Telenowele

Lineczka · Wysłany: 0:58:13 19-08-19 Temat postu:

Wrzucam moją opinię o odcinkach 1-3 sprzed roku, nieco zmodyfikowaną.

Sylwia94 · Wysłany: 18:13:28 19-08-19 Temat postu:

Wcześniej nawet nie zastanawiałam się, że ktoś inny mógłby zabić Gabriela. Ale Twoje słowa dały mi do myślenia - masz rację, pewnie okaże się, że to ktoś inny. Rzeczywiście dziecko nie dałoby rady strzelić i to idealnie w serce. Tylko dziwny zbieg okoliczności, że akurat w tym samym momencie ktoś strzelił.
Mała wiele przeszła, ale jak dla mnie to wcale te wydarzenia aż tak na nią nie wpłynęły

Jedynie wiadomość o rzekomej śmierci ojca. Ale po zdarzeniu ze strzałem szybko przeszła do porządku dziennego.
Zgadzam się, że Oriana nie powinna była okłamywać córki w kwestii śmierci ojca.
Dopiero teraz się skapnęłam, że ta mała grała w LQLVMR

Raquel i Luciana tak naprawdę zamiast pomóc tylko jeszcze bardziej pogrążyły Orianę. W sumie to Luciana wpadła na pomysł z użyciem tożsamości Ines, a potem wyjawiła miejsce pobytu przed detektywem. Więc to ona najbardziej namieszała. Raczej nieumyślnie, ale bezmyślnie.

Póki co Raquel jest ok, ale pewnie potem będzie rywalką Oriany.

edka · Wysłany: 22:56:29 19-08-19 Temat postu:

Ja też się wcześniej nie zastanawiałam nad tym, że ktoś inny mógł zabić Gabriela, ale teraz też zaczelam nad tym myśleć. Bo ogólnie mi nie pasuje że Ricardo będzie z Oriana, której córka zabiła ojca.
Ja też dopiero wiem, że ta mała jest z LQLVMR.
Też mi się wydaje że Raquel będzie rywalka Oriany i przestanie być jej przyjaciółka.

Lineczka · Wysłany: 11:27:09 20-08-19 Temat postu:

Do którego odcinka dzisiaj oglądamy? Do 6?

edka · Wysłany: 14:39:57 20-08-19 Temat postu:

Ja ruszyłam kawałek odcinka 5.

Sylwia94 · Wysłany: 17:16:25 20-08-19 Temat postu:

Możemy do 6 dzisiaj. Wczoraj dałam radę obejrzeć tylko pół odc. 5

Sylwia94 · Wysłany: 20:01:53 20-08-19 Temat postu:

Odc. 5

Detektyw przyszedł do sklepu, a Paloma wraz z Ricardem zjawili się w mieszkaniu Oriany. Kobieta została postawiona przed faktem dokonanym. Była zła i zderorientowana, ale postanowiła zamieszkać u Palomy. Starsza pani stara się jak może, by tylko uszczęśliwić rzekomą wnuczkę i prawnuczkę. Kazała przywieźć do domu dużo markowych ubrań, dała Orianie telefon i karty kredytowe. Powiedziała, że należą jej się też udziały w fabryce. Choć Oriana niby jest zakłopotana, mam wrażenie, że dość szybko pogodziła się z sytuacją i nawet za bardzo nie odmawia

Ja bym miała wyrzuty sumienia okłamując tak tą biedną, starszą kobietę, ale z drugiej strony wiadomość o śmierci pradziwej Ines pewnie by ją załamała. A tak to może się cieszyć obecnością Oriany i Aliny.

Ricardo jest podejrzliwy wobec Oriany. Z billingów za telefon wynika, że kobieta dzwoniła do hotelu przy plaży. Z kolei gdy Ricardo widział ją w ogrodzie rozmawiającą przez telefon, ta skłamała. Miała też dziwną minę na jego widok, gdy dowiedziała się, kim jest. Ricardo ma więc wątpliwości, czy Oriana jest wnuczką Palomy. Twierdzi, że wyniki DNA i paszport mogły zostać sfałszowane. Dziwi go też zbieg okoliczności, że rzekoma wnuczka chrzestnej ma córkę w podobnym wieku co tajemnicza morderczyni z plaży oraz była w tym samym hotelu. Nie wygląda też na osobę bez wykształcenia.
Paloma zabroniła Ricardowi wypytywać Orianę o jej przeszłość pod groźbą wyjawienia jego sekretu związanego z Marią. Wow ostro zagrała

Ricardo, Oriana i Alina wybrali się na spacer po mieście. Widoki były obłędne

Ricardo też ciekawie opowiadał, można było się czegoś interesującego dowiedzieć

Poza tym podobało mi się iskrzenie między protami

Ricardo był też słodki z Liną

Matilde jest niezadowolona, że Oriana kręci się wokół Palomy i zajmuje jej miejsce. Ta jędza pewnie jeszcze namiesza!

Oriana martwi się, że do wyrobienia prawa jazdy będą potrzebne odciski palców. Boi się, że prawda może wyjść na jaw.

edka · Wysłany: 10:28:52 21-08-19 Temat postu:

Oriana w dość szybki sposób się klimatyzuje, odmawia trochę, ale i tak już wszystko dostała. Jest pięknie ubrana, uczesana,bedzie pracowała w jednej firmie z Ricardem. Już za namową starszej pani nazywa ją babcia. Myślę że pomiędzy staruszka a Oriana narodzi się prawdziwa więź, a ta która będzie knula i przeszkadzała to Matilde.

Dziwi mnie bardzo że Oriana jest taka spokojna przy Ricardo tak sobie z nim spokojnie rozmawiała i spacerowała wraz z Alina. Przecież ona wie że to jest syn Gabriela a jakoś nie ma u niej żadnych wyrzutów sumienia. Ja myślałam że to będzie tak że ona pozna Ricarda i nie będzie wiedziała że to syn Gabriela i wtedy się w nim zakocha.

Ogólnie sceny na spacerze świetne

zarówno pomiędzy Oriana jak i Ricardem, jaki Ricardo i Alina

Lineczka · Wysłany: 12:55:17 21-08-19 Temat postu:

Odcinek 4

Lucina nieźle namieszała. Niby martwi się o Orianę i jej córkę (przy okazji też o siebie i Raquel, bo ich kłamstwa za daleko zabrnęły), ale powinna była ją uprzedzić o swoich działaniach i ściemie jaką zaserwowała detektywowi. Jak ona to sobie dalej wyobraża? Już mi szkoda Oriany, bo czeka ją spore zaskoczenie i nerwówka. Czekam z niecierpliwością na pierwsze spotkanie protów. Ricardo już ma pewne wątpliwości co do "wnuczki" Palomy, nawet podejrzewał że to poszukiwana przez policję Oriana mogła przybrać jej tożsamość, ale pewnie wyniki badań DNA doprowadzą do tego, że straci czujność.
Lucina nadawałaby się do pracy w agencji detektywistycznej.

Sprytna jest! Potrafi kłamać na zawołanie, manipulować ludźmi, detektywa i policjanta urobiła sobie jak chciała.

Mnie też aktorka wcielająca się w postać Marii nie pasuje pod względem wieku i prezencji do tej bohaterki. Choroba psychiczna i życie mogło ją zniszczyć, ale przy Ricardo wygląda bardzo staro a przecież była nieletnia, gdy zaszła w ciążę, czyli młodsza od niego albo w podobnym wieku. Ciekawi mnie co wpłynęło na tak fatalny jej stan psychiczny? Odebranie dziecka? Początkowo sądziłam, że ci kumple Ricardo zgwałcili Marię i stąd jej trauma, ale wychodzi na to, że ona z własnej woli oddała się jednemu z nich. Później pewnie ojciec kazał jej kłamać i wrobić prota w ojcostwo albo nawet i jemu nie wyznała prawdy. Obstawiam jednak pierwszą wersję, bo z tego faceta jest niezły cwaniak skoro posuwa się do szantażu w celu wyłudzenia kasy.
Ricardo sądzi, że Sebastian to jego syn, ale dla otoczenia jest jego bratem. Nieźle pokręcona historia. Jak Sebastian pozna prawdę to będzie w szoku. Na ten moment mnie wkurza, jest płytki, roszczeniowy i infantylny, tylko kasa i zabawa mu w głowie.

Irytującą postacią jest Matilde. Do tego jeszcze nie przepadam za tą aktorką. Widziałam ją w TVA a tu się zapowiada, że będzie jeszcze gorsza.

Sylwia94 · Wysłany: 18:15:23 21-08-19 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:20:24 22-08-19 Temat postu:

Może oglądajmy po jednym odcinku tej telki dziennie? Co Wy na to?

edka · Wysłany: 6:44:43 22-08-19 Temat postu:

Ok jak dla mnie może być po jednym

Sylwia94 · Wysłany: 18:10:10 22-08-19 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 11:27:04 23-08-19 Temat postu:

Odcinek 5

Jak dla mnie akcja zbyt szybko się toczy i przez to wkrada się chaos. Dopiero 5 odcinek a Oriana już mieszka z córką u Palomy jako jej wnuczka Ines, korzysta z jej dóbr i majątku bez większych wyrzutów sumienia, na dodatek wie, że Ricardo to syn Gabriela a prot z kolei ma sporo podejrzeń i wątpliwości wobec protki jednak nie przeszkadza im to miło wspólnie spędzać czasu.

Nie do końca mnie przekonuje taki obrót sytuacji. Oriana niby taka dobra, skromna i szlachetna a nie widać po niej aby było jej szkoda Palomy, którą okłamuje. Powinna mieć jakieś wyrzuty sumienia, bić się z myślami, wahać a coś takiego nie miało miejsca. Przy Ricardo podczas wycieczki zachowywała się swobodnie co też jest dziwne. Wiedząc, że jest on synem Gabriela powinna zważać na słowa, trzymać go na dystans a po niej nie widać ani lęku ani napięcia. Nie klei mi się sporo kwestii w tym wątku. Aczkolwiek sceny protów na plaży ładne, podobały mi się ujęcia Aliny z Ricardo, uroczy obrazek.

Wyglądali jak szczęśliwa rodzina.
Ricardo trochę przynudzał podczas wycieczki swoimi opowieściami.

Paloma chce przychylić wnuczce nieba, ale jak dla mnie jest zbyt nachalna i za bardzo się wtrąca. Nie powinna wywierać presji na "wnuczce" zarówno w kwestiach prywatnych czy zawodowych. To logiczne, że Orianie vel Ines było ciężko od razu zwracać się do niej babciu. Sądzę, że jej prawdziwa wnuczka miałaby z tym problem skoro wychowywała się bez rodziny. Potrzeba czasu aby zaakceptować pewne kwestie i do nich przywyknąć.

Matilde działa mi na nerwy. Nawet nie zachowuje pozorów, widać że najważniejsza jest dla niej kasa i władza.

Nie podoba mi się entrada, wkurzające są też wstawki/przerywniki z bohaterami telki. Muzyka też mnie nie zachwyciła.

Mam lekki problem z tłumaczeniem, bo nie jest ono najwyższych lotów. Doceniam starania tłumaczy i dziękuję za to, że poświęcają swój wolny czas abyśmy mogli oglądać telki w polskiej wersji, no ale tutaj mam sporo zastrzeżeń do jakości tłumaczenia...