Telenowele

motyl 22 · Wysłany: 3:10:55 24-12-14 Temat postu:

------

Tarmgea · Wysłany: 7:59:30 24-12-14 Temat postu:

No to jak się podobały kolażyki, to też muszą się podobać najnowsze capsy

Zanim mi się odcineczek załaduje...

No nic... poszło, więc oglądajmy

bozena040357 · Wysłany: 10:15:53 24-12-14 Temat postu:

Zdrowych Wesołych Świąt dla wszystkich na tym forum,z Wami MCET oglada się rewelacyjnie

Krzemo · Wysłany: 10:31:06 24-12-14 Temat postu:

Po odcinku

Plaskacz był,ale dalszego mordobicia nie było...

Fernando załagodził sytuację

Iska ze smutkiem w głosie mówi, że nie powinna pozwolić Ferowi odejść

Niech spada na drzewo....

Enrique miał zwidy, że widzi jego ojca, który każe się mścić na Fernandzie

Może być z tego powodu ostra kicha, ciekawe co mu przyjdzie na myśl, bo nie wierzę, że tylko wyznanie prawdy, że D-N to nie jego dzieciak

Poza tym Kike się obudził

Kolejny całus F&A

ale krótki , ponieważ sekrecik o związku muszą jeszcze trochę w tajemnicy przed młodymi potrzymać

Jaka nagła zmiana tematu nastąpiła

Ana: "Jakie ładne dziecko"

Samo spotkanie z Pandorą bardzo pozytywne

Ciekawe czy ta piosenka będzie przy jakiejś okazji dla Any y Fernanda (w sumie słowa nie odchodź mogą pasować do późniejszej sytuacji pomiędzy A&F

)

Najlepsze jest to, że przy pocałunku w policzek Angela przez Magdę ... poleciała piosenka Danieli Romo , która miała być dedykowana dla A&A...

Jenny y Ana przechwalają się swoimi mężczyznami

Zresztą scena w której Ana wymienia wszystkie cechy Fernanda i do tego Fer stojący za Aną świetna

Najlepsze jest to , że Lichis i Fanny Anę nakręcały wiedząc, że stary stoi z tyłu

Fanny y Lenin ładne sceny

No i avance

Pocałunek ze zdjęcia

oraz nasi Maryja Navarro i Józef Salinas !!

No i oczywiście

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA ŚWIĘTA MOI DRODZY!!

Tarmgea · Wysłany: 10:41:31 24-12-14 Temat postu:

eeehh świąteczny dubel

Tarmgea · Wysłany: 10:45:15 24-12-14 Temat postu:

Córeczki tatusia... hehehehe

zdradziły niańkę

No to teraz moje odczucia

Bo foteczki zapowiadały się pięknie... i tak też się oglądało MCET dziś

Zastanawiałam się, dlaczego wczorajszy odcinek oglądąało się tak nie wysłowienie dobrze, pomimo scen z doktorkiem... ni był tarantuli
Dotarło to do mnie, kiedy dziś ją zobaczyłam w rezydencji

No ale zjawiła się głównie po to, żeby nawymyślać Anie i zarobić od niej plaskacza (po to może wpadać jak najczęściej

).... uuuuggghhhrrr... aż sama podskoczyłam na krześle - tarantula już obiecała, że na tym się nie skończy

Johnny był świadkiem... i tymczasową niańką

Frajernado musiał przyjechać, żeby ustalić z tarantulą szczegóły opieki nad Diego Nicolasem - Ana w tle

Oczywiście tarantuli nie podoba się fakt, iż Ana ma się opiekować jej synkiem, ale Frajerando nazwał ją profesjonalistką

Ehhhh i znów łzy tarnatuli... na plaskaczu jej obecność w odcinku powinna była się skończyć

Za bardzo związek Johhny'ego z Jenny mi się nie podoba...

No, ale nie omieszkał pochwalić się Anie pocałunkiem...

A Ana zamiast odradzać przyjaciółce związek z lekkoduchem, to nie robi tego

No ale przynajmniej Johnny się przyda do robienia scenografii i oświetlenia - cholerka, gdzie on się tego nauczył?

Klony mu oczywiście pomagają

Centrum dowodzenia w pokoju dzieciaków - przygotowania idą pełną parą - Ana oczywiście głównodowodząca
Rozmowa z Sebasem o ciążowym brzuszku Maryi... ile my już tu napisaliśmy stron o tym, w jaki sposób Ana ma sobie taki brzuszek sprawić, a oni szukają jakichś tanich sposobów na wypchanie brzuszka

Następne besito... Frajerando wynegocjował jeszcze jedno, ale klony udaremniły kontynuację

Sekretów się komuś zachciało

Avances - Frajernado jest dumny z Any... pewnie tłumaczył jej, dlaczego przedstawił ją kuzynkom, jako miłość swojego życia... ciekawe jaki będzie dumny, gdy siędowie całej prawdy o Anie, że ta bezbożnica jest także tancerką erotyczną

Atmosfera podczas podejmowania kuzynek przednia

Ana już oficjalnie jest kuzynką kuzynek Frajeranda

Panie skomplementowały Luz, że jest śliczna, ale w ogóle do ojca nie podobna

Rozmowa o playbacku

Ana podekscytowana i filmująca występ Pandory

Lenin bardziej mi pasuje do Fanny - teraz przypominają mi się Ana i Diego...

Lenin ma więcej ikry

Szerii · Wysłany: 11:27:59 24-12-14 Temat postu:

No te Vajas - dopiero na refrenie skojarzyłam piosenkę na początku myślałam że z jakiejś telki z czołówki ale przypomniałam sobie że oglądałam na you tube filmik AV z V&A

piękna piosenka po jej usłyszeniu po raz pierwszy przez kilka dni siedziała mi w głowie.

To maleństwo jest jakies zaczarowane haha przy krzykach, przy głosie Any i takie spokoje

a u nas jak dziecko jest w domu i nie spi to każdy cicho rozmawia.

Alicia miała fajne botki i skarpety

Dobra coś o odcinku.

W domu jest ruch jak na Marszałkowskiej, ja nie mam pojęcia gdzie proci zrobią sobie bobasa oj nie wiem. Co do protów krótkie scenki ale jakie cudowne, szkoda że to nie potrwa zbyt długo.

Nadal liczycie ich besa? Bo przez trzy dni wzrosła kilkakrotnie chyba

Wątek Fanny mnie denerwuje, może dlatego że chce więcej protów i cieszyć się nimi póki są razem. Powinni mieć takie miejsce jak w AV w pracowni Viiktori się spotykali,

Krzemo · Wysłany: 11:41:36 24-12-14 Temat postu:

Proci 9 beso, ale takie normalne:D... cmoknięć już nie liczę bo w 125 odcinku mieliśmy ich kilkanaście

Czekają nas dwa następne

Idą ostatnio do przodu jak burza

Shelle · Wysłany: 12:04:37 24-12-14 Temat postu:

Udało mi się na chwilę wyrwać i zapuściłam odcinek do ściągania - zobaczymy co z tego będzie

Jak widzę capsy to mi się gęba raduje

Edit: Zauważyłam, że nie wrzuciłam ostatniego kolazyka z baletów A&F

Wrzucam zatem i zabieram się za oglądanie nowego odcinka

Tarmgea · Wysłany: 12:16:11 24-12-14 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 12:21:44 24-12-14 Temat postu:

Tarmgea haha

Liczę tak zwane przyssania

Ogólnie Iski w tych odcinkach praktycznie nie ma

zebrała tylko prezent świąteczny i znikła

Szerii · Wysłany: 12:30:47 24-12-14 Temat postu:

A ja mam w domu śledzie w salsie, jak nie ciasto mi się kojarzy z A&F to teraz śledzie

Widze że na forum Hasta el fin del mundo tez jest radosna atmosferka co do protów.

Jeszcze raz wesołych świąt zyczę. Dajmy aktorom odpocząć bo od wspominek to czkawka ich męczy i cieszcie się rodzinka i znajomymi a jutro spotykamy sie ponownie na forum

Tarmgea · Wysłany: 12:35:45 24-12-14 Temat postu:

Tarmgea · Wysłany: 12:36:45 24-12-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 12:41:44 24-12-14 Temat postu:

Obejrzałam plaskacza i oczywiście był cudny, ale jest jedna rzecz, która mi się bardziej podobała w tej scenie

Otóż kiedy Ana z sarkazmem powiedziała Tarantuli, że ta ma nieaktualne wiadomości co do jej i Fernanda po raz pierwszy było to nie tylko po to, żeby Tarantulę wkurzyć, ale dlatego, że między nią i Fernandem wreszcie rzeczywiście coś jest

Dobra, lecę oglądać dalej!!