Telenowele

hayleyss · Wysłany: 23:22:18 24-03-20 Temat postu:

Jimena- za optymizm, podejście do życia, odwagę. Była taką serdeczną dziewczyną, że nie potrafiłam jej nie lubić i od początku przypadła mi do gustu. Byłam pozytywnie zaskoczona jej postacią, bo spodziewałam się dziecinnej panny, a od początku wykazała się odwagą i silnym charakterem. Poza tym miała w sobie coś takiego, co sprawiało że dobrze się na Nią patrzyło, bo praktycznie niczym mnie nie denerwowała

Szalona, pełna życia a zarazem kochająca

No i z Oscarem miała genialną chemię.

Oscar- za autentyczność, szczerość i poczucie humoru! Nie raz się uśmiałam przy Jego akcjach i minach

Był świetnym facetem, troszczył się zawsze o Jimenę. Tak samo jak ona szalony, zabawny. Świetnie poprowadzona postać, na oczach widza dojrzał i zrozumiał co w życiu ważne.

Sara- chyba najbardziej lubiłam w Niej to, że była rozsądna i umiała walczyć o swoje. Do teraz pamiętam jak wystartowała do braci

Na początku zdecydowanie brakowało jej poczucia humoru i dystansu do świata, bywała nieznośna, ale bardzo się zmieniła i to na duży plus. Bardzo ciepła i serdeczna. Gotowa do poświęceń, dojrzała. Świetnie poprowadzona postać!

Głos oddałam na Jimenę.

wyróżnię jeszcze Franca fajnie rozpisana postać, duża zmiana, bardzo dojrzał. Miał cudowny wątek z Saritą no i Martina i Rosario. Sama nie wiem czemu, ale była nieprzewidywalną i ciekawą postacią

Naomi16 · Wysłany: 18:41:56 18-08-21 Temat postu:

Jimena

Mooniaa · Wysłany: 19:37:34 12-10-21 Temat postu:

Oscar, wielką metamorfoza z zachowania, z wyglądu też 🙈
Zabawny, inteligentny, a przy tym mega czuły dla Jimeny.

tiza · Wysłany: 0:29:53 26-11-21 Temat postu:

Dla mnie każdy z tych bohaterów odniósł znaczącą przemianę - niektórzy bardziej dyskretną, a inni spektakularną jak Sara i Franco i dlatego ich się ogląda najlepiej.

Norma - w pierwszych odcinkach czuje się winna, że nie może dać Fernando tego, czego on od niej oczekuje, że nie spełnia się w roli żony. W miarę rozwoju jej relacji z Juanem staje się coraz bardziej pewna czego chce, a czego w zasadzie nie chce. W pierwszych odcinkach próbuje zmusić się do współżycia z mężem, a następnie zdecydowanie pokazuje mu drzwi uznając, że dalsze dyskusje na temat ich małżeństwa są jałowe. Na początku, pomimo frustracji i zagubienia, stara się sprostać oczekiwaniom matki, po czym po rozstaniu z Juanem jasno mówi, że ma zamiar żyć swoim życiem i nie wróci do Fernanda. Dała do zrozumienia, że ma gdzieś co ludzie o niej pomyślą, o jej rozwodzie i nieślubnym dziecku. Innymi słowy na początku stara się nie ranić innych, po to, żeby w końcu zacząć żyć własnym życiem.

Juan - facet ordynarny, surowy, odwetowy mięknie pod wpływem Normy i pokazuje tą swoją łagodną, wrażliwą naturę. W zasadzie on się najmniej zmienia

Jimena - na początku ma pstro w głowie, widać, że chce się wyszaleć, kręci, mąci, jest niezdecydowana, dziecinna. Obiecuje ślub zarówno Leandro jak i Franco, mimo, że nie ma zamiaru za żadnego wychodzić. Jest też nieco leniwa, nonszalancka i bardzo nastawiona na to, żeby mieć faceta. Nawet w przypadku małżeństwa Normy staje częściej po stronie szwagra. Postać ta zyskuje z czasem. Okazała się wierną, oddaną i pracowitą żoną dla Oscara, nie bojąca się nawet ciężkiej pracy w piekarni i przy okazji konsekwentna w swoim wyborze partnera, chociaż na początku można było mieć wątpliwości. Z czasem zrobiła się bardziej samodzielna, zaradna, stateczna i poważna.

Oskar - jego postać z pierwszych odcinków to facet wyłącznie nastawiony na zysk. Za kasę sprzedałby brata starej babie i wydał siostrę za mąż za starego faceta, a może i nawet by własną matkę sprzedał, gdyby żyła. Ponadto kradł pieniądze przeznaczone na materiały budowlane i się za nie bawił. Próbował też swatać brata z Jimeną licząc na zyski. Nie był zachwycony faktem, że musial zabrać Jimenę do siebie, bo teściowa go nie zaakceptowała. Dostał od życia nauczkę, gdy prawie stracił Jimenę, stał się poważny, zaczął bronić tej relacji, był dobrym pracodawcą i przyjacielem, a przede wszystkim dobrym mężem. Po prostu dojrzał.

Sara - tę siostrę lubię najbardziej za jej przemianę. Na początku mamy do bólu poprawną i poważną dziewczynę w staropanieńskich strojach lub w stroju dżokeja. Ponadto jej przestarzałe poglądy musiały przejść aktualizację. Z jednej strony kobieta surowa, zasadnicza i poważna, a z drugiej skromna, niepewna swojej atrakcyjności, mająca trudności z nawiązaniem znajomości z facetem. Początkowo, mimo, że nie we wszystkim zgadza się z matką, cały czas jest jej prawą ręką i w pewnym momencie z odcinka na odcinek można zobaczyć jak się uniezależnia od niej, coraz częściej ma inne zdanie, zaczyna bronić sióstr, walczyć z Fernandem i podkochiwać się we Franco. Ta bohaterka przeszła wyjątkową przemianę i umiejętnie jej się udało swoją inteligencją, uśmiechem, lojalnością zatrzeć złe wrażenie niedoszłej zakonnicy.

Franco - to on się najbardziej zmienił. Na początku był szczeniakiem przesiadującym w barze czekającym aż Rosario mu rzuci jakieś ochłapy, merdającym ogonem na jej widok, zawalającym pracę. Chłopak podporządkował całe życie kobiecie, która na zmianę go odtrącała i przyciągała. Był mało asertywny, płaczliwy i nieznośny. W połowie serialu mamy do czynienia z mężczyzną, który zaleca się do kobiety w sposób stanowczy, męski i pewny, a nie desperacki i żałosny. Mamy faceta niezależnego, potrafiącego stanąć w obronie swojej kobiety, a nie kręcącym się tylko przy niej. Mamy faceta asertywnego, który będąc obrażany przez Sarę nie pozostaje jej dłużny. Mamy faceta, który zna swoja wartość i który wreszcie coś ma do zaoferowania swojej kobiecie, a nie czekającym, aż ta kobieta zaoferuje coś jemu.

LuzPablo85 · Wysłany: 18:51:48 08-05-22 Temat postu:

Moje ulubione postaci z PDG to Sara, Franco, Jimena i Oscar oraz dziadek Pepe i z villaną ulubiona moją jest Dinora.