszcze raz akcja, uwielbiam jak dużo się dzieje!!!

julietta kinga · Wysłany: 22:29:37 09-10-12 Temat postu:

cos bedzie za terese?

DULCE153 · Wysłany: 11:07:20 10-10-12 Temat postu:

TVN 7 nie emituje żadnej telenoweli... więc za Teresę nie ma nic

julietta kinga · Wysłany: 13:28:39 10-10-12 Temat postu:

szkoda:(

Show* · Wysłany: 18:00:13 10-10-12 Temat postu:

Zakończenie-beznadzieja. Przez nie cała telka nie ma sensu. Powinna zostać sama i biedna. Jakaś kara musi być. Może nie powinno być tak drastycznie jak w Rubi ale na pewno nie tak jak tu. Jestem zawiedziona zakończeniem.

natalia** · Wysłany: 18:36:21 10-10-12 Temat postu:

Każdy jest zawiedziony zakończeniem bo jaki facet o zdrowych zmysłach by takie cos wybaczył . Kochana kobieta rzuca go dla jego przyjaciela którego traktuje jak brata do tego jest narzeczonym Jego siostry
nie rozumiem Artura !! Końcówka bez logiki według Mnie bo Teresa powinna zostac na końcu Sama a tu takie coś ehhh
Telenowela ogólnie super ale końcówka no fatalna .

Patisha · Wysłany: 19:16:37 10-10-12 Temat postu:

Sorry,ale ta telka nie ma żadnego morału-a więc można kraść,manipulować,oszukiwać,kłamać,zdradzać bez żadnego strachu,że spotka nas jakaś kara

Cashmir · Wysłany: 20:25:28 10-10-12 Temat postu:

Bez-na-dzie-ja.
Scenarzyście fatalnie to napisali. Kobieta jest wcieleniem zła przez 150 odcinków. Zdradza narzeczonego, potem swojego męża, najlepszą przyjaciółkę, inni są dla niej popychadłami. Zostawia męża dla jego najlepszego przyjaciela, i co?
Tak nagle, bez żadnego powodu całkowicie się zmienia? Nie chce pieniędzy, żałuje tego, jak zachowywała się wcześniej? Nie ogarniam.

Któraś z Was słusznie zauważyła, że ta telenowela nie ma żadnego morału. Zresztą... jak miałoby wyglądać wspólne życie Artura z Teresą po czymś takim?
Ten związek byłby skazany na porażkę.
Arturo nie mógł wybaczyć Teresie zdrady z Mariano, więc jak mógł zapomnieć o tym, że zostawiła go dla jego najlepszego przyjaciela? Ba, przyjaciela, który jest ojcem dziecka Luisy.
Jak wyglądałyby spotkania Teresy i Luisy (przecież byłyby one nieuniknione)? Co dalej w relacji Teresa-Oriana? Czy matka Fernanda w ogóle wyzdrowiała?

Zakończenie wzięte z pupy.

Sylwia94 · Wysłany: 16:57:25 11-10-12 Temat postu:

Wszystkie negatywne postacie zapłaciły za swoje błędy (Ruben, Genoveva, Fito) albo więzieniem albo śmiercią. Tylko Teresce się upiekło, bo odrzucenie przez bliskich to przy tym nic, poza tym ona najbardziej się przejęła stratą Artura, a ten jej wybaczył. Więc żadna kara jej nie spotkała ;/ Zero morału, bez sensu... szczerze mówiąc po takim czymś zastanawiam się, czy był sens to oglądać ;//

natalia** · Wysłany: 18:27:19 11-10-12 Temat postu:

Ogólnie uważam ze telka jest dobra i fajnie się Ja oglądało tylko ostatni odc fatalny i bez sensu , scenarzyści źle zakończyli Teresę !
A tak ogólnie to ok

madziak890916 · Wysłany: 12:52:45 12-10-12 Temat postu:

Mi też się Teresa bardzo podobała, żadna telka mnie tak nie wciągnęła, fakt faktem zakończenie bez sensu no ale trudno...teraz oglądam "Cenę Marzeń" na you tube aby porównać te dwie telenwoele. Jestem dopiero na 5 odcinku i co mogę powiedzieć? Rubi od początku jest zła i mówi otwarcie, że inetersują ją tylko pieniądze, a swoją najlepszą przyjaciółkę Maribel nazywa kaleką. Sorki, ale nawet Teresa nie wypowiadała się źle o Aurorze, później mówiła o niej przeklęta ale to tylko dlatego bo Aurora zakochała się w Mariano.
Wracając jeszcze do Teresy, to nawet w realnym świecie tak jest że ludzie którzy źle czynią i są źli mimo wszystko nie spotyka ich żadna kara.

Sylwia94 · Wysłany: 13:53:54 12-10-12 Temat postu:

Ja nie uważam żeby Teresa była lepsza jako osoba od Rubi. Nie nazywała Aurory kaleką (wiadomo, bo nią nie była), ale za to często jej ubliżała, że Mariano i tak na nią nie zwróci uwagi i te jej niemiłe komentarze. Poza tym też mówiła, że chodzi jej o pieniądze. Bieda była dla niej największym poniżeniem i przekleństwem, mówiła, że musi się z niej wyrwać za wszelką cenę. Wszystkie jej działania były tylko po to by mieć kase. Różnica polega na tym, że na Rubi wszyscy się szybko poznali i nie ukrywała prawdziwego oblicza. A Teresa zawsze udawała niewiniątko i powoli traciła zaufanie bliskich. Ale poza tym jest taka jak Rubi. I też ukradła faceta przyjaciółce.

natalia** · Wysłany: 22:46:38 12-10-12 Temat postu:

Ja oglądałam Cene marzeń no i Terese obie telki są fajne i nie spotykane bo zazwyczaj protka jest dobra a tutaj tego nie mamy , przerost ambicji itp
Rubi i Teresa są do Siebie podobne ale uważam ze Rubi była bardziej zła niż Teresa bo nic Ja nie nauczyło to co zrobiła i bardzo źle skończyła na końcu a Teresa może tylko troche bo w końcu oddała kase Fernanda z wielkim bólem serca co prawda hehe

Zarówno Barbara jak i Angie genialnie odegrały swoje rolę

madziak890916 · Wysłany: 14:18:30 13-10-12 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 18:58:50 13-10-12 Temat postu: