Telenowele

Stokrotka. · Wysłany: 13:55:26 05-02-17 Temat postu:

Mam tą telkę na mojej liście, ale nie wiem kiedy uda mi się obejrzeć.

Czy posiada ktoś tytuł/link piosenki z 23 odcinka? Leci zaraz przed rodzinką zamartwiającą sie o Laurę.

Dwie dorosłe baby nie wracają wieczorem do domu. No co za dramat. Od razu niech na policję idą. Zrozumiałabym gdyby nie było ich całą noc. OK, mieszkając z rodzicami lepiej jest zawiadomić bez zbędnych szczegółów, że się nie wróci, ale bez przesady! Oni traktują je jak małe dzieci.

Lineczka · Wysłany: 16:32:13 05-02-17 Temat postu:

Soledad jak i Babka z Wujkiem są nadopiekuńczy. Dziewczyny mają po 25 lat lat! Dziwię się, że Ernestina i Mariano zadzwonili po policję, gruba przesada. Wujcio powinien być rozsądniejszy.

Patisha · Wysłany: 20:15:06 05-02-17 Temat postu:

To całe zamieszanie,że 25 letnie kobiety spóżniają się....Televisa lubi przesadzać!

Stokrotka. · Wysłany: 21:16:11 05-02-17 Temat postu:

Najlepsze jest to, że ja pisząc poprzedni post nie spodziewałam się, że rzeczywiście przyjedzie tam policja.

Uznałam to za przesadę i głupotę, a tu proszę.

Sunshine · Wysłany: 23:10:41 05-02-17 Temat postu:

Visa nigdy nie umiała złapać balansu, unowocześniajac tą wersję zrobili większy przeskok między wypadkiem i teraźniejszością, by Leticia mogła wyjść za Marcela, ale przez to takie wpadki jak ta z Laurą i jej późnym powrotem wydają się śmieszne. Z drugiej strony, myślę że oni mieli prawo się martwić, jeśli Laura nigdy wcześniej nic takiego nie zrobiła. Laura nie ma życia poza rezydencją i fundacją, więc po wykluczeniu tej drugiej opcji mieli prawo do niepokoju, to była nadzwyczajna sytuacja w jej przypadku i wręcz powinni zacząć nie szukać, bo mogło jej się coś stać. Leticia, co prawda, była mężatką i wtedy też nitki z rodziny jej nie kontrolował, ale też Leti ma życie, przyjaciół i miejsca, do których się udaje poza domem, więc w jej przypadku późne przyjście do domu lub nawet spędzenie wieczoru/nocy poza domem jest na tyle normalne, by zadowolić się telefonem do niej, a nie od razu na policję.

Lineczka · Wysłany: 1:14:41 06-02-17 Temat postu:

Babka z Mariano mogli się martwić, zrozumiałabym nawet gdyby Wujcio pojechał jej szukać gdzieś na mieście czy nawet u Ramira, ale policja w przypadku 25 latki?

Był późny wieczór! Laura wróciła na noc do domu. Gruba przesada! To już nawet Soledad po policje nie dzwoniła, a Lucia zniknęła na całą noc i dopiero nad ranem się odezwała.

Stokrotka. · Wysłany: 13:37:12 06-02-17 Temat postu:

Według mnie ta policja była przesadą. Mogli jej szukać na własną rękę.

Oglądam 24 odcnek. Laura jest jak chorągiewka. Raz Leticia, innym razem Ciapek, a teraz Wujcio. Wystarczy jedna rozmowa i wszystko się wali. I to, że Leticia jest najbliższą Laurze osobą nie jest wytlumaczeniem. Uwierzyła Ciapkowi, przyjęła oświadczyny, podjęła konkretną decyzję, którą zmieniła pod wpływem JEDNEJ rozmowy. Niech oni pozwolą jej żyć własnym życiem. Może nieświadomie, ale bardzo ją krzywdzą. Podsycają w niej niechęć do samej siebie, nie walczą z jej kompleksami tylko jeszcze je potęgują.

roksi 20 · Wysłany: 14:20:47 06-02-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 14:41:14 06-02-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 18:02:58 06-02-17 Temat postu:

Uuu jaka awantura!

brawo Wujek

Ogląda ktoś?

Lineczka · Wysłany: 18:04:27 06-02-17 Temat postu:

Wujcio był świetny podczas konfrontacji z Leticią!

Nie jest naiwny, nie pozwolił sobą manipulować i pokazał charakterek.

Leticia po wybuchu Mariano była w szoku.

Jej mina bezcenna!

Szerii · Wysłany: 18:06:13 06-02-17 Temat postu:

Nawet szkoda mi było Letici

Biedny Iniaki

Valentino jest genialny

świetna odegrana scenka przed babką

Lineczka · Wysłany: 18:07:22 06-02-17 Temat postu:

Zrobiło mi się szkoda Valentina.

Wydawał się szczery, gdy mówił o swoim bólu i samotności po wypadku.

Leonor ma rację co do Leticii, ale Laura broni siostry na każdym kroku...

Stokrotka. · Wysłany: 18:10:09 06-02-17 Temat postu:

Leonor dobrze mówi. Szloda, że Laura jej nie słucha.
Według mnie Valentin nie jest szczery. Tzn w każdej scenie z jego udziałem mam wrażenie, że coś gra...