|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:27:40 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Nie zauważyłam podczas oglądania tej sceny Alonso i Sati, fajne były w tej teli właśnie takie "codzienne", naturalnie momenty
Dobrze, że scenarzyści darowali sobie typowe dla teli wątki: wmawianych, zmyślonych ciąż, niechcianych ślubów i zdrad |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25706 Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:03:27 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Nie mieli na to czasu. |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:08:25 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Aurora napisał: | Nie mieli na to czasu. | w sumie też racja Czas ich gonił, więc nie dali by rady wcisnąć tych wątków, ale to nawet dobrze |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25706 Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:01 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Dla mnie dwiema największymi perełkami tej telki byli Alonso i piosenka Corazon Que Miente Bisbala. Mam nadzieję, że szybko gdzieś Pabla zobaczę, tylko proszę Nie z Thelmą. PSMA, LSDP i CQM mi wystarczą dla tej pary. |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:43:33 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Piosenka Bisbala jest cudowna i zawsze będzie mi się tak miło kojarzyć
Ja również mimo, że w tej produkcji w parze oboje mi się podobali to jednak już wystarczy ich wspólnych duetów |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25706 Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:16 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Tylko szkoda, że nie jest dostępna wersja na skrzypcach Corazon que miente.
Chyba rano byłam bardzo zaspana pisząc, że mi się podoba sukienka Marieli, teraz jak oglądam to już nie tak bardzo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:07:26 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłam oglądać finał i strasznie mi szkoda, że nie ma jeszcze tak z kilku odcinków więcej Całe CQM bardzo na plus, nie było jakoś dużo momentów, żeby się nudzić i wszystko w miare nawet logicznie się układało.
Z postaci na plus zdecydowanie:
- ALONSO skradł według mnie całą telę i cały ekran i w ogóle wszystko jako prot był perfekcyjny i jestem wdzięczna scenarzystom, że nie zepsuli jego postaci. Pablo spisał się genialnie, widać że mu podpasowała ta rola. Będę jeszcze przez długi czas zapewne wspominać jego wszystkie spojrzenia i uśmiechy, absolutnie porwał moje serce
- SANTIAGO, wiem że to może dziwny wybór, ale mi jego postać bardzo się podobała, nie był krystalicznie grzeczny i dobry, miewał swoje humorki i ciężki charakter, a jednak udało się go wyciągnąć na ludzi. W ogóle też fajnie, że zagrał go Federico (nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli teraz), wcześniej go w niczym nie widziałam, ale mam nadzieję, że zacznę widywać na plus u niego też zdecydowanie to, że pomagał Marieli, że z Lety nie mieli takiej cukierkowej historii tylko ona dała mu trochę nauczki. No i scena w finale z Alonso idealna!
- MARIELA protka, która umiała postawić na swoim, nie ryczała jakoś mnóstwo razy. No i też nie siedziała całymi dniami jak paniusia, tylko praktycznie ciągle w pracy i dążyła do realizacji marzeń. I miała naprawdę świetny look, nie musiała nosić mega jakichś ciuchów, żeby wyglądać kobieco i delikatnie (dla mnie to duża zaleta).
- PADRE DANIEL nareszcie jakiś rozsądny ksiądz w telenoweli! Aż chce się bić brawo scenarzystom bardzo dobrze, że wreszcie zrobili takiego ludzkiego księdza, który nawet zastanawia się nad odejściem z kapłaństwa i targają nim uczucia (bo przecież ksiądz to też człowiek, tylko chyba w Meksyku o tym nie wiedzą ). Jego postać była od początku do końca świetnie poprowadzona i aż by chciało się powiedzieć, oby takich więcej w kolejnych produkcjach!
Pary na plus:
- MARIELA i ALONSO no wiadomo, chemia jak stąd do Meksyku co największy wyraz miało w ich spojrzeniach przed kościołem i ogólnie w czasie tego ślubu. Zapamiętam ich na długo i też wiem już, że będę pewnie do nich innych porównywać
- SANTIAGO i LETY w sumie już napisałam dużo, kiedy wspominałam Santiego, ale jako parę i tak muszę ich wyróżnić - kibicowałam im od początku i cieszę się, że się nie zawiodłam. Sceny z ich udziałem to był miód na moje oczy
Wyróżnienie jeszcze dla postaci:
- SARA wnosiła sporo żartu do teli, co często rozluźniało atmosferę i kibicowałam jej jak dogryzała niektórym postaciom. Trochę mi szkoda, że z jej dociekliwości nie skorzystali przy tym jak Mariela odwołała ślub, bo szczerze mówiąc to myślałam, iż ona to wszystko wykryje w przeciągu jakichś kilku/kilkunastu odcinków max. Więc to taki jedyny minus w jej postaci
Postaci na minus:
- Cristian no nie nie nie nie, no po prostu nie. Zrobili z niego takiego typowego edzia pedzia, zniewieściałego do granic faceta i tego nie dało się zbytnio oglądać. Scenarzyści poszli na łatwiznę przy jego tworzeniu, a szkoda, bo można było stworzyć coś fajniejszego. A najbardziej szkoda to mi było Lisandra, że musiał z nim być
- Rogelio typ był tragiczny, nie chodzi mi tu o jego uczynki, ale o to, że był strasznie płytki. Zachowywał się w wielu miejscach jak robot i czasem ciężko było mi zrozumieć jego motywację. Zrobili z niego zło wcielone do kwadratu.
- Renata może i ten myk z jej tożsamością pod koniec był bardzo fajnym pomysłem, to ja nie mogłam za bardzo jej postaci zdzierżyć. Dulce poszła na łatwiznę i ją bardzo spłyciła. Nie kupiłam kompletnie jej interpretacji i według mnie Renata była pozbawiona jakiegokolwiek charakteru. Postać villany jest fajna jak wyczuwa się, że ma jakieś tajemnice, że targają nią jakieś emocje, że gdzieś się przebija w niej dobro, a tutaj tego nie było - jedynie ta tajemnica jej tożsamości, której tak naprawdę nie było - po prostu w jednym odcinku nagle ten detektyw to powiedział i tyle. Dulce i w sumie scenarzyści mogli to niesamowicie wykorzystać, a poszli w oczywistą oczywistość odegrania na koniec wariatki. A szkoda.
Ogólnie CQM zostanie u mnie na długo w pamięci, bo tela bardzo fajna, przyjemnie się oglądało. Bez jakichś większych absurdów, czy niepotrzebnych przeciągnięć i tylko zostanie ten żal, że protów złączyli nam dopiero tak naprawdę w finale i to też z taką skromną ilością scen... A mieli oni naprawde świetną chemię i potencjał. |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:08:10 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Dla mnie suknia ślubna była ok, ale też oglądając jeszcze raz sceny protów to nie podobała mi się w biuście, wyglądało jakby go nie miała... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:19:10 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Co do sukni to prawda, jak schodziła po schodach to wydawała się ok i na prawdę bardzo fajnie, a potem jak zrobili zbliżenie to coś nie grało
A jeszcze w ogóle podobało mi się jak Alonso sam zaczął krzyczeć po wyjściu z kościoła "BESO BESO BESO" no mistrzunio po prostu |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:30:12 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Ansza napisał: | A jeszcze w ogóle podobało mi się jak Alonso sam zaczął krzyczeć po wyjściu z kościoła "BESO BESO BESO" no mistrzunio po prostu | hahaha Faktycznie genialny był w tym momencie Alonso
W parze Alonso&Mariela podobały mi się takie żarty, wkręcanie (było tego mało, ale urocze) np. w finałowym odc jak Alonso zapytał się czy tym razem przybędzie na ślub, a Mariela na to yyym nie wiem i potem się roześmiała
Ostatnio zmieniony przez syla6667 dnia 17:30:54 15-05-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:34:18 15-05-16 Temat postu: |
|
|
O tak tak mam wrażenie, że czasami oni takie momenty improwizowali, bo to wszystko było tak niewymuszone i po prostu naturalne, że gdzieś musieli coś swojego dołożyć |
|
Powrót do góry |
|
|
notemetas Idol
Dołączył: 12 Lip 2013 Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:30 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Ile było wszystkich odcinków? Przerwałam telenowelę na 44 odcinku, ale mam zamiar dokonczyć |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:29:43 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Łącznie 70 |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:40:23 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Właśnie dlaczego, że oni byli tacy naturalni żal, że tak mało ich było, mam wrażenie, że ich wątek trochę był potraktowany po macoszemu
syla6667 piękny podpis |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:27:02 15-05-16 Temat postu: |
|
|
Magdalena.Kamila napisał: | syla6667 piękny podpis | Dzięki
Mało scenek mieli, ale jednak wszystkie mi się podobały |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|