Telenowele

Blonde Distraction · Wysłany: 17:53:05 22-05-17 Temat postu:

Ja też jestem wybredna co do telenowel i oglądam tylko te, które reprezentują pewien poziom aktorski i scenariuszowy. Więc takiej Kotki czy Dzikiego serca w życiu bym nie ruszyła.

No może gdybym miała 6-8 lat by mi się spodobało, ale ten wiek już dawno za mną.

Stokrotka. · Wysłany: 17:58:16 22-05-17 Temat postu:

LuzPablo85 · Wysłany: 17:59:03 22-05-17 Temat postu:

Najpierw co do wyników oglądalności TVA wielka szkoda że są takie słabe bo są nie adekwentne do opowiedzianej historii a ta telenowela jest znacznei lepsza niż telenowele Laurtilleux emitowane przez Tv4, i oby nie było tak że na 27 odcinków przed końcem nie przerwą nam finałowej zagadki odnalezienia Any Lucii.

A co do odcinka ]96[/b] to Remedios naiwnie wierzy że Ana Leticia chce odnalezienia Lucii a Ramiro po "fakcie" uprzedził Remedios żeby nie ufała Anie Leticii.

Piękne oświadczyny Any Laury i Ramira a Mariano myśli że to Ana Laura spowodowała ten wypadek sprzed lat ale gdy pozna prawdę będzie w cięzkim szoku.

Ciekawe po co Rodrigo pojawił się na imprezie u Alvarez Del Castillo.

Santiago dobrze przygadał Facundowi że obaj z Marcelem on i Facudno są siebie warci.

Claudia zaprosiła Wujka sióstr do siebie i coś czuję że za chwilę Mariano dowie się prawdy o miejscu pobytu Any Lucii.

Ciekawe czy Claudia będzie chciała coś w zamian za to że pomoże odnależć Marianowi zaginioną Anę Lucię. Jutro czeka nas przełomowy odcinek.

Raquel Becker · Wysłany: 18:02:47 22-05-17 Temat postu:

Szkoda że TVA ma słabe wyniki

to według mnie dobra produkcja

ale u nas taka prawda że gnioty w stylu Odmienić Los czy Nie Igraj z Aniołem są hitami

a te fajne zwykle klapy

Jak dla mnie Angie jest Świetną aktorką

Widziałam ją w każdej produkcji zaczynając od wspaniałej Vico z Rebelde

i ona jest na prawdę geniuszem

ale wiadomo nie każdemu może sie podobać

mnie tam zachwyca i to ważne

.

Adam · Wysłany: 18:51:54 22-05-17 Temat postu:

Nie dziwią mnie wyniki oglądalności.Sam już nie oglądam Trzy Razy Ana. Ta telenowela jest za mocna jak na polską telewizję,przynajmniej Moim zdaniem. Być może widzowie nie lubią postaci takich jak Soledad czy Ramiro,więc tego nie oglądają...

Kasiula85 · Wysłany: 18:54:56 22-05-17 Temat postu:

Evela · Wysłany: 20:55:03 22-05-17 Temat postu:

Ogółem to Facundo i w sumie Marcelo są niewdzięczni. Remedios zajęła się Santiago po wypadku. Nic o nim nie wiedziała poza tym co powiedział jej Alfredo na łożu śmierci. Marcelo był w śpiączce, po czym, gdy się wybudził czekała go długa walka o odzyskanie sprawności a Remedios była przy nim dodawała mu otuchy, by się nie poddawał. Nie odszukała jego prawdziwej rodziny zapewne dlatego, że wiedziała iż jego życie jest zagrożone. A może starała się ją odnaleźć ale bezskutecznie tego nie wiemy. Po 3 latach Santiago dowiedział się jak się naprawdę nazywa i odzyskuje częściowo pamięć urywki z przeszłości wyrwane z kontekstu. Wiadomo Remedios pokochała go jak syna i nie chce go stracić. Jednakże w momencie, gdy odkryli jego prawdziwe nazwisko powinna zrozumieć i pomóc Santiago powrócić do dawnego życia, które prowadził przed utratą pamięci. Szczerze mówiąc liczyłam, że Marcelo przekona się do Remedios, a ona do niego. Wiadomo ona ma swoje wady, nie można już słuchać ,,bo mój chłopiec'' i denerwuje mnie jej postawa wobec Soledad i ALuci no i oczywiśćie Susy. Jednak Remedios dała Santiago zapewne więcej miłości przez te 3 lata niż Facundo przez całe życie. I może Marcelo nie trzymał, by tak wiele bólu i żalu z powodu ALetici i innych ludzi, którzy go zawiedli dzięki wsparciu Remedios. Jest chory, czeka go ciężka operacja potrzebuje jej. Może dzięki jej miłości, wparciu życie Marcelo wróciłoby na właściwe tory i Santiago zniknie. Ramiro ma w pewnie w części rację w tym co mówił. Marcelo stał się zimny, oschły, chętny zemsty kiedyś częściej się uśmiechał, zachowuje się jakby stracił serce. Zresztą widać w retrospekcjach jaki był kiedyś. Santiago przejął te bardziej uczuciowe, jego ,,dobre cechy''. Chociaż wiadomo, że okłamywanie ALucii i jej rodziny jest najgorszym chamstwem do jakiego się można dopuścić w tym momencie. Jednak on w jakimś stopniu ma wyrzuty sumienia co prawda nic z tego nie wynika, Marcelo je stracił. Po wypadku i szoku jakim doznał przez to, że to ALeticia jego ukochana żona chciała go zabić wszystkie jego cechy osobowości zostały podzielone na pół jakby to byli dwaj zupełnie inni ludzie. Dlatego zdecydowanie jest mu potrzebny psycholog i lekarz, bo możliwe iż po usunięciu guza wszystko wróci do normy.

ALaura pięknie wyglądała. Widać, że było jej przykro, że ojciec Ramira nic nie chciał dodać od siebie, by sobie mógł darować w tym ważnym dla nich dniu. Raimundo jest bezczelny to on okradł fundację, a w jaki sposób odzywał się do Valerii nie znoszę typa

. A podejrzewam, że Rodrigo pojawił się na przyjęciu, bo jest jego szefem.

Raquel Becker · Wysłany: 21:02:22 22-05-17 Temat postu:

Nadrabiam odcinek

Remedios jest naiwna jak wierzy Leti ta jak mówi że wybacza Lucii romans z Marcelo

i że chce ją przytulić ta już jej wierzę

Laura wygląda jak księżniczka

Lucia ciekawi się czy ma więcej podobieństw z Leticą

i Soledad już panikuje że Lucia chce się z nią spotkać , nie znoszę Soledad hipokrytka

Stokrotka. · Wysłany: 22:55:29 22-05-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 13:54:14 23-05-17 Temat postu:

Odcinek 96

Leticia show! Manipulowała Remedios jak chciała, świetnie grała wielce wspaniałomyślną siostrę i żonę! Mistrzyni! Najlepsza postać w tej telce.

Remedios nie miała z nią szans, już myślałam, że się wygada na temat miejsca pobytu Lucii. Może i tak by się stało gdyby Ciapek nie przerwał im rozmowy.

Laura ślicznie wyglądała na przyjęciu zaręczynowym.

Szkoda tylko, że tak szybko się skończyło, pokazano nam tylko jedną scenę narzeczonych.

Obawiałam się, że Valentin wprosi się na uroczystość, ale wolał zostać w domu, pić i użalać się nad sobą.

Bezcenna była mina Soledad, gdy Lucia wspominała o Leticii i powiedziała, że zrobi wszystko by się z nią spotkać.

Szkoda, że Santiago powrócił.

Wkurza mnie, jest ogromnym hipokrytą.

Babka i Rodrigo rozmawiają w miarę normalnie, takie ich sceny mogę oglądać.

Szkoda mi było Laury, gdy Mariano a później Ernestina rzucali aluzje o wyrzutach sumienia po wypadku. Liczę na to, że w dzisiejszym odcinku uświadomił ich kto tak naprawdę chwycił za kierownicę. Widać było, że Laura w pewnym momencie zdała sobie sprawę z manipulacji Leticii.

Rozbroiła mnie Leticia, gdy podlizywała się ojcu Ramiro i głaskała go po dłoni.

Przechodzi samą siebie!
Ojciec Ramiro wzniósł się na wyżyny bezczelności swoimi tekstami do Valerii.

Claudia była wkurzająca, gdy na początku spotkania z Wujkiem pogrywała sobie z nim. Żałosne. Zrehabilitowała się informacją o Lucii. Brawo! W końcu ktoś kto nie czuje się w obowiązku by ukrywać prawdę! Mariano byłby głupcem, gdyby nie sprawdził jej rewelacji. Może sobie o niej myśleć co chce, ale gdy wspominała o Lucii widać było u niej pewność.

Stokrotka. · Wysłany: 17:07:04 23-05-17 Temat postu:

No przysięgam, że zwariuję. Dziad pomylił Leticię z Lucią.

Mariano powinien sprawdzić to co usłyszał od Claudii. Nie może z góry zakładać, że ona kłamie.

Lineczka · Wysłany: 17:10:31 23-05-17 Temat postu:

Dziad Isidro natknął się na Leticię i wziął ją za Lucię.

Komedia! Pożerał ją wzrokiem i zaprosił do swojego apartamentu.

Stokrotka. · Wysłany: 17:13:18 23-05-17 Temat postu:

Jakim cudem stać go na apartament?

Mam nadzieję, że zamiast gadać Claudia weźmie Mariano za bety i zaciągnie do pensjonatu Remedios skoro on taki nieufny. Po co niby miałaby kłamać? Niczego by tym nie zyskała.

Lineczka · Wysłany: 17:15:15 23-05-17 Temat postu:

Motywy postępowania Claudii to jedno, ale Mariano powinien sprawdzić informacje jakie mu podała. Nic na tym przecież nie straci!

Dobrze, że Laura opowiedziała Babce o szczegółach wypadku, tylko szkoda, że nie zrobiła tego wcześniej. Może wtedy Ernestina wysłałaby Leticię na terapię?

Stokrotka. · Wysłany: 17:26:28 23-05-17 Temat postu:

,,Nie pamiętam tego, ale chciałabym przeprosić" - ten typ mnie osłabia.