Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La Madrastra -Televisa 2005-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:32:54 01-03-20    Temat postu:

Jestem o dzisiejsze odcinki do tyłu, dlatego nie czytałam na razie całego posta. Ale jeśli chodzi o następną telkę, to z chęcią bym obejrzała STD i MEPS, ale problem w tym, że latem znowu wyjeżdżam za granicę i dlatego zależałoby mi na tym, żebyśmy skończyły telkę do końca czerwca. A jako że nam się Madrastra trochę wydłużyła w czasie , to z taką długą telką mogłybyśmy nie zdążyć. Tak sobie pomyślałam, może zrobimy przerwę od Visy i sięgniemy po coś z innej wytwórni, np. z Venevision? Np. Olvidarte jamas albo Eva Luna (widziałam, że też masz na liście). Co Ty na to?

A z Visy to właśnie sobie przypomniałam o telce Apuesta por un amor, ponoć fajna. Proci to taka para miłość i nienawiść. Chyba, że już ją widziałaś.

Odcinki 103-104
Wow, dowiedzieliśmy się, że morderca jest kobietą. Wszystko dzięki czerwonym szpilkom. Nie spodziewałam się, że już teraz pozbędziemy się połowy kandydatów. Nadal uważam, że to Daniela jest morderczynią.

Tego samego dnia Estrellę próbował zgwałcić zarówno jej szef, jak i Carlos. To musiało być traumatyczne.

W ostatniej scenie Hector zobaczył na USG swoje dziecko, może w końcu sobie uświadomi, że to on jest ojcem... Tak swoją drogą, ten brzuch Vivian wygląda jak prawdziwy. Aż się zaczęłam zastanawiać czy Vieth naprawdę nie była w tym czasie w ciąży. No i też mam nadzieję, że Vivian nie zginie...

buldozka napisał:
Zaskoczyła mnie rozpacz Fabioli z powodu śmierci syna. Scena z jego śmiercią i te dźwięki, masz racje - brzmiące jak u jakiegoś dzikiego zwierza, była trochę dziwna. Nie znam się na takich spawach, więc zaskoczyło mnie, czemu był przykryty tą folią?


W sumie to też nie wiem czemu. Może miał jakąś chorobę, przez którą nie mógł mieć kontaktu z zarazkami? Ale pewnie po prostu twórcy nie chcieli go pokazać i dzięki tej folii nie było go widać.

buldozka napisał:
Jak na razie nadal z bohaterów najbardziej lubię Marię, Leonela i Angela


Ja też najbardziej lubię Leonela i Angela. A z villanów Demetrio. Maria jest w porządku, ale trochę się za bardzo poświęca jak na mój gust.


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 22:46:54 02-03-20, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:48:24 05-03-20    Temat postu:

Wielkimi krokami zbliżamy się do końca telki. Jako że jestem nieznacznie do tyłu, to dla porządku rozpiszę odcinki:

dziś → odcinek 109
czwartek → odcinek 110
piątek → odcinki 111, 112
sobota → odcinki 113, 114
niedziela → odcinki 115, 116
poniedziałek → odcinek 117
wtorek → odcinek 118
środa → odcinek 119
czwartek → odcinek 120 - finał.

Tak naprawdę to został nam ostatni tydzień, dlatego czekam na Twój głos w sprawie następnej telki. Oglądałam sobie trochę filmików z Apuesta por un amor i zachęciły mnie. Tym bardziej, że telka jest łatwo dostępna w dobrej jakości.

Tak jak pisałam ostatnio, ze względu ma wyjazd wolałabym wybrać coś niezbyt długiego, myślę, że coś około 110-130 odcinków. Akurat teraz nic więcej mi nie przychodzi do głowy, bo wszystko z naszej listy jest albo dłuższe, albo bardzo krótkie.

Odcinki 105-108
Kurczę, ale się zadziało. Niektórzy villani zaczęli schodzić na dobrą drogę - Ana Rosa po udanej terapii, a Carlos po rozmowie z nią. Co innego Alba, która chyba do ostatniej chwili będzie tylko intrygować. Rozwaliło mnie, kiedy Estrella i Hector żądali od niej wyjaśnień, a ona zaczęła ich obrażać. I ona się jeszcze śmie podawać za przykład moralności i za strażniczkę domowego ogniska, która całe życie poświęciła dla domu. Mam nadzieję, że jej koniec będzie efektowny.

Hector i Estrella w pełni zaakceptowali Marię, teraz są dla niej milutcy i dziękują jej za wszystko. Nadal nie mogę się doczekać momentu, kiedy poznają prawdę.

Na jaw wyszło kilka prawd. Na przykład to, że Carlos jest synem Pulpo. Albo że Bruno zawsze kochał Patricię i że to on był ojcem jej nienarodzonego dziecka.

No, ale przede wszystkim stały się dwie rzeczy. Potwierdziło się, że morderczynią Patricii była Daniela. Czyli dobrze myślałam. Pracownik hotelu po latach odważył się wyznać, że to ją widział wychodzącą z hotelowego pokoju. Mimo wszystko Daniela odgraża się Demetrio, że się na nim zemści. I trochę się obawiam, że może będzie taki moment, kiedy wypuszczą ją z braku dowodów albo ucieknie i że rzeczywiście mu coś zrobi.

Odnalazł się też kolejny list Servando, tym razem kierowany do księdza, w którym wyznaje, że to Esteban zabił Patricię. Servando był wyjątkowo nędznym człowiekiem. Przez niego Maria odsiedziała niesłusznie 20 lat, jej dzieci i mąż byli nieszczęśliwi... I nawet w ostatnich chwilach życia skłamał, tylko po to, żeby pogrążyć Estebana, chociaż ten uznawał go za przyjaciela i zawsze mu pomagał.

Zarówno Daniela, jak i Esteban zostali wysłani na Arubę. Tam błyskawicznie rozpoczął się ich proces i jak się okazuje, mordercy grozi kara śmierci. Przyznam, że takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam. Jestem ciekawa jak to się potoczy.

Odcinki 109-110
Stała się kolejna niespodziewana rzecz – Carlos zginął broniąc Pulpo przed Cadenasem. A ja myślałam, że rzeczywiście zmieni swoje życie na lepsze. Scena jego śmierci i to, jak zginął, było bardzo podobne do śmierci jednej postaci z EEAYEO. Nie będę pisać o kogo chodzi, bo chyba chciałaś sobie przypomnieć tą telkę, ale sceny niemalże identyczne, z tym że według mnie tamta była o wiele lepiej zrobiona.

Alba wyznała Estebanowi swoją chorą miłość. Oczywiście Esteban ją odrzucił i wygonił, więc stwierdziła, że jeżeli nie mogą być razem jako zakochana para , to niech zginie… I zeznała przed sądem, że to on jest mordercą. Tego się nie spodziewałam. Myślałam, że spróbuje zabić Estebana albo Marię w jakimś ostatnim szale, a nie, że zaplanuje to w taki sposób.

Tak sobie pomyślałam, może to nagłe pogorszenie stanu zdrowia Angela ma służyć temu, żeby podczas przeszczepu wyszło na jaw, że to jednak Carmela jest jego matką? Może dziecko Alby zginęło i postanowiła te dzieci podmienić? Albo wręcz sama w chwili furii zabiła swojego syna? W końcu było powiedziane, że to dziecko zginęło w tajemniczy sposób, no i nie da się ukryć, że Angel przypomina Carmelę, a nie Albę...

Odcinki 111-112
Potwierdziły się moje przypuszczenia, to jednak Carmela jest matką Angela. Alba jest chyba jedną z najbardziej demonicznych villan wszechczasów.

Morderczyni najprawdopodobniej zabiła chłopca hotelowego, który był jedyną szansą Estebana na obronę. Tak naprawdę to w tym momencie podejrzane są już tylko Daniela, Fabiola i Alba, z tym że Alba w tym czasie wracała z Aruby do Meksyku, więc nie chce mi się wierzyć, ze zdążyłaby to wszystko zaplanować.

I tak od początku uważałam, że skoro Alba jest główną villaną tej telki to nie będzie już morderczynią Patricii, to byłoby już za wiele. Według mnie nadal wszystko przemawia za Danielą, szczególnie jej zachowanie na Arubie - widać to nawet w tej ostatniej rozmowie z Marią. Chociaż powiem Ci, że weszłam sobie z ciekawości na ten odcinek na yt i rzuciłam okiem na komentarze, no i przeczytałam coś, co mnie bardzo zaciekawiło. SPOILER Ktoś napisał, że szkoda mu Demetria, na co dostał odpowiedź, że po obejrzeniu finału już mu go nie będzie szkoda. Bardzo mnie to zaintrygowało, może jednak Demetrio miał coś wspólnego z zabójstwem Patricii, może był wspólnikiem Danieli? Bo co innego może zrobić w finale... No nie ukrywam, że teraz tym bardziej nie mogę się doczekać finału. SPOILER


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 1:02:08 07-03-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:38:23 08-03-20    Temat postu:

Co do telki, to szczerze mówiąc wszystkie trzy, o których wspomniałaś, są dla mnie na tak. Eve Lunę i Olvidarte jamas mam na liście, a Apuesta por un amor też w sumie chętnie bym oglądnęła. Ona jest jakoś tak mało znana tu na forum spośród tych starszych telek, a w sumie jak kiedyś szukałam o niej informacji to natrafiłam na dobre opinie, z tego co pamiętam.

W sumie z tych trzech najbardziej Olvidarte jamas i Apuesta właśnie mnie kuszą, ale Eva Luna naturalnie też Decydujący głos należy do Ciebie

Odcinki 105-112:

Niesamowicie przyspieszyła akcja teraz, pod koniec, szkoda, że jakoś tego bardziej nie rozłożyli na przestrzeni telki.

Bardzo mnie zaskoczyła śmierć Carlosa. W sumie jak zaczynał się zmieniać, to jakoś mu nie dowierzałam, ale ostatecznie odszedł pojednany z ojcem, więc w sumie nawet ciekawy koniec. Fajnie też, że Ana Rosa się zmienia, bo jakoś zły koniec dla niej to by było już za dużo villanów może.

Muszę też zaznaczyć, że przyjemnie się patrzy na Estrelle w ostatnich odcinkach, nawet sobie ją zaczęłam całkiem wyobrażać w roli jakieś powiedzmy "normalnej" od początku protki Bardzo mi się podobała jej scena z Greco, gdy wyznała mu, że go kocha i jak mówi "a donde lo llevo", uroczy byli wtedy

Alba totalnie wystrzeliła w kosmos w ostatnich odcinkach. Jacqueline jest na prawdę dobra w tej roli, szkoda, że więcej z niej nie wycisnęli. Też jestem ciekawa, co się stało z jej dzieckiem, a może nawet nigdy nie była w ciąży, tylko udawała, albo tak jak pisałaś - coś temu dziecku zrobiła.

Co do zabójcy to mnie też wydawała się najbardziej prawdopodobna Daniela, teraz zachowanie Demetrio mi się wydaje dziwne i podejrzane. Zresztą jako adwokat faktycznie się nie popisał, skoro na kierunek obrony musiała wpaść Maria. Dziwnie też zareagował, gdy Daniela wspomniała, że Ana Rosa będzie zabierać jej rzeczy z domu. Bardzo jestem ciekawa Swoją drogą w tej retrospekcji, gdy wszyscy przysięgali, że nie powiedzą dzieciom Estebana prawdy zwróciłam uwagę, że kucyk miała też Fabiola w tamtym okresie

Co do podobieństw scen z EEAYEO to wierzę Ci, że są prawie identyczne, bo scene z Madrastry prawie jeden do jednego powtórzył też Mejia w Triunfo del amor Chyba tak lubi

Odcinki 113-116:

Wow... Okazało się, że mordercą Patricii wcale nie jest kobieta, ale Demetrio chodzący w tych czerwonych szpilkach! Jestem bardzo zaskoczona tym obrotem spraw. Patricia miała jego zdjęcia, które są dowodem na to, że przebiera się za kobietę. W ogóle jego postać nabrała teraz o wiele więcej kolorów - pomijając jego podwójne życie jako kobieta i mężczyzna, to jeszcze dodatkowo jest satanistą No nieźle... Pewnie na jego seksualność duży wpływ miało to, że był ciągle poniżany i ośmieszany przez kobiety w jego życiu, ale ten satanizm to już w ogóle. To mnie Salvador zaskoczył.

Alba już totalnie zwariowała - zamknęła Estrellę i Hectora w jakimś schowku (a służącą w pokoju) i chyba chciała czekać, aż tam umrą. Wszystko z pomocą Rebequi. Końcówka odcinka chyba sugeruje, że ten szofer jednak ich wydostał, ale pewnie jest z nimi kiepsko.

Ciekawe co z Aną Rosą - skoro jej ciała nie znaleziono w tym budynku, to może żyje i się gdzieś doczołgała po pomoc?

Końcówka na prawdę trzyma w napięciu


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 20:10:59 08-03-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:18:39 09-03-20    Temat postu:

Czytałam trochę opinii na temat tych trzech telek. O Evie Lunie i Olvidarte jamas piszą, że są "cirqueras", więc tak sobie myślę, że może po Madrastrze przydałoby nam się coś w trochę innym stylu? Więc chyba byłabym za Apuesta por un amor.

buldozka napisał:
Ona jest jakoś tak mało znana tu na forum spośród tych starszych telek, a w sumie jak kiedyś szukałam o niej informacji to natrafiłam na dobre opinie, z tego co pamiętam.

Właśnie ja też o niej kiedyś czytałam pozytywne opinie. Na YouTubie jest sporo pozytywnych komentarzy.

Odcinki 113-116

Co tu się zadziało. Może zacznę od tego, że Madrastra zaplusowała sobie u mnie tym, że mnie czymś zaskoczyła. I to bardzo. Byłam pewna, że morderczynią jest Daniela. W życiu bym nie odgadła, że będzie nim Demetrio przebrany w damskie ciuszki. Chociaż oglądałam sporo hororrów i natknęłam się kilka razy na tego typu zakończenia (morderca-transwestyta), to w ogóle mi nie przeszło przez myśl, że coś takiego zobaczymy w Televisie.

No i ogólnie Madrastra w tych kilku ostatnich odcinkach zrobiła się świetna, taka mroczna i pełna akcji. Największe wrażenie wywarła na mnie scena postrzelenia Any Rosy i pokazania tożsamości mordercy.

Teraz mam tylko nadzieję, że dowiemy się czegoś więcej o motywacji Demetrio. Najpierw myślałam, że przebierał się za kobietę, bo wszyscy mu zawsze mówili, że nie był wystarczającym mężczyzną itp., ale potem wyciągnął ten ołtarzyk dla szatana i teraz już sama nie wiem...

Aż się nie mogę doczekać jutrzejszego odcinka.


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 0:19:24 09-03-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:16:27 09-03-20    Temat postu:

zepeda napisał:
Czytałam trochę opinii na temat tych trzech telek. O Evie Lunie i Olvidarte jamas piszą, że są "cirqueras", więc tak sobie myślę, że może po Madrastrze przydałoby nam się coś w trochę innym stylu? Więc chyba byłabym za Apuesta por un amor.


Haha, zgadzam się, zróbmy sobie mały odpoczynek Ja o APUA nie wiem prawie nic, w sensie o fabule wiem tyle, co wspominałaś, że to taka historia typu miłość-nienawiść, ale bardzo mnie cieszy to, że tak mało wiem, wtedy fajnie się ogląda, można się zaskoczyć Tylko mam małą prośbę - mogłybyśmy sobie zrobić dzień/dwa przerwy po zakończeniu Madrastry, a przed rozpoczęciem nowej? Np. jak kończymy w czwartek, to APUA zacząć w sobotę, lub niedzielę?

Masz rację, Madrastrę na tym końcowym etapie aż chce się oglądać odcinek jeden po drugim Mnie też zaskoczyli z tym Deme. Tzn. może nawet nie tyle tym, że to on jest mordercą, ale całą otoczką i kontekstem. Bo w jakimś tam stopniu od pierwszego odcinka był on oficjalnie podejrzany, razem z całą tą grupką przyjaciół, ale mimo wszystko nie sądziłam, że tak to zostanie rozegrane.

Odcinek 117:

Ten odcinek też nie zawiódł. Ksiądz i szofer poszli na ratunek Estrelli i Hectorowi, ale dali się tak łatwo podejść, że aż mnie to wkurzyło. W międzyczasie Alba otruła Rebeque - jak napełniała ten kieliszek trutką, to bałam się, że może Carmela w międzyczasie wróci do domu i wypije go niechcący, ale na szczęście nic takiego się nie stało. Nie chciałabym śmierci Carmeli.

Ostatecznie to Maria i Greco z pomocą policji wszystkich uratowali, z Marią przyleciał do Meksyku Demetrio, w związku z czym nie złożył apelacji od wyroku w terminie i egzekucja Estebana na dniach

Głównym punktem odcinka była śmierć Alby - zrzuciła się z dachu domu. Tuż przed śmiercią Demetrio wyznał jej, że to on jest mordercą i że pomści też jej śmierć, zabijając Marię i Estebana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:46:42 09-03-20    Temat postu:

buldozka napisał:

Tylko mam małą prośbę - mogłybyśmy sobie zrobić dzień/dwa przerwy po zakończeniu Madrastry, a przed rozpoczęciem nowej? Np. jak kończymy w czwartek, to APUA zacząć w sobotę, lub niedzielę?


Spoko, to tylko napisz kiedy zaczynamy, ja się dostosuję.

Zostajemy na razie przy oglądaniu po dwa odcinki w piątki?

Odcinek 117

W tym odcinku poległy dwie villany - Alba i Rebecca. Podobała mi się śmierć Rebecci, jak Alba jej podała trutkę na szczury. Za to śmierć Alby mogła być trochę bardziej efektowna.

Rzeczywiście, jeśli chodzi o wyrok Estebana to klamka zapadła. Ale pewnie w międzyczasie Daniela zidentyfikuje ciało Any Rosy i będzie wiadomo, że to jednak nie Esteban jest winny. Chociaż morderstwo chłopca hotelowego też dowodziło jego niewinności, a jakoś nikt na tej Arubie się tym nie przejął.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:05:22 10-03-20    Temat postu:

To może wystartujmy w niedzielę? Możemy zostawić nowy tryb na razie, czyli pn-czw po 1 odcinek pt-nd po dwa

Odcinek 118:

Nie potrzebnie pochwaliłam Estrellę, bo w dzisiejszym odcinku tak ona, ja i nawet Hector wrócili do swoich dawnych głupich tekstów, a Hector nawet do tych jego wrzasków, których najbardziej nie lubię ;/ Pewnie ich jakoś ocieplą na koniec telki, w ostatnim odcinku, ale ja już chyba zostane przy tym, że ich postacie były jednak antypatyczne..

Ana Rosa jednak nie żyje. Trochę mi w sumie żal, bo polubiłam ją po przemianie i mogłaby sobie ułożyć życie z tym lekarzem.

Końcówka odcinka mocna - Demetrio zwabił na "kolacje" Fabiolę, Bruno i Marię. Już myślałam, że pierwszą dwójkę otruł, ale jednak nie - przetrzymuje ich związanych i robi przed nimi teatr. Pod koniec odcinka na to wszystko przychodzi Maria i ma niezły szok..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:40:04 10-03-20    Temat postu:

Ok, czyli zaczynamy w niedzielę.

Odcinek 118

Zaskoczyła mnie ta "kolacja" Demetria, myślałam, że każdego będzie próbował załatwić indywidualnie albo upozorować wypadek, a tu proszę. Szkoda mi było Fabioli i Bruna, kiedy Demetrio się nad nimi znęcał, mam nadzieję, że mimo wszystko nie zginą.

buldozka napisał:

Końcówka odcinka mocna - Demetrio zwabił na "kolacje" Fabiolę, Bruno i Marię. Już myślałam, że pierwszą dwójkę otruł, ale jednak nie - przetrzymuje ich związanych i robi przed nimi teatr. Pod koniec odcinka na to wszystko przychodzi Maria i ma niezły szok..

Na szczęście jutro zacznie się wyczekiwany przez nas moment telki, czyli Estrella i Hector poznają prawdę i będą całować mamusię po stopach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:59:31 11-03-20    Temat postu:

Odcinek 119:

Na szczęście udało się uratować Estebana przed egzekucją. Maria z pomocą Estrelli i Hectora zdobyła kasetę z nagraniem morderstwa. Swoją drogą tak sobie myślę, że pomysł z zapraszaniem Marii, Fabioli i Bruna na "seans filmowy" z filmem z zabójstwa był dosyć ryzykowny, mógł sobie to darować, to byłby w lepszej sytuacji No ale ta postać jest mocno zaburzona. Jak Hector do niego mierzył z pistoletu to cały czas myślałam, żeby strzelił mu w nogę, wtedy by nie uciekł, no ale udało mu się zwiać.

Dzieci dowiedziały się prawy, w końcu wybaczyły Marii i postanowiły ją kochać. Nie chce mi się tego nawet komentować, bo 118 odcinków wylewania na nią pomyj kontra dwa odcinki miłości to dla mnie trochę słabo, no ale z drugiej strony ta telka miała się koncentrować bardziej na tej czarnej, kryminalnej stronie, niż na sielance. Przez to jednak Hector i Estrella byli przez większość telki niepolubialni.

Jutro finał, ten odcinek skończył się atakiem Demetria na Marię w posiadłości San Roman. Wyczuwam, że w finale umrze jeszcze ktoś, czyjej śmierci bym nie chciała..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LuzPablo85
Generał
Generał


Dołączył: 06 Lip 2016
Posty: 7592
Przeczytał: 56 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: maisto k.Poznania/Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:08:52 11-03-20    Temat postu:

Buldozka i JZepeda a co prawda La Madastry nie oglądałem ąale może kiedyś skusze się na wątek głównej pary z La Madastry albo ciekawe sceny z LM a co do proponowanej przez Was telenoweli to z chęcią bym się dołączył do oglądania APUA bo gra tam Juan Soler którego lubię bardzo za role w 2 innych telenowelach i też by mi odpowiadał Wasz system oglądania telenoweli po 1 odc do pon-czw a weekendy po 2 odcinki.

Ostatnio zmieniony przez LuzPablo85 dnia 21:09:27 11-03-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:07:58 11-03-20    Temat postu:

Odcinek 119

Esteban uratowany, dzieciaki poznały prawdę o matce, Demetrio dokonuje ostatniej próby zabicia Marii... Czyli bez żadnych niespodzianek. Ciekawe co będzie w jutrzejszym odcinku, w końcu aż 4 pary powinny wziąć ślub.

Szkoda mi było Leonela w scenie, kiedy przytulały się dwie "rodzinki", czyli Esteban i spółka oraz Carmela i spółka, a on został sam na uboczu ze łzami w oczach. Miałam nadzieję, że ktoś go zawoła i przytuli, ale nikt o tym nie pomyślał...

buldozka napisał:

Jutro finał, ten odcinek skończył się atakiem Demetria na Marię w posiadłości San Roman. Wyczuwam, że w finale umrze jeszcze ktoś, czyjej śmierci bym nie chciała..


O kim myślisz? O Vivian? Mi się wydaje, że już nikt nie zginie. Przynajmniej taką mam nadzieję, bo wystarczy już tragedii w tej telce. Teraz może być jeden odcinek samego szczęścia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimberly2692
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 09 Kwi 2019
Posty: 13103
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:59:55 12-03-20    Temat postu:

15 anos despues.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:24:36 12-03-20    Temat postu:

Kimberly2692 napisał:
15 anos despues.
[link widoczny dla zalogowanych]


Victoria się nie zmieniła, za to Ana się strasznie postarzała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:09:42 13-03-20    Temat postu:

Odcinek 120

Zaskoczyło mnie, że Demetrio nie zginął, tylko trafił do więzienia. To może dziwnie zabrzmi, ale po tej scenie, w której więźniowie się nad nim znęcali, trochę mi się go zrobiło szkoda. Widać, że ma poważne problemy psychiczne, że kompleks mniejszości doprowadził go do szaleństwa. Według mnie powinni wysłać go na terapię do szpitala psychiatrycznego zamiast do więzienia.

No i rzeczywiście odbył się poczwórny ślub, a raczej "popiątny" . Maria i Esteban odnowili przysięgę małżeńską, natomiast Hector i Vivian, Greco i Estrella, Angel i Alma oraz Leonel i Lupita wzięli ślub kościelny. Bardzo podobało mi się to wesele na łódeczkach na Xochimilco, pięknie to wyglądało, bardzo romantycznie.

Swoje szczęście odnaleźli też Fabiola i Bruno, którzy postanowili skończyć z fałszem i zacząć życie od nowa. Fajnie, że chociaż oni dostali szansę na nowy początek - w końcu Ana Rosa i Carlos też chcieli się zmienić i marnie skończyli. Szkoda, że nie postanowili zaadoptować dziecka albo nawet postarać się o kolejne.

Myślałam, że powstanie para Pulpo i Carmela, ale jednak nie, trochę szkoda.

Spodobał mi się gest Hectora i Estrelli - powieszenie obrazu Marii na miejscu dawnego obrazu "matki". Taka wisienka na torcie.

Podsumowanie telki - SPOILERY
Będę się powtarzać, ale cóż, po finale trzeba zebrać wszystkie przemyślenia "do kupy".

La Madrastra to telka, która wzbudziła u mnie sprzeczne emocje. Czasem mnie wciągała, czasem mnie baaardzo irytowała. Były momenty, w których miałam ochotę przerwać oglądanie.

Według mnie najlepiej wyszła "mroczna" strona telki, czyli cała kryminalna część oraz wariactwa Demetria i Alby. Tak jak kiedyś pisałaś buldozka, ta telka ma w sobie coś ponurego - Alba kochająca własnego bratanka do szaleństwa czy Demetrio mordujący ludzi przebrany za kobietę...

W tym miejscu muszę oczywiście pochwalić villanów, szczególnie wyżej wymienionych Albę i Demetria. Andere i Cantu spisali się na medal.

Gdyby twórcy utrzymali całą telkę w bardziej wyważonym tonie, to wyszłoby super. Ale niestety mam wrażenie, że chcieli zrobić telkę "dla wszystkich". Dlatego zdecydowali się na duże ilości "cyrku", głównie w postaci Pulpo i jego przygód oraz oczywiście skandalicznych zachowań Estrelli i Hectora w stosunku do Marii. Uważam, że to zachowanie można było zastąpić czymś bardziej wyważonym. Np. mogli traktować Marię jak powietrze, gardzić nią, ale z zimną krwią, no nie wiem, można to było jakoś inaczej rozegrać, bez tej całej przesady i sztuczności.

Telka nie jest długa, ale niektóre wątki się niemiłosiernie długo ciągnęły i nudziły. Najbardziej chyba nie mogłam znieść Lupity i Almy wiecznie płaczących, że są tylko sekretarkami i że Leonel i Angel ich nie pokochają. No i oczywiście te zachowania Estrelli i Hectora względem Marii - w każdym odcinku powtarzały się te same obelgi i wyzwiska.

Nie żałuję, że obejrzałyśmy tą telkę, bo według mnie dla samego Demetria było warto - dopisuję go do listy moich ulubionych villanów . Ale nie powiedziałabym, że tą telkę polecam, bo nie ukrywam, że momentami miałam ochotę ją wyłączyć i więcej do niej nie wracać...

Tym razem powstrzymam się od wystawiania oceny, bo sama nie wiem, jak Madrastrę ocenić. Mam tylko nadzieję, że Apuesta por un amor będzie lepsza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:10:28 15-03-20    Temat postu:

Odcinek 120 - OSTATNI

Ostatni odcinek był jednak inny, niż sądziłam. Nie było żadnej dodatkowej śmierci, ale to dobrze, bo obawiałam się o Vivian, Angela lub Leonela, czyli postaci, które najbardziej lubiłam.

Cały finał był sielankowy i to dobrze, lubię, jak na koniec jest dużo szczęścia, no może tu brakowało mi jakiejś nutki znaku zapytania, jakiejś niepewności troszkę, bo to jednak telka kryminalna. Ale ogólnie finał dobrze się oglądało

Pięcioparowy ślub faktycznie fajny, bardzo fany miał klimat. Mejia ma takie swoje ulubione motywy, które lubi powtarzać, bo to pływanie na łódkach w Xotchimilco też powtórzył w TDA

Co do Dememtria, to też mi się go zrobiło trochę żal w tym więzieniu, bo widać, że był przede wszystkim mozno zaburzony i psychicznie chory.

Podsumowanie telenoweli

Zgadzam się z Tobą, że Madrastra była bardzo nierówna. Czasami aż się chciało oglądać kolejny odcinek, a czasami nie miałam w ogóle ochoty go włączać, a jak już to robiłam, to akcja mnie nie wciągała i musiałam cofać parokrotnie do poprzednich scen, bo nie wiedziałam, co pominęłam.

Dokładnie tak, jak napisałaś - Mejia chciał mieć w tej telce wszystko: mocny kryminał, romantyczne telenowelowe uniesienia i jeszcze akcenty pseudokomediowo rodzinne. Chyba te ostatnie mnie irytowały najbardziej, zwłaszcza w kontraście z wątkiem kryminalnym. Dodatkowo Mejia ma bardzo specyficzne poczucie humoru w swoich telkach, czasami mniej, czasami bardziej znośne, tu chyba było dla mnie mniej znośne, szczególnie mnie denerwował wielki ubaw i żartowanie z otyłości jednego z adoptowanych dzieci Pulpo. Dobrze, że chociaż w finale Socorro opieprzyła za to męża.

Ta część kryminalna była zdecydowanie najlepsza i mógł się na niej skupić nawet w 90%. Tak sobie teraz przypomniałam Mariana de la noche - tam też jest może nie w stu procentach kryminalny, ale bardzo mroczny wątek główny, a z tego co kojarzę, nie było tam dużego wątku "komediowego".

Za to teraz, jak sobie przeglądam w pamięci wszystkie telki Meji, które widziałam w całości, lub fragmentami, to dochodzę do wniosku, że Mejia bardzo lubi w fabule telek upychać dużo takich zbiorowych imprez dla wszystkich bohaterów, typu właśnie otwarcia biznesów, pokazy, urodziny, zaręczyny, a zwłaszcza takie organizowane w vecindades itp. Najwięcej analogii znajduję chyba z TDA.

Też żałuje, że nie było wątku Carmela i Pulpo - to byłoby sto razy ciekawsze, niż aż dwa wątki miłosne Pulpo, które nam zaserwowali razem wzięte, a poświęcili im wcale nie tak mało czasu.

Jednym z najgorszych wątków w tej telce było zachowanie Hectora i Estrelli - tak, jak napisałaś było przesadzone, powtarzalne i ogólnie pomimo, że potem mieli pare dobrych momentów, ja nadal uważam, że byli kiepscy w tej telce. Często nie dało się na nich patrzeć dosłownie.

Najmocniejszą częścą byli oczywiście villani - Alba i Demetrio naprawdę byli mocni, końcówka telki była pod tym względem ekstra, podobało mi się drugie dno tego całego "zła" w Demetrio, to im wyszło.

Fajnie też, że nie wszyscy z tej początkowej, podejrzanej ekipy znajomych Marii i Estebana skończyli źle - Bruno i Fabiola oraz Daniela postanowili się zmienić i zacząć od nowa.

Proci jak dla mnie byli to tacy sobie, nie mieli jakiegoś mega przyciągania, chociaż było pare fajnych momentów. Marię w sumie lubiłam, płakała dużo, jak to Victoria Ruffo ma w zwyczaju, ale miała też charakter i to było fajne. Esteban był taki sobie na początku, ale na szczęście ewoluował i się poprawił.

Co do oceny całości telki też mam problem. Z jednej strony ten kryminalny wątek był na prawdę dobry (choć nie wykorzystany w pełni moim zdaniem) i nowatorski w Televisie ja na tamte czasy, z drugiej - cała reszta była mocno średnia. Nie żałuje, że obejrzałam, bo wisiała nade mną, a tak mam ją już z głowy Ale tak jak już kiedyś pisałam - gdyby nie wspólne komentowanie, to rzuciłabym na bank, pomimo, że mam chyba jakąś lekką słabość do telek Mejii

Zepeda widzę, że Amor a palos dołączyło do Twoich ulubieńców, skończyłaś już?


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 14:31:09 15-03-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 14, 15, 16  Następny
Strona 15 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin