Telenowele

Julita · Wysłany: 22:57:29 20-12-14 Temat postu:

Naomi, a kiedy był ten ich drugi raz? Bo jestem już na odcinkach jak Ale i Danielo wzięli ślub, więc może jakimś cudem ominęłam ta scenę i się nie zorientowałam, bo raczej nie zapowiada się aby Ale i German się zeszli.

Alejandra zaczyna mnie wkurzać z tym gadaniem "kochanie" do Danila i całowaniem się z nim aby zrobić na złość Perli

Odkąd pojawiła się postać Peniche tela obrała dziwny obrót

Lubię Arturo ale widać, ze ta postać została wprowadzona na siłę.

Mam ubaw z Rubio

Bawi mnie to jego łażenie za Luisą

Te jego miny jak widzi co się dzieje z Estebanem

Naomi16 · Wysłany: 23:11:05 20-12-14 Temat postu:

Nie pamiętam dokładnie

Ale to było cos przed ślubem z Danillo na pewno

Nie wiem czy jakoś nie szybko po tej pierwszej nocy

A pamiętasz w którym odcinku Ale brała ślub z Danillo?

Mnie też tym mocno irytowała

W sumie Arturo bardzo lubiłam, ale niektórzy spekulowali że zatrudnili go, aby "wyratował" telkę, nawet takie coś pojaiwło się na yt

https://www.youtube.com/watch?v=AROvylRXCfo

haha

No Rubio był dobry

On zawsze wszystko wiedział pierwszy

Julita · Wysłany: 0:13:41 21-12-14 Temat postu:

Momentami Ale zachowuje się tak dziwacznie, ze nie rozumiem jej. Było mi jej szkoda, nawet żałowałam że przy finale nie doceniłam Ale, ale teraz

Masakra, odnalazła się jako żonka Danila

Ślub był około 66 odcinka, jakoś blisko tego beso Estebana i Acacii.

Znalazłam ten drugi raz

Musiałam przeoczyć, to było po tym jak Ale myślała że German umarł. Teraz sobie obejrzałam. Odcinek 60

Podziwiam Germana, że i tak po tym wszystkim chciał z nią być. Chociaż i tak współczuje Alejandrze tego okropnego dorastania w burdelu

To musiało jej rozwalić psyche

Postać Hectora według mnie jest zbędna. Z tą swoją galerią nie pasuje do tej teli, wprowadzili go chyba tylko po to aby Esteban szalał z zazdrości, szkoda że nie wymyślili wokół postaci Hectora czegoś ciekawszego, bardziej intrygującego.
Ale na plus jest to, że pasuje do Crisi.

Naomi16 · Wysłany: 0:27:29 21-12-14 Temat postu:

Tak, właśnie, tym mnie strasznie irytowała

Dlatego lubiłam Germana z Lisi, chociaż Ale i German byli jedną z moich ulubioncyh parek w tej telce, ale jednak Lisi mi nie przeszkadzała, a jeszcze do tego zachowanie Alejandry

Aaa

A ja przeglądałam animki w granicach 40-50 xD To bym się nie doszukała

Ja też go podziwiam za to. No współczuć to ja też jej współczuję tego co przeszła, ale trochę żle to rozegrała

Galeria niby miała też związek z Germanem

Ale fakt mogli to zrobić bardziej intrygująco

Tak

W końcu ktoś dla Cristi

Julita · Wysłany: 0:39:57 21-12-14 Temat postu:

Chyba właśnie przez postać Germana wymyślili tą galerię, ale mi to nie pasuje. Taki dziwny zgrzyt jest, bo on to taki inny świat.

Esteban nie źle szaleje.

Zwłaszcza teraz kiedy Uli wrócił a Acacia do niego wróciła i chce mu pomóc.

No, Ale źle to rozegrała. Do tego German bardzo dużo wycierpiał przez nią

Naomi16 · Wysłany: 0:48:34 21-12-14 Temat postu:

No tu masz rację, to na pewno inny świat

Ale może nie mieli innego pomysłu

haha

A co będzie robił jak dowie się o Manuelu xD

Śmiem twierdzić, że to German najwięcej wycierpiał w tej telce... Związek z Alejandrą, która była ostatecznie miłością jego życia, ale przez nią bardzo dużo wycierpiał, dalej rodzice, głównie Norberto, potem ich relacje się poprawiły, no ale przecież zniszczył jego obrazy no i traktował go gorzej, Juliana również się nie popisała, dowiedział się, że mężczyzna który go wychowywał nie jest jego ojcem, musiał to zaakceptować, potem jeszcze stracił brata, z którym miał bardzo dobre relacje

Julita · Wysłany: 0:59:22 21-12-14 Temat postu:

Tak, wycierpiał najwięcej

Dobrze, że na koniec był szczęśliwy. W sumie bardziej ze względu na niego niż Ale, życzę mu szczęścia ( a tak właściwie cieszę sie, ze mógł w końcu być z ukochaną ). Alejandry tez mi szkoda, ale to co wyprawiają z jej postacią momentami tak mnie drażni, że ciężko mi jest jej kibicować

Nie w porę napisałam o Ulim, bo oglądam 72 odcinek i już Acacia się rozstała z Ulim!

tak mu wierzyła, ale jak tylko Nuria zeznała na niekorzyść Uliego - przestała mu wierzyć. Acacia niby tak kocha Ulisesa a zeznania jednej dziewczyny ( tez zamieszanej w tą defraudację!!! ) odmieniają jej uczucia

To co miała zeznać Nuria? Że za wszystkim ona stoi a Ulises jest niewinny?! I tak łatwo uwierzyła, ze coś go z Nurią łączyło

I Acacia wciąż wraca do Manolo, aby się wypłakać i nieświadomie daje mu nadzieje na coś więcej między nimi

aaaa i Uli w sumie w tej teli też sporo wycierpiał. Wciąż ktoś o coś go oskarża, pół teli albo siedzi w więzieniu albo leży gdzieś ranny

Szkoda mi go. Nie podoba mi się ta postać, ale jakoś wzbudza we mnie takie współczucie. Biedaczek zakochał się w nieodpowiedniej dziewczynie i na dodatek wciąż ktoś go o coś oskarża

Julita · Wysłany: 22:50:22 30-12-14 Temat postu:

Skończyłam oglądać.

Telenowela w ogólnym rozrachunku wypada tak pośrodku. Może nie jest zachwycająca, wiele rzeczy mi się w niej nie podobało, sama główna historia jest za mało wyeksponowana, ale mimo wszystko nie oglądało jej się tak źle.

Pierwsza połowa według mnie nie była wcale taka zła, bardzo przyjemnie mi się ją oglądało. Nudno zrobiło się w drugiej połowie. Strasznie wynudziły mnie odcinki pomiędzy pierwszym pocałunkiem Acacii i Estebana a ich romansem- czyli cała ta akcja z powrotem Uliego, rozstania i powrotu Acacii do niego

Nie będę oryginalna z tym, że za najlepsze odcinki uznam ostatnie. Końcówka była najlepsza i właściwie przez końcówkę, którą oglądałam wcześniej, chciałam obejrzeć pozostałe odcinki.
W końcu Ari mogła się wykazać, świetnie zagrała zdesperowaną Acacię, która chwyta się wszystkiego aby uwolnić się z toksycznej relacji z Estebanem, co doprowadziło do tragedii, czyli śmierci jej przyjaciela. Może nie do końca podoba mi się, że z książkowego Estebana zrobili psychola do kwadratu, ale co poradzę: podobało mi się patrzenie na to jak Meier się miota, ostatnie odcinki naprawdę mu się udały.
W kontekście tych ostatnich odcinków na minus muszę ocenić finał, który nie był taki. Nie trzymał w napięciu, sceny były niezdarnie nakręcone, nie tego oczekuje się po finale.

Wyjątkowo chyba tylko w tej telenoweli nie mam ulubionej pary. Ciężko byłoby kibicować i życzyć happy end takiemu toksycznemu związkowi jakim była para Esteban i Acacia. Jednak chemia między nimi to ogromny plus w tej telenoweli

Szkoda, że tak mało to wykorzystano. Podobały mi się te podchody na początku, ale to wszystko powinno dziać się szybciej i w innych proporcjach.
Para Alejandra i German. Ta para nie miała dużej chemii, ale cieszę się że na końcu byli razem. Zachowanie Ale było jakie było, ale w sumie kibicowałam jej. Samą mnie to zaskoczyło, bo wcześniej chciałam Germana z Lisi, jednak w czasie oglądania zmieniłam zdanie.

Według mnie najgorszą parą w serialu była para Uli i Acacia- tu chemii nie było wcale, ale też ich historia była beznadziejnie napisana. Ta miłość między nimi powstała z niczego i przez całą telenowele oni oboje jedynie o tej miłości mówili, szkoda że tego uczucia nie było czuć. To nie do końca wina aktorów, bo czasem nie ma chemii między aktorami, ale jak historia jest chociaż fajnie napisana to i tak to się dobrze ogląda. Dziwne, ze dla głównej żeńskiej postaci scenarzyści nie potrafili fajnie rozpisać miłosnego wątku.

No i nie zgadzam się, że Mane jest kiepskim aktorem, bo dał radę. Szkoda, że jego postać była tak słaba. On bardziej pasuje na młodszych protagonistów, na główne role się nie nadaje. Może kiedyś...

Dużym plusem tej teli jest obsada. Podobali mi się zwłaszcza Osvaldo, Robles, Cantu, Nora, Gimena, Gonzalo Pena.
Brandona i Ari bardzo lubię więc sam ich widok w tej teli mnie cieszył, chociaż oboje mieli dziwnie napisane role. Może Ari bardziej, bo ona od rozkapryszonej dziewczynki po ten nieszczęsny wątek z Ulim.

Moje ulubione postacie:
1. Rubio

Uwielbiam ten humor jaki wnosił do teli. Poza tym był świetnym obserwatorem i potrafił te wszystkie wydarzenia fajnie podsumować. Z resztą był świetną postacią-taki niby prostak, który nie grzeszy inteligencją, a idealnie się wkomponował w klimat tej telenoweli. Uwielbiam scenę, w której dowiedział się o tym, ze ojcem dziecka Luisy jest Manolo, nie Arturo. To jego rozczarowanie ( bo przecież Luisa mogła wziąć jego za zastępczego ojca, nie Arturo ) i jednocześnie złość na Manolo. Poza tym wielokrotnie kradł moje serce tymi komentarzami jakie wygłaszał swojemu szefowi

2. German

Taki mądry, wyrozumiały- no jak go nie kochać. Poza tym uwielbiam Osvaldo stąd też moja ogromna sympatia do jego postaci.

3. Norberto. Postać niejednoznaczna i świetnie zagrana, a poza tym w ostatnich odcinkach był cudowny: ta jego rozpacz po stracie ukochanego syna. Cantu zagrał rewelacyjnie, czuć było ten ból ojca, który dowiaduje się że jego dziecko nie żyje i do tego został tak brutalnie zamordowane. Serce się krajało na jego widok.

Ulubiona scena:
Zdecydowanie scena, w której Acacia biegnie zobaczyć ciało narzeczonego. Ta scena na długo zostaje w pamięci.

Poza tym uważam, ze fajną lokalizacje mieli. Sceneria była wyjątkowa. Chodzi mi głównie o hacjendę Benavente i okolice. Te pola naprawdę pięknie prezentowały się w kamerze.
Sam główny wątek, czyli miłości ojczyma do pasierbicy- mnie takie wątki nie przerażają, takie rzeczy się na świecie dzieją, szkoda że tu scenarzyści sami nie wiedzieli co robią. Jakoś nie wierzę w słowa Acacii, że jej związek do Estebana był jedynie wynikiem odrzucenia przez Uliego. To nie miało sensu- może dlatego, że ja żadnej miłości między nią a Ulim nie widziałam

W sumie cieszę się, że obejrzała całość, ale nie wiem czy obejrzałabym ją ponownie. Chętnie wrócę to niektórych scenek, zwłaszcza do 108 odcinka

Raquel Becker · Wysłany: 19:28:40 30-01-15 Temat postu:

Obejrzałam wreszcie całość

Oceniając telkę wielkiego na mnie wrażenia nie zrobiła

Ale widziałam o wiele gorsze telki w życiu od LM

. Najbardziej spodobała mi się postać Germana był on cudowny chłopakiem

i tyle wycierpiał

. Jak płakałam razem z nim gdy dowiedział się czym zajmowała się Alejandra . Osvaldo to był największy plus tej telki

. Postaci Juliany nie trawiłam ale Nora była genialna w tej roli

Te jej gesty miny na prawdę podziw

Świetna z niej aktorka . Za to Ari przez większość telki nie mogła pokazać swojego talentu , dopiero w ostatnich odcinkach , jak płakałam razem z nią gdy poszła na te pastwiska i zobaczyła ciało Manuela

. Szkoda że kolejna postać Brandona uśmiercona , kiedy on do końca będzie żywy w telce .
A co do finału : Pierwsza część była strasznie dla mnie nudna wynudziłam się na niej . A druga część była o wiele ciekawsza i ślub Alejandry i Germana mojej ulubionej pary wreszcie są szczęśliwi . Miło ze strony Lisy że oddała Germana Alejandrze . Ale i tak finał był dla mnie taki sobie wrażenia nie zrobił
Oceniając telkę od 0 do 10 to daję jej 4, 5

Nie była zła jak pisałam , ale czasem bardzo się na niej nudziłam

Ale nie żałuje że ją obejrzałam bo dla Osvalda było warto

.

Savannah 92 · Wysłany: 21:02:00 16-04-15 Temat postu:

Ja jestem na 77 odcinku i linki mi przestały działać

Nie mogę sobie poradzić ze znalezieniem działających. Podałby mi ktoś na jakiej stronie znajdę jeszcze działające odcinki? Będę wdzięczna, bo szkoda mi rezygnować z telki kiedy jestem już tak blisko finału

Naomi16 · Wysłany: 21:38:19 16-04-15 Temat postu:

Savannah 92 · Wysłany: 19:58:49 17-04-15 Temat postu:

Naomi16 · Wysłany: 23:39:41 29-04-15 Temat postu:

Nowe fragmenty z Bailando

Mniejsze

oraz większe

Luimelia · Wysłany: 11:37:19 30-04-15 Temat postu:

świetne

szkoda że nie wrzucili do teraz bloopersów