Telenowele

natalia** · Wysłany: 21:13:27 17-01-17 Temat postu:

Mi się finał nie podobał bo wątpie by zakochany facet wybaczył tyle krzywd jakie wyrządziła Mu ukochana bo jak można wybaczyć podrywanie faceta siostry
nie mówię juz o innych krzywdach itp.

Ogólnie telenowela fajna i od Niej Angie stała sie czołową aktorką
latino , uwielbiam Jej wszystkie telki

Sylwia94 · Wysłany: 23:10:43 17-01-17 Temat postu:

Niestety biorąc pod uwagę krzywdy jakie Teresa wyrządziła innym ludziom to zasłużyła na inne zakończenie

Zgadzam się, że śmierć Rosity była przełomowym i najważniejszym zdarzeniem, które przyczyniło się do tego, jaka była Teresa. Jednak myślę, że już wcześniej powoli się zmieniała. I miało na to wpływ wiele czynników/osób: matka Teresy (tak jak napisałam wcześniej), Juana, zazdrość Aidzie i Aurorze, potem Aida wyśmiewająca Teresę.

Lineczka · Wysłany: 1:27:47 18-01-17 Temat postu:

Suerte, zgadzam się z Tobą. W przypadku Teresy wiele spraw/kwestii się nawarstwiło i miało na nią wpływ. Dodałabym też jej ojca, który ją faworyzował i na wiele pozwalał. Jeszcze przed śmiercią siostry kierowały nią spore ambicje i nie byłoby w tymi nic złego, ale już wtedy potrafiła adorować mężczyzn po to by osiągać swoje cele. :twisted

Evela · Wysłany: 23:25:28 19-01-17 Temat postu:

Dokładnie wiele czynników wpływało na zachowanie Teresy. Ale dzień śmierci Rosity to był dla niej wielki cios. Szkoda, że dążąc do celu zapomniała o swoich bliskich. Co do Arturo, fakt dziwi mnie, że jej wybaczył po tym co zrobiła jemu, jego siostrze. Chociaż nie można zapomnieć, że uratowała mu życie osłaniając go własną piersią, a on też nie był względem jej w porządku spał z Palomą (chyba tak jej było). Mimo wszystko Teresa przegięła i to po całości i inny, by jej tego nie wybaczył.

Adam · Wysłany: 10:48:17 20-01-17 Temat postu:

Rubi podobnie się zachowywała względem bliskich,no wiadomo nie tak samo jak Teresa,ale jakieś podobieństwo można jednak zauważyć.
Tyle,że Rubi została sama,okaleczona,a Teresa szczęśliwa na pozór,i do tego z Arturo.Widocznie miłość była silniejsza,niż ból w sercu.

Sylwia94 · Wysłany: 16:08:03 20-01-17 Temat postu:

Tylko, że Rubi nigdy nie pokochała mężczyzny, za którego wyszła dla pieniędzy, zdradzała go z Alejandrem i jakimś bogatym lordem (o ile dobrze pamiętam). Do tego przez nią ukochany jej siostry trafił za kradzież do więzienia, choć był niewinny. Poza tym Rubi zdobyła Hectora, odbierając go najlepszej przyjaciółce, a Teresa nie. Generalnie to pamiętam, że Rubi dużo złego zrobiła i nie okazała żadnej skruchy. Wydaje mi się, że Teresa mimo wszystko była lepsza. Zakochała się w Arturze i uratowała mu życie. Co prawda zdradziła go z Mariano (ale to było przed ślubem) i poderwała Fernanda (ale nigdy nie poszła z nim do łóżka), ale patrząc na całokształt była lepsza.

Adam · Wysłany: 16:59:51 20-01-17 Temat postu:

W Rubi to ona odebrała Maribel faceta,a Teresa próbowała nastawić Aurorę przeciwko Mariano,uważała,że to nie jest facet dla niej.

Teresa chciała,aby Aurora nie związała się z Mariano,którego kochała.
Tak można się domyślać.Co prawda w końcu Mariano zrozumiał,że to Aurora jest jego największą miłością,ale przed tym chciał być z Teresą.

Sylwia94 · Wysłany: 17:45:06 20-01-17 Temat postu:

To prawda, ale uważam, że Rubi mimo wszystko postąpiła dużo gorzej. Przez nią Hector porzucił Maribel w dniu ślubu. Pamiętam, jak będąc w sukni ślubnej zobaczyła ich całujących się na lotnisku, to był jak nóż w plecy

Teresa co prawda też trochę mieszała i nie chciała by Mariano związał się z Aurorą, ale nie odbiła go przyjaciółce.

Adam · Wysłany: 19:15:13 20-01-17 Temat postu:

Też myślę,że gorsze było zachowanie Rubi.Dla niej najważniejsza była kasa i chyba tylko ona.Gdy dowiedziała się,że Alejandro jest biedny po prostu go rzuciła.Ten wątek,w którym ona tak poniżyła Maribel to było pokazanie,że jednak była fałszywą przyjaciółką

Teresa po prostu chciała mieć Mariano dla siebie.Nie miała ochoty dzielić się z nim z Aurorą...

natalia** · Wysłany: 21:56:39 24-01-17 Temat postu:

Rubi była gorsza od Teresy pod każdym względem , obydwie telenowele są bardzo ciekawe i fajnie , ale jednak wolę Teresę

Evela · Wysłany: 0:09:50 25-01-17 Temat postu:

Z tego co pamiętam Rubi była w ciąży z Alejandrem tylko poroniła, bo uratowała Fernande a winą potem obarczyła Hectora. Swoją drogą on potem zginął w wypadku, chyba miał wtedy dowody na jej winy ale pewna nie jestem. Więc tu też takiej możliwości miłości między parą nie było jak w Teresie. Ona się stopniowo zakochiwała w Arturo, uratowała mu życie. Oboje siebie zdradzili. Teresa z Mariano przed ślubem, a on z Palomą jak już byli małżeństwem. Wydaje mi się, że ona mimo wszystko była bardziej życzliwa dla swoich przyjaciół i mimo wszystko pomagała swojej rodzinie. Fakt mama była wkurzająca, ale tacie załatwiła pracę, ciocia też z nią mieszkała.

Patisha · Wysłany: 11:12:12 25-01-17 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 17:50:15 25-01-17 Temat postu:

Zgadzam się, że Teresa mimo wszystko była bardziej życzliwa niż Rubi. Teresa chciała w jakiś tam sposób pomóc swojej rodzinie np. tak jak zostało powiedziane powyżej - załatwiła pracę ojcu. Natomiast Rubi robiła wszystko by zaszkodzić rodzinie. Idealnym dowodem na to jest to, że wsadziła męża siostry do więzienia za niewinność. Jedyne pozytywne odczucia miała wobec Fernandy (może instynkt macierzyński

).
I zgadzam się, że nie było możliwości miłości między Rubi i Hectorem. Rubi go po prostu uwiodła, on czuł do niej pożądanie, które w końcu zamieniło się w obsesję (zamykał ją w domu itd.), a ona nigdy nic do niego nie czuła. Kochała tylko obsesyjnie Alejandra.

Adam · Wysłany: 19:24:56 27-05-17 Temat postu:

#Teresa regresa a #LasEstrellas, a partir del 26 de Junio a las 12PM, sustituyendo a #CorazonIndomable. ¡Espérala! @Anboy88 @sebastianrulli