Telenowele

sweetno1 · Wysłany: 21:41:39 06-10-16 Temat postu:

a Leticii nie chodziłoz babcią bardziej o kasę?
Plan uśmiercenia babci pojawił się gdy się dowiedziała, że Mariano 50% majątku oddał Lucii, a Ernestina powiedziała, że będzie hojniejsza i to chyba zabolało Leticię...

Po dzisiejszym odcinku i rozmowie Marcelo z Rodrigo to spotkanie z Ernestiną nie było przypadkowe, ale chyba nie przewidzieli, że Marcelo zakocha się w miejscu w Leticii...

Adam · Wysłany: 21:45:59 06-10-16 Temat postu:

Babcia będzie żyć.

Sunshine · Wysłany: 22:46:33 06-10-16 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 23:01:31 06-10-16 Temat postu:

Adam · Wysłany: 6:09:54 07-10-16 Temat postu:

Leticia zawsze chciała w oczach wszystkich być najlepsza.
Jedni poznali jej prawdziwe oblicze,a inni jeszcze jej wierzą

Luimelia · Wysłany: 9:25:58 07-10-16 Temat postu:

Ana Leticia zrobiła głupote! przebrała sie za Ane Lucie i teraz przed Aną Laurą robi przedstawienie

no ale przynajmniej babcia poznała wnuczke

Adam · Wysłany: 16:53:51 07-10-16 Temat postu:

Genialnie jej wychodzą te przebieranki,tak przekonująco.
Jak udawała Laurę przed Valentinem to jej dobrze poszło,ale potem się zdradziła.

Blonde Distraction · Wysłany: 17:25:30 07-10-16 Temat postu:

Czyli wychodzi na to, że w tym samym czasie dwie osoby zleciły zamordowanie Marcela - Ana Leticia i Facundo, który jak się okazuje jest szefem mafii. Tylko coś mi tu nie gra... kazałby zabić własnego syna?

Pewnie zlecił zabójstwo osoby która starała się go od dłuższego czasu zdemaskować, ale po fakcie dowiedział się, że to jego własny syn.

Adam · Wysłany: 18:07:46 07-10-16 Temat postu:

Chyba się nienawidzą skoro jeden drugiego każe zabić.

natalka0125 · Wysłany: 20:56:27 07-10-16 Temat postu:

czyli jednak się wydało że Anna Leticia udawała Anne Laure

Adam · Wysłany: 21:11:06 07-10-16 Temat postu:

Wszystko wychodzi na jaw

Stokrotka* · Wysłany: 21:49:19 07-10-16 Temat postu:

A ja sobie nadrabiam odcinki

Niektóre sceny są wręcz komicznie, niektórych scen nie da się słuchać. Nie ma innej opcji w każdym moim rankingu wygrywają sceny z Lety - z drugiej strony nie istotne czy rozmawia z Inakim, Laurą czy Ramiro (choć ten w tych scenach się nie popisuje, wiecznie ten sam znudzony wyraz twarzy)

Jestem na odcinkach, w których Santiago/Marcelo (Boże co oni wymyślili z tą jego podwójną osobowością

) jest w szpitalu. Mówiąc szczerze nieźle się uśmiałam na scenach, w których matka zabrania Lucii gdziekolwiek iść i zamyka ją pod kluczem - co więcej Lucia najpierw jest wściekła, a potem niemal przechodzi względem tego do porządku dziennego. Nie dość, że matka nie pozwala jej iść do ukochanego, a powodów nie zdradza to jeszcze stawia jej na straży Orlando - jezu Lucia powinna iść walnąć mocno krzesłem, wazonem, czymkolwiek i wynieść się stamtąd

to chyba jedna z najgorszych protek Angie - strasznie bierna, nieciekawa, czasami wręcz nudna. Lucia jako postać jest źle zbudowana, momentami nie da się jej lubić - rozumiem, że jest zakochana w Santiago, ale to nie umniejsza faktowi, że on ma żonę i to że kocha ją, wcale nie rozwiązuje sytuacji. Dziwi mnie jej brak logiki w tej kwestii - z całą świadomością związała się z facetem żonatym, a robi z siebie męczennicę, która jest ofiarą całej sytuacji i tego, że nie może zobaczyć ukochanego

W ogóle przodujące duety protagonistów są niesamowicie nudne - Laura jest śmieszkowa, gdy nie ma w jej okolicy Ramira, natomiast duet Lucia i Santiago to flaki z olejem, nużące i powodujące, że nei chce się oglądać. Jedynym powodem by to ciągnąć to Lety i cała reszta bandy - choć niektóre wątki tak gmatwają, przeciągają, że znowu jedynie nużą i irytują, a nie interesują - koszmar!
Rozśmieszyła mnie scena, w której Lety i Laura rozmawiały o tym, że w szkole się podmieniały i Laura chodziła za Lety na sprawdziany - a ja się tak zastanawiałam jakim cudem, skoro Laura utyka. W jedną stronę - Lety udająca utykanie ok, ale w drugą że Laura chodzi normalnie to jednak dziwne

Karolinka92 · Wysłany: 23:42:47 07-10-16 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 23:51:02 07-10-16 Temat postu:

Hahah

no to nie mogę się doczekać!
Szkoda tylko, że tak fajny pomysł na fabułę zniszczyli nudnymi protami i przeciąganymi wątkami - a ja bym jeszcze dodała wątki zagmatwane i niepotrzebne jak urozmaicenie postaci Marcela/Santiago. Mam wrażenie, że Nesma chciała zrobić telką podobną do tych TM - wiele sekretów, każdy ma z każdym jakąś tajemnicę, wszyscy się ze sobą łączą - tylko, że nie bardzo jej wyszło, bo za długo jest przeciągane, niektóre sekreciki już dawno powinny wyjść na światło dzienne, a mam wrażenie że będą ukrywane do samego końca

Szkoda - mogliby zrobić około 90 odcinków po 45 minut i przeprowadzić to wszystko o wiele sprawniej

Karolinka92 · Wysłany: 0:21:23 08-10-16 Temat postu: